Mecz z udziałem Polaka w Torshavn. Singiel z kursem 2.6 i walka o powiększenie profitu
Środa była dokładnie taka, jakiej sobie oczekiwaliśmy. 1 bramka w derbach Budapesztu no i mnóstwo bramek na Wyspach Owczych. Runavik rozbiło Fuglafjordur aż 5:0, a B36 zgodnie z planem wygrało 2 bramkami z Tvoroyri. Dzisiaj pora na zakończenie 4 kolejki gier. Wybieramy się ponownie do Betfan, gdzie czeka na nas Zakład Specjalny. Zagramy 1 spotkanie, ale będzie to prawdziwy hit kolejki z udziałem Polaka. Ten jednak bohaterem zakładu nie będzie. O kim mowa? Jaki zakład przygotowałem? Wszystko znajdziecie poniżej, dlatego zapraszam.
Załóż konto w BETFAN i graj bez ryzyka do 100PLN!
Zwrot na konto depozytowe z kodem: 3100PLN
Link aktywujący promocję -> zagranie.com/goto/betfan
HB Torshavn – Vikingur
28.05.2020r. 18:00
To niewątpliwie hit tej kolejki. Przez wygraną Runavik obie ekipy obsunęły się w tabeli, ale dalej pozostają bez porażki po 3 meczach, a do tego naprawdę solidnie wyglądają w defensywie. HB dalej z kompletem punktów czy jednak zespół Polaka górą?
HB Torshavn
No nie można tutaj przejść obok tej bardzo dobrej gry na początku sezonu. Gospodarze wygrali wszystkie 3 mecze, ale jak do tej pory nie mieli poważnych sprawdzianów. Streymur, Fuglafjordur czy Argir to zespoły, które walczyć o podium nie będą w tym sezonie. Dlatego to jest pierwszy taki prawdziwy test dla gospodarzy, ale z drugiej strony zachowują miano najlepszej obecnie defensywy w lidze, bo stracili z tymi zespołami tylko 1 bramkę. Jak na tak ofensywną ligę jakieś osiągnięcie to jest.
Poprawili się w tym aspekcie wydaje, bo właśnie z takimi słabszymi drużynami rok temu mieli problem z zachowaniem czystych kont. Nie potrafili wygrać 2:0 tylko 2:1, zamiast 3:0 było 3:1 i tak dalej. Aspekt, za który należy pochwalić ten klub to przede wszystkim mecze w domu, bo pod tym względem rok temu ten zespół był najlepszy. Na 14 rozegranych meczów wygrali aż 10, 2 zremisowali i w 2 doznali porażki. Najpierw ze Skalą na początku sezonu, potem z Runavik. Nie przegrali za to ani jednego starcia w europejskich pucharach, a gościli Linfield z Irlandii Północnej czy HJK z Finlandii. W obu meczach było 2:2 i oczywiście kwestia awansu rozstrzygana była na wyjeździe na korzyść rywala.
Licząc jednak tamten sezon i tegoroczną wygraną ze Streymur 1:0 na 15 spotkań doznali tylko 2 porażek. To wynik dobry biorąc pod uwagę, że grali z B36, 2 razy z Klaksvik no i w europejskich pucharach.
Vikingur
Jeśli ktoś oglądał Magazyn Lig Egzotycznych Adama Kotleszki poświęcony właśnie Wyspom Owczym powinien pamiętać, że Vikingur to klub, który powinien się w tym sezonie liczyć w walce o najwyższe cele. Tak to właśnie zaczyna wyglądać. 3 mecze, ani jednej porażki i taki prawdziwy sprawdzian za nimi. W ostatniej kolejce pokonali Runavik, a więc brązowego medalistę 1:0 u siebie. Komplet punktów mogli mieć, ale zawiedli i to mocno w 1 kolejce remisując tylko z Argir 0:0. Jak się okazuje to wynik bardzo słaby, bo ta ekipa ma właśnie tylko ten 1 punkt na koncie, a i pozostaje dalej jako jedyna bez gola.
Problemem tej ekipy jest fakt, że nie ma tutaj takiej jednej gwiazdy, która strzelałaby gola za golem. Na 6 dotychczas bramek to rozkłada się na 6 graczy, wśród których jest Łukasz Cieślewicz. Strzelił gola na 4:2 w wygranym meczu 5:2 ze Skalą.
Co ciekawe Vikingur całkiem nieźle radził sobie w meczach wyjazdowych rok temu. Z puli 51 punktów potrafili zdobyć ich w gościach aż 27 w 14 meczach, co było 3 wynikiem w lidze. Składało się na to 9 wygranych. Do tego jednak aż 5 porażek. W końcówce sezonu mieli taką serię, gdzie spotykali się z drużynami z czołówki, mieli takie 3 mecze pod rząd i wszystkie je przegrali. Do tego 2 porażki w pierwszych 2 meczach wyjazdowych. Teraz zaczęli od wspomnianego remisu bezbramkowego.
Mecze bezpośrednie
Oczywiście wśród tych serii porażek Vikingur na wyjazdach nie mogło zabraknąć meczów z HB. Najlepsza drużyna domowa potrafiła nawet dwukrotnie w tamtym sezonie rozprawić się z tym rywalem. W tamtym sezonie odbyły się aż 4 spotkania bezpośrednie, bowiem 1 w Pucharze Wysp Owczych i aż 3 z nich padły łupem HB.
- 03.2019r. HB Torshavn – Vikingur 3:1
- 05.2019r. Vikingur – HB Torshavn 1:0
- 08.2019r. HB Torshavn – Vikingur 3:1
- 09.2019r. Vikingur – HB Torshavn 1:3
Ta ostatnia wygrana wrześniowa zapewniła HB Torshavn wygraną w finale Pucharu kraju, dzięki temu awansowali do europejskich pucharów w następnym sezonie.
HB jak widać potrafi grać z tym rywalem u siebie. Ostatnie 2 sezony to pełna dominacja tej drużyny. Poza tymi 2 wygranymi przydarzyły im się jeszcze 2 sezon wcześniej.
- 03.2018r. HB Torshavn – Vikingur 2:1
- 10.2018r. HB Torshavn – Vikingur 2:1
Widać, że ten zespół bardzo lubi powtarzalność i wygrane w tym sezonie takim samym rezultatem.
Adrian Justinusen
Ten chłopak to można powiedzieć narodowy skarb i nadzieja dla farerskiej piłki. Ma dopiero 21 lat (rocznik 1998, więc za 2 miesiące będzie mieć 22). Jednak osiągi w tej lidze są naprawdę duże i wiele wskazuje na to, że już niedługo zmieni ligę, bo ta jest dla niego za mała.
Gra w Premier League już 3 sezon i tych bramek nastrzelał naprawdę dużo jak na swój wiek. To wygląda nieco tak, jakby junior w ligach młodzieżowych z zadatkami na piłkarza wysokiej klasy bawił się ze swoimi rywalami.
Sezon 2018 to tylko 12 spotkań, ale 20 bramek w jego wykonaniu. Ciężko powiedzieć, jakby tamten sezon się dla niego zakończył, gdyby zagrał komplet spotkań. Rekordy ligi murowane. Mimo tego zakończył sezon w tytułem króla strzelców.
Rok później nie zagrał w tylko 1 meczu ligowym. Bramek było mniej, ale i większa odpowiedzialność na nim spoczywała. Zaczął grać już nie tylko w lidze, ale doszły europejskie puchary, a to już grubszy temat. W tych w sumie grał nawet w sezonie 2015, ale wówczas zbierał minuty, a tutaj już jako zawodnik pierwszego składu, najlepszy strzelec. W sezonie ligowym uzbierał bramek 16, w klasyfikacji strzelców był 3.
Ten sezon jednak wydaje się być dla niego tym najlepszym. Po 3 meczach tego sezonu ma 6 bramek, strzelał go w każdym, w tym aż 4 przeciwko Argir. Oczywiście jest liderem klasyfikacji strzelców. Potrafił dodać tego bramkę w europejskich pucharach przeciwko Linfield z rzutu karnego. To, co chyba jest dla niego jednak najważniejsze, to fakt, że został powołany na 2 mecze do reprezentacji. Zadebiutować mu się nie udało, ale wydaje się, że z taką dyspozycją już w następnym okienku ta szansa się pojawi.
Podsumowanie
Z jednej strony gospodarze wyglądają bardzo dobrze i wielkim atutem jest posiadanie tego młodego snajpera. Mają patent na ten zespół w meczach domowych. Z drugiej jednak Vikingur pokazał, że jest mocny ogrywając u siebie brązowego medalistę. Pytanie jednak, czy to nie jest drużyna domowa, skoro mieli problemy z pokonaniem tak słabej ekipy jak Argir. Nie będę owijał w bawełnę. Analizując to spotkanie od razu ten chłopak rzucił się w oczy i postanowiłem oprzeć ten typ o niego. Nie jest on jakiś bardzo rozbudowany, ale raczej ma wiele wspólnego z tym, co działo się w przeszłości. Ta jest taka, że HB jest bardzo mocne u siebie i nie powinno przegrać tego spotkania.
Moja propozycja: HB wygra, powyżej 1.5 goli i Adrian Justinusen strzeli
Kurs: 2.6
Zakład bez ryzyka w BETFAN – zwrot na konto główne!
- Klikasz w link -> zagranie.com/goto/betfan
- Zakładasz konto z kodem: 3100PLN
- Wpłacasz depozyt, którego minimalna kwota jest równa 10 zł
- Zakład powinien mieć kurs, który jest równy co najmniej 1.14. Z promocji wyłączone są zakłady Gry Wirtualne
- W razie przegranej w ciągu 48 godzin roboczych od rozliczenia zakładu przyznamy Ci bonus na saldo główne, który będzie równy stawce zakładu.
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze