Lewandowski poprowadzi Barcelonę do zwycięstwa na znanym mu Signal Iduna Park? Gramy z faworytami o 210 PLN!
Cztery zwycięstwa w pięciu dotychczasowych meczach fazy ligowej Ligi Mistrzów pozwalają Borussii Dortmund i Barcelonie na zajęcie kolejno 3. i 4. pozycji w tabeli. W szóstej rundzie spotkań oba zespoły zmierzą się na Signal Iduna Park, gdzie Borussia wygrała dotychczas oba spotkania, strzelając w nich aż osiem bramek! O kolejną wygraną nie będzie jednak łatwo, bowiem Barcelona w ostatnich siedmiu wyjazdowych meczach przegrywała zaledwie jednokrotnie. Czy „żółta ściana” poniesie zawodników Sahina do dziewiątej wygranej w 10. domowym meczu tego sezonu? Na powyższe pytanie postaram się odpowiedzieć w poniższej analizie, w której pochylę się również nad starciem Benfiki z Bologną. Czy „Orły zdołają” wygrać szósty kolejny mecz z rzędu we wszystkich rozgrywkach? Zapraszam!
Borussia Dortmund vs Barcelona
Debiutancki sezon Nuriego Sahina w Borussii Dortmund trudno określić mianem idealnego. Zaledwie sześć wygranych meczów w dotychczasowych 13 kolejkach Bundesligi sprawia, że ekipa z Dortmundu ma już 12 punktów straty do lidera z Monachium. Borussia dość przeciętnie jak na własne możliwości radzi sobie pod obiema bramkami. Średnia poniżej dwóch strzelonych goli na mecz oraz aż 20 straconych bramek. W efekcie spośród drużyn z TOP6 Dortmundczycy dysponują najgorszym bilansem bramkowym.
Największym problemem Borussii Sahina jest jednak fatalna postawa w meczach wyjazdowych. Na sześć dotychczasowych spotkań w delegacjach w Bundeslidze Dortmundczycy przegrywali aż czterokrotnie, notując również dwa remisy. Pod względem zdobytych punktów na wyjazdach od Borussii gorsze jest tylko VfL Bochum! W sześciu wspomnianych delegacjach Borussia strzeliła zaledwie pięć bramek, trącąc aż 13! Tylko raz w obecnej kampanii Bundesligi podopieczni Sahina zdołali zachować czyste konto w meczu wyjazdowym.
Na szczęście dla sympatyków Borussii środowe spotkanie odbędzie się na Signal Iduna Park. Na własnym obiekcie we wszystkich rozgrywkach Borussia wygrała osiem z dziewięciu spotkań, remisując tylko z Bayernem Monachium. W każdym z domowych spotkań tego sezonu Borussia trafiała do siatki rywala, trzykrotnie zachowując czyste konto. Średnio w meczach domowych podopieczni Sahina trafiają do siatki rywali aż trzykrotnie!
O dopisanie kolejnej wygranej na Signal Iduna Park nie będzie jednak łatwo, bowiem do Dortmundu przyleci lider La Liga – Barcelona. O sile zespołu z Katalonii stanowią ponadto Hansi Flick czy Robert Lewandowski, którzy w przeszłości wielokrotnie ucierali nosa Borussii na jej własnym obiekcie.
Barcelona – podobnie do Borussii – całkiem nieźle radzi sobie w fazie ligowej Ligi Mistrzów, wygrywając cztery z pięciu spotkań. Niezła forma w europejskich pucharach przez długi czas nie przeszkadzała „Dumie Katalonii” w odnoszeniu kolejnych zwycięstw ligowych. Po wygraniu 12 z 13 meczów La Liga przyszedł jednak drobny dołek, który pozwolił rywalom Barcelony na dogonienie jej w ligowej tabeli.
Drobne turbulencje Barcelony mają przede wszystkim miejsce na wyjazdach. W ostatnich pięciu delegacjach Barcelona wygrywała tylko dwukrotnie, notując również dwa remisy i porażkę. Tylko w jednym ze wspomnianych meczów podopieczni Flicka nie trafili do siatki rywala. Łatwo zatem wywnioskować, że formacją szczególnie zawodzącą w ostatnim czasie jest defensywa. Ostatnie 10 spotkań Barcelony to tylko dwa przypadki, kiedy to „Duma Katalonii” kończyła mecz na zero z tyłu. Kliknij typy dnia i sprawdź nasze pozostałe analizy! A jeśli interesuje Cię więcej typów piłkarskich – w tym pozostałe mecze Ligi Mistrzów – to znajdziesz je również na naszej stronie!
Statystyki:
1. Borussia Dortmund strzelała gola w każdym domowym meczu tego sezonu (9/9),
2. Barcelona nie zachowała czystego konta w pięciu ostatnich wyjazdowych meczach,
3. W dziewięciu dotychczasowych meczach na Signal Iduna Park Borussia zachowała tylko trzy czyste konta,
4. W 13 dotychczasowych delegacjach Barcelona trafiała do siatki rywali w 12 przypadkach.
Co obstawiać?
W Dortmundzie zmierzą się ze sobą dwie ekipy, których forma w ostatnim czasie może budzić pewne wątpliwości. Zarówno Borussia, jak i Barcelona wygrały zaledwie po dwa z ostatnich pięciu meczów we wszystkich rozgrywkach. Ogromną siłą ekipy Sahina jest jednak gra na własnym obiekcie. Na Signal Iduna Park Borussia wygrała osiem z dziewięciu meczów, dorzucając remis z Bayernem. We wszystkich domowych spotkaniach Dortmundczycy strzelali przynajmniej jednego gola.
Barcelona ma z kolei w ostatnim czasie problemy z grą na zero z tyłu. Podopieczni Flicka zachowali zaledwie dwa czyste konta w ostatnich 10 spotkaniach. Mimo to „Duma Katalonii” – głównie przez wzgląd na silną ofensywę – w starciu z Borussią uważana jest za faworyta. Pod lupę warto również wziąć głównego bohatera środowego meczu – byłego gracza Borussii – Roberta Lewandowskiego. W sześciu z 10 ostatnich meczów Polak trafiał do siatki rywala. Co ciekawe jednak, w dziewięciu spotkaniach oddawał przynajmniej jeden celny strzał na bramkę rywala. Wierzę, że podobna statystyka zostanie podtrzymana na Signal Iduna Park, gdzie Lewandowski trafiał wielokrotnie nie tylko dla Borussii, ale również i Bayernu.
Na bazie powyższej analizy skłaniam się do oferty Superbet – Borussia strzeli powyżej 0,5 gola + Lewandowski powyżej 0,5 celnego strzału (1.50).
Benfica vs Bologna
Niekiedy porażka bywa momentem przełomowym sezonu i właśnie tak stało się w przypadku Benfiki. Po dość zaskakującej stracie punktów w starciu domowym z Feyenoordem „Orły” wzbiły się na zupełnie inny poziom. Dość chimeryczny start sezonu został zastąpiony przez powtarzalną serię ośmiu zwycięstw, zakłóconą jedynie porażką po niezłym meczu w Monachium.
Benfica w dziewięciu ostatnich spotkaniach zachowała aż pięć czystych kont i strzelała średnio trzy gole na mecz. Warty podkreślenia jest fakt, iż podopieczni Bruno Lage mieli okazję mierzyć się nie tylko z drużynami wyraźnie słabszymi, ale również z ekipami jak Bayern Monachium, FC Porto czy AS Monaco.
Finalnie w lidze Benfica radzi sobie całkiem nieźle i już dwa punkty dzielą ją od pogubionego bez obecności Rubena Amorima Sportingu. W 12 ligowych kolejkach „Orły” wygrywały aż 10 razy, notując również po jednym remisie i porażce. Benfica zdołała już strzelić w Liga Portugal 31 bramek, dysponując również najskuteczniejszą defensywą, która pozwoliła na utratę tylko siedmiu goli.
Równie solidnie podopieczni Bruno Lage prezentują się w fazie ligowej Ligi Mistrzów. Trzy wygrane i dwie porażki pozwalają im na poważnie myśleć o walce nawet i o pierwszą ósemkę. Benfica zdołała już rozprawić się z Crveną Zvezdą, AS Monaco i Atletico, ulegając jednak Bayernowi i Feyenoordowi. W meczach domowych Benfica była dotychczas nieco nierówna, bowiem po efektownej wygranej nad Atletico przyszedł zaskakująco słaby mecz z Feyenoordem.
Bruno Lage i jego podopieczni zdają sobie jednak sprawę, że środowe starcie z Bologną jest doskonałą okazją na zbliżenie się do topowej ósemki. Włoski zespół po trudnym okienku transferowym, w którym tracił nie tylko czołowych piłkarzy, ale również i trenera, wciąż nie złapał odpowiedniego rytmu.
Bologna wygrała zaledwie dwa z pięciu ostatnich meczów we wszystkich rozgrywkach oraz trzy z pięciu poprzednich spotkań w Serie A. Po 14 kolejkach podopieczni Vincenzo Italiano mają za sobą pięć zwycięstw, siedem remisów i dwie porażki. Taki bilans pozwala ekipie Łukasza Skorupskiego i Kacpra Kozłowskiego na zajęcie 8. lokaty ze stratą ośmiu punktów do miejsca gwarantującego grę w Lidze Mistrzów.
Przeciętna forma podopiecznych Italiano przekłada się również na formę w Lidze Mistrzów. Bologna w pięciu dotychczasowych spotkaniach zanotowała jeden remis, po którym nastąpiła seria czterech porażek. We wspomnianych potyczkach Bologna zdołała zdobyć zaledwie jednego gola, tracąc aż siedem. W delegacjach włoski zespół zdążył ulec już Liverpoolowi i Aston Villi bilansem 0:4.
Mecze wyjazdowe są w tym sezonie sporą bolączką zespołu Italiano. Biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki w 10 dotychczasowych starciach na boisku przeciwnika, Bologna wygrywała zaledwie trzy razy, ponosząc cztery porażki i tylko raz zachowując czyste konto. O poprawę feralnej statystyki nie będzie łatwo na Stadionie Światła, gdzie Benfica wygrała 10 z 11 dotychczasowych meczów.
Statystyki:
1. Benfica notuje serię pięciu kolejnych wygranych meczów, wygrywając jednocześnie osiem z poprzednich dziewięciu starć,
2. Bologna wygrała zaledwie trzy spośród 10 wyjazdów w obecnym sezonie,
3. Benfica wygrała 10 z 11 meczów domowych obecnej kampanii,
4. Bologna na wyjazdach zachowała tylko jedno czyste konto, a w Lidze Mistrzów w delegacjach nie zdobyła jeszcze choćby jednego gola.
Co obstawiać?
Choć Bologna pod wodzą Vincenzo Italiano krok po kroku coraz bardziej przypomina ofensywną i skuteczną drużynę z poprzedniego sezonu, to wciąż daleko jej do powtarzalności sprzed roku. Zaledwie dwie wygrane w ostatnich pięciu spotkaniach i tylko trzy komplety punktów zdobyte w delegacjach. W efekcie trudno się dziwić, że Bologna w starciu na Stadionie Światła nie będzie faworytem.
Benfica znajduje się po drugiej stronie wskaźnika formy. Osiem wygranych spośród ostatnich dziewięciu meczów, losy Liga Portugal we własnych rękach i niezła forma w Lidze Mistrzów. Do tego seria 10 wygranych meczów domowych spośród 11 starć i kapitalna forma Angela Di Marii. Argentyńczyk zaliczał punkty w klasyfikacji kanadyjskiej w czterech z ostatnich pięciu meczów. Benfica na własnym obiekcie regularnie punktuje przeciwników. Nie ma również obaw o aspekt mentalny, bowiem potencjalna wygrana mocno przybliży zespół Bruno Lage do upragnionej topowej ósemki. Oferta bukmacherów wygląda interesująco. Jeśli również wierzysz w podtrzymanie dobrej formy domowej Benfiki, to warto wykorzystać nasz kod promocyjny Superbet i zyskać specjalną ofertę powitalną!
Na bazie powyższej analizy skłaniam się do oferty Superbet – Benfica wygra mecz (1.58).
Fot. Alamy.com
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze