Legia jedzie do Wrocławia po zwycięstwo, a my walczymy o 231 PLN!
W sobotnie popołudnie koszykarze wybiegną na boiska w trzech miastach, natomiast nas najbardziej interesują pojedynki rozegrane w Dąbrowie Górniczej i Wrocławiu. Na Śląsk przyjedzie Trefl Sopot, który o 15:30 rozpocznie rywalizacje z MKS-em o niezwykle ważne punkty. 2 godziny później Śląsk podejmie Legię i poszuka tym samym drugiej wygranej w nowym roku. Oba mecze będą zacięte, to pewne, miejmy nadzieję, że zakończą się po naszej myśli i kupon zaświeci się na zielono! Powodzenia!
MKS Dąbrowa Górnicza vs Trefl Sopot: typy, kursy i zakłady bukmacherskie (21.01.2023 15:30)
Bilans MKS Dąbrowa Górnicza: 8-8
Świetna passa MKS-u trwa w najlepsze! Już teraz mogą pochwalić się czterema zwycięstwami z rzędu i dziś zapewne powalczą o przedłużenie tej serii. Trzeba przyznać, że doskonale wywiązali się ze swoich obowiązków, bo każdy rywal, z którym się mierzyli był w ich zasięgu, lecz jak powszechnie wiadomo, trzeba to też udowodnić na parkiecie, co Dąbrowianom się udało. Najpierw w domowym meczu pokonali Spójnię Stargard, wysoko, bo 100:85, następne ponownie w domu ograli Start Lublin. W tym meczu działo się jednak nieco więcej, bo zakończył się wynikiem 92:91. MKS mimo prowadzenia niemal przez cały mecz, dał się dogonić rywalowi tuż przed końcem, lecz ostatnie słowo należało do nich i ostatecznie zespół ze Śląska cieszył się z drugiej wygranej z rzędu. Następne spotkanie MKS rozegrał już na wyjeździe i także tam nie obyło się bez nerwowej końcówki. W tym wypadku to jednak MKS gonił rywala, co udało się osiągną w 4 kwarcie. Dąbrowianie wyszli na kilkupunktowe prowadzenie i ostatecznie zwyciężyli 80:78. Czwarta wygrana z rzędu miała miejsce w derbowym pojedynku z GTK Gliwice, o tym, że wynik nie był rozstrzygnięty do samego końca, mówić już chyba nie muszę, bo MKS nas już do tego w tym sezonie przyzwyczaił. Również ten pojedynek wygrali różnicą 2 punktów, trafiając za 3 niemal równo z syreną i ustalając tym samym wynik meczu na 79:77. Ogromną stratą, nie tylko dla MKS-u, ale również dla całej Energa Basket Ligi jest odejście z zespołu Alonzo Vergea, gracza, który dotąd nosił miano lidera zespołu ze średnią niemal 19 punktów na mecz. Nie jest to jednak świeża sytuacja i drużyna dzisiejszych gospodarzy grała już kilka spotkań bez niego, mimo to odnosząc zwycięstwa. Obecnie w Dąbrowie najskuteczniejszy jest Trevon Bliuett rzucając 17 pkt. Świetnie radzi sobie także Joseph Chealy, który do zdobywa niemal tyle samo punktów, lecz dodaje także od siebie ponad 6 asyst. W niezwykle dobrej formie jest również Martin Krampelj, średnio rzuca 16,5 pkt, lecz choćby w minionych meczach ze Spójnią i Startem dwukrotnie rzucał po 26 oczek. MKS dla każdego rywala jest niewygodnym przeciwnikiem i właściwie nikt, kto przyjeżdża na Śląsk, nie może liczyć na łatwe punkty. Drużyna charakteryzuje się dobrą ofensywą i często dużo słabszą gra na bronionej części parkietu, przez co kilka zwycięstw im uciekło. Dąbrowianie nie raz już w tym sezonie pokazywali, że nie boją się walki z drużynami ze szczytu tabeli i zapewne nie przepuszczą okazji, aby napsuć krwi Treflowi, który ewidentnie zalicza spadek formy.
Bilans Trefl Sopot: 11-5
Trefl po świetnym początku sezonu, nie gra już tak dobrze i właściwie w każdym meczu musi walczyć o wygraną do ostatnich sekund, co też nie zawsze im się udaje. Tak było choćby w przypadku meczu z Czarnymi Słupsk. Sopocianie nieźle zagrali w pierwszej połowie, jednak po zmianie stron to rywal zbudował kilkupunktową przewagę, która okazał się niemożliwa do odrobienia, co poskutkowało przegraną 71:77. Kolejny mecz Trefl rozegrał na wyjeździe z jeszcze mocniejszym przeciwnikiem, jakim bez wątpienia można nazwać Szczecińskiego Kinga. Tym razem nie było już mowy o wyrównanej walce, trójmiejska drużyna nawet przez chwilę nie nawiązała równej walki, przegrywając aż 103:79. W dość szczęśliwych okolicznościach udało im się za to zwyciężyć w swoim ostatnim ligowym meczu, wstydem byłoby jednak to spotkanie przegrać. Trefl rywalizował z Twardymi Piernikami z Torunia, będącymi obecnie najsłabszą drużyna w PLK, która mimo swojej odległej lokaty wypadła całkiem nieźle. Sopocianie wygrali po dobitce Radicia niemal równo z syreną kończącą mecz. Tym samym ustalił on wynik spotkania na 87:85, dzięki czemu Trefl złapał tak potrzebny oddech. Kilka dni temu Trefl rozegrał jeszcze mecz w lidze ENBL z Litewskim BC Wolves, także odnosząc wymęczone zwycięstwo- 89:86. Trefl ma bardzo dużo opcji w ataku, co widać też po liczbie zawodników, którzy zdobywają ponad 10 punktów. Takich graczy jest 6, a blisko nich jest także Michał Kolenda ze średnią 9,3 pkt. Tym, który zodbywa ich najwięcej, jest Garrett Nevels, notując 14,1 pkt. Niecałe 12 zapisują przy swoich nazwiskach panowie Radić i Salumu, natomiast pierwszy z nich dokłada jeszcze 6,6 zbiórki. Obojętnie nie można przejść także obok występów Jarosław Zyskowskiego, reprezentant Polski zdobywa niecałe 11 oczek, trafiając przy tym 47% swoich rzutów z dystansu. Trefl nie może pozwolić sobie na kolejne potknięcia, jeżeli chce utrzymać się w najlepszej czwórce, zapewniającej przewagę parkietu w odległych jeszcze play-offach. Ostatnie zwycięstwo dało im trochę tlenu, lecz potrzebują kolejnych wygranych, co jak pokazuje liga, wcale nie jest takie łatwe. Dziś przed Sopocianami bardzo trudne zadanie, ich rywal jest bardzo niewygodny i jeśli dadzą im się rozpędzić w ataku, sami mogą zdobyć zbyt mało punktów, aby pokonać skuteczną u siebie Dąbrowę.
Statystyki
- MKS zdobywa 85,4 pkt, natomiast Trefl 83,6, co czyni ich odpowiednio 4 i 5 ofensywą w PLK.
- Trefl najskuteczniej w PLK rzuca za 3, trafiają 41,5% swoich prób.
- Sopocianie popełniają najmniej strat- 11,3, MKS notuje o jedną więcej.
- Ostatni pojedynek między tymi zespołami zakończył się wynikiem 87:73 dla Trefla.
- Trefl wygrał 5 ostatnich meczów z MKS-em.
Co typować?
Mimo kiepskiej w ostatnim czasie dyspozycji, w dalszym ciągu to Trefl jest faworytem tego pojedynku, z czym ja nie do końca się zgadzam. Rzeczywiście MKS wygrał swoje ostatnie mecze dość szczęśliwie, jednak włożyli w to też sporo pracy i zagraniczni zawodnicy sprowadzeni do zespołu odpowiednio wykonują swoją pracę tak dobrze, jak tylko potrafią. Trefl z kolei zdaje się być obecnie drużyną, która nie do końca wie, jak chce grać, ich gra momentami wygląda na niepoukładaną i często zdarzają im się proste błędy zarówno w obronie, jak i ataku. Nie twierdzę, że MKS z łatwością wygra ten mecz, lecz sądzę, że są w stanie toczyć równy bój z przeciwnikiem do ostatnich sekund. W razie ich niepowodzenia dodaje więc do ich dorobku handicap, wynoszący 5,5 pkt, co w mojej ocenie odpowiednio zabezpieczy ich ewentualną porażkę. Przypominam o kodzie promocyjnym forBET!
