Merab Dvalishvili odniesie 13. triumf z rzędu i drugi nad O’Malleyem? Gramy o 211 PLN

fot-imago-pressfocus-sean-omalley-merab-dvalishvili

O godzinie 4 nad ranem z soboty na niedzielę zacznie się karta główna UFC 316. Wydarzenie jest zapowiadane jako event z 2 pojedynkami o pasy mistrzowskie. W pierwszym z nich dojdzie do starcia między Julianną Peną a Kaylą Harrison. Natomiast w main evencie Merab Dvalishvili zmierzy się z Seanem O’Malleyem. Bukmacherzy sądzą, że z kolejnych triumfów będą cieszyć się Harrison i Dvalishvili, jednak ich rywalom nie powinno się odbierać szans na wygraną.

betclic kod promocyjny koszulka
betclic kod promocyjny koszulka
tylko na Logo Zagranie - typy bukmacherskie

50 zł zakład bez ryzyka


GRA BEZ PODATKU!
Codziennie, na wszystkie sporty, bez ograniczeń!

 
Kod rejestracyjny
ZAGRANIE kod skopiowany kopiuj
skopiuj kod
Funkcjonalności:
aplikacja mobilna
zakłady na żywo
Bonusy:

ZAKŁAD BEZ RYZYKA: do 50 zł 

 
pokaż szczegóły ukryj szczegóły

Julianna Pena – Kayla Harrison: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź walki (08.06.2025 r.)

Będzie to konfrontacja pomiędzy fighterkami, które nie pałają do siebie sympatią. Obie strony zapewniają, że zrobią wszystko, co w ich mocy, aby najbliższe starcie rozstrzygnąć przed czasem na swoją korzyść. Dodatkowego smaczku tej rywalizacji dodaje fakt, że jej stawką będzie pas kategorii koguciej. Bukmacherzy twierdzą, że znaczną faworytką tej walki jest… zajmująca obecnie 2. miejsce w rankingu! Jednak stawiający typ dnia nie powinni skreślać mistrzyni.

Można tak twierdzić, ponieważ już 2 razy sięgała po tytuł championa. Drugi zasługuje na o tyle większe uznanie, że doszło do niego po 12 latach Peny w UFC! Co cechuje Juliannę jako zawodniczkę MMA? Przede wszystkim to, że nadal jest wytrzymałą fighterką. Bardzo trudno jest naruszyć jej błędnik, a co dopiero ją znokautować. Ponadto, atutem Peny jest jej zadziorność. Aktualna mistrzyni UFC słynie z tego, że nienawidzi się cofać w oktagonie. Co prawda nigdy nie była wirtuozerką w parterze, czy stójce, ale… Pokonywała teoretycznie lepsze od siebie właśnie dzięki wywieraniu wysokiej i długotrwałej presji. Ten game plan potrafi stosować przez 5 rund.

Z kolei Kayla Harrison to 2-krotna mistrzyni olimpijska w judo. Oprócz tego jest uznawana (przez środowiskowych ekspertów i rywalki) za prawdopodobnie najsilniejszą zawodniczkę, jaka kiedykolwiek walczyła w wadze do 135 funtów. Do tego częściej wyprowadza celne ciosy niż takie, którymi pruje się powietrze. W ostatnich występach udowodniła też, że kiedy znajduje się przy siatce, to skrzętnie korzysta z zapasów i „tylko” od czasu do czasu z obaleń rodem z judo. Dzięki temu stała się wszechstronniejszą fighterką niż kiedy dopiero stawała się zawodniczką MMA. Z tym, że nie jest aż tak wytrzymałą kondycyjnie fighterką jak Pena.

Podsumowując, Harrison coraz bardziej ze strikerki z rzutami z judo staje się wszechstronną zawodniczką. Natomiast na korzyść Peny przemawia jej odporność na ciosy. Przecież to właśnie Julianna przyjmowała raz po raz serie ciosów ze strony Amandy Nunes, a ostatecznie była w stanie ją pokonać dzięki poddaniu w 2. rundzie. Dlatego też wytypowanie zwyciężczyni w tym starciu nie jest tak proste, jak pierwotnie można by sądzić. W końcu Pena nie jest bez szans.

Statystyki:

  • Julianna Pena stoczyła 17 walk w karierze. „The Venezuelan Vixen” triumfowała w sumie 12-krotnie.
  • Kayla Harrison ma za sobą o 2 pojedynki więcej od najbliższej przeciwniczki. Do tego przegrała tylko raz!
  • Łącznie 9 ostatnich starć Peny kończyło się albo decyzjami (5-krotnie), albo przez poddania (4-krotnie).
  • Kayla Harrison okazała się gorszą na kartach punktowych sędziów, kiedy na gali PFL mierzyła się z Larissą Pacheco.
  • Pena poniosła 5 porażek. Najczęściej (po 2 razy) ulegała zostając wypunktowaną i zmuszą do poddania.
  • Kayla Harrison jest na fali 3 kolejnych zwycięstw z rzędu, przy czym 2 z nich odniosła na galach UFC.
  • Julianna Pena najwięcej (5) razy triumfowała przez poddania, w łącznie 8-krotnie sięgała po wiktorie przed czasem.
  • Kayla Harrison w sumie 13-krotnie zwyciężała przed czasem. O raz częściej była lepszą dzięki poddaniom.
  • Julianna Pena przystąpi do tego pojedynku będąc po wygrania niejednogłośną decyzją sędziów nad Pennington.
  • Średni czas walki u Peny wynosi 13 minut i 32 sekundy. Dla odmiany u Harrison ten wynik wynosi 10:54.
  • Łącznie 5 ostatnich walk Harrison kończyło się albo werdyktami arbitrów (3 razy), albo przez poddania (2 razy).

Co obstawiać?

Bukmacherzy uważają, że wręcz murowaną faworytką do zwycięstwa jest Kayla Harrison. Przykładowo w Betclicu kurs na jej wygraną wynosi raptem… 1.12! Dla odmiany ewentualna wiktoria Julianny Peny u tego operatora „spotkała się” z mnożnikiem 6.00. Na tak znaczną dysproporcję wpływ ma to, jak te fighterki wyglądały w swych ostatnich występach. Julianna szuka ustabilizowania formy. Nawet kiedy zwycięża, jak ostatnio, to tej sztuki dokonuje dopiero niejednogłośną decyzją sędziów punktowych.

Liczba rund w walce Pena-Harrison - więcej niż 2.5 - TAK
Kurs: 1.51
Graj!

Ponadto, to właśnie ona poniosła 3 porażki w ostatnich 7 występach. Dla odmiany Harrison to typowa finiszerka. Dwukrotną mistrzynię olimpijską w judo cechuje to, że równie dobrze odnajduje się i w stójce, i parterze. Tylko, czy będzie w stanie wytrzymać kondycyjnie tempo i presję Peny? Patrząc na jej i Julianny możliwości, sądzę, że to starcie powinno potrwać dłużej niż dwie i pół rundy. Znając umiejętności Peny, dziwnym nie będzie, jeśli będzie w stanie przeciągnąć to starcie do werdyktu sędziowskiego.

Merab Dvalishvili – Sean O’Malley: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź walki (08.06.2025 r.)

W main evencie dojdzie do rewanżowej konfrontacji pomiędzy dwoma klasowymi fighterami. Po raz pierwszy zmierzyli się ze sobą w połowie września zeszłego roku. Wówczas jednogłośną decyzją arbitrów punktowych zwycięstwo padło łupem gruzińskiego „The Machine”. Była to jego już w sumie 11. wiktoria z rzędu. Tę serię przedłużył w styczniu tego roku wypunktowując Umara Nurmagomedova. Dodatkową ciekawostkę stanowi fakt, że ostatnia wygrana była już… 5 z rzędu, po jaką sięgnął po „rozegraniu” pełnego dystansu.

Wydaje się, że nie sposób powstrzymać Dvalishviliego. Dość powiedzieć, że: Henry Cejudo nie potrafił odpowiedzieć na gruzińskie zapasy, Nurmagomedova obalił 7 razy, przy czym jednocześnie samemu zostając sprowadzonym na matę tylko 2-krotnie. Z kolei Petr Yan był powalany na deski prawie tuzin razy! Podsumowując, Merab pozostaje niepokonanym od 7 lat. W tym czasie mierzył się z absolutną światową czołówką. Dlatego też w środowisku MMA przyjmuje się, że Dvalishvili rzeczywiście jest najlepszym na świecie. Tylko, czy to oznacza, że nie można go pokonać? Można, co miało miejsce w sumie 4-krotnie, a raz nawet przed czasem.

