Mecz za “sześć” punktów w Sosnowcu i Lech z Miedzią o wyjście z kryzysu – gramy o 286 PLN
W sobotę na boiskach LOTTO Ekstraklasy nie było gradu bramek. Do tej pory X kolejka nas nie rozpieszcza. We wszystkich spotkaniach kibice oglądali underowe rezultaty, a w tylko jednym przypadku padł wynik BTTS. Dzisiaj wybieramy się na wycieczkę do Sosnowca oraz Poznania. Najpierw o 15:30 Zagłębie Sosnowiec zmierzy się z Cracovią w meczu na dole tabeli. Następnie Lech podejmie Miedź Legnica w walce o wyjście z kryzysu.
Sprawdź najlepsze kursy i bonusy na Ekstraklasę w LV BET!
Kod promocyjny: 1500PLN
Możemy porozmawiać – dołącz do darmowej grupy typerskiej Zagranie na Facebooku!
Wchodzę do grupy
Kliknij i rozwiń poniższe zakładki \/
Zagłębie Sosnowiec
Beniaminek z Sosnowca z pewnością nie może zaliczyć ostatnich tygodni do udanych. W siedmiu kolejnych spotkaniach nie wygrali meczu. Spadli na przedostatnią pozycję w tabeli, a do tego odpadli z Pucharu Polski. Nie jest to najlepszy okres w życiu Dariusza Dudka i jego piłkarzy. Sosnowiczanie w dzisiejszym starciu podejmą Cracovię. Ten mecz będzie bardzo istotny dla losów tabeli, ponieważ oba zespoły zamykają stawkę z sześcioma punkami. Łączy te dwa klubu również fakt, że do tej pory wygrały tylko jedno spotkanie. Zagłębie ma najgorszą defensywę w LOTTO Ekstraklasie. Do tej pory stracili 19 bramek w dziewięciu meczach, co daje nam średnią ponad dwóch straconych goli na spotkanie. Z pewnością jest to aspekt, który muszą poprawić, jeśli marzą o utrzymaniu się w najwyższej klasie rozgrywkowej. Lepiej wygląda ich gra do przodu, ponieważ mają strzelone 13 bramek – prawie dwa razy więcej niż Cracovia, a do tej pory tylko w jednym meczu nie zdobyli gola (w Poznaniu). W ostatniej kolejce ligowej czekał ich wyjazd na mecz z Koroną. Kielczanie od początku sezonu pokazują klasę i wygrali tamten mecz 3:1. Zagłębie nie miało w tym meczu zbyt dużo do powiedzenia. Trzeba przyznać, że wyjazdowa gra tego zespołu leży. Na pocieszenie trzeba wspomnieć, że dziś zagrają na własnym boisku, gdzie do tej pory przegrali tylko raz. W związku z tym nie zagramy bezpośredniej dwójki na Cracovię, a wybieramy zdarzenie specjalne z wygraną gości, bądź remisem i do tego +1,5 gola po kursie – 2.07.
Cracovia
Trzy ostatnie mecze tego zespołu to wyniki 3:1, dwukrotnie na ich korzyść, raz przeciwko. Cracovia wyraźnie budzi się ze snu i w czterech ostatnich meczach z ich udziałem wpadło 16 bramek. Poprzednia kolejka ligowa była przełomowa, ponieważ wygrali swoje pierwsze spotkanie w tym sezonie. Ofiarą stała się Wisła Płock, która wyjechała z Krakowa z bagażem trzech bramek. Najważniejszym aspektem w grze Pasów staje się stabilizacja, ponieważ do tej pory mieli problemy kadrowe. W środku tygodnia pewnie rozprawili się z ekipą ROW Rybnik w Pucharze Polski – 3:1. Ważnym wydarzeniem tego meczu był powrót Damiana Dąbrowskiego do wyjściowego składu, który rozegrał 55 minut. Cracovia nie ma najlepszych liczb wyjazdowych w tym sezonie. Wygrana w Pucharze Polski była ich jedynym triumfem w delegacji. W lidze wygląda to o wiele gorzej, gdyż do tej pory nie odnieśli żadnego zwycięstwa poza domem, a patrząc dokładniej w pięciu spotkaniach, zanotowali jeden remis i cztery porażki. Takie statystyki otwierają nam ciekawą możliwość, ponieważ kursy na Cracovię w tym spotkaniu są bardzo wysokie, a co za tym idzie, interesująco wyglądają zakłady specjalne z oferty LV BET. Grając podpórkę i +1,5 gola otrzymujemy kurs 2.07, value? Moim zdaniem jak najbardziej. We wszystkich spotkaniach Zagłębia Sosnowiec w tym sezonie kibice oglądali +1,5 gola. Dodatkowo w ośmiu z dziewięciu przypadków były to rezultaty +2,5 gola. Cracovia w czterech ostatnich starciach zanotowała średnią czterech goli na mecz. Myślę, że oba zespoły mogą sobie postrzelać w tym spotkaniu, jednak opcją lepszą od wyniku BTTS jest wcześniej wspominane zdarzenie. W dwóch ostatnich meczach Pasy nie przegrały w Sosnowcu, a dodatkowo w obu przypadkach padł wynik 1:2.