WKS Śląsk Wrocław vs Legia Warszawa: typy, kursy i zakłady bukmacherskie (21.01.2023 17:30)
Bilans Śląsk Wrocław: 14-2
Podobnie jak wyżej opisywany Trefl, tak i Śląsk, który jest topową Polską drużyną, zalicza obecnie spadek formy. Wrocławianie w nowym roku rozegrali już 5 spotkań, lecz tylko raz zdołali zwyciężyć, pokonując 1 stycznia Zastal Zielona Góra, po emocjonującym meczu zakończonym wynikiem 85:78. Po tym spotkaniu WKS udał się do Łańcuta, z jednym celem, jakim była spokojna wygrana i koncentracja na następnym starciu w Eurocupie. Niestety misja nie została wykonana, Sokół stał się pierwszą drużyną w Polsce, która w tym sezonie pokonała aktualnych mistrzów kraju. W Eurocupie też nie poszło najlepiej, osłabiona Gran Canaria i tak okazała się zbyt mocna i Śląsk przegrał 79:91. Kolejny mecz i kolejna niespodzianka, niestety niezbyt miła dla Wrocławskich kibiców. Śląsk ponownie grał na wyjeździe, tym razem w Stargardzie i także w tym meczu niewiele zabrakło do korzystnego rezultatu, bo mecz zakończył się wynikiem 79:81. Jeszcze 3 dni temu Wrocławska drużyna mierzyła się z Buducnostem w ramach rozgrywek Eurocup, w tej lidze Śląsk akurat przyzwyczaił nas już do przegranych i także w tym dniu nie sprawili niespodzianki, przegrywając w mocno okrojonym składzie 71:82. Liderem Wrocławian, jest Jeremiah Martin, który jest również głównym kandydatem do zgarnięcia nagrody MVP. Amerykanin zdobywa średnio 20,2 pkt na mecz i ponadto rozdaje 5 asyst oraz notuje aż 2,7 przechwytu, co czyni go liderem w tej klasyfikacji w PLK, znacznie wyprzedzając graczy będących za nim. Równie ważnym graczem jest również Aleksander Dziewa, silny skrzydłowy do 14,7 pkt dodaje 5,5 zbiórki oraz 1,5 bloku. Świetnie w minionym meczu w Eurocupie spisał się Łukasz Kolenda, zdobywając 23 punkty, a średnio w PLK rzuca 12 oczek. Ważnymi postaciami w układance trenera Urlepa są również Ramljak i Morgan, którzy dziś nie wystąpią oraz Nizioł- w przypadku tego zawodnika, jego gra w dzisiejszym spotkaniu stoi pod znakiem zapytania. Wrocławianie muszą się w końcu przełamać i gdzie będzie im o to łatwiej niż w meczu w Hali Ludowej? Zadanie nie będzie jednak łatwe do wykonania, bowiem prześladuje ich plaga kontuzji, co mocno ogranicza ich rotację.
Bilans Legia Warszawa: 10-6
W przypadku Legii noworoczny pojedynek nie okazał się tak szczęśliwy, jak dla Wrocławian. Warszawiacy dostali srogie lanie od Ostrowskiej Stali, przegrywając we własnej hali aż 68:96. Kolejne mecze wyszły im już jednak zdecydowanie lepiej, po bardzo dobrym i ofensywnym pojedynku pokonali Zastal wysoko, bo 106:90. Warto także wspomnieć, że Legioniści świetnie rzucali w tym dniu z dystansu, trafiając 13/26 za trzy. Ostatni dotąd mecz z udziałem Legii odbył się niecały tydzień temu i także w tym przypadku nie mieli problemu z pokonaniem rywala. Ich przeciwnikiem w tym dniu był Sokół Łańcut, który zagrał słabo, zdobywając ledwie 61 punktów, przy czym Legioniści zapisali na swoim koncie 75 oczek. Ray McCallum będący dotąd liderem Warszawskiej drużyny nie wybiegnie już w tym sezonie na parkiet jako Legionista, jego kontrakt został wykupiony przez Francuski zespół, lecz działacze Warszawskiej drużyny szybko go zastąpili. Do zespołu sprowadzony został Kyle Vinales, który jest określany jako łowca punktów, więc zapewne szybko stanie się kluczową postacią w stołecznej drużynie. Wiele będzie także zależało od Travisa Lesliego, w ostatnim meczu z Sokołem zdobył 23 punkty, natomiast średnio rzuca 14,5 pkt. Pod koszem kluczową postacią jest Geoffrey Groselle, rzucający 10,9 pkt i zbierający 8,4 piłki. Legia staje dziś przed dużą szansą do zrewanżowania się Wrocławianom ze zeszłoroczny finał i przegraną w pierwszej rundzie. Goście zdają się łapać formę i w obliczu problemów Wrocławian powinni wykorzystać swoją szansę na zwycięstwo.
Statystyki
- Śląsk to najlepsza ofensywa ligi, zdobywają 88,3 pkt. Legia natomiast rzuca 77,9.
- Wrocławianie popełniają najwięcej strat w PLK – 14,9. Legia jest na 3 lokacie, średnio 14,1.
- W meczu pierwszej rundy górą był WKS, zwyciężając 76:63
- Śląśk wygrał 4 z 5 ostatnich meczów z Legią
Co typować?
Spodziewam się, że goście postawią dziś bardzo trudne warunki Wrocławianom. Śląsk przeżywa ostatnio słaby okres, 4 kolejne porażki i plaga kontuzji zapewne buduje napiętą atmosferę w drużynie, co raczej nie sprzyja korzystnym rezultatom. Legia z kolei radziła sobie w ostatnich 2 kolejkach całkiem dobrze i sądzę, że będą w stanie pokusić się o wygraną. Nie gram tu jednak czystej dwójki, bowiem Wrocławianie w dalszym ciągu są najlepszym zespołem w Polsce i nigdy nie można ich lekceważyć. Gram więc handicap dodający do dorobku przyjezdnych 7,5 pkt, myślę, że nie roztrwonią takiej przewagi. Jeśli grasz dziś z nami skorzystaj z bonusu od forBET!
Fot. Pressfocus
1200 zł bez ryzyka (zwrot na konto bonusowe) + 100% do 2080 zł od 2. depozytu + 30 dni bez podatku!
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze