Litwini niesieni zwycięstwem z USA ograją także Serbów? Bet Builder na FIBA World Cup z kursem 2.42!

Marcin Majcherek

18:00, 4 września 2023

Aktualizacja: 11:26, 5 września 2023

W grze o tytuł Mistrzów Świata pozostało już tylko 8 zespołów i bez chwili wahania można stwierdzić, że nie ma wśród nich przypadkowych drużyn. We wtorek do gry o półfinał staną 4 reprezentacje i będą to pojedynki Litwinów z Serbami oraz Włochów z USA. Jestem przekonany, że oba mecze będą stały na wysokim poziomie i miejmy nadzieję, że przyniosą nam także zysk po trafionym kuponie! Do swojej analizy wybrałem jednak tylko jeden mecz, ten między Litwą a Serbią, którego początek zaplanowano na godzinę 10:45. Zapraszam do zapoznania się z moją analizą i życzę powodzenia!

Litwa vs Serbia: typy, kursy i zakłady bukmacherskie (5.09.2023 10:45)

Litwini zapewne marzyli o powtórzeniu sukcesu z 2014 roku kiedy to zajęli 3 miejsce na Mistrzostwach Świata, jednak po niedzielnym pojedynku, w którym to pokonali Stany Zjednoczone, pokazali, że stać ich nawet na wygranie całej imprezy. Litwa nie przegrała jeszcze meczu na tej imprezie, właściwie można powiedzieć, że nie była nawet blisko przegranej z żadnym rywalem. W grupie zmierzyli się z Egiptem, Meksykiem i Czarnogórą, każdy z tych meczów wygrywając różnicą minimum 20 punktów. Warto nadmienić, że Kazys Maksvytis mógł rotować składem i żaden z graczy nie był nadzwyczaj eksploatowany. Nie wynika to jednak z uwagi na fakt, że mierzyli się z niezbyt mocnymi rywalami, Litwa ma na tyle mocny skład, że nawet jeśli do gry wchodzili zawodnicy z ławki, poziom gry w dalszym ciągu stał na wysokim poziomie. W kolejnej fazie naszych wschodnich sąsiadów czekały pojedynki z Grecją i Stanami Zjednoczonymi. W pierwszym meczu bez zaskoczeń, choć można było się spodziewać, że Grecy postawią trudniejsze warunki, ostatecznie Litwini zwyciężyli 92:67. Hitowym pojedynkiem był oczywiście mecz ze Stanami Zjednoczonymi i tu, choć każdy wie, jak silni są Litwini, to w dalszym ciągu Amerykanie byli zdecydowanymi faworytami niedzielnego meczu. Już po pierwszej kwarcie Litwa miała dziewiętnaście punktów przewagi, głównie za sprawą fenomenalnej skuteczności z dystansu, bowiem trafili 6 na 6 za trzy. Ostatecznie w całym meczu trafili 14 trójek na 56% skuteczności, co przełożyło się na wysoki wynik 110:104. Litwa jest niesłychanie skuteczna i co ważne ma bardzo szeroką kadrę, w której brak jednoznacznego lidera, jednak w momentach gdy robi się nerwowo, są tam postaci, które potrafią wziąć ciężar gry na swoje barki. Choć dziś rywali mają równie silnych, to nie nie sądzę, aby Litwini zakończyli swój udział w Mistrzostwach Świata jeszcze przed ćwierćfinałem.

Serbia podobnie jak ich dzisiejszy rywal nie miała problemu ze zwycięstwami w grupie i wygrała wszystkie 3 pojedynki, pokonując kolejno Chiny, Portoryko i Sudan Południowy. Choć może i nie są to kraje słynące z wybitnych koszykarzy, to sam styl, w jakim Serbowie odnosili zwycięstwa, mógł się podobać. Świetnie działała ofensywa, która miażdżyła kolejnych rywali, co widać choćby po średniej z tych 3 spotkań, wynoszącej niemal 105 punktów. Warto odnotować, że w obronie spisywali się równie dobrze, tracąc 74 oczka na mecz. Do pierwszego poważnego sprawdzianu doszło dopiero na kolejnej rundzie, kiedy to przyszło im się mierzyć z Włochami. W tym meczu doszło także do pierwszej przegranej, lecz nie możemy mówić o braku walki ze strony Serbów. Mecz zakończył się wynikiem 78:76, więc jak widać, był na styku i szala zwycięstwa w końcowych minutach mogła się przechylić na jedną bądź drugą stronę. Stefan Jovic miał nawet rzut na zwycięstwo, jednak spudłował trzypunktową próbę. Ta porażka nieco utrudniła drogę do dalszej fazy turnieju, ponieważ ewentualna i mało prawdopodobna porażka z Dominikaną eliminowała Serbską reprezentację z turnieju. Obyło się bez niespodzianki, w niedzielnym meczu Serbowie ponownie zagrali jak w fazie grupowej i rozgromili rywali aż 112:79. Serbowie nawet w obliczu braku w ich składzie Nikoli Jokicia dysponują bardzo silną kadrą i będą bardzo groźnym przeciwnikiem dla Litwinów. Po niezbyt udanym zeszłorocznym Eurobaskecie, gdzie odpadli już po fazie grupowej, w tym, roku wyglądają na znacznie silniejszy i lepiej poukładany zespół. Choć przed nimi bardzo trudny mecz, to mają swoje argumenty, aby rozstrzygnąć go na swoją korzyść. Wszystkie najważniejsze propozycje dnia, znajdziesz na stronie Zagranie w zakładce TypyDnia!

Statystyki

• Serbia średnio rzuca 104 pkt na mecz, tracąc przy tym, 76.
• Litwa notuje 96,4 pkt na spotkanie, natomiast rywalom pozwala na rzucanie 75 oczek.
• Litwa świetnie rzuca za trzy, 46,4% ich rzutów znajduje drogę do kosza, co jest najlepszym wynikiem na Mistrzostwach.
• Litwini notują 44 zbiórki na mecz, przy 36 zbiórkach Serbów.
• Serbowie rozdają 27 asyst na mecz, natomiast Litwini 22.
• Gracze rezerwowi Litwy zdobywają aż 48,4 pkt na spotkanie. Dla porównania Serbska ławka zdobywa 39 oczek.
• Serbowie notują 9 przechwytów na mecz (Litwa ledwie 4)

Co typować?

Choć kursy na zwycięstwo obu ekip są wyrównane, to w mojej ocenie silniejszym zespołem są Litwini. Sam fakt, że pokonali Amerykanów, sporo mówi o potencjale tego zespołu. Bardzo szeroka kadra i kluczowi gracze, którzy właściwie nie grają przesadnie dużo i powinni być wypoczęci przed kluczowymi spotkaniami na Mistrzostwach, pozwala myśleć, że we wtorkowy poranek nasi wschodni sąsiedzi od samego początku ruszą z mocnym natarciem na rywala. Oczywiście przeciwnika mają nie byle jakiego, bo Serbia także charakteryzuje się ogromnym potencjałem ofensywnym, jednak sprawdzianu z Włochami nie zdali i polegli w meczu z jedynym dotąd silnym przeciwnikiem. Ponadto Litwini nie dość, że są doskonale zorganizowani w ataku, świetnie spisują się też na bronionej części parkietu, uważam, że nie zobaczymy tu wysokiego wyniku, żadna z drużyn nie powinna przesadnie forsować tempa gry, a raczej spokojnie badać przeciwnika. Moim typem na ten mecz jest więc zwycięstwo Litwinów oraz under na liczbę zdobytych przez Serbię punktów z linią 85,5 pkt. Nie wierzę w scenariusz, w którym to Litwa zakończyłaby udział w turnieju już na 1/8 i spodziewam się, że to Serbia wypadnie z gry o medale. Wierzę w dobrą defensywę Litwinów i utrzymanie dotychczasowej świetnej dyspozycji w rzutach z dystansu. W mojej ocenie wszystko przemawia za wygraną Litwy, choć jestem przekonany, że nie będzie to dla nich spacerek. Jeśli grasz dziś z nami pamiętaj o kodzie promocyjnym STS od Zagranie!

2.42

Litwa wygra i Serbia poniżej 85,5 pkt

Kurs: 2.42

Zagraj!

*Kursy z Kursy mogą ulec zmianie – informacje mogą być nieco przedawnione.

Fot.Pressfocus