Luka i spółka zatrzymają dziś Knicks? Gramy kupon double z AKO 2,58
Najlepsza koszykarska liga świata nie zwalnia i raz za razem zasypuje nas gradem pojedynków. W piątkową noc dojdzie do aż dziesięciu starć, z których standardowo już wybrałem dla Was dwa. Dziś na tapecie znajdą się mecze Knicks z Mavericks oraz Grizzlies z T-Wolves. Wczoraj niestety zawiodła ekipa GSW, która pomimo obecności Stehpena Curry’ego zdobyła ciut za mało punktów, by pokryć linię overową. A jak będzie dziś? Mam nadzieję, że zielono. Tym razem gramy, korzystając z oferty bukmachera Etoto. Jeżeli nie masz tam jeszcze konta, zakładając je z naszym kodem promocyjnym, otrzymasz ciekawy bonus powitalny. Serdecznie zapraszam.
Zarejestruj się w ETOTO i odbierz bonus od depozytu 100% do 1500PLN + 500 PLN we freebetach
(specjalna oferta dla użytkowników Zagranie.com)
Chcesz więcej typów z parkietów koszykarskich? Dołącz do naszej grupy typerskiej!
New York Knicks (24-24) vs Dallas Mavericks (25-21)
Jako pierwsze przeanalizujemy odbywające się o godzinie 1:30 polskiego czasu starcie Knicks z Mavs. Będzie to pierwsza w tym sezonie potyczka obu ekip, a w ubiegłej kampanii grały one ze sobą dwa razy. Z obu rozegranych wówczas meczów zwycięsko wychodziła ekipa nowojorska.
Prowadzona przez Toma Thibodeau drużyna Knicks w ostatnich tygodniach boryka się z mniejszymi lub większymi problemami kadrowymi. W nadchodzącym starciu na pewno nie wystąpi Mitchell Robinson, natomiast występy Derricka Rose’a oraz RJ’a Barretta stoją pod znakiem zapytania. Knicks jeżeli są zdrowi, stanowią ekipę bardzo solidną, szczególnie po bronionej stronie pakietu. Nieco gorzej jest z kreowaniem sobie pozycji rzutowych, na co wpływ mają między innymi wspomniane absencje. W kadrze tego zespołu próżno szukać typowych shooterów dystansowych, a większość akcji przechodzi przez lidera drużyny, Juliusa Randle, który przoduje w drużynowych statystykach punktów, zbiórek oraz asyst. Celem tej organizacji są przede wszystkim playoffy, w których nie występowała ona od sezonu 2012/13. Na ten moment Knickerbockers zajmują siódmą pozycję w tabeli Eastern Conference, więc są na dobrej drodze, aby ów cel zrealizować.
Mavs praktycznie od początku sezonu grają w kratkę, zdarzają im się bowiem raz lepsze, raz gorsze występy i bilans 3-2 z ostatnich pięciu meczów idealnie to odzwierciedla. Przedwczoraj pokonali oni 113-108 zawodzącą w tym sezonie ekipę Celtics, a bardzo dobre zawody rozegrał lider teksańskiego zespołu, Luka Dončić, który zdobył 38 oczek na aż 73-procentowej skuteczności. Ogólnie rzecz biorąc, podopieczni Ricka Carlisle’a są mocno zależni od obecności i dyspozycji swojego lidera, który bierze na barki większość gry ofensywnej zespołu i jest jego bardzo ważnym elementem w defensywie. Jeżeli Luka zanotuje słabszy występ, bardzo prawdopodobne jest, że Mavericks przegrają to spotkanie, ponieważ ani Kristaps Porziņģis, ani żaden inny zawodnik nie jest w stanie pociągnąć gry drużyny. Aktualny bilans Mavs pokazuje, że prawdopodobnie wystąpią oni w playoffs, ale jeżeli w dalszym ciągu będą aż tak uzależnieni od gry jednego zawodnika, nie mają szans na jakiekolwiek większe sukcesy.
Co typuję?
Według ekspertów dość znacznymi faworytami tego pojedynku będą goście. Patrząc na ogólny potencjał omawianych zespołów oraz ich aktualny bilans, trudno moim zdaniem polemizować z takim osądem. Jeżeli Luka jest w formie i piłka, mówiąc żargonowo, mu siedzi, potrafi on niemal w pojedynkę rozstrzygnąć losy meczu, zwłaszcza gdy po przeciwnej stronie stoi drużyna, która nie ma zbyt wielu ofensywnych atutów. Moim typem na to spotkanie będzie więc under punktowy Nowojorczyków. Sądzę, że nawet jeżeli Knicks wygrają to spotkanie i przyjezdni oraz ich lider nie będą mieć dobrego dnia, to gospodarze nie zdobędą więcej niż 106 punktów. W dwóch rozegranych w ubiegłym sezonie spotkaniach dokładnie tyle wystarczało im do zwycięstwa, więc sądzę, że dziś również nie przekroczą tej bariery.
Chcesz więcej typów z parkietów koszykarskich? Dołącz do naszej grupy typerskiej!
Memphis Grizzlies (22-23) vs Minnesota Timberwolves (12-36)
Pół godziny po wyżej omawianym starciu rozpocznie się druga analizowana dziś przeze mnie potyczka: Grizzlies kontra Timberwolves. Będzie to druga bezpośrednia rywalizacja tych zespołów. W poprzednim meczu górą były Niedźwiedzie, które zwyciężyły 118-107.