Co cechuje Seana O’Malleya? Prawdopodobnie jest lepszym strikerem od Meraba. Do tego dysponuje mocniejszym ciosem niż Gruzin. Tyle tylko, że Dvalishvili rzadko kiedy pozwala rozpędzić się stójkowiczom. Kiedy się z takimi mierzy, to najczęściej zamęcza ich zapasami – i przy siatce, i na środku oktagonu. Poza tym O’Malley uwielbia okopywać nogi swych rywali, a Merab widzi prawie, że zawsze kiedy zostanie ono wyprowadzone, dzięki czemu może się zawczasu odsunąć.

Statystyki:

  • Merab Dvalishvili stoczył w sumie 23 pojedynki. Przegrywał tylko 4 razy, przy czym tylko raz przed czasem.
  • Sean O’Malley ma za sobą już 21 konfrontacji. Sięgnął w sumie po 18 wygranych, a jedna z nich skończyła się „No-contest”.
  • Średni czas walki Dvalishviliego wynosi 16 minut i 45 sekund. Z kolei u Seana O’Malleya ten rezultat wynosi 11:04.
  • O’Malley odniósł aż 13 z 18 wiktorii przed czasem. Przy czym tylko raz był w stanie zmusić rywala do poddania się.
  • Merab Dvalishvili odniósł dotychczas 19 triumfów. Najczęściej (15-krotnie) okazywał się lepszym decyzjami sędziów.
  • Sean „Suga” O’Malley okazywał się słabszym po dokładnie razie zostając znokautowanym i wypunktowanym.
  • U Dvalishviliego w sumie 5 starć kończyło się przed czasem. Kiedy rozstrzygały się nokautami (3-krotnie) to Gruzin zwyciężał.
  • Sean O’Malley przystąpi do tego pojedynku będąc po porażce w ostatnim starciu, kiedy uległ… Dvalishviliemu!
  • Dvalishvili znajduje się na fali 12 kolejnych triumfów z rzędu, przy czym po ostatnie 5 sięgał dzięki werdyktom arbitrów.

Co obstawiać?

Bukmacherzy za faworyta do wygranej uznali Meraba Dvalishviliego. Kurs na triumf Gruzina w Betclicu wynosi 1.34. Dla odmiany ewentualna wiktoria Seana O’Malleya otrzymała u tego operatora mnożnik 3.15. Na tę różnicę wpływ ma to, że Gruzin jest uznawany za niepowstrzymanego zapaśnika z nieziemską wytrzymałością.

Do tego już kilka miesięcy temu pewnie wypunktował najbliższego przeciwnika. Udowodnił wtedy, że potrafi także stłamsić tak efektownie walczącego strikera jak „Suga”. Jeszcze gdyby od ich pierwszego starcia upłynęło sporo czasu, to można by sądzić, że O’Malley mógłby realnie zagrozić Dvalishviliemu. Tak jednak nie jest, więc… Jeżeli tylko „The Machine” nie popełni głupiego błędu przez np. przeoczenie, to najpewniej zwycięży raz jeszcze. Podsumowując, co takiego obstawiam jako drugi typ MMA z kodem promocyjnym Betclica?

O'Malley wygra przez KO/TKO lub Dvalishvili przez decyzję - TAK
Kurs: 1.40
Graj!

To, że jeżeli Sean ma wygrać, to dokona tego przez K.O/T.K.O, a jeśli Dvalishvili to wyłącznie za sprawą decyzji. Uważam tak, ponieważ O’Malley będzie musiał czymś zaskoczyć, a w parterze praktycznie nie ma na to szans. Natomiast Merab przyzwyczaił, że zamęcza wszystkich przeciwników. W ostatnim czasie wybitnie rozlubował się w pokazywaniu swej wyższości nad oponentem na pełnym dystansie.

Propozycja kuponu:

kupon-double-betclic-ufc-316-dvalishvili-omalley-pena-harrison

fot. IMAGO/PressFocus

(0) Komentarze