Last dance przed przedłużoną przerwą świąteczną? Gramy NHL z kursem 2.47!
Źle się dzieje w całej National Hockey League. Władze ligi zmuszone zostały do przedłużenia przerwy świątecznej przez zakażenia w drużynach. Hokeiści do niedzieli włącznie mają zakaz trenowania. Środowej nocy miało dojść do 10 spotkań, ale ostatecznie dojdzie do dwóch, ale i to nie jest pewna informacja. Dużego wyboru nam nie pozostawiono dlatego w dzisiejszej analizie weźmiemy pod lupę starcie Philadelphia Flyers – Washington Capitals oraz Las Vegas Golden Knights – Tampa Bay Lightning. Miejmy nadzieję, że zgodnie z planem odbędą się te spotkania i my będziemy mogli wraz z zawodnikami godnie pożegnać się przed przerwą. Teraz serdecznie zapraszam do analizy i końcowych predykcji.
Kod bonusowy do PZBuk znajdziesz tutaj -> https://zagranie.com/pzbuk-bonus/
Philadelphia Flyers – Washington Capitals: typy i kursy bukmacherskie (22.12.2021)
Obie ekipy w ostatnim czasie zmagają się z wahaniem formy. Flyers ostatnio przełamali się po pięciu domowych porażkach z rzędu, wygrywając wpierw z New Jersey Devils, a potem z Ottawą Senators. Capitals szczególnie w grudniu przeplatają wygrane spotkania przegranymi. Nawet gdy przyszły dwie porażki, to następne dwa mecze wygrali. Obie ekipy w tym sezonie zmierzą się ze sobą po raz drugi. Na początku listopada lepsi w stolicy okazali się przyjezdni z Filadelfii, wygrywając 2:1. Lista nieobecnych we Flyers jest dość długa, a największym mankamentem okazuję się brak drugiego centra. Na ten moment aż sześciu nominalnych centrów jest kontuzjowanych i jedynym zdrowym pozostaję Travis Konecny. Trener Flyers musi sporo kombinować z dobieraniem formacji zwykłych oraz specjalnych. Capitals środowej nocy będą musieli radzić sobie bez Toma Wilsona, który pod względem bramek i asyst prawdopodobnie rozegra swój najlepszy sezon.
W protokole covidowym znalazł się natomiast Evgeny Kuznetsov, czyli drugi najlepiej punktujący gracz obok Owieczkina. Pomimo ubytków ważnych graczy, wciąż hokeiści ze stolicy mają lepszą sytuację kadrową od Flyers. Zarówno jedni jak i drudzy mają dość spore problemy z grą w przewagach. Natomiast mocnym punktem Flyers i Capitals jest gra w osłabieniach. W bramce gospodarze muszą liczyć na Cartera Harta, który radzi sobie zdecydowanie lepiej od Martina Jones’a. W Waszyngtonie mają dwóch równych golkiperów i Vanacek oraz Samsonov dają drużynie sporo jakości. Bardzo dobrze w ostatnim tygodniu radził sobie Atkinson, który zdobył trzy bramki i zaliczył tyle samo asyst. W Capitals bezwzględnym liderem jest Owiczkin, bijąc kolejne rekordy bramkowe. Teraz ciężar za zdobywanie goli przy braku Wilson i Kuznetsova jeszcze bardziej spoczywa na jego barkach. Jednak jego nowy partner z pierwszej formacji Lars Eller potrafił trafiać do bramki w trzech meczach z rzędu.
Co obstawić?
Pod względem jakości więcej na kontuzjach i zakażeniach stracą Washington Capitals. Natomiast pod względem ilościowym dużo bardziej cierpią Flyers. Owieczkin i spółka równie dobrze radzą sobie u siebie jak i na wyjazdach. Gospodarze ostatnio u siebie notowali słabe wyniki, a wygrana ze słabo radzącymi sobie w delegacjach Devils i szczęśliwa wygrana z Senators nie świadczy o poprawieniu ich gry. Capitals zazwyczaj dobrze reaguję po porażkach i ich następny mecz jest wygrany. Teraz hokeiści z Waszyngtonu są po porażce z Kings i na pewno będą chcieli wygraną zakończyć granie przed przedłużoną przerwą świąteczną.
Las Vegas Golden Knights – Tampa Bay Lightning: typy i kursy bukmacherskie (22.12.2021)
Na koniec dostaniemy naprawdę świetnie zapowiadające się widowisko. Golden Knights w przypadku wygranej wskoczą na pierwsze miejsce w konferencji zachodniej. W przypadku gdy Bay Lightning okażą się lepsi to również świąteczną przerwę zakończą na fotelu lidera. Dla obu ekip będzie to pierwsze spotkanie w obecnej kampanii. Hokeiści z Florydy bardzo dobrze w defensywie radzą sobie nie tylko w pierwszych dwudziestu minutach, ale potrafią utrzymać koncentrację przez cały mecz. Jeśli chodzi o pierwsze tercje to w nich stracili 16 bramek w 29 spotkaniach. Lepsi pod tym względem są tylko Penguins, którzy stracili 12 bramek. Golden Knights w początkowej fazie spotkania gra dużo bardziej odważnie. Stracili oni 30 goli i zdobyli 29. Po oddaniu Marca Andre-Fluery’ego do Chicago Blackhawks jego miejsce zajął Lehner, który nie radzi sobie już tak dobrze.
W Tampie wszystko jest w normie gdy od początku spotkania wyjeżdża Wasilewski, broniący na poziomie 92% i kapitulujący średnio 2,10 razy na mecz. Na ostatnich 10 starć wyjazdowych Bay Lightning w pierwszych dwudziestu minutach tylko trzykrotnie obie drużyny zdobywały bramki. Golden Knights zanotowali taką samą statystykę w ostatnich 10 domowych meczach. W nowych barwach ostatnio miał zadebiutować Jack Eichel, ale jego absencja się przedłużyła i również w tym starciu go nie zobaczymy. Pod znakiem zapytania stoi też występ Marka Stone’a, którego powrót szacuję się właśnie na dzisiejszy mecz. W przewagach dość średnio radzą sobie zarówno jedni jak i drudzy. Gra w osłabieniach nie jest też najmocniejszą stroną żadnej z ekip.
Co obstawić?
W tym starciu od początku swój bardziej defensywy styl gry powinni narzucić przyjezdni z Florydy. Golden Knights nie mają problemu z dostosowaniem do przeciwnika i wtedy w całym meczu nie pada zbyt wiele goli. My skupimy się tylko na pierwszej tercji, w której Bay Lightning radzą sobie znakomicie w destrukcji. Uważam, że w pierwszych dwudziestu minutach nie zobaczymy trafień obu zespołów i taki typ proponuję na koniec naszej analizy z NHL.
Foto. PressFocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze