Lightning utrudnią lokalnemu rywalowi walkę o play-off? NHL AKO 2.30
Jeśli popatrzymy na realia National Hockey League, to wracamy po bardzo długiej przerwie, którą w weekend osłodzili nam hokeiści w meczu gwiazd. Jednak na szczęście pora wrócić do poważnej rywalizacji i walki o play-off, bo sezon zasadniczy powoli, ale jednak zbliża nam się do końca. My przyjrzymy się dziś rywalizacji dwóch ekip z Florydy, które zmierzą się przeciwko sobie w FLA Live Arena, czyli w miejscu, gdzie przed chwilą rywalizowali ze sobą najlepsi hokeiści w przeróżnych konkurencjach. Na dokładkę weźmiemy sobie spotkanie w New Jersey pomiędzy Devils a Vancouver Canucks. Serdecznie zapraszam do zapoznania się z treścią analizy i końcowymi propozycjami!
Florida Panthers – Tampa Bay Lightning: typy i kursy bukmacherskie (07.02.2023)
O ile Lightning w dość powolnym tempie, ale raczej pewnie kroczą ku play-off, to tego samego nie możemy napisać o Panthers. Hokeiści z FLA Live Arena mają tyle samo rozegranych meczów co Toronto Maple Leafs, a to oznacza, że obie ekipy mają ich najwięcej w Dywizji Atlantyckiej. O ile dla Maple Leafs nie jest to żaden problem, to dla gospodarzy tych derbów już tak. Nawet awans poprzez konferencję wydaję się w tym sezonie trudny, bo kilka uznanych marek, które nie do końca radzą sobie dobrze w tej kampanii też ma plan awansować. W walce o play-off nie pomaga Panthers ich sytuacja w bramce, bo przeciwko Lightning nie zobaczymy Bobrowskiego, a na ten moment nie wiadomo, czy swoją kontuzję na wtorkową noc zdąży wyleczyć Knight.
NHL: Florida Panthers – Tampa Bay Lightning
- Florida Panthers
- Tampa Bay Lightning
Na czas pisania tej analizy gospodarze zostali w bramce z trzydziestoletnim Lyonem, który w tym sezonie rozegrał sześć spotkań, w których bronił na poziomie 88% i kapitulował średnio prawie cztery razy. W całej swojej karierze Lyon rozegrał tylko 30 meczów, więc nie jest to bramkarz, na którym opierano zespół, ani nawet nie nadawał się na drugiego golkipera zespołu. Fani gospodarzy muszą liczyć, że Knight zdąży się wykurować, choć jego statystyki są lepsze, ale nie powalają na kolana. Sytuacja Lightning przed tym spotkanie wydaje się znakomita, bo na liście kontuzjowanych nie ma choćby jednego nazwiska, a więc wszyscy hokeiści są do dyspozycji trenera. Obie ekipy dwa razy mierzyły się w tym sezonie i dwa razy lepsi okazywali się Lightning. Najpierw w FLA Live Arena ograli Panthers po dogrywce, a później na swoim terenie nie dali im żadnych szans. Goście zdecydowanie lepiej radzą sobie u siebie, a na wyjazdach mają większe trudności z wygrywaniem. W przypadku Panthers różnica nie jest znacząca, bo w obu przypadkach radzą sobie przeciętnie.
Statystyki:
- Panthers wygrali u siebie cztery z ostatnich pięciu meczów
- Lightning na wyjeździe nie wygrali od dwóch spotkań
- Gospodarze nie potrafią wygrać z gośćmi od sześciu rywalizacji o stawkę
- Lightning przystępują do tego meczu po trzech zwycięstwach z rzędu
- Panthers podchodzą do tego spotkania po wygranej z Boston Bruins
Co obstawić?
Lightning są tak wyrafinowaną ekipą, że spinają się tylko w momentach, które uważają za istotne. Według mnie wtorkowa noc będzie dla nich istotna, ponieważ będą mogli jeszcze bardziej utrudnić życie Panthers, którzy zdominowali ich w poprzednim sezonie. Teraz role się odwróciły i może goście nie dominują, aż tak gospodarzy, ale mogą dorzucić w nocy kamyczek do ich ogródka i jeszcze bardziej utrudnić im sprawę walki o play-off. Dlatego myślę, że Lightning zwyciężą w tej rywalizacji, a do tego dokładam bezpiecznik w postaci ich ewentualnej wygranej w dogrywce lub rzutach karnych. Na dodatek, gdyby Knight nie wrócił na ten mecz, to z Lyonem nie wróżę niczego dobrego Panthers. Przed przejściem do następnego omawianego starcia sprawdź kod promocyjny w Fuksiarzu.
New Jersey Devils – Vancouver Canucks: typy i kursy bukmacherskie (07.02.2023)
Po dziewięciu sezonach Canucks stracili swojego najlepszego strzelca aktualnego sezonu. Mowa tutaj o Bo Horvacie, który zamienił Vancouver na Nowy Jork, a dokładniej będzie teraz reprezentował barwy Islanders. Nie ma nic dziwnego w tym ruchu, ponieważ nowojorczycy cały czas są w grze o play-off, więc przyda im się taki snajper, jakim jest Horvat. Canucks powoli mogą myśleć o następnym sezonie, bo tylko cud sprawiłby, że oglądalibyśmy ich w tegorocznych play-off. Devils po fenomenalnej serii teraz spokojnie mogą zdobywać kolejne punkty, które przybliżą ich do gry w dalszej fazie sezonu. Obie ekipy w obecnej kampanii miały przyjemność się ze sobą mierzyć tylko raz i wtedy bezapelacyjnie lepsi byli Devils, którzy na wyjazdach czują się znakomicie.
Teraz jednak przyjdzie im rywalizować w New Jersey, a Canucks mają spore problemy z wygrywanie na wyjazdach, bo ta sztuka do tej pory udała im się zaledwie sześć razy w regulaminowym czasie gry. Jeszcze chwila i przyjezdni doczekają się 200 straconych goli. Być może nie będzie to wtorkowej nocy, ale z ich grą w obronie może zdarzyć się, to w dwóch następnych starciach. Demko jest kontuzjowany, więc prawdopodobnie dostępu do bramki Canucks będzie wtorkowej nocy bronił Martin, który wypracował sobie statystyki na poziomie 88% skutecznych obron i prawie czterech goli wpuszczonych na spotkanie. Przez słabą postawę golkiperów Canucks cała drużyna traci prawie tyle samo goli w meczu co jeden bramkarz. Wtorkowej nocy czeka ich trudne wyzwanie, bo Devils lubią w tej kampanii być skuteczni. Omawiane spotkania przypadły Ci do gustu? Jeśli tak, to mamy tego więcej w specjalnej zakładce typów na NHL!
Statystyki:
- W ostatnich pięciu domowych spotkaniach Devils trzy razy zdobywali więcej niż dwa trafienia w meczu
- W ostatnich pięciu wyjazdowych meczach Canucks za każdym razem tracili przynajmniej trzy gole w meczu
- Średnia goli straconych na mecz przez gości wynosi 3,98
- Średnia bramek zdobytych przez gospodarzy na spotkanie wynosi 3,47
Co obstawić?
Liczę, że po dłuższej przerwie dobrze nastawione celowniki będą mieli hokeiści New Jersey Devils. Dużo od nich w tej rywalizacji nie wymagam, bo jedynie trzech bramek w meczu, a więc wystarczy po razie trafić w każdej tercji. Patrząc na defensywę Canucks i ich golkipera nie powinno być to trudne. Goście stracili w ofensywie najlepszego strzelca, więc ciekawe, jak w ich przypadku będzie wyglądać gra do przodu. Gospodarzy spokojnie stać na trzy bramki, co pokazali choćby w pierwszej rywalizacji, w której zdobyli pięć trafień. Przed przejściem do sprawdzenia kuponu obowiązkowo zajrzyj, jaki bonus w Fuksiarzu czeka na Ciebie.
Foto. PressFocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze