Lisy przejmą pałeczkę lidera “polskiej grupy” w LE? Gramy o 253 PLN!

Legia - Leicester Xity - kupon LE 04.11. Betfan

Emocje po wtorkowych i środowych starciach w Champions League już opadły? Jeśli tak, to nic straconego, bowiem dziś czeka na nas kilka bardzo ciekawych zestawień na zapleczu Ligi Mistrzów, a więc w Lidze Europy. W poniższej analizie przyjrzę się spotkaniu Leicester City ze Spartakiem Moskwa. Zerkniemy również na Ligę Konferencji, by pomówić sobie o starciu Tottenhamu z holenderskim Vitesse. Czy Antonio Conte odmieni oblicze Kogutów? Między innymi na to pytanie postaram się odpowiedzieć – zapraszam serdecznie do lektury.

BETFAN Zakłady Bukmacherskie na koszulce
BETFAN Zakłady Bukmacherskie na koszulce
tylko na Logo Zagranie - typy bukmacherskie

Bonus 200% od 1. depozytu = potrojenie wpłaty do 600 zł

oferta z naszym kodem promocyjnym: ZAGRANIE

Kod rejestracyjny
ZAGRANIE kod skopiowany kopiuj
skopiuj kod
Funkcjonalności:
freebet
aplikacja mobilna
zakłady na żywo
Bonusy:

OD 1. DEPOZYTU: 200% do 600 zł
FREEBET: 300 zł za kartkę w meczu Atletico - Real 

pokaż szczegóły ukryj szczegóły

Leicester City vs Spartak Moskwa

Rozpoczynamy od wizyty na King Power Stadium, gdzie Leicester City podejmie Spartaka Moskwę. Lisy po okresie kilku dobrych, albo bardzo dobrych spotkań w ostatniej kolejce przegrały u siebie z Arsenalem 0:2. Nie powiem, że nie była to zasłużona wygrana Londyńczyków, lecz w moim mniemaniu gospodarze zasłużyli przynajmniej na jedno trafienie. Wskutek kapitalnej dyspozycji Aarona Ramsdale’a 3 punkty pojechały do stolicy, a Leicester zaliczyło pierwszą porażkę od meczu z…Legią Warszawa. Skoro zachaczyliśmy już o temat Ligi Europy, to warto przytoczyć dotychczasowe dokonania angielskiej drużyny. Leicester po 2 kolejkach znajdowało się w bardzo trudnej sytuacji i wydawało się, że istnieje spore ryzyko odpadnięcia z rozgrywek już po fazie grupowej. Wyjazdowy mecz ze Spartakiem był więc niezwykle istotny.

Podczas spotkania w Moskwie niejeden starszy kibic Leicester mógł dostać nadciśnienia. Starcie obfitowało w bramki i zwroty akcji – ostatecznie górą byli goście, którzy wygrali 4:3. Wszystkie bramki dla Anglików zdobył Patson Daka, który czuje się coraz lepiej na King Power Stadium. Zambijczyk co prawda nie trafia do siatki tak regularnie, jak w zeszłej kampanii, lecz za większość swoich występów zbiera pozytywne noty. Premier League to jednak zupełnie inny poziom niż austriacka Ekstraklasa, stąd aklimatyzacja może trwać nieco dłużej. Dziś Daka najpewniej dostanie kolejną szansę od pierwszej minuty. Napastnik w 3 dotychczas rozegranych starciach Ligi Europy oddawał średnio 4,3 strzałów na bramkę, zdobył 4 bramki we wspomnianym wcześniej starciu. Na gruncie ligowym ma na razie tylko jednego gola, lecz w sumie był na boisku przez 104 minuty.

