Lazio poskromione przez Beniaminka. Czas na Juventus? Dubel na Serie A z AKO 2,57

Miralem Pjanić, Samuel Di Carmine

Dzisiejszy dzień przynosi nam trzy pojedynki 23. kolejki włoskiej Serie A. Na dzisiejszym kuponie znajdą się dwa z nich. W pierwszej kolejności przyjrzymy się rozgrywanemu o 15:00 pojedynkowi odbudowującej się Fiorentiny z nieprzewidywalną ostatnimi czasy Atalantą. Później natomiast przeanalizujemy rozpoczynające się o 20:45 starcie beniaminka, Hellas Verona z Mistrzem Italii, Juventusem. Ostatnio typowanie Serie A idzie całkiem nieźle, liczymy więc, że pójdziemy za ciosem i po raz kolejny zaliczymy profit. Czy się uda? Przekonamy się już wieczorem. Zapraszam do analizy i życzę przyjemnej lektury.

Załóż konto z kodem: 600PLN, aby otrzymać:

Darmowy zakład – 50 PLN na start i 100 PLN w sklepie gracza

Skuteczność typów na Serie A w lutym: 4/6

Profit strata w typach na Serie A w lutym: +102 PLN

Fiorentina vs Atalanta

Zespół ze stolicy Toskanii po zwolnieniu wraz z końcem 2019 roku trenera Vincenzo Montelii, którego zastąpił Giuseppe Iachini od razu zyskał nową świeżość i zaczął piąć się w ligowej tabeli. W międzyczasie, dokładnie 15 stycznia, ograł swojego dzisiejszego rywala, wyrzucając go za burtę Coppa Italia. W ostatnich dwóch meczach Viola zanotowała dwie porażki, jednak warto zwrócić uwagę na to, że były to wyjazdowe spotkania wpierw z Interem (1-2), a później z Juventusem (0-3). Niemniej, w obu meczach zespół ten wyglądał całkiem dobrze, i zarówno Stara Dama, jak i Nerazzuri nie mieli z Fiorentiną spacerków. Dziś Fiorentina zajmuje czternaste miejsce w ligowej tabeli, więc aby na stałe odsunąć widmo spadku musi dalej notować punkty w lidze. Dziś przed nią kolejne trudne zadanie, gdyż Atalanta do przyjemnych rywali nie należy nigdy, jednak ekipę tą stać na powtórkę z ostatniego meczu Pucharu Włoch.

Atalanta w rozegranych w tym roku meczach pokazywała nam dwa zupełnie odmienne oblicza. Od bezlitosnego egzekutora (wygrane 5-0 z Parmą i 7-0 z Torino), aż do średnio skutecznej i zagubionej w obronie ekipy (porażki 1-2 z Fiorentiną i SPAL oraz remis 2-2 z Genoą). Ostatnie zawirowania Bogini sprawiają, że nie wiadomo czego będzie można się po niej spodziewać. Aktualnie Atalanta znajduje się na czwartej pozycji w tabeli (i na pewno ją w tej kolejce obroni, bowiem wczoraj Roma przegrała u siebie z Bologną), jednak jej szanse na zdobycie w tym roku Scudetto znacznie zmalały, gdyż czołowa trójka odjechała na dystans powyżej 10 punktów. Przed tygodniem La Dea nie była w stanie pokonać słabo dysponowanej w tym sezonie Genoi, z którą zanotowała remis 2-2. Piłkarze Giana Piero Gasperiniego pod kątem zachowania w tej kolejce czwartej pozycji (gwarantującej grę w LM w przyszłym sezonie) mogą mieć spokojne głowy, niemniej jednak punkty zdobywać muszą. Drzemie w nich także chęć rewanżu za ostatnią porażkę w Coppa Italia.

Statystyki

  • Fiorentina znajduje się na 14. miejscu w tabeli Serie A, a na jej koncie znajduje się 25 punktów (bilans 6-7-9)
  • Atalanta jest 4. w ligowej tabeli z dorobkiem 39 oczek (bilans 11-6-5)
  • Podopieczni Giuseppe Iachiniego przegrali 2 ostatnie spotkania, wcześniej zanotowali jednak serię 5 meczów bez porażki
  • La Dea zwyciężyła 1 z 5 ostatnich spotkań
  • 3 z 5 ostatnich meczów ekipy z Florencji kończyło się wynikami over 2,5 gola
  • Przynajmniej 3 bramki padły w 4 z 5 ostatnich meczów Atalanty
  • Ekipa Giana Piero Gasperiniego strzeliła najwięcej bramek w lidze: 59
  • Alejandro Gómez jest drugim najlepszym asystującym ligi (9 kluczowych podań)
  • Od sezonu 2016/17 ekipy te spotykały się ze sobą dziesięciokrotnie, oba zespoły wygrały po 2 mecze, w pozostałych 6 padały remisy
  • Ostatnie 5 bezpośrednich pojedynków Fiorentiny i Atalanty kończyło się wynikami BTTS i powyżej 2,5 gola

Co typuję?

Zespół Fiorentiny od czasu zmiany trenera jest solidniejszy w defensywie. Nie widać tego, jeśli spojrzy się na wyniki jej dwóch ostatnich spotkań, jednak wiadomo, że mecze z Interem i Juve należą do bardzo trudnych i notowane rezultaty nie powinny specjalnie dziwić. Atalanta natomiast jest ostatnio ogromnie nieprzewidywalna, jednakże w dalszym ciągu jej mecze obfitują w bramki. I to właśnie one stanowić będą dla mnie logiczny punkt zaczepienia, dla poszukiwania typu na ten mecz. Grać na strony dziś nie zamierzam, bowiem wedle bukmacherów faworytem jest Atalanta, a patrząc przez pryzmat jej ostatnich wpadek granie jej „czysto” stwarza spore ryzyko. Fiorentina natomiast, po ostatnich porażkach może być nieco przygaszona, więc nie wiadomo jak będzie dziś wyglądać od strony mentalnej. W związku z tym grę 1X2 czy podpórki, całkowicie odrzucam. Co do bramek: sądzę, że obejrzymy ich dziś przynajmniej trzy. W przypadku obu zespołów często widujemy przynajmniej trzybramkowe wyniki rozgrywanych przez nie meczów, a w dodatku aż pięć ostatnich pojedynków Violi i Atalanty kończyło się wynikami BTTS i powyżej 2,5 gola. Sądzę więc, że dziś będzie podobnie i znów pobieram linijkę over 2,5.

Typ: powyżej 2,5 gola w meczu

Kurs: 1,64

Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!

Hellas vs Juventus

Bardzo śmiało poczyna sobie beniaminek z Werony w tym sezonie. Wielu podejrzewało, że ekipa Ivana Juricia będzie walczyć o utrzymanie, a tymczasem zadomowiła się w środkowej części tabeli i w liczbie punktów znacznie bliżej jej do europejskich pucharów, niż strefy spadkowej. Dziś Hellas jest na dziesiątej pozycji w tabeli (przed rozpoczęciem kolejki byli dziewiąci, ale wczorajsze zwycięstwo Bolognii zepchnęło ich o jedną pozycję w dół), a do znajdującej się na szóstej pozycji ekipy z Bolonii ma zaledwie dwa oczka straty. Jeżeli chodzi o ostatnie poczynania tej ekipy, to prezentuje się ona bardzo dobrze. Od początku 2020 roku nie przegrała jeszcze żadnego meczu, notując dwa zwycięstwa i trzy remisy. W ubiegłą środę sprawiła psikusa ekipie Lazio, remisując z nią bezbramkowo na Stadio Olimpico i uniemożliwiając awans na drugą pozycję w tabeli. W dniu dzisiejszym czeka ją trudna przeprawa, gdyż na Stadio Marc’Antonio Bentegodi przyjedzie ekipa Starej Damy.

Bianconeri, jak to Bianconeri, grają może i bez przesadnych fajerwerków, ale za każdym razem dominują rywala w środku pola, stwarzają mnóstwo sytuacji podbramkowych i regularnie wygrywają swoje mecze. W rozgrywanych w tym roku siedmiu spotkaniach, Juventus górą był w sześciu z nich, jedynie przed dwoma tygodniami uległ na Stadio San Paolo ekipie Napoli. Podopieczni Maurizzio Sarriego są liderami ligi z trzema punktami przewagi nad drugim w tabeli Interem, mogą więc umiarkowanie spokojnie kroczyć w kierunku dziewiątego z rzędu Scudetto. Juve ma jednak pewne kłopoty w defensywie, gdyż stosunkowo często traci bramki. Zwykle jednak nie więcej niż jedną w meczu. W ubiegłym tygodniu zespół ten dość pewnie ograł Fiorentinę 3-0 i niemal przez cały czas kontrolował boiskowe wydarzenia. Dzisiejszy wyjazd do Werony zapewne nie będzie dla Juventusu spacerkiem, jednak od ekip jego pokroju zawsze należy wymagać zwycięstw.

Statystyki

  • Hellas znajduje się aktualnie na 10. pozycji w ligowej tabeli z 31 punktami na koncie (bilans 8-7-7)
  • Juventus zgromadziwszy 54 punkty jest liderem Serie A (bilans 17-3-2)
  • Beniaminek z Werony notuje serię 7 meczów bez porażki
  • Stara Dama wygrała 6 z 7 spotkań rozegranych w tym roku kalendarzowym
  • 10 ostatnich meczów ekipy Maurizio Sarriego kryło linijkę powyżej 2,5 gola, a 7 z nich kończyło się wynikami BTTS
  • Hellas zachowało najwięcej czystych kont w Serie A (8, ex-aequo z Milanem i Interem)
  • Cristiano Ronaldo (Juventus) jest wiceliderem rankingu strzelców Serie A (19 bramek)
  • Od sezonu 2016/17 ekipy te mierzyły się ze sobą czterokrotnie, za każdym razem w Serie A, 1 mecz wygrał zespół z Werony, pozostałe trzy padły łupem Juve
  • 4 ostatnie mecze Hellas z Juve kończyło się wynikami BTTS i powyżej 2,5 gola

Co typuję?

Według bukmacherów faworytami tego meczu będą goście. Trudno w zasadzie temu zaoponować, bowiem Juventus ma o wiele więcej atutów niż Hellas, a jego gra jest bardziej poukładana. Niemniej jednak spodziewam się po ekipie z Werony, że tanio dziś skóry nie sprzeda i postawi Bianconerim dość twarde warunki. Wydaje mi się, że Hellas podejdzie do tego meczu z defensywnym nastawieniem, próbując jak najskuteczniej zniwelować przewagę Juventusu w środku pola. Będzie to skutkowało sporą ilością przewinień, a te prowadzić mogą do kartek. Sędzią tego meczu ma być Davide Massa, który bardzo często sięga do kieszonki, a w ostatnich pięciu meczach pokazał w sumie aż cztery czerwone kartoniki. Sądzę, że należy wykorzystać te okoliczności i obstawić, że w dzisiejszym meczu Hellas z Juventusem arbiter pokaże minimum sześć kartek.

Typ: powyżej 5,5 kartki w meczu (czerwona kartka = 2)

Kurs: 1,57

(0) Komentarze

Zaloguj się, aby dodawać komentarze

.