Zespół ze stanu Tennessee nie miał ostatnio łatwego terminarza. Na pięć poprzednich meczów aż trzykrotnie mierzył się on z rewelacyjnie spisującymi się w tym sezonie Utah Jazz i w każdym z nich musiał uznać wyższość ekipy z Salt Lake City. Dwa pozostałe starcia to jednak zwycięstwa: z Rockets i Thunder, a oba zostały uzyskane na wyjeździe. Dziś podopieczni Taylora Jenkinsa zagrają natomiast we własnej hali, a ich rywalami będą Leśne Wilki. Grizzlies są w tym sezonie typowym średniakiem i świadczą o tym zarówno bilans, jak i niemal wszystkie statystyki. W tym momencie Niedźwiedzie zajmują dziewiątą pozycję w tabeli konferencji zachodniej i dzielnie walczą o udział w fazie postseason. W strefie podkoszowej bardzo ważnym ogniwem tej drużyny jest Jonas Valančiūnas, zaś w ataku za zdobywanie punktów odpowiada przede wszystkim Ja Morant, choć trzeba przyznać, że trener Jenkins stosuje dość szeroką rotację, przez co zdobycze punktowe rozkładają się na prawie wszystkich graczy.
T-Wolves od początku sezonu są całkowitym outsiderem. Odkąd trenerem tego zespołu jest jednak Chris Finch, a do składu na stałe wrócił Karl-Anthony Towns, miewają oni przebłyski bardzo dobrej formy i potrafią uprzykrzać życie nawet najlepszym zespołom ligi. Przed dwoma dniami udało im się pokonać dobrze dysponowany w defensywie zespół Knicks, a wcześniej nieznacznie ulegli oni drugiej nowojorskiej ekipie, Nets. Poza KAT-em ważną rolę w zespole odgrywają także obwodowi strzelcy: Malik Beasley oraz pierwszoroczny Anthony Edwards, a otrzymujący ostatnio więcej minut Ricky Rubio dodaje zespołowi nieco spokoju w kreowaniu akcji ofensywnych. Piętą achillesową Leśnych Wilków jest obrona i to przez niedoskonałości po bronionej stronie parkietu przegrywają one większość meczów. Aktualnie zespół ten zamyka tabelę konferencji zachodniej i nic nie wskazuje na to, aby miał on rzutem na taśmę włączyć się do walki o tegoroczne playoffy.
Co typuję?
Zdecydowanymi faworytami tego pojedynku są Grizzlies i nie ma co do tego praktycznie żadnych wątpliwości. Gościom pomimo przebłysków formy brakuje jakości i jeżeli Niedźwiedzie nie będą miały fatalnego dnia, jeżeli chodzi o skuteczność rzutową, to powinni spokojnie uporać się z dzisiejszymi rywalami. Przeliczniki na wygraną gospodarzy nie zachęcają mnie jednak do grania, poszukam więc innego typu. Przeglądając ofertę bukmachera Etoto, natrafiłem natomiast na zakład mówiący o tym, że rzucający obrońca Timberwolves, Anthony Edwards zdobędzie minimum 21 punktów. Sądzę, że taka linia jest jak najbardziej w zasięgu pierwszoroczniaka, który ostatnio przekracza taki pułap dość często. Kurs na to zdarzenie jest w moim przekonaniu wart podejmowanego ryzyka, sądzę, że warto będzie trzymać dziś kciuki za Edwardsa i obstawić wspomniany zakład u bukmachera. Zachęcam ponadto do sprawdzenia opinii o Etoto, u którego dziś gramy. Życzę zieloności!
Bonus od depozytu 100% do 1500 zł – zasady:
- Minimalna wpłata uprawniająca do wykorzystania bonusu – 1 zł.
- Maksymalna wpłata do wykorzystania promocji – 1500 zł.
- Bonus należy obrócić x6 – można to zrobić w zakładach SOLO (z kursem min. 2.20) lub zakładach AKO (z kursem min. dla pojedynczych selekcji 1.50).
- Obrót można wykonać w ciągu 30 dni.
- Po rozliczeniu wszystkich kuponów zaliczanych do obrotu, gracz będzie mógł bonus wypłacić.
Tylko u nas +500 zł w ETOTOMANII !
Rejestrując się w ETOTO z kodem z naszych banerów lub linków poza znakomitą ofertą bonusu 100% do 1500 PLN otrzymasz automatycznie także srebrny status w programie lojalnościowym ETOTOMANIA! Oznacza to, że możesz otrzymać minimum 16 freebetów i bonusów w miesiącu o łącznej wartości ponad 500 zł!
ETOTOMANIA to program lojalnościowy, dzięki któremu Twoja aktywność jest odpowiednio nagradzana. Stawiając zakłady zbierasz punkty, które decydują jakie nagrody odbierzesz w następnym miesiącu. A tych jest multum! Przykładowo dla poziomu srebrnego (co najmniej 350 pkt zebranych w poprzednim miesiącu) otrzymujesz freebety i bonusy o łącznej wartości ponad 500 złotych. Na poziomie złotym zgarniasz oferty codziennie przez cały miesiąc, a ich łączna wartość przekracza 1000 zł!
Chcesz więcej typów z parkietów koszykarskich? Dołącz do naszej grupy typerskiej!
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze