Liverpool – Brighton: typy i kursy. „Mewy” wyfruną z Anfield z punktami?
Liverpool – Brighton to jedno z ciekawiej zapowiadających się sobotnich spotkań w ramach 16. kolejki Premier League. Na Anfield obrońcy tytułu powalczą o powrót na właściwą ścieżkę, próbując zdobyć pierwszy od dwóch meczów komplet punktów w lidze. Zadanie nie będzie jednak proste, bowiem Brighton plasuje się w tabeli nad Liverpoolem, przegrywając zaledwie dwa z 10 poprzednich starć na krajowym podwórku. Czy i tym razem „Mewy” wrócą z delegacji z punktami?
Liverpool – Brighton: analiza typu
„The Reds” wciąż nie potrafią wrócić na właściwe tory, a sytuacji zespołu z pewnością nie poprawiły atakujące trenera i klub komentarze Mohameda Salaha. Liverpool od wielu tygodni nie potrafi ustabilizować formy, cierpiąc nie tylko z powodu obniżenia formy kluczowych graczy, ale również i powolnej adaptacji nowych nabytków. W efekcie w ligowej tabeli „The Reds” plasują się dopiero na 10. pozycji, tracąc już 10 punktów do lidera z Londynu.
Podopieczni Arne Slota w dotychczasowych meczach Premier League mają na swoim koncie siedem zwycięstw, dwa remisy i sześć porażek. W poprzednich 10 starciach we wszystkich rozgrywkach obecni wciąż mistrzowie Anglii przegrali z kolei czterokrotnie, notując tyle samo zwycięstw. Jednym z poważniejszych problemów Liverpoolu jest forma domowa. Na Anfield gospodarze przegrali cztery z siedmiu minionych pojedynków, zachowując zaledwie dwa czyste konta.
O budowanie pozytywnej serii rezultatów nie będzie jednak łatwo, bowiem Brighton w poprzednich 10 meczach Premier League było piątym najlepiej punktującym zespołem. We wspomnianym czasie „Mewy” wygrywały pięciokrotnie, notując zaledwie dwie porażki. W ogólnym rozrachunku goście sobotniej potyczki plasują się na 8. pozycji w ligowej tabeli, mając na swoim koncie dokładnie tyle samo punktów, co właśnie Liverpool. Co ciekawe – w 10 poprzednich pojedynkach ligowych „Mewy” zdobyły aż o 10 punktów więcej od „The Reds”.
Kampania Brighton również nie jest jednak usłana różami. Goście sobotniej rywalizacji słabo radzą sobie w delegacjach, wygrywając zaledwie dwa z siedmiu takich spotkań. We wspomnianych starciach Brighton przegrywało trzykrotnie, strzelając zaledwie dziewięć bramek. Można jednak odnieść wrażenie, że ostatnie tygodnie to wyraźny progres „Mew”, które bez punkty wróciły tylko z jednego z pięciu ostatnich starć wyjazdowych.
Reklama. Tylko dla osób pełnoletnich (18+). Hazard wiąże się z ryzykiem uzależnienia.
Mój typ na spotkanie Liverpool – Brighton to bramki obu zespołów. „The Reds” zachowali zaledwie jedno czyste konto w pięciu poprzednich ligowych spotkań, przegrywając ponadto aż cztery z siedmiu minionych starć na Anfield. „Mewy” trafiały z kolei do siatki rywali przynajmniej raz w czterech ostatnich starciach, mając jednak problemy z grą defensywną. Brighton zachowało bowiem tylko trzy czyste konta w 10 poprzednich spotkaniach Premier League.
Statystyki dla obu zespołów – dlaczego tak typujemy?
Szukając sposobu na oddanie skutecznego typu warto zapoznać się z kluczowymi statystykami dla obu drużyn. Pod uwagę należy wziąć formę w ostatnich tygodniach, dyspozycję w starciach domowych i wyjazdowych, a także bilans bramek strzelonych i straconych. Przydatne mogą być również informację dotyczące otrzymywanych kartek czy wykonywanych stałych fragmentów gry. Poniżej kilka wartościowych informacji dla spotkania Liverpool – Brighton:
- Liverpool przegrał cztery z siedmiu poprzednich spotkań na Anfield, tracąc aż 13 bramek,
- Brighton w 10 ostatnich kolejkach ligowych zgromadziło o 10 punktów więcej od sobotniego rywala,
- w czterech poprzednich bezpośrednich pojedynkach pomiędzy Liverpoolem a Brighton na Anfield do siatki trafiały oba zespoły,
- w poprzednich 10 meczach tylko dwukrotnie „Mewy” nie zdołały strzelić przynajmniej jednego gola.
Liverpool – Brighton: historia bezpośrednich starć
Nieodłączną częścią analizy przed oddaniem typu jest również zapoznanie się z historią bezpośrednich pojedynków pomiędzy oboma zespołami. W przypadku potyczek ligowych warto dokonać analizy starć domowych i wyjazdowych. Liverpool i Brighton od kilku sezonów mierzą się niezwykle często – nie tylko w Premier League, ale również i krajowych pucharach. Choć znacznie częściej wygrywają „The Reds”, to „Mewy” już niejednokrotnie udowodniły, że potrafią zaskoczyć faworyta! Warto ponadto zwrócić uwagę na sporą liczbę bramek, która pada w pojedynkach Liverpoolu z Brighton. Waszej uwadze polecam również pozostałe typy na Premier League!
| Premier League | Brighton 3:2 Liverpool | 19.05.2025 |
| Premier League | Liverpool 2:1 Brighton | 2.11.2024 |
| Carabao Cup | Brighton 2:3 Liverpool | 30.10.2024 |
| Premier League | Liverpool 2:1 Brighton | 31.03.2024 |
| Premier League | Brighton 2:2 Liverpool | 8.10.2023 |
Przewidywane składy na Liverpool – Brighton
Liverpool: Alisson, Robertson, van Dijk, Konate, Bradley, Gravenberch, Szoboszlai, Mac Allister, Wirtz, Isak, Ekitike.
Brighton: Verbruggen, Kadioglu, Dunk, van Hecke, Wieffer, Gomez, Baleba, De Cuyper, Rutter, Minteh, Welbeck.
Szanse na oddanie skutecznego typu zwiększa również weryfikacja przewidywanych składów, na które zapewne zdecydują się obaj trenerzy. W przypadku potyczki w Premier League możemy mieć pewność, że trenerzy wybiorą najsilniejsze możliwe zestawienia. W podstawowym składzie gospodarzy zagra zapewne Wirtz, który mecz z Interem rozpoczął na ławce rezerwowych. Poważniejszych roszad nie powinniśmy za to spodziewać się w drużynie gości.
Kontuzje oraz zawieszenia
O wygrany typ znacznie łatwiej po zapoznaniu się z listą zawodników, którzy w danym spotkaniu nie wystąpią. Najczęściej jest to efekt kontuzji lub problemów dyscyplinarnych. W trakcie sezonu wielu zawodników cierpi również na urazy przeciążeniowe, które są efektem napiętego terminarza.
W zespole gospodarzy zabraknie Leoniego i Frimponga. Wątpliwy pozostaje również występ Salaha, który wszedł w otwarty konflikt z Arne Slotem. O poważnych brakach mogą również mówić goście. W składzie „Mew” zabraknie Ayariego, Marcha, Milnera, Mitomy, Tzimasa i Webstera.
Liverpool – Brighton: kursy bukmacherskie
Reklama. Tylko dla osób pełnoletnich (18+). Hazard wiąże się z ryzykiem uzależnienia.
Zdaniem bukmacherów faworytami sobotniego spotkania są gospodarze. Oferta bukmachera może nieco zaskakiwać, bowiem Liverpool przegrał cztery z siedmiu poprzednich spotkań na Anfield.
Kryzys w ekipie „The Reds” trwa w najlepsze, a kolejnym aktem tragedii jest otwarty konflikt Mohameda Salaha z Arne Slotem. Liverpool wygrał tylko cztery z 10 poprzednich spotkań, notując tyle samo porażek. Kluczem do słabej formy jest postawa defensywna. Gospodarze sobotniego meczu zachowali tylko dwa czyste konta w siedmiu minionych potyczkach.
Dziurawa formacja defensywna Liverpoolu będzie okazją dla Brighton na poprawę formy wyjazdowej. „Mewy” wygrały tylko dwie z siedmiu dotychczasowych delegacji, tylko raz zachowując czyste konto. Zdecydowanie lepiej wygląda to jednak w dziale kreacji, bowiem tylko w dwóch z 10 poprzednich spotkań „Mewy” nie zdołały strzelić przynajmniej jednego gola. W obliczu ogromnego kryzysu Liverpoolu i nierównej formy Brighton na wyjeździe – propozycja bramek autorstwa obu zespołów ma ogromną szansę na powodzenie. Jeśli jeszcze nie korzystasz z oferty Superbet, warto skorzystać z naszego powitalnego kodu Superbet. Dzięki niemu możesz zyskać wartościowe bonusy bukmacherskie.
Kto wygra mecz?
- LIVERPOOL
- REMIS
- BRIGHTON
Fot. Alamy.com