Liquid powalczy z Tyloo o utrzymanie w turnieju? Gramy esport z kursem 3.51!
Przed nami przedostatni dzień fazy grupowej, w którym niektóre zespoły, będą walczyły o utrzymanie się w turnieju. Zespoły z bilansem 1:2, to między innymi Astralis, Virtus Pro czy Tyloo. Kto dziś zakończy swoją przygodę z Fissure Playground 2?
OD DEPOZYTU: 100% do 200 zł,
TYDZIEŃ BEZ RYZYKA: do 3500 zł,
DARMOWY ZAKŁAD: 35 zł
APLIKACJA MOBILNA: 20 zł
PROMOCJA NA GOLA WYBRANEJ DRUŻYNY W MECZU MAN CITY - LIVERPOOL: 400 zł
Mongolz – Faze
Mongolz wskoczyła na pierwszą pozycję w rankingu VRS, przez co kursy na ich spotkania nie są już tak typowe jak wcześniej. Wystarczy spojrzeć na linię naszego głównego bohatera na ten mecz, czyli Frozena. Odkąd odszedł Elige i Frozen dostał więcej swobody, to zdobywa on rating 1.28. Gra absolutnie wybitnie i jedyna mapa na której mu idzie średnio, to Inferno, którego nikt nie planuje to raczej wybierać, przynajmniej na start. Mimo to, linia na jego zabójstwa to zaledwie 15.5, czyli próg nawet poniżej od tego, co mają największe gwiazdy. Jest tak dlatego, że Mongolz jako lider rankingu, ma w teorii wpłynąć na jakość zawodników rywali i ich po prostu ograniczyć. Mongolz jest regularne, jeżeli chodzi o dostarczanie wyników, ale też nie są tak dominujący jak Spirit czy Vitality. Frozen jest świetnym graczem, co udoawniał już nie raz, a tą linię bardzo często przekracza. Linię wypełnił 10 na 17 razy, odkąd Elige odszedł z drużyny. Warto jednak zaznaczyć, że linii nie wypełnil dwa razy na Inferno, raz na Navi i reszta map była zdominowana przez jedną ze stron. Nie spodziewam się, żeby jedna z drużyn potrafiła tu tak łatwo zdominować, bo obie potrafią wprowadzić chaos. Mongolz i Faze rozegrały w tym sezonie 6 map i średnia rund tych starć to 22 na mapę. Pokazuje to tylko jak zacięte to były starcia, a warto zaznaczyć, że były to spotkania w różnych składach w przypadku Faze.
Frozen jest niezwykle utalentowanym zawodnikiem, który potrafi grać na najlepsze zespoły świata. Potrzebuje jedynie odpowiedniego wsparcia i przestrzeni, którą mogą zapewnić mu koledzy. Frozen może dominować zespoły, ale jeżeli nie dostanie odpowiedniej pomocy, to stanie się w końcu dla rywali czytelny. Linia na jego zabójstwa jest bardzo przyjemna, zwłaszcza, że Mongolz na tym turnieju nie wygląda jak ekipa z numerem 1 w rankingu. Frozen wypełnił tę linię w 3/6 map, kiedy to grał z Mongolz w tym roku. Wszystkie te mecze były z Elige w składzie, a dobrze wiemy jak możliwości ma obecnie ten zawodnik.
Przewidywane mapy:
Faze ban Overpass
Mongolz ban Train
Faze wybiera Ancient
Mongolz wybiera Mirage
Faze ban Inferno
Mongolz ban Dust 2
Nuke pozostaje
Typ: Frozen powyżej 15.5 zabójstw (1. mapa). Gwiazdor Faze może na spokojnie tą linię wypełnić. Potrzebuje jedynie wsparcia drużyn i w miarę zaciętego spotkania. Miał problemy z wypełnieniem linii na Inferno, albo gdy mapa była mocno zdominowana. Myślę, że dostaniemy tu bardziej zacięte starcie ze strony obu ekip i Frozen wypełni dość niską jak na swoje możliwości linię.
