Lewy i spółka wyrzucą Barcelonę za burtę Champions League? Gramy bez ryzyka o 589 PLN!
Po raz pierwszy od sezonu 2000/2001 Barcelona może zakończyć swój udział w Lidze Mistrzów już na etapie fazy grupowej. Duma Katalonii wciąż ma wszystko w swoich rękach, lecz dziś musi wygrać z Bayernem Monachium na wyjeździe…misja piekielnie trudna. W tekście poniżej omówimy sobie hit środowej serii spotkań, a także zerkniemy na rywalizację Zenitu z Chelsea. Wszystko to zakończymy propozycją kuponu, który możecie zagrać bez ryzyka do 250 PLN u bukmachera Totalbet! Ciekawi? Zapraszam do lektury.
Bayern – Barcelona
Na początek przypomnienie o wspomnianej wyżej promocji. By otrzymać zakład bez ryzyka aż do 250 PLN u bukmachera Totalbet, koniecznie zarejestrujcie się z naszym kodem promocyjnym. Teraz już do rzeczy. Absolutnym hitem środowej serii spotkań w Lidze Mistrzów będzie spotkanie w Monachium. Bayern Monachium po 5 meczach ma komplet 15 oczek i jest już pewny awansu z pierwszego miejsca w grupie. Mimo to, Julian Nagelsmann zapowiedział na konferencji prasowej, że jego ekipa zagra na 100%, a on sam postawi na najsilniejsze zestawienie. A pierwszy skład Monachijczyków jest zwykle zespołem nie do zatrzymania. Bawarczycy w tegorocznej edycji Champions League mają na swoim koncie 19 strzelonych bramek, co jest najlepszym rezultatem spośród wszystkich ekip. Warto przypomnieć, że Bayern na swoim terenie wygrywał z Benficą 5:2, ogrywał Dynamo Kijów 5:0, a w Bundeslidze wygrał tu 6 z 7 meczów, zdobywając w nich łącznie 23 bramki. Spotkanie z Barceloną bez wątpienia będzie ważne dla Roberta Lewandowskiego, który postara się podtrzymać swoją znakomitą serię i dołożyć kolejne bramki w Lidze Mistrzów.
Dla Barcelony najbliższe zawody będą najpewniej najważniejszym spotkaniem w bieżącej kampanii. Jeżeli Duma Katalonii nie wygra meczu w Monachium, a portugalska Benfica zdobędzie komplet punktów w spotkaniu z Dynamem Kijów, to właśnie Orły z Lizbony zapewnią sobie awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów. Sytuacja Barcy nie jest więc kolorowa, tym bardziej, że jej ostatnie występy zdecydowanie nie napawają optymizmem. Podopieczni Xaviego w ostatniej kolejce zagrali bardzo mizerne 90 minut i ostatecznie przegrali z Realem Beits 0:1. Z pewnością da się zobaczyć pewne zmiany i innowacje, jakie wprowadza do zespołu nowy trener, a kiedyś legendarny pomocnik klubu z Camp Nou, cze czy to wystarczy na walca z Monachium?
Statystyki:
- Bayern jest liderem grupy, ma na koncie komplet 15 punktów i bilans goli 19:3.
- Bawarczycy wygrali 8 z 10 poprzednich spotkań.
- Lewandowski i spółka zdobyli 12 goli w 4 ostatnich meczach u siebie.
- Ekipa z Monachium wygrała poprzedni mecz z Barceloną 2:1.
- Duma Katalonii zajmuje drugie miejsce w grupie, ma w dorobku 7 oczek.
- Podopieczni Xaviego przegrali ostatni mecz z Realem Betis 0:1.
- Barcelona wygrała 3 z 10 poprzednich starć w delegacji.
Podsumowanie:
Jednym z najbardziej popularnych, ale chyba i najlepszych typów na omawiane starcie jest zwycięstwo Bayernu. Julian Nagelsmann zapowiedział, że nie będzie żadnej taryfy ulgowej i że jego podopieczni wyjdą najmocniejszym zestawieniem, chcąc zdobyć komplet punktów. Bawarczycy są w znakomitej formie i ogrywają każdego, z kim przychodzi im się mierzyć. Jak dotąd niemiecka ekipa nie straciła w Champions League ani jednego punktu i jestem zdania, że dziś będzie podobnie. Wygrana drużyny Lewandowskiego ląduje na moim kuponie.
Zenit – Chelsea
Przenosimy się do Rosji, a dokładniej do mroźnego Petersburga. Dziś wieczorem temperatura w tym mieście ma wynieść -12 stopni Celsjusza, co zdecydowanie nie będzie sprzyjać grze w piłkę, lecz powinno być lekkim handicapem w stronę gospodarzy. Ci nie mają już szans na awans z grupy, lecz mogą być pewni występów w Lidze Europy na wiosnę. Ekipa Zenitu wygrała u siebie z Malmo aż 4:0, a w meczu wyjazdowym zremisowała ze Szwedami, efektem czego zajmie trzecie miejsce w grupie. Domowe zwycięstwo nad ekipą trenera Tomassona nie było pierwszym, dobrym występem Rosjan. Na swoim terenie zespół z Petersburga jest naprawdę niebezpieczny, co doskonale odzwierciedlają ostatnie wyniki. Zenit wygrał 3 z 4 poprzednich starć na swoim terenie i zdobył w nich aż 18 bramek! Wszystkie z nich odbywały się w ramach rozgrywek ligowych, jednak wyniki takie jak 7:1 ze Spartakiem, czy 4:1 z Dynamem i tak mogą robić wrażenie. Rosyjska ekipa nie gra już o nic, lecz paradoksalnie może mieć to pozytywny wpływ na zespół, który wyjdzie dziś na murawę bez żadnego ciśnienia.
Tym razem rywal będzie o niebo trudniejszy, niż ostatni przeciwnicy ligowi, bowiem Chelsea zaprezentowała się znakomicie w dotychczasowych starciach Champions League. Londyńczycy wygrali 4 z 5 meczów w fazie grupowej, a w ostatniej kolejce nie dali szans Juventusowi, wygrywając u siebie aż 4:0 i gwarantując sobie awans z pierwszego miejsca. Po tym starciu podopieczni Tuchela wyglądali już nieco gorzej – wymęczone zwycięstwo ze słabym Watfordem i porażka z West Hamem w derbach stolicy to pierwsze symptomy zmęczenia, któremu nie sprzyja kilka urazów. Thomas Tuchel zapowiedział, że w środowym spotkaniu da szansę kilku zmiennikom i zaoszczędzi siły najważniejszych piłkarzy na najbliższy mecz ligowy z Leeds. Należy więc oczekiwać, że każda z formacji zostanie zmieniona w mniej lub bardziej widoczny sposób, co powinno być dobrą informacją dla gospodarzy. W tym miejscu warto wspomnieć, iż tak wychwalana defensywa The Blues ostatnimi czasy zaliczyła lekki regres. 3 kolejne spotkania bez czystego konta to seria, której Londyńczycy dawno nie zaznali. Czy tym razem uda się zagrać na „zero z tyłu”?
Statystyki:
- Zenit zajmuje 3. miejsce w grupie, ma na koncie 4 oczka.
- Ekipa z Petersburga przegrała 1 z 8 poprzednich meczów.
- Rosjanie zdobyli 18 bramek w 4 ostatnich meczach u siebie.
- Zenit oddał minimum 3 celne strzały w 8 z 10 ubiegłych potyczek.
- Chelsea jest liderem grupy, ma w dorobku 12 punktów.
- Londyńczycy wygrali 3 z 5 ostatnich potyczek.
- Piłkarze Tuchela stracili 5 goli w 3 poprzednich spotkaniach.
- Zespół Chelsea dopuścił rywali do minimum 3 celnych uderzeń w 3 minionych starciach wyjazdowych.
Podsumowanie:
Uważam, że faworyzowanej ekipie Chelsea wcale nie będzie łatwo o zwycięstwo w środowym spotkaniu. Należy pamiętać, że Tuchel dokona wielu zmian w składzie, które w mniejszym lub większym stopniu wpłyną na dyspozycję gości. Zenit w poprzednich potyczkach domowych wyglądał wręcz fenomenalnie i pakował swoim rywalom masę bramek. W dodatku trzeba mieć na względzie, że podczas pierwszego starcia tych ekip Chelsea męczyła się bardzo długo i dopiero w 70 minucie meczu strzeliła pierwszego i jedynego gola. Biorąc pod uwagę te wszystkie fakty, uważam, że gospodarze absolutnie nie są bez szans i typuję, że oddadzą minimum 3 celne uderzenia, tak, jak miało to miejsce w 4 poprzednich meczach.
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze