Legia i Cracovia pomogą powiększyć nasz profit? Kupon double z AKO 2.99!

Wczorajszy kupon okazał się niestety nietrafiony, ale nie będę tego rozpamiętywał i skupię się na dzisiejszych meczach – a te nie są bez znaczenia. Legia i Cracovia zagrają o powrót na dwa pierwsze miejsca w tabeli, na które wczoraj wskoczyli Piast i Śląsk. Inne plany na dzisiejsze mecze mają Górnicy i Nafciarze. Ci pierwsi zagrają o przerwanie 7–meczowej passy bez zwycięstwa. Z kolei Wisła Płock postara się udowodnić, że porażka we Wrocławiu to tylko wypadek przy pracy. Kto po dzisiejszym dniu będzie szczęśliwy, a kto podzieli los ŁKS-u i Jagiellonii?

Wisła Płock vs Cracovia

Z jasnych powodów odpuszczam dzisiaj mecz Wisły Kraków z Arką Gdynia. W tym meczu obie drużyny mają moim zdaniem równe szanse, ciężko mi tutaj wskazać faworyta i jedyne czego się spodziewam to mała ilość bramek, a taki typ znajdziecie już w naszej taśmie na weekend. Dlatego zajmę się pozostałymi dwoma meczami, a wszystko zaczniemy od dwóch drużyn, które ostatni okres muszą uznać za niezwykle udany.

Przed sezonem nikt raczej nie spodziewał się tego, że po 14. kolejkach Wisła Płock i Cracovia będą tak blisko 1. miejsca. Jednak dobra praca trenerów, zaangażowanie wszystkich zawodników i dobra gra spowodowały, że obecna pozycja obu zespołów jest w pełni zasłużona. Dlatego uważam, że w tym meczu możemy spodziewać się naprawdę wielu ciekawych rzeczy, jakie miały miejsce w ostatnim bezpośrednim starciu, w którym zobaczyliśmy wynik 3:2 dla gości, dwie czerwone kartki i gola Furmana w 92. minucie meczu.

Cracovia jest najczęściej dośrodkowującym zespołem w naszej lidze, dośrodkowują z każdej piłki. W kadrze mają kilku wysokich zawodników, którzy takie sytuacje wykorzystują. Do tego grają mocno agresywnie na całym boisku, a w niektórych fazach meczu podchodzą pod krycie indywidualne. To najlepiej określa styl gry Cracovii i jak trudny mecz przed nami. Musimy się temu przeciwstawić” – słowa Radosława Sobolewskiego najlepiej określają to jak wymagający będzie to mecz. Cracovia w ostatnim czasie zaczęła grać piłkę jaką chciałby widzieć Michał Probierz – agresja, zaangażowanie, liczne dośrodkowania w biegu i walka, a to wszystko poparte przygotowaniem taktycznym. Wisła z kolei na pewno się nie położy, a seria 6 zwycięstw z rzędu jest dowodem na to, że ta drużyna może pokonać każdego. Liczę na to, że ten mecz okaże się hitem z wieloma bramkami.

Statystyki:

  • W ostatniej kolejce Wisła Płock przegrała mecz ze Śląskiem i była to pierwsza od 8 spotkań porażka tej drużyny.
  • Rezultat BTTS padał w 5 z ostatnich 6 meczów Wisły.
  • Pod względem meczów na własnym boisku, zespół z Płocka jest najlepszy w lidze – 16 punktów w 7 meczach.
  • BTTS padł w 14 z ostatnich 20 meczów Cracovii.
  • Zespół Michała Probierza strzelał minimum jedną bramkę w każdym meczu tego sezonu.
  • Z 14 straconymi bramkami, Cracovia jest drugą najlepszą defensywą w lidze.
  • 6 z ostatnich 8 bezpośrednich meczów kończyło się BTTS-em.
  • W 5 z tych meczów padł over 3.5.

Co obstawiać?

Osobiście uważam, że w tym meczu więcej szans na zwycięstwo ma Cracovia, ale opieram się głównie na mojej własnej opinii, która wczoraj mnie zawiodła. Dlatego tym razem pójdę w bardziej sprawdzony i przynajmniej na papierze pewniejszy typ. W tym spotkaniu spodziewam się bramek po obu stronach. Statystyki potwierdzają, że BTTS pada w ostatnich meczach obu drużyn bardzo często. Siła ofensywna Cracovii jest na naprawdę wysokim poziomie i świadczyć może o tym gol w każdym meczu tego sezonu. Z kolei atutem Wisły Płock powinien być własny obiekt, na którym ta drużyna czuje się bardzo dobrze i strzeliła już na nim 14 bramek w 7 meczach. Ostatnie bezpośrednie starcia kończyły się wysokimi wynikami i liczę, że dziś będzie podobnie. Dlatego bez zawahania postawię na to, że obie drużyny strzelą bramkę.

Nasz typ: Obie drużyny strzelą bramkę

 

Legia Warszawa vs Górnik Zabrze

Legia po raz pierwszy w sezonie rozpoczyna kolejkę jako lider Ekstraklasy. Długo trwało wejście tej drużyny na 1. miejsce, ale ostatnie zwycięstwa i przede wszystkim dużo lepsza gra, spowodowały, że jest to miejsce jak najbardziej zasłużone. „Sytuacja jest dużo lepsza, niż była przed przerwą na kadrę, ale jest daleko od tego, żeby powiedzieć, że jest super. Mam świadomość, że ciężko musimy pracować, żeby coś osiągnąć. Staram się przygotować zespół tak, że będzie jeszcze trudniej” – za takie podejście należy pochwalić trenera Legionistów. Legia zna swoją wartość, docenia to, że wskoczyła na fotel lidera, ale widać, że w klubie tonują emocje i skupiają się na pracy i przygotowaniu do najbliższego meczu.

Tym razem rywalem będzie zespół z Zabrza. Górnicy również w ostatnim czasie poprawili grę, a to przełożyło się na 4 mecze bez porażki, ale były to same remisy, które nie poprawiły za bardzo miejsca w tabeli. Na pytanie o Górnik trener gospodarzy odpowiedział: „To jest drużyna charakterna, waleczna. Oni nie przyjechali tutaj zwiedzać Pałacu Kultury. Statystyki nie dadzą nam punktów, nie tędy droga. Trzeba się dobrze przygotować do meczu”. Górnik nie wygrał na Łazienkowskiej od 1998 roku. Dzisiaj spróbuje przełamać tę passę, ale osobiście nie widzę argumentów przemawiających za takim scenariuszem.

Statystyki:

  • Legia wygrała 3 ostatnie ligowe mecze z rzędu i zanotowała w nich bilans bramkowy 9:1.
  • Over 1.5 padł w każdym meczu Górnika od 15 września i bezbramkowego remisu z Śląskiem Wrocław.
  • Legia wygrała 4 ostatnie bezpośrednie pojedynki.
  • W każdym z tych meczów zobaczyliśmy co najmniej 2 bramki.
  • W ostatnich 6 meczach Górnika BTTS padł 5 razy i 3 razy w meczach Legii.
  • Zespół ze stolicy wygrał 4 z ostatnich 5 meczów na własnym boisku.
  • Górnik nie wygrał w lidze od 25 sierpnia.
  • Drużyna z Zabrza traciła przynajmniej jedną bramkę w każdym z ostatnich 7 ligowych meczów.

Co obstawiać?

Nie wyobrażam sobie, żeby Legia nie wygrała tego starcia. Drużyna z Warszawy gra ostatnio zdecydowanie lepiej, większość zawodników wskoczyła na odpowiednie tory, a trener Vuković wreszcie oczyścił atmosferę wokół drużyny. Lepsza dyspozycja przyniosła pozycją lidera, ale wczoraj została ona zajęta przez Piasta. Legia zrobi dziś wszystko, żeby ponownie wrócić na 1. miejsce w tabeli. Przeszkodzić w tym będzie chciał Górnik, który jednak moim zdaniem nie ma po swojej stronie żadnych argumentów w walce z wicemistrzem Polski. Ostatnie mecze Górnika to najczęściej wymęczone remisy, a wyjazdy są jeszcze gorsze – tam nie udało się wygrać ani razu. Nie wierzę, żeby dzisiaj cokolwiek się poprawiło. W dodatku uważam, że Legia zdobędzie więcej niż 1 bramkę, dlatego kurs podbijam overem 1.5 w meczu.

Nasz typ: 1/powyżej 1.5 bramki