Przechodząc już do zespołu przyjezdnych, ten na przestrzeni dwóch ostatnich tygodni wygląda naprawdę słabo, by nie powiedzieć, że beznadziejnie. Spartak nie wygrał bowiem od 4 meczów, a w arcyważnym spotkaniu z Zenitem przegrał aż 1:7! W ostatniej kolejce ekipa ze stolicy nie potrafiła zaś wygrać u siebie z Rostovem, który wówczas zajmował miejsce w strefie spadkowej. Jeśli chodzi o Ligę Europy, to drużyna z Otkrytije Ariena zajmuje na ten moment ostatnie, czwarte miejsce w grupie, lecz wciąż ma szanse na awans do fazy play-off. Prócz wyżej wspomnianej porażki z Leicester, podopieczni trenera Vitorii polegli jeszcze z Legią i sensacyjnie ograli na wyjeździe Napoli. By sprawić kolejną niespodziankę i odebrać punkty Lisom, Spartak musi zaprezentować się zdecydowanie lepiej w obronie, niż miało to miejsce przy okazji poprzednich potyczek.

Statystyki:

  • Leicester z dorobkiem 4 oczek plasuje się na 2. miejscu w grupie.
  • Lisy wygrały 4 z 5 poprzednich spotkań.
  • Piłkarze Rodgersa na przestrzeni 10 ostatnich meczów zdobyli 19 goli.
  • Patson Daka w ubiegłym starciu ze Spartakiem zanotował 4 trafienia.
  • Zambijski napastnik w LE oddaje średnio 4,3 strzałów na bramkę rywali.
  • Spartak ma na koncie 3 punkty i zajmuje ostatnią pozycję w grupie.
  • Rosjanie nie wygrali od 4 gier (2 remisy i 2 porażki).
  • Zespół z Moskwy stracił 19 goli w 10 minionych spotkaniach.

Podsumowanie:

Jak już wspomniałem, Spartak do zwycięstwa, bądź remisu potrzebuje szczelnej obrony. Problem w tym, że formacja ta podczas ostatnich spotkań miała więcej dziur, niż 50-metrowy płot i nie zachowała czystego konta od 32 dni. Podczas pierwszej konfrontacji z Leicester, Rosjanie pozwolili rywalom na oddanie aż 20 uderzeń, z czego aż 6 było autorstwa Patsona Daki. Sprowadzony z Salzburga napastnik był bardzo aktywny podczas wcześniejszych meczów na arenie międzynarodowej. Dziś 23-latek dostanie od Rodgersa kolejną szansę w podstawowym składzie i patrząc na jego dotychczasowe występy, jestem zdania, że ją wykorzysta. Proponuję więc typ na bramkę snajpera Leicester City. Kurs na takie zdarzenie szybko spada, lecz 1,79 to jeszcze nienajgorsza opcja do dubla.

P. Daka strzeli gola
Kurs: 1,79
Zagraj!

banner grupa zagranie 40k

Tottenham vs Vitesse

Przechodzimy poziom niżej, bo chyba tak można określić Ligę Konferencji względem Ligi Europy. Co wcale nie znaczy, że będziemy omawiać anonimowe drużyny z mniej medialnych lig. Tottenham Hotspur jest obecnie klubem, o którym pisze się najwięcej w angielskiej prasie. Nic w tym dziwnego, bowiem we wtorek rano stało się to, o czym wszyscy trąbili od paru dni. Następcą Nuno Espirito Santo został ogłoszony były szkoleniowiec Chelsea, a więc Antonio Conte, który od początku lata pozostawał bez klubu. Nie muszę chyba przytaczać wszystkich osiągnięć włoskiego szkoleniowca, wszak zajęłoby to zbyt dużo czasu. Wystarczy powiedzieć, że 53-latek w swojej karierze trenerskiej wygrywał już Premier League, czy Serie A i żaden kibic Spurs nie ukrywa, że zadaniem Włocha jest wstawienie czegoś do gabloty na Tottenham Hotspur Stadium. Mecz z Vitesse będzie pierwszym spotkaniem, w którym Londyńczyków poprowadzi wspomniany Conte. Można więc oczekiwać, że zobaczymy tak zwany efekt nowej miotły i Koguty zaprezentują się dużo lepiej, niż przy okazji poprzednich spotkań.