Statystyki:
- Cracovia w czterech ostatnich starciach zanotowała średnią czterech goli na mecz.
- W dwóch ostatnich meczach Pasy nie przegrały w Sosnowcu, a dodatkowo w oby przypadkach padł wynik 1:2.
- Zagłębie Sosnowiec we wszystkich meczach tego sezonu zanotowało wynik +1,5 gola
- Beniaminek nie zdobył gola w tym sezonie jedynie podczas wyjazdu do Poznania.
- Zagłębie Sosnowiec wygrało jeden mecz w obecnej kampanii – na własnym boisku z Pogonią Szczecin.
- Cracovia ma passę dwóch kolejnych wygranych, licząc również Puchar Polski.
- Cztery ostatnie mecze Pasów to wyniki BTTS.
- Osiem z dziewięciu spotkań Zagłębia Sosnowiec w tym sezonie to wyniki +2,5 gola.
- Beniaminek ma najgorszą defensywę w całej lidze – 19 straconych goli.
- Ostatnie starcie tych drużyn wygrało Zagłębie 2:0 w Krakowie.
- Zagłębie w każdym meczu domowym strzelało przynajmniej jednego gola.
- Beniaminek jest niepokonany w trzech poprzednich rywalizacjach domowych.
- Cracovia nie wygrała meczu wyjazdowego w obecnym sezonie LOTTO Ekstraklasy.
- Cztery ostatnie mecze Pasów to wyniki +3,5 gola.
- Oba zespoły do tej pory zgromadziły sześć punktów i zamykają tabelę.
- Pięć z sześciu wyjazdów Cracovii to wyniki BTTS.
- Pasy w tym sezonie traciły gola we wszystkich wyjazdach.
Konferencja prasowa:
Michał Probierz: Czeka nas trudne spotkanie, mecz z bardzo doświadczonym zespołem. Zagłębie ma wielu zawodników, którzy “zjedli zęby” na tej lidze, z umiejętnościami na wysokim poziomie. Bardzo łatwo przechodzą również do kontrataku. My jednak skupiamy się na sobie. Ważne jest to, by zapunktować i odskoczyć od dołu tabeli, by móc patrzeć już tylko w górę. Jestem przekonany, że ten zespół będzie coraz bardziej stabilny. Coraz bardziej zwiększa się konkurencja o miejsce w meczowej osiemnastce i to cieszy. Systematyczną pracą możemy zwiększać siłę zespołu. Michal Siplak trenuje już normalnie. Airam Cabrera dopiero wchodzi w trening indywidualny, więc raczej jest wykluczony ze spotkania z Zagłębiem. Damian Dąbrowski nie jest jeszcze gotowy na 90 minut w lidze.
Przewidywane składy:
Zagłębie: Kudła – Heinloth, Jędrych, Polczak, Banasiak- Milewski, Nowak, Wrzesiński, Pawłowski – Udovicić, Sanogo
Cracovia: Gostomski – Rapa, Helik, Dytiajew, Siplak – Ferrareso, Hol, Dimun, Hernandez, Wdowiak – Cabrera
Co obstawiać?
Tak jak wcześniej wspomniałem, w tej parze idziemy w stronę podpórki na gości i +1,5 gola. Kurs tego zdarzenia wynosi 2.07, a Pasy ewidentnie zyskują tendencję zwyżkową formy. Wszystkie mecze beniaminka w tym sezonie kończyły się wynikami +1,5 gola. Dodatkowo w ośmiu z dziewięciu przypadków kibice oglądali wyniki overowe +2,5 gola. Zagłębie Sosnowiec w każdym meczu domowym strzelało bramkę. Cracovia we wszystkich wyjazdach straciła przynajmniej jednego gola.
Zdarzenie: Zagłębie Sosnowiec vs Cracovia
Typ: X2/+1,5 gola
Kurs: 2.07
Lech Poznań
Na drugie spotkanie przenosimy się do Poznania. Myślę, że można śmiało ocenić ostatnią dyspozycję Lecha w ramach kryzysu. Kolejorz pomimo tego, że kreuje sobie sporą liczbę sytuacji podbramkowych, to zazwyczaj nie potrafi ich wykorzystać. Poznaniacy są najgorszą drużyną w całej ligowej stawce pod kątem wykorzystywania sytuacji bramkowych. Trener Ivan Djurdjević musi rozwiązać ten problem, ponieważ jego posada robi się coraz bardziej gorąca. Lech przegrał w dwóch poprzednich meczach ligowych w stosunku 1:0, na wyjazdach w Gdyni oraz Warszawie. Kolejorz po dobrym początku sezonu notuje mocny zjazd, który wyprowadził ich aż na ósmą pozycję w tabeli. Dzisiejszy rywal, który przy okazji jest beniaminkiem, zajmuje 10 miejsce, a ich strata do Lecha to jedynie dwa punkty. Poznaniacy w pięciu ostatnich meczach ligowych nie zaznali smaku zwycięstwa. Takie liczby nie przynoszą chluby drużynie, która ma zamiar walczyć o najwyższe cele. Na początku tego wózek ciągnął Pedro Tiba, jednak chyba powoli przystosowuje się do poziomu swoich kolegów z drużyny. Kolejorz w trzech ostatnich meczach nie zdobył gola w regulaminowym czasie gry. W środku tygodnia pokonali ŁKS Łódź w ramach Pucharu Polski, jednak do wyeliminowania rezerwowego składu 1-ligowca potrzebowali aż 120 minut. Niewiele brakło do rzutów karnych. Lech męczy kibiców swoją grą w ostatnim czasie. Można być pewnym, że w dzisiejszym spotkaniu będą mieli wiele szans na przełamanie, ponieważ Miedź to drużyna, która gra ofensywną piłkę. Beniaminek nie zwraca uwagi na konsekwencję, czego efektem jest ostatnia porażka z Legią. Mimo to trzeba pamiętać, że wcześniej potrafili zwyciężyć między innymi w Białymstoku. Kolejorz musi uważać, a kursy przed tym meczem wskazujące na gospodarzy nie są wcale tak pewne, jak może się wydawać.
Miedź Legnica
Przed sezonem, jak co roku do LOTTO Ekstraklasy weszły dwa nowe zespoły, o dwóch zupełnie innych stylach gry. Zagłębie Sosnowiec gra lagą, bez większych pomysłów na rozegranie w ofensywie, natomiast Miedź stara się konstruować swoje akcje od tyłu. Z pewnością pomocny jest w tym hiszpański zaciąg, który posiada sporo jakości. Podopieczni Dominika Nowaka grają przyjemnie dla oka, dzięki czemu zyskali wielu postronnych kibiców. Piłkarze z Legnicy w obecnej kampanii tylko raz nie zdobyli gola. Mowa o wyjazdowym spotkaniu z Lechią Gdańsk, jednak w tamtym okresie Biało-Zieloni grali kapitalną piłkę. Beniaminek nie ma się czego wstydzić, ponieważ po dziewięciu kolejkach zajmuje 10 pozycję, a w przypadku wygranej w dzisiejszym meczu awansuje na ósme miejsce. Piłkarze Dominika Nowaka w sześciu ostatnich starciach zdobywali bramki. Moim zdaniem w dzisiejszym meczu znowu wyjdą jak po swoje i nie zdziwi mnie kontrolowanie spotkania przez ten zespół. Lech ma problemy z wykorzystywaniem sytuacji, więc wątpię, żeby gospodarze zrobili beniaminkowi to, co Legia Warszawa w ostatniej kolejce. Ostatnie spotkanie tych drużyn miało miejsce w 2013 roku, kiedy to w ramach Pucharu Polski, Miedź Legnica pokonała Lecha Poznań 2:0. Na kogo Kolejorz musi zwrócić uwagę? W poprzednim meczu ligowym z dobrej strony pokazał się Henrik Ojamaa, który robił wiatr na skrzydle. Djurdjević z pewnością zwróci uwagę na dobrą formę strzelecką Forsella, ponieważ Fin na ten moment ma sześć trafień na swoim koncie, co plasuje go na drugiej pozycji w klasyfikacji strzelców. Sporo w tym meczu może zależeć od Ukraińskiego bramkarza Miedzi, który w rywalizacji z Legią się nie popisał. Jeśli podtrzyma taką formę, to szanse jego zespołu wyraźnie zmaleją. Myślę, że Miedź w tym spotkaniu może sprawić niespodziankę, my jednak idziemy z typem w stronę wyniku BTTS.
Statystyki:
- Lech rozegrał dotąd dwa oficjalne mecze z Miedzią.
- W 1992 roku Kolejorz wygrał w Superpucharze 4:2, a w 2013 roku w 1/8 Pucharu Polski przegrał w Legnicy 0:2.
- Miedź w sześciu ostatnich meczach strzelała przynajmniej jednego gola.
- Cztery ostatnie mecze Lecha to wyniki -2,5 gola.
- Kolejorz nie strzelił bramki w regulaminowym czasie gry w trzech ostatnich spotkaniach.
- Trzy ostatnie mecze Lecha zakończyły się bez wyniku BTTS.
- Cztery poprzednie rywalizacje Kolejorza na własnym boisku kończyły się wynikami BTTS.
- Lech wygrał tylko jedno z czterech poprzednich meczów na własnym boisku – z Zagłębiem Sosnowiec 4:0.
- Miedź Legnica jest niepokonana w trzech ostatnich wyjazdach
- Beniaminek w trzech poprzednich delegacjach zdobywał przynajmniej dwa gole.
- W każdym meczu wyjazdowym tego sezonu Miedź straciła dokładnie dwa gole.
- Lech ma serię 5 kolejnych meczów w Ekstraklasie bez wygranej. W tym czasie Kolejorz zdobył tylko jeden punkt w lidze.
- Lech przegrał cztery z pięciu ostatnich spotkań ligowych.
- Petteri Forsell ma na swoim koncie już sześć bramek w tym sezonie ligowym.
- W ciągu ostatnich 16 lat Kolejorz przegrał u siebie z beniaminkiem tylko dwa razy.
- Ostatnie zwycięstwo Lecha w tym sezonie LOTTO Ekstraklasy miało miejsce w rywalizacji domowej z beniaminkiem.
Konferencja prasowa:
Ivan Djurdjević: Jesteśmy daleko od tego, żeby się uśmiechać. Wiemy jaka praca jest przed nami do wykonania. W takich meczach, jak z ŁKS-em, najważniejszy jest awans. Wiemy, jaka jest przygoda pucharowa, wiemy, ile drużyn z Ekstraklasy nie jest już w następnej rundzie. Pierwsza runda jest najgorsza, bo ją trzeba zawsze przejść. Teraz już jednak żyjemy następnym spotkaniem i teraz chcemy dalej wygrywać. Wraca do nas Maciej Makuszewski, jest też Thomas Rogne. Thomas i Jasmin Burić zagrają jednak w rezerwach, żeby złapać rytm meczowy. Blisko powrotu do gry jest też Darko Jevtić. Zobaczymy, jak będzie wyglądał w dwóch dniach przed meczem.
Dominik Nowak: Przygotowujemy się w dwóch grupach. Zawodnicy, którzy grali w meczu pucharowym, do dziś przechodzili regenerację, pozostali trenowali normalnie. Nie przeszkadza nam to w przygotowaniach. Przed nami jeszcze zajęcia treningowe, w których będziemy trenować razem. W Poznaniu chcemy zaprezentować się jak najlepiej jako zespół. Przede wszystkim chcemy być stabilni w poszczególnych fazach kontroli spotkania. Musimy być skoncentrowani i oczywiście nad tym pracujemy. Omar Santana już z nami trenuje, ale jeszcze walczy z czasem. Sytuacja jest podobna do tej, którą miał Rafał Augustyniak przed ostatnim meczem. Co do Juana Camary, dobrze pokazał się w ostatnim spotkaniu, ale musi poprawić jeszcze taktyczne aspekty gry w obronie. Bardzo możliwe, że znajdzie się w meczowej osiemnastce.
Przewidywane składy:
Lech: Putnocky – Cywka, Janicki, Goutas, Kostevych – Radut, Trałka, Tiba – Amaral, Gytkjaer, Jóźwiak.
Miedź: Kanibołocki – Zieliński, Osyra, Bozić, Pikk, Marquitos, Augustyniak, Santana, Ojamaa, Piasecki, Forsell
Co obstawiać?
W tym meczu idziemy w stronę wyniku BTTS. Lech w każdym meczu tego sezonu zdobywał przynajmniej jednego gola na własnym boisku. Kolejorz w trzech ostatnich meczach wyjazdowych nie zdobył bramki w regulaminowym czasie gry, jednak na swoim stadionie nie mieli z tym problemów. Miedź to drużyna, która gra ofensywną piłkę. W tym sezonie tylko raz kończyli spotkanie bez gola na koncie. Podopieczni Dominika Nowaka w każdym z rozegranych wyjazdów stracili dokładnie dwie bramki.
Zdarzenie: Lech Poznań vs Miedź Legnica
Typ: BTTS
Kurs: 1.62
Tak prezentuje się nasz kupon na oba spotkania. Dajcie znać, co sądzicie i wrzucajcie swoje propozycje w komentarzach!