Man City zakończy lichy sezon w top 5? Gramy Premier League o 226 PLN!

Grafika przedstawiająca zamyślonych piłkarzy.

Choć wyścig o mistrzostw kraju, jak i walkę o utrzymanie możemy uznać już za rozstrzygnięte, ukochana Premier League nadal ma sporo emocji do zaoferowania. Jeśli bowiem przymknie się oko na Liverpool i Arsenal, można dostrzec, że już dawno nie mieliśmy w górnej części tabeli takiego ścisku. Do samego końca nie będzie można być pewnym tego, kto ostatecznie awansuje do europejskich pucharów. Zapraszam do lektury mojego spojrzenia na sobotnie starcia!

promocja na mecz Everton - Man City

Everton – Manchester City | 16:00

Na początku sezonu wydawało się, że drużyna z niebieskiej części Liverpoolu nie ma potencjału ludzkiego na walkę o coś więcej niż utrzymanie. Logicznym więc był wniosek, że Sean Dyche to perfekcyjny kamdydat dla tej ekipy. Jego siermiężny styl nie miał zachwycać fanów, ale w poprzednim sezonie zdał egzamin. W tym roku nie ujrzeliśmy powtórki. The Toffees grali tragicznie i nie punktowali. W pewnym momencie formą dorównywali trójce beniaminków, swoją drogą chyba najgorszych w historii Premier League. Jakie więc było zdziwienie, kiedy do klubu powrócił legendarny David Moyes i z marszu odmienił obraz gry. Okazało się, że Szkot potrafi wykrzesać absolutne maksimum z otrzymanego materiału. Znamienne niech będzie wskrzeszenie Beto, który na chwilę stał się bezlitosnym egzekutorem. Everton wywindował na 13. miejsce w tabeli. Tym samym „Moyesey” utarł nosa klubom, które w przeszłości brutalnie go zwolniły – Man United i West Ham’owi. Jak poradzą sobie w ostatnim meczu przeciwko Man City rozgrywanych na Goodison Park

Za Manchesterem City koleina ciężka przeprawa przeciwko Crystal Palace. Orły mają patent na podopiecznych Pepa Guardoli. Wykorzystali go i tym razem, dzięki czemu niedługo po rozpoczęciu spotkania prowadzili już 2:0. U Cityzens uruchomiła się jednak niecharakterystyczna jak na ten sezon wola walki i ostatecznie wygrali 5:2. Cieszą szczególnie, które strzelili O’Reilly i McAtee. Anglicy mogą bowiem stać się filarami nowej generacji zespołu spod niebieskiego księżyca. Doskonały mecz rozegrał także Kevin De Bruyne, który pokazuje, że kibice z Etihad mogą jeszcze za nim zatęsknić. Z ciekawostek warto odnotować, że Ederson zaliczył już 4. asystę w tym sezonie, co jest absolutnym fenomenem na pozycji bramkarza. Czy City pójdzie za ciosem i umocni się na piątej pozycji w tabeli?

Co obstawiać?

Typuję tutaj Obie drużyny strzelą. Odkąd przyszedł Moyes, Everton na własnym stadionie potrafi się postawić nawet najlepszym. Ostatnie 4/5 spotkań na Goodison kończyło się bramkami dla gospodarzy, w każdym z nich zaś strzelali goście. Tofiki potrafiły pokonać bramkarzy Arsenalu i Liverpoolu, mających przed sobą dwie najlepsze defensywy w lidze. Obrona City w tym sezonie do takich nie należy. Obywatele w 32 meczach stracili już 42 bramki, połowę z tego na wyjeździe. Przyjście Marmousha ożywiło natomiast grę ofensywną, więc myślę, że sami też stworzą mnóstwo zagrożenia. Dobry kurs na BTTS złapiecie w Superbet. Jeśli nie macie jeszcze konta u tego topowego bukmachera, możecie założyć je z naszym kodem promocyjnym Superbet.

Obie drużyny strzelą
Kurs: 1.75
Zagraj!

Zapraszam do zapoznania się także z innymi typami na dziś, szczególnie jeśli chodzi o piłkę nożną. Oferujemy także podsumowanie szerokiej oferty legalnych polskich bukmacherów.

grupa zagranie FB

Aston Villa – Newcastle | 18:30

Po załamaniu formy Aston Villi sprzed kilku miesięcy nie ma ani śladu. The Villans na ostatnie 10 meczów o stawkę wygrali aż 9! Niestety ta jedna porażka przesądziła o odpadnięciu z Ligi Mistrzów. Mimo że Unai Emery poprowadził swoją ekipę do zwycięstwa na własnym terenie, ale zaliczka z Parc des Princes wystarczyła PSG do awansu. Niemniej jednak duma Birmingham znajduje się w półfinale FA Cup oraz podłączyła się do walki o LM w przyszłym sezonie. Obecnie są na siódmym miejscu w tabeli, ale do trzeciego Nottingham brakuje im zaledwie 3-ech oczek. Jest więc o co walczyć. Dzisiejszy mecz jest szczególnie ważny dla ekipy z Villa Park, bowiem mierzą się z bezpośrednim rywalem o miejsce w top 5.

Newcastle po mizernym poprzednim sezonie ponownie błyszczy na salonach ligi angielskiej. Eddie Howe udowadnia, że bez ciężaru Ligi Mistrzów, jego zespół nadal potrafi postawić się najlepszym. Można nawet zaryzykować stwierdzenie, że zaczynają się oni zaliczać do tych najlepszych. Szczególnie imponują Anthony Gordon oraz Alexander Isak. Na tego drugiego swoje sieci spróbuje zarzucić każdy europejski klub potrzebujący wybitnego napastnika. Sroki wywalczyły w tym sezonie Carabao Cup, będący ich pierwszym trofeum od 70-ciu lat. Smakowitą wisienką na torcie byłby awans do Ligi Mistrzów.

Co obstawiać?

Postawię na Wygraną lub remis Aston Villi. Będzie to niezwykle ciekawe starcie o sporą stawkę. Oba zespoły są w niesamowitej formie. Gospodarze nie przegrali na Villa Park od października zeszłego roku, natomiast goście całkiem nieźle radzą sobie na wyjazdach. Myślę jednak, że The Villans nie skończą tego meczu bez punktów, tym bardziej, że Sroki mają jeden dzień mniej na odpoczynek. Ostatnie 5 spotkań bezpośrednich na Villa Park to 4 zwycięstwa gospodarzy. Myślę, że dziś znów zaznają porażki. Powodzenia!

1X (Aston Villa zwycięstwo lub remis)
Kurs: 1.45
Zagraj!

Pod spodem kupon:

propozycja kuponu Superbet

fot. Alamy Stock Photo

(0) Komentarze