M0nesy zatrzyma ekipę Navi? Gramy kupon z kursem 3.30!

Przed nami drugi dzień turnieju IEM Meblourne, w którym zobaczymy bardzo cieakwe starcia. Mongolz pierwszy raz zmierzy się z ekipą Faze, która miała ogromne problemy w meczu przeciwko Pain. Kto wygra to starcie?
Faze – Mongolz
Faze zagrało bardzo słabe spotkanie na Pain, mimo tego, że rywal był bardzo mocno osłabiony. Brazylijczycy grali z zastępstwem i trenerem zamiast dowdzącego, a mimo tego przegrali obie mapy wynikiem 13:11. Faze w początkowych fazach turniejów jest po prostu zaskakująco słabe, co niektóre ekipy mogą po prostu wykorzystać. Jak na to jaki skład mają, to po prostu nie wykorzystują potencjału, ale jest to też kwestia wiekowości wielu z tych graczy. Faze na Majorze będzie najstraszą ekipą na tym turnieju, więc ciężko też mieć taki sam zapał do spotkań grupowych, kiedy rozegrało się ich setki w karierze. Pain zdobyło nawet więcej zabójstw otwierających w tym starciu, co też pokazuje pewien poziom absrudu w tym spotkaniu. Faze zmierzy się z ekipą Mongolz, która może być dla nich bardzo niewygodna. Rywale to przecież bardzo utalentowani zawodnicy, którzy mimo gorszego okresu, dalej potrafią świetnie grać. Faze będzie musiało wspiąć się na wyżyny, by wygrać to spotkanie, albo przynajmniej rzeczywiście zaangażować się w spotkanie grupowe. Drużyna Karrigana wygląda po prostu jakby grała na pół gwizdka.
Mongolz wygrało swoje spotkanie na Complexity, ale musieli się bardzo mocno namęczyć. Dwukrotnie mieli ogoromną przewagę, którą raz wykorzystali, a raz Complexity udało się domknąc mapę wynikiem 13:11. Obraz tego spotkania byłby zupełnie inny, gdyby byli w stanie wygrać bardziej komfortowo te mapy. Mongolz nie ma ostatnio najlepszego okresu, bo nie udało im się już drugi raz z rzędu awansować do fazy pucharowej turniejów w których grali. Mają nieco słabszy okres, ale dalej są świetną drużyną, która wygrywa spotkania. Maja po prostu więcej wpadek, które utrudniają im wyjście z grupy. Trzeba jednak zaznaczyć, że na turnieju PGL przegrali decydujące spotkanie z Falcons, które ostatecznie wygrało cały turnieju. Mongolz w tym starciu doprowadizli do dogrywki na trzeciej mapie, więc też nie było to łatwe spotkanie dla ich rywali. Mongolz może wykorzystać słabość Faze w tym starciu, bo drużyna Karrigana wyglądała bardzo przeciętnie w spotkaniu na Pain.
Przewidywane mapy:
Faze ban Mirage
Mongolz ban Train
Faze pick Dust 2
Mongolz pick Anubis
Faze ban Inferno
Mongolz ban Nuke
Ancient was left over
Typ: Mongolz wygra mecz. Wydaje mi się, że Faze nie będzie gotowe na drużynę z taką jakością indywidualną. Męczyli się z Pain, które jest w tragicznej sytuacji podczas tego turnieju. Myślę, że Blitz znajdzie sposób na tak przeciętne Faze.
Teksty na temat tego turnieju znajdziesz w zakładce typy na esport. Transmisje, analizy czy zapowiedzi meczowe z innych dyscyplin, możesz sprawdzić w zakładce typy dnia.

Falcons – Navi
Falcons zaprezntowało się solidnie w starciu z Saw, ale widać, że brakuje jeszcze większej liczby treningów z M0neys. Mieli kilka rund, gdzie niepotrzebnie chcieli zabić ostatniego zawodnika, ale robili to pojedynczno, zamiast razem. Nie zmienia to jednak faktu, że zagrali dobre spotkanie. Widać, że Niko czuje się lepiej po dołączeniu do drużyny M0nesy, ale potrzeba jeszcze czasu, zanim ujrzymy pełny potencjał tego składu. Saw miało momenty, których nie wykorzystali, a potencjalnie nieco lepszy zespół, mógłby wtedy Falcons zaskoczyć. Falcons może wykorzystać geniusz M0nesy, który objawia się wyjątkowo często, bo potrafi zrobić coś z niczego. Degster miał swoje lepsze momenty, ale nigdy nie był graczem, który w każdym momencie może odmienić losy rundy. Teses przez większość spotkania słabo się odnajdywał, ale mocna końcówka w jego wykoananiu, pozwoliła Falcons domknąć mapę Dust 2. Pytanie tak naprawdę, czy będzie dobrze się czuł grajac z M0nesym, bo jeżeli kogoś statystyki indywidualne mogą uciperieć po przyjściu M0nesy, to będą to prawodpodonie statystyki Tesesa.
Navi miało mnóstwo problemów z MIBR, ale ostatecznie udało im się wygrać spotkanie wynikiem 2:1. Pierwsza mapa to zdecydowanie lepsza gra ich rywali, którzy domknęli Anubisa wynikiem 13:9, a Navi momentami wygladało bezradnie po stronie broniącej. Mirage to dominacja Navi, ale nie ma w tym nic dziwnego, bo jest to ich najlepsza mapa, a do tego IM miał kilka wybitnych rund, gdzie praktycznie sam zatrzymywał swoich rywali. Trzecia mapa mogła zakonczyć się katastrofą, bo MIBR było bardzo blisko powrotu i wyrównania wyniku spotkania, ale Navi wygrało w kluczowym momencie dość chaotyczną runde. Navi brakuje ostatnimi czasy trochę jakości, bo maja problem ze zdominowaniem nawet dużo słabszych rywali. Teraz zagrają na duet Niko i M0nesy, który ogólnie było ciężko zatrzymać, a tym razem mają oni drużynę, która niedawno wygrała swój pierwszy turniej. Navi w meczu na MIBR zdobyło jedynie 48% możliwych zabójstw otwierających, co jest beznadziejnym wynikiem, jak na jakośc rywala z jakim się mierzyli.
Przewidywane mapy:
Falcons ban Anubis
Navi ban Train
Falcons pick Dust 2
Navi pick Mirage
Falcons ban Ancient
Navi ban Inferno
Nuke was left over
Typ: Falcons wygra mecz. M0nesy i Niko będą chcieli się zrewanżować Navi za te wszystkie lata, gdy G2 przegrywało z nimi wręcz seriami. Maja ku temu idealny moment, bo rywal jest osłabiony, a Falcons w gazie. Navi nie będzie miało też ważnej broni, czyli analizy, bo Falcons rozegrało dopiero jedno spotkanie z nowym snajperem.
Kupon gramy z bukmacherem Superbet, który ma bardzo dobrą i regularną ofertę promocyjną. Sprawdź kod promocyjny superbet i przekonaj się sam.
Fot. Roman Kosolapov / Alamy Stock Photo
(0) Komentarze