Mainz strzeli kolejne gole i pokaże siłę Bundesligi? Gramy o 211 PLN!

Amiri Nadiem

Przed nami ciekawy mecz eliminacji Ligi Konferencji, w którym norweski Rosenborg zmierzy się z rewelacją ostatniego sezonu Bundesligi – FSV Mainz. Spotkanie zapowiada się jako starcie doświadczenia w europejskich pucharach z wyższą jakością i tempem niemieckiej piłki.

Superbet - koszulka do baneru
Superbet - koszulka do baneru
tylko na Logo Zagranie - typy bukmacherskie

3500 zł tydzień bez ryzyka

200 zł od depozytu + 35 zł darmowy zakład + 20 zł aplikacja + 350 zł w promocji

3755 zł + 350 zł na start w Superbet!

Kod rejestracyjny
ZAGRANIE kod skopiowany kopiuj
skopiuj kod
Funkcjonalności:
freebet
aplikacja mobilna
zakłady na żywo
sporty wirtualne
Bonusy:

OD DEPOZYTU: 100% do 200 zł,
TYDZIEŃ BEZ RYZYKA: do 3500 zł,
DARMOWY ZAKŁAD: 35 zł
APLIKACJA MOBILNA: 20 zł
PROMOCJA NA GOLA LEGII Z HIBERNIAN: 350 zł

pokaż szczegóły ukryj szczegóły

Rosenborg vs FSV Mainz 05

Skorzystaj z oferty powitalnej Superbet, dostępnej z naszym kodem promocyjnym! FSV Mainz w sezonie 2024/2025 stał się jedną z największych rewelacji Bundesligi. Klub, który jeszcze rok wcześniej bronił się przed spadkiem i nie wzbudzał większych emocji, tym razem zaskoczył absolutnie wszystkich, kończąc rozgrywki na 6. miejscu w tabeli. Ten wynik zapewnił im prawo gry w eliminacjach do Ligi Konferencji Europy, co samo w sobie jest ogromnym sukcesem. Co więcej, przez długi czas Mainz znajdowało się nawet w grze o Ligę Mistrzów, a dopiero końcówka sezonu sprawiła, że spadli poza pierwszą czwórkę. Patrząc na skalę trudności, był to wynik wykraczający ponad wszelkie oczekiwania, bo Mainz potrafiło wyprzedzić tak uznane marki jak RB Lipsk czy VfB Stuttgart.

Ogromna w tym zasługa Bo Henriksena, który wykonał naprawdę solidną pracę na ławce trenerskiej. Drużyna była świetnie zorganizowana, prezentowała intensywny i agresywny styl gry, a zawodnicy nie bali się podejmować ryzyka. Mainz atakowało, naciskało i wybiegało przeciwników, co szczególnie imponowało w pojedynkach z wyżej notowanymi rywalami. Efekt końcowy był ponad stan – zespół, który miał bić się co najwyżej o spokojne utrzymanie, stał się objawieniem sezonu. Nic dziwnego, że wielu kibiców i ekspertów sądziło, iż za takim wynikiem pójdą poważne transfery, które pozwolą wzmocnić kadrę przed trudniejszym sezonem.

Rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna. Mainz wciąż ma bardzo słabą, wręcz niemożliwie wąską rotację. To szczególnie niepokojące w perspektywie rozgrywania meczów co trzy dni – bo oprócz 34 kolejek Bundesligi dochodzą jeszcze mecze Pucharu Niemiec oraz ewentualnie minimum sześć spotkań fazy grupowej Ligi Konferencji. Wiosną może się okazać, że drużyna fizycznie nie wytrzyma takiego tempa, zwłaszcza że styl Mainz jest niezwykle wymagający. Henriksen stawia na intensywną grę, ciągły pressing i agresywne atakowanie przeciwnika, co wymaga szerokiej ławki i dobrej kondycji.

Największa zmiana zaszła w ofensywie. Klub sprzedał swoją gwiazdę, Jonathana Burkardta, który w poprzednim sezonie zdobył aż 18 bramek w 29 meczach ligowych. Strata tak skutecznego napastnika była ogromnym ciosem, dlatego naturalnym oczekiwaniem było sprowadzenie piłkarza o podobnym profilu. Tymczasem Mainz postawiło na Benedicta Hollerbacha z Unionu Berlin. To zawodnik ciekawy i perspektywiczny, ale o zupełnie innej charakterystyce niż Burkardt. Hollerbach jest szybki, dynamiczny i bardziej wszechstronny w poruszaniu się po boisku, jednak trudno uznać go za klasycznego „killera” w polu karnym, który zagwarantuje kilkanaście bramek w sezonie.

To sprawia, że przed Mainz niezwykle trudne miesiące. Z jednej strony mają potencjał, by wciąż sprawiać niespodzianki i punktować w lidze. Z drugiej jednak – przy takiej intensywności i braku szerokiej kadry mogą zwyczajnie nie udźwignąć gry na kilku frontach. Awans do europejskich pucharów był wspaniałym osiągnięciem, ale bez poważnych wzmocnień istnieje ryzyko, że runda wiosenna stanie się dla Mainz ogromnym wyzwaniem i zweryfikuje, czy klub faktycznie jest gotowy na grę na takim poziomie.

Rosenborg ma za sobą fantastyczny zeszły sezon, który zakończył na bardzo wysokim, 4. miejscu w tabeli norweskiej Eliteserien. Do lidera, którym było Bodø/Glimt, zabrakło im zaledwie dziewięciu punktów, co pokazało, że drużyna ze słynnego Trondheim wciąż potrafi rywalizować na wysokim poziomie i zagrażać najlepszym. Niestety, obecne rozgrywki nie układają się już tak dobrze. Po 18 kolejkach Rosenborg zajmuje dopiero 5. lokatę i traci już 12 oczek do prowadzącego zespołu. W dodatku defensywa nie jest tak solidna, jak powinna – drużyna straciła już 21 bramek, co znacząco utrudnia walkę o czołówkę.

Na szczęście kibice mogli cieszyć się także europejskimi emocjami. Rosenborg rozpoczął rywalizację w Lidze Konferencji od dwumeczu z litewskim Banga, który zakończył się prawdziwym pogromem – Norwegowie wygrali aż 7:0, pokazując ogromną przewagę piłkarską. W kolejnej rundzie poprzeczka była jednak zawieszona zdecydowanie wyżej, ponieważ los skojarzył ich ze szwedzkim Hammarby. Pierwsze starcie zakończyło się bezbramkowym remisem, co sprawiło, że awans ważył się do samego końca. W rewanżu Rosenborg musiał się mocno napracować, ale ostatecznie zwyciężył 1:0 i zameldował się w dalszej fazie. Drużyna wciąż ma potencjał, aby walczyć o europejskie puchary, choć utrzymanie formy z poprzedniego sezonu będzie dla nich nie lada wyzwaniem. Pamiętaj, że czekają na Ciebie tylko i wyłącznie legalni bukmacherzy!

Co typuję w tym spotkaniu?

Bez wątpienia Mainz znajduje się kilka poziomów wyżej od swojego rywala. Na co dzień rywalizują w zdecydowanie silniejszej lidze, mierząc się z najlepszymi klubami Bundesligi, a do tego prezentują znacznie lepszą formę. Oczywiście, Mainz także może mieć swoje problemy kadrowe i nie dysponuje szeroką rotacją, ale sezon dopiero się rozpoczął i wciąż unoszą się na fali zeszłorocznego sukcesu, który dodał im pewności siebie. Norwegowie już ostatnio mieli trudności w rywalizacji ze szwedzkim Hammarby, a poziom niemieckiej drużyny jest o wiele wyższy. Typuję, że Mainz zdobędzie powyżej 1.5 gola, a do tego wykona więcej niż 2.5 rzutów rożnych. Zespół Bo Henriksena na pewno będzie chciał przypieczętować awans, bo udział w fazie grupowej Ligi Konferencji to nie tylko prestiż sportowy, ale też ogromna szansa na promocję klubu i – co równie ważne – znaczący zastrzyk finansowy. Zachęcam do regularnego obserwowania zakładki typy dnia lub do sprawdzenia innych propozycji na Zagranie!

Mainz powyżej 1.5 gola + powyżej 2.5 rożnych

FOT: Shams Amini

(0) Komentarze