Zobacz zakładkę typy na esport i poczytaj o tym jak wyglądały drużyny w trakcie turnieju. Analizy dotyczące innych dyscyplin, możesz znaleźć w zakładce typy dnia.
Tyloo – Furia
Tyloo radzi sobie naprawdę dobrze podczas tego turnieju. Bardzo pewnie wygrali na start z Gamer Legion i absolutnie ich zdominowali. PR i Rez nic nie mogli zrobić w tym starciu. Następnie Tyloo zmierzyło się z Aurorą, która jak wiemy jest bardzo wymagającym przeciwnikiem. Niezależnie od dnia czy turnieju, Aurora ma absolutne maszyny w swoim zespole, zwłaszcza jak Xantares ma swój dzień. Po dwóch bardzo zaciętych mapach, Tyloo ostatecznie przegrało to spotkanie. Następnie przyszło starcie z Mongolz, które było niezwykle ciekawe i emocjonujące. Tyloo niespodziewanie wygrało mapę Mirage, którą wybrali ich rywale, a potem mieli sporą przewagę po stronie atakującej na mapie Overpass. Ostatecznie Mongolz powróciło na Overpass i wygrali Ancient, kończąc serię wynikiem 2:1. Chińczycy wygrali już raz ten turniej i widać, że gra im się tu bardzo dobrze. Jakościowo Tyloo może być najlepszą ekipą, która ma obecnie bilans 1:2. Nie odstawali od drużyn z którymi przegrali, a do tego mieli okazję, których nie wykorzystali. Nie było wcale tak daleko od tego, żeby Tyloo wygrało 2:0 z Mongolz.
Liquid jak na siebie, też nie gra źle na tym turnieju. Problem jest jednak taki, że oczekiwania wobec tej drużyny są tak minimalne, że tak naprawdę trzeba doceniać cokolwiek co zrobią. Przegrali z Furią, ale powalczyli, bo wygrali jedną mapę, a dwie kolejne były całkiem bliskie. Mecz z Gamer Legion absolutnie do zapomienia, zdobyli łącznie 7 rund, a warto dodać, że grali to spotkanie po infromacji, że Twistzz odchodzi z zespołu do Faze. Ostatnie ich dotychczasowe starcie na tym turnieju to wygrana z Heroic po bardzo zaciętym starciu. Mierzyli się jednak z ekipą, w której do chwila są jakieś zmiany i w stosunku do początku sezonu, zmienili już dwóch graczy i mnóstwo pozycji. Liquid to drużyna, która musi po prostu zbudować coś na nowo i najlepiej by było, gdyby zaczęli z nowymi graczami. Dla obecnego składu, może to być jeden z ostatnich turniejów dla tej organizacji, więc muszą się postarać, żeby ktoś potem chciał ich zaangażować do projektu. Liquid jest jednak jedną z najgorszych drużyn pod względem wykorzystywania sytuacji 5 na 4, a do tego mają drugi najniższy procent zabójstw otwierających. Awans do fazy pucharowej tego turnieju, byłby niemałym cudem.
Przewidywane mapy:
Liquid ban Overpass
Tyloo ban Dust 2
Liquid wybiera Mirage
Tyloo wybiera Inferno
Liquid ban Nuke
Tyloo ban Train
Ancient pozostaje
Typ: Tyloo wygra mecz. Chińczycy są naprawdę mocni podczas tego turnieju, a mieli bardzo ciężką drabinkę. Liquid od momentu ogłoszenia odejścia Twistzza, zaczęło grać jeszcze słabiej. Tyloo na ten moment jest po prostu lepszą ekipą i jeżeli zagrają tak jak w poprzednich starciach, to powinni to spotkanie wygrać.
Gramy z Superbet, który ma szeroką ofertę z esportu. Sprawdź kod promocyjny superbet i przekonaj się sam.
Fot. Freja Borne
