Leeds i Brighton po wygranych nad gigantami pójdą za ciosem? Gramy AKO 2.23 na PL!
Pomimo faktu, iż największe hity ligi angielskiej zostaną rozegrane dnia jutrzejszego, to dziś również nie powinno zabraknąć emocji na boiskach Premier League. Swoje mecze rozegrają chociażby ekipy, które w poprzedniej kolejce zdołały ograć Chelsea i Liverpool, a więc zespoły Brightonu i Leeds. Mewy zagrają na wyjeździe z Wilkami, zaś drużyna z Elland Road podejmie u siebie beniaminka z Bournemouth. W poniższym tekście powiemy sobie o obydwu tych starciach i zaproponujemy typy na każde z nich! Zapraszam więc do lektury.
Zakład bez ryzyka 50% do 1000 zł - zwrot na konto główne + freebet 50 zł w aplikacji + 10 zł bez depozytu za rejestrację
Wolverhampton – Brighton
Nim powiemy sobie o rywalizacji na Molineux Stadium, pragnę poinformować o dostępności rozmaitych bonusów od bukmachera Fuksiarz – wszystko to z naszym kodem promocyjnym! Przechodząc już do starcia Wilków z Mewami, ci pierwsi cały czas znajdują się w kryzysie, którego nie widać końca. Tak naprawdę w grze Wolves nie widać żadnej poprawy, a największy problem w postaci piekielnie nieefektywnej linii ataku w dalszym ciągu nie został rozwiązany. Najprawdopodobniej nowy trener tej ekipy zostanie poznany dopiero pod koniec tego sezonu, jednak jeśli zespół ten nie weźmie się w garść, nie jest powiedziane, iż w przyszłym sezonie również zagra w Premier League. Wolverhampton na przestrzeni 6 poprzednich gier uzyskało 4 oczka – to za sprawą zwycięstwa 1:0 nad Nottingham i remisu z Brentford 1:1. Wydaje się, że także w sobotnim starciu gospodarze nie będą faworytami, a wywalczenie chociażby jednego punktu będzie w ich przypadku sporym sukcesem.
Wszystko to dlatego, że drużyna Brightonu przed tygodniem nareszcie zamieniła swoje okazje bramkowe na gole i wykazała się skutecznością pod bramką przeciwnika. I to nie byle jakiego, ponieważ na Amex Stadium przyjechała wówczas ekipa Chelsea, która pod wodzą Thomasa Tuchela była niepokonana! Mewy nie dały The Blues żadnych szans i efektownie wygrały 4:1, nie po raz pierwszy udowadniając, że gra przeciwko najsilniejszym klubom ligi to ich domena. Kolejny, bardzo dobry występ zapisał na swoim koncie Leonardo Trossard, który w kampanii 2022/23 jest prawdziwym liderem Brightonu i najprawdopodobniej już zimą będzie kuszony transferem do większego klubu. Na obecną chwilę Brighton zajmuje 8. miejsce w stawce, jednak jeśli Mewy zdołają utrzymać wysoką dyspozycję przez kilka następnych tygodni, to kwestią czasu jest ich awans do najlepszej szóstki. Póki co będą one musiały znaleźć sposób na bardzo defensywnie usposobiony zespół Wolves!
Statystyki:
- Wolves zajmują 19. miejsce w Premier League, mają na koncie 10 oczek.
- Wilki w ostatniej kolejce zremisowały z Brentfordem 1:1.
- Ekipa z Molineux w 5 poprzednich spotkaniach ligowych zdobyła 4 oczka (1W-1R-3P).
- Brighton plasuje się na 8. lokacie w stawce, ma w dorobku 18 punktów.
- Mewy w poprzedni weekend pokonały Chelsea 4:1.
- Piłkarze De Zerbiego w 5 minionych meczach o stawkę zdobyli 4 punkty (1W-1R-3P).
Podsumowanie:
Jestem zdania, że niedawne, jakże efektowne zwycięstwo nad Chelsea doda Brightonowi wiatru w żagle i zespół ten zacznie regularnie wygrywać. Mewy już wcześniej prezentowały się naprawdę dobrze i potrafiły zdominować teoretycznie znacznie silniejsze ekipy, jednak brakowało im skuteczności pod bramką rywali. Wolves to obecnie jedna z najgorszych drużyn w stawce Premier League i nie ma ona ani pomysłu na grę, ani piłkarzy, którzy gwarantują gole. Na ten moment Wilki zdobyły w lidze 6 bramek, co daje tragiczną średnią 0,46 strzelonych goli na mecz. Jestem więc zdania, że przyjezdni są wyraźnymi faworytami i stawiam na scenariusz, w którym Brighton wygrywa przynajmniej jedną połowę sobotniego meczu!
Leeds – Bournemouth
Przechodzimy do drugiego spotkania z udziałem kolejnej ekipy, która przed tygodniem sprawiła nie lada sensację. Mam tu na myśli zespół Leeds United, który w ostatniej kolejce pokonał Liverpool na Anfield Road 2:1, tym samym kończąc jedną z najbardziej nieprawdopodobnych serii w Premier League i zostając pierwszą ekipą, która pokonała The Reds na wyjeździe, podczas gdy w składzie rywali występował Virgil van Dijk. Jesse Marsch tym samym nieco poprawił swoje notowania wśród kibiców i zarządu i póki co może chyba spać spokojnie. Zwycięstwo Pawii mogło być jeszcze wyższe, lecz w znakomitej sytuacji nie popisał się chociażby Patrick Bamford, który jest cieniem samego siebie sprzed 2 sezonów. Leeds zaprezentowało się jednak z bardzo dobrej strony i po serii porażek z pewnością zdecydowanie poprawiło nastroje panujące w szatni, a także swoją sytuację punktową. Dziś Pawie będą chciały pójść za ciosem i ponownie zapunktować – tym razem przed własną publicznością!
Nim powiemy sobie o rywalu Leeds, wspomnę tylko o możliwości sprawdzenia wszystkich typów na mecze Premier League – nasi redaktorzy już przeanalizowali je dla Was! Przechodząc do zespołu Bournemouth, ten spisuje się zdecydowanie powyżej oczekiwań i na obecną chwilę niespodziewanie zajmuje 14. miejsce, chociaż ostatnie występy Wisienek pozostawiały wiele do życzenia. Po serii bardzo udanych spotkań, beniaminek wpadł w lekki kryzys i nie zdołał zdobyć ani jednego oczka na przestrzeni 3 minionych kolejek. Piłkarze prowadzeni przez trenera O’neila w poprzedniej kolejce prowadzili z Tottenhamem już 2:0, lecz w skutek bardzo kiepskiej postawy w obronie, nie udało im się wywalczyć nawet remisu. Defensywa Bournemouth nie po raz pierwszy w tym sezonie zawiodła – w ogólnym rozrachunku dopuściła do utraty 26 goli, co jest jednym z najgorszych wyników w stawce. Czy dziś Wisienki zaprezentują się lepiej?
Statystyki:
- Leeds plasuje się na 15. miejscu w tabeli, ma na swoim koncie 12 oczek.
- Pawie w ostatniej kolejce wygrały z Liverpoolem 2:1.
- Piłkarze Jessego Marscha średnio wykonują 4.58 rożnych na mecz.
- Bournemouth okupuje 14. pozycję w stawce, ma w dorobku 13 punktów.
- Wisienki w poprzedni weekend przegrały z Tottenhamem 2:3.
- Beniaminek średnio pozwala rywalom na wykonanie 6.69 kornerów na spotkanie.
Podsumowanie:
W tym spotkaniu zdecydowałem się na zaproponowanie typu na rzuty rożne miejscowych. Jestem bowiem zdania, że to oni przejmą inicjatywę i będą stwarzać zagrożenie pod bramką rywali, przy okazji wykorzystując swoich błyskotliwych skrzydłowych. Pawie lubią atakować bocznymi rejonami boiska, efektem czego średnio nabijają blisko 5 kornerów na mecz. Z kolei Bournemouth to ekipa nastawiona na obronę i kontry. Wisienki przeciętnie pozwalają rywalom na wykonanie prawie 7 rogów na 90 minut i moim zdaniem także dzisiaj Leeds będzie miało sporo okazji do umieszczenia piłki w rogu boiska! Moim typem jest więc zakład na minimum 2 rożne miejscowych w każdej połowie – takie zdarzenie zagrać możecie za bonus od bukmachera Fuksiarz! Powodzenia!
fot. Pressfocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze