Liga szwedzka: przed interesującymi rewanżami ćwierćfinałów play-off

Mecz w Hallstavik w Elitserien

Przed tygodniem w Szwecji rozpoczęła się faza play-off tamtejszych żużlowych rozgrywek. Dzisiaj dojdzie do rewanżowych starć w ćwierćfinałach. Sprawa awansu jest otwarta i ciężko jest wskazać faworytów poszczególnych spotkań. Dackarna z Dudkiem i Janowskim w składzie postara się wyeliminować wzmocnioną Madsenem Eskilstune. Natomiast w drugim spotkaniu Lejonen spróbuje obronić 6-punktową przewagę na terenie jeszcze aktualnego mistrza kraju, w Hallstaviku. Obstawianie tych meczów nie należy do łatwych, ponieważ szwedzka liga jest w tym roku zacięta i wyrównana.

Faza play-off w lidze szwedzkiej wygląda trochę inaczej niż w Polsce. Rywalizacja zaczyna się od, nazwijmy to, ćwierćfinałów, gdzie drużyny z miejsc 3-6 walczą o półfinały. Dwie najlepsze ekipy po rundzie zasadniczej czekają na swoich rywali. W tym przypadku są to Elit Vetlanda oraz Masarna Avesta. Jeszcze nie tak dawno w Polsce również rozgrywano play-off według tego schematu. W Szwecji kontynuują rozgrywki posezonowe z udziałem sześciu drużyn. Przed tygodniem odbyły się pierwsze mecze o awans do półfinału, a już dzisiaj rozstrzygnie się, które ekipy będą w pierwszej czwórce.

Rospiggarna Hallstavik – Lejonen Gislaved (42:48)         19:00

Rospiggarna to mistrz Szwecji z roku 2016. W tym sezonie spuścili z tonu i zajęli dopiero szóstą pozycję w rundzie zasadniczej. Jednak nadal pozostają z szansą obronienia trofeum. W pierwszym spotkaniu w Gislaved przegrali różnicą sześciu punktów. Patrząc na rezultat z rundy zasadniczej, można mieć podstawy do tego, że Rospiggarna staje przed trudnym zadaniem, ponieważ w czerwcu zremisowała podejmując na własnym torze Lejonen. Jednak teraz mamy fazę play-off i nie ma miejsca na błędy. Walka o dalszy awans może się rozstrzygnąć dopiero w ostatnim wyścigu.

W pierwszym spotkaniu drużynę Lejonen do wygranej poprowadzili Polacy w osobach Piotra Pawlickiego oraz Maksyma Drabika. Kibice gości mogą znowu oczekiwać dobrych występów naszych rodaków. Z pewnością pod dużym znakiem zapytania stoi dyspozycja Chrisa Holdera. Australijczyk w tym roku ma najgorszy sezon w życiu, jednak zdarzają mu się przebłyski. Drużyna z Gislaved potrzebuje takiego dzisiejszego wieczoru. Tym bardziej, że w pierwszym spotkaniu zaskoczył Rohan Tungate zdobywając 11 punktów z bonusem. Nikt nie liczy, że Australijczyk powtórzy ten wyczyn. Manager Lejonen zdecydował się pozostawić w parze najlepszych w zeszłym tygodniu, Maksyma Drabika i Piotra Pawlickiego. Patrząc na ich ostatnią dyspozycję, możemy się spodziewać równie dobrego występu.

Rospiggarna ma jedne wielki atut – niezawodnego lidera w postaci Jasona Doyle’a. Dała temu wyraz przedłużając już z nim kontrakt na następny rok. Chociaż trzeba przyznać, że z pewnością kibice mistrza Szwecji oczekiwali w zeszłym tygodniu zdecydowanie więcej po liderze klasyfikacji SGP. Ostatnio Jason Doyle mocno zawodzi i jego aktualna forma nie wskazuje na to, żeby miał odwrócić losy dzisiejszej rywalizacji. Przed tygodniem w lidze szwedzkiej zdobył 9 punktów, w niedzielę w Polsce 7 i wczoraj w Anglii również 7. Nie zwiastuje to dobrego meczu dla drużyny z Hallstavik. Patrząc na to w ten sposób, Rospiggarna może spoglądać z nadzieją na Jacoba Thorssela, który wczoraj zdobył 21 punktów w 8 startach. Jednak patrząc na skład gospodarzy nie można znaleźć więcej pozytywów i wydaje się, że jednak więcej argumentów ma drużyna gości. Tym bardziej, że Rospiggarna w rundzie zasadniczej zaledwie zremisowała z Lejonnen w czym pomógł fantastyczny występ Jasona Doyle’a, który aktualnie ma zdecydowanie gorszą dyspozycję. Gdybym miał się pokusić o obstawienie meczu, to wskazałbym na awans i wygraną Lejonen Gislaved.

Rospiggarna Hallstavik:
1. Jason Doyle
2. Nick Morris
3. Andreas Jonsson
4. Nicklas Porsing
5. Timo Lahti
6. Jacob Thorssell
7. Freddie Eriksson

Lejonen Gislaved:
1. Piotr Pawlicki
2. Maksym Drabik
3. Hans Andersen
4. Rohan Tungate
5. Chris Holder
6. Magnus Karlsson
7. Mathias Thörnblom

TYP DNIA:

W związku z tym co przedstawiłem, moją propozycją na dzisiejszy typ dnia w żużlu jest czysta wygrana Lejonen Gislaved. Po tej analizie można wnioskować zwycięstwo gości. Przeczytaj na naszym portalu jak samemu obstawiać mecze. forBet na tą pozycję wystawił kurs na poziomie 4,65. Jeżeli nie masz jeszcze konta u tego bukmachera, to rejestrując się z naszej strony i wpisując przy zakładaniu konta kod 650, dostaniesz możliwość wykorzystania bonusu od depozytu do 650PLN.

Dackarna Malilla – Smederna Eskilstuna (44:46)              19:00

W drugim spotkaniu różnica po pierwszym meczu jest mniejsza, ponieważ wynosi zaledwie dwa punkty. Trzecia drużyna sezonu zasadniczego, czyli Dackarna podejmie w rewanżu u siebie piątą ekipę, Smederne. Pod koniec lipca te ekipy mierzyły się ze sobą w Malilli w rundzie zasadniczej. Wtedy górą byli gospodarze zwyciężając różnicą czterech punktów. Dzisiaj Dackarna brałaby ten wynik, ponieważ dawałby przepustkę do półfinału. Jednak to również może zwiastować emocje do ostatniego wyścigu. Przed tygodniem zespół Dackarny do obrony wyniku pociągnęło głównie dwóch zawodników. Fredrik Lindgren oraz Patryk Dudek zdobyli w dwójkę w sumie aż 32 punkty, co stanowiło 73% punktów całej ekipy. W Eskilstunie wyróżnił się właściwie tylko Michael Jepsen Jensen. Jak będzie dzisiaj?

Drużyna gości przystąpi do tego spotkania wzmocniona. Grzegorza Walaska zastąpi dopiero debiutujący w tym sezonie w Szwecji Leon Madsen. Aż dziw bierze, że Duńczyk dopiero dzisiaj odjedzie swój mecz w Elitserien. W całym sezonie prezentuje się przyzwoicie i jest to zmiana na duży plus dla drużyny, ponieważ Walasek przed tygodniem zdobył zaledwie 3 punkty. Smederna od połowy sezonu mierzyła się z problemem braku jednego z liderów po tym, jak z powodu dopingowej wpadki nie może jeździć Grigorij Łaguta. Leon Madsen to zdecydowanie postać, która może aspirować do roli lidera. Innymi prowadzącymi pary w barwach gości będą Lebiediew oraz Zagar. Łotysz ostatnio ma słabszy okres, jednak jeżeli ktoś oglądał niedzielne spotkanie we Wrocławiu, to widział, że wychowanek Daugavpils miał dużo pecha. Dodatkowo z drugiej linii będzie jechał Michael Jepsen Jensen, który jest zawsze nieobliczalny.

Po stronie Dackarny Mallili nie ma aż tylu znaków zapytania, więc tą ekipę możemy stawiać w roli faworyta dzisiejszego spotkania. W swoich szeregach posiadają trzech liderów, spośród których każdy liczy się jeszcze w walce o medal indywidualnych mistrzostw świata. Patryk Dudek, Fredrik Lindgren i Maciej Janowski nie powinni zawieść swoich kibiców. W przypadku punktowej straty, gospodarze będą mieli kim gonić wynik. Przed tygodniem zawiódł Magic , jednak nadrobili to pozostali liderzy. To jest urok posiadania takiej kadry, kiedy jeden sprawi zawód – inni nadrobią. Jednak nadal, dzisiejszy mecz trzeba wygrać, więc każdy musi pojechać na swoim poziomie. Szwed pokazał wczoraj w Anglii, że cały czas trzyma swoją wysoką dyspozycję. Patryk Dudek również zaprezentował w niedzielę, że znowu zaprezentuje się przyzwoicie. Natomiast ten, który zawiódł, czyli Maciej Janowski zanotował 10 punktów w 5 startach, jednak raz był wykluczony za drugi lotny start, więc można uznać, że Polak jest w dobrej dyspozycji. Uważam, że to powinno starczyć, aby Dackarna awansowała na swoim torze do dalszej fazy, a warto również zwrócić uwagę na przyzwoitą drugą linię w osobach Rune Holty i Petera Ljunga, którzy w polskich zespołach są liderami odpowiednio w Ekstraligowej Częstochowie i I-ligowym Tarnowie. W związku z tym obstawiając mecz wskazałbym na awans i wygraną drużyny gospodarzy z Mallili.

Dackarna Malilla:
1. Fredrik Lindgren
2. Peter Ljung
3. Patryk Dudek
4. Rune Holta
5. Maciej Janowski
6. Mads Korneliussen
7. Joel Kling

Smederna Eskilstuna:
1. Leon Madsen
2. Mikkel Michelsen
3. Andžejs Ļebedevs
4. Michael Jepsen Jensen
5. Matej Žagar
6. Linus Eklöf
7. Pontus Aspgren

 

(0) Komentarze

Zaloguj się, aby dodawać komentarze