A te w wykonaniu Tottenhamu były tragiczne. Porażka 0:3 tylko potwierdziła beznadziejną dyspozycję i organizację ekipy ze stolicy Anglii. Wcześniej Spurs w męczarniach ograli Burnley w pucharze Anglii, a także w kiepskim stylu przegrali z West Hamem w derbach Londynu. Szczególnie kiepsko wyglądała postawa ofensywna Kogutów, a przecież to właśnie w przedniej formacji Tottenham ma największe gwiazdy. Wszyscy fani Kogutów mają nadzieję, że Antonio Conte odbuduje Harry’ego Kane’a, który w tym sezonie ligowym zdobył tylko 1 gola. Włoch ma też ogromne pojęcie o ustawianiu defensywy, co w kontekście Tottenhamu również się przyda. Hugo Lloris zachował tylko 1 czyste konto w 10 poprzednich spotkaniach, co nie świadczy najlepiej o postawie obrońców. W Lidze Konferencji Tottenham również ma kłopoty. Na obecną chwilę angielski zespół znajduje się dopiero na trzeciej pozycji w grupie i ma w dorobku 4 punkty. By liczyć się jeszcze w walce o pierwsze miejsce, gospodarze muszą zainkasować dziś komplet oczek.

Do Londynu przyjedzie groźna, choć ograniczona piłkarsko ekipa Vitesse. Jak to często bywa w przypadku holenderskich drużyn, tak i zespół z Arnhem ma w swoich szeregach kilku ciekawych napastników, jednakowoż ostatnie wyniki klubu nie potwierdzają do końca potencjału ofensywnego. Podopieczni trenera Thomasa Letscha zajmują obecnie piąte miejsce w rodzimej Eredivisie i mają 7 oczek straty do prowadzącego Ajaxu Amsterdam. Vitesse w ostatniej kolejce mieli ogromne problemy z Heerenveen, które przez ponad 80 minut grało w osłabieniu. Ostatecznie przyjezdni strzelili bramkę na 2:1 w doliczonym czasie gry i zanotowali szóste, ligowe zwycięstwo. W dotychczasowych spotkaniach Ligi Konferencji holenderska ekipa prezentowała się naprawdę nieźle. Vitesse ma na koncie 6 oczek i imponuje szczególnie organizacją gry w defensywie. Dwie bramki stracili oni podczas wyjazdowego spotkania z Rennes, które z resztą przegrali. Poza tym zachowali 2 czyste konta z Tottenhamem i Murą. Czy defensywa gości spisze się równie dobrze w czwartkowym spotkaniu?

Statystyki:

  • Tottenham zajmuje 3. miejsce w grupie LK, ma na koncie 4 oczka.
  • Koguty przegrały 3 z 4 ostatnich meczów.
  • Ekipa z Londynu zwyciężyła 3 z 5 poprzednich spotkań domowych.
  • 4 ubiegłe starcia Tottenhamu kończyły się underem 3,5 goli.
  • Vitesse ma w dorobku 6 punktów i plasuje się na 2. Pozycji w grupie LK.
  • Holendrzy wygrali 4 z 5 ostatnich spotkań.
  • Podopieczni trenera Letscha zanotowali under 3,5 gola w 8 minionych starciach.
  • Poprzedni mecz bezpośredni zakończył się wygraną Vitesse 1:0.

Podsumowanie:

Tottenham w ostatnich meczach wyglądał beznadziejnie – to fakt. W mojej opinii osoba Antonio Conte może być kluczowa dla projektu budowanego na Tottenham Hotspur Stadium. Nawet jeśli włoski szkoleniowiec desygnuje do gry rezerwową jedenastkę, to uważam, że w dzisiejszym starciu gospodarze dadzą z siebie nie 100, a 120%. Vitesse w ostatnich spotkaniach z reguły wygrywało, jednak nie strzelało wielu bramek i często męczyło się w teoretycznie łatwych starciach. Uważam, że podczas omawianej rywalizacji nie zobaczymy strzelaniny w obu stron, ale dość zacięte, być może nieco nudne spotkanie. Zakład na wygraną Spurs lub remis i maksymalnie 3 bramki wydaje mi się niezłą opcją.

1X/-3,5 gola
Kurs: 1,61
Zagraj!

kupon LE 04.11. Betfanfot. Pressfocus

(0) Komentarze

Zaloguj się, aby dodawać komentarze