La Dea powetuje sobie porażkę w finale Pucharu Włoch? Kupon na Serie A z AKO 3,15
Dziś na włoskich boiskach odbędą się dwa pojedynki. O 18:00 na Stadio Via del Mare Lecce podejmie Atalantę, zaś o 20:45 dojdzie do starcia Torino z Milanem. W obu meczach wystąpią ekipy, które mają jeszcze o co walczyć, dlatego emocji nie powinno tutaj zabraknąć. Sprawdź moją propozycję kuponu double złożonego z tych starć. Życzę przyjemnej lektury.
Zanim zajmiemy się dzisiejszymi meczami, wspomnę co nieco o atrakcyjnym bonusie powitalnym od BETFAN. U tego operatora możesz skorzystać z potrojenia pierwszego depozytu! Wystarczy, że założysz konto z naszym kodem promocyjnym do BETFAN, wpłacisz minimum 50 PLN, a otrzymasz bonus 200% od tej wpłaty! Maksymalna możliwa kwota bonusu to 300 PLN, więc w ten sposób otrzymujesz możliwość gry za 450 PLN, wpłacając zaledwie 150 PLN! Załóż konto z naszym kodem, dokonaj depozytu i graj swoje typy za dodatkową kasę. Życzę powodzenia i zachęcam do sprawdzenia dzisiejszej analizy na Serie A.
US Lecce vs Atalanta BC
Ekipa Salentinich w tym sezonie prezentuje raczej przeciętny poziom. Sam początek kampanii miała ona wprawdzie bardzo udany i kręciła się w okolicach miejsc premiowanych grą w europejskich pucharach, lecz z czasem obniżyła loty, a w drugiej części sezonu grała w kratkę. Idealnie obrazuje to sześć ostatnich występów podopiecznych Luki Gottiego, na które składają się po dwa zwycięstwa, remisy i porażki. Dziś ekipa ta ma 37 punktów i jest na 13. miejscu i choć teoretycznie nie może być jeszcze pewna utrzymania, bo jej przewaga nad 18. Empoli wynosi pięć punktów, to trudno wyobrazić sobie, by to akurat Lecce miało spaść z ligi. Jest to zespół, który bazuje na grze z kontrataku, choć miewa spotkania, w których nie potrafi skutecznie odpierać ataków rywala. Przykładem takiego starcia może być jak choćby wyraźna porażka 0-3 z Milanem zanotowana w 31. kolejce. Teraz przed tym zespołem kolejne niełatwe zadanie, ponieważ na Stadio Via del Mare przyjedzie walcząca o Ligę Mistrzów Atalanta.
La Dea za cel na ten sezon obrała sobie powrót do Ligi Mistrzów. W przyszłym sezonie Serie A reprezentować będzie pięć ekip, a w tym momencie drużyna trenera Giana Piero Gasperiniego zajmuje piąte miejsce, więc znajduje się nad przysłowiową „kreską”. Przewaga Atalanty nad będącą o jedną pozycję niżej Romą wynosi trzy punkty, lecz warto pamiętać, że zespół z Bergamo ma jeszcze do rozegrania zaległy mecz z Fiorentiną (odbędzie się on 2 czerwca, a więc po zakończeniu sezonu), co zwiększa jego szanse na finalne znalezienie się w czołowej piątce. W ostatnich tygodniach team ten jest w dobrej formie i regularnie powiększa swój dorobek punktowy, a także wywalczył miejsce w finale Ligi Europy, w którym już w nadchodzącą środę 22 maja zagra z Bayerem Leverkusen. W minioną środę zaś, czyli 15 maja, ekipa ta przeżyła jednak rozczarowanie, ulegając Juventusowi w finale Pucharu Włoch. Atalanta miała bowiem szansę na pierwsze trofeum od 1963 roku, lecz – podobnie jak w kampanii 2020/21 – nie udało jej się w finałowym pojedynku pokonać Juventusu. Mecz ten stanowił też przerwanie serii siedmiu meczów Atalanty bez porażki, więc zapewne będzie ona mocno zmotywowana, by tym razem stanąć na wysokości zadania i zgarnąć trzy punkty. Trener Gasperini musi jednak pamiętać o nadchodzącym finale Ligi Europy, więc czeka go spora zagadka przy ustalaniu wyjściowej jedenastki.
Statystyki
- Lecce zwyciężyło 2 z 5 ostatnich starć
- La Dea przerwała serię 7 gier bez porażki
- 8 z 10 ostatnich meczów Salentinich to wyniki under 2,5 gola
- 8 na 10 poprzednich potyczek Atalanty kończyło się wynikiem poniżej 3,5 gola
- W żadnym z 5 ostatnich meczów bezpośrednich nie padł remis (3 wygrane Atalanty i 2 zwycięstwa Lecce)
- 4 z 5 poprzednich meczów bezpośrednich to rezultaty over 2,5 gola i BTTS
Co obstawiać?
Nie będzie niespodzianką to, że wyraźnymi faworytami tego starcia będą goście. Atalanta jest zespołem o wiele mocniejszym od Lecce, dlatego wygrana gospodarzy byłaby naprawdę sporym zaskoczeniem. Warto pamiętać jednak, że Atalanta oprócz walki o ligowe punkty, musi mieć na uwadze nadchodzący finał Ligi Europy, więc może do tego starcia przystąpić w nieco odmienionym składzie. Mimo to uważam, że trudno wyobrazić sobie porażkę La Dei w tym meczu, więc dzisiejszy kupon otwieram typem na wygraną Atalanty lub remis w połączeniu z underem 3,5 gola. Lecce to ekipa prezentująca defensywny styl gry i rzadko przekraczająca taki pułap, co sprawia, że takie połączenie powinno okazać się słusznym wyborem w kontekście dzisiejszego dubla.
Torino FC vs AC Milan
Zespół Byków z Turynu przez ostatnie lata przyzwyczaił nas do bycia ligowym przeciętniakiem i w tym sezonie nie uczynił wyjątku od tej reguły. Na dwie kolejki przed końcem zmagań ekipa Ivana Juricia znajduje się bowiem na 10. miejscu, a więc dokładnie w połowie stawki. Zazwyczaj taka pozycja powodowała, że na tym etapie ekipa ze stolicy Piemontu nie miała już o co grać, lecz tym razem sytuacja uległa zmianie, bo w tym momencie miejsce w europejskich pucharach ma mieć aż osiem najlepszych drużyn ligi (do ósmej pozycji Torino ma cztery punkty straty), a jeśli Atalanta i Fiorentina wygrają finały Ligi Europy oraz Ligi Konferencji Europy, liczba ta może nawet urosnąć do 10, więc Torino może jeszcze zagrać w przyszłym sezonie w europejskich pucharach. Ekipa ta prezentuje jednak typową dla średniaków zmienną formę, bo ostatnio była w stanie zremisować w derbach z Juventusem czy rewelacyjną w tym sezonie Bologną, lecz zaliczyła porażkę z walczącym o utrzymanie Empoli. Ostatnia wygrana 2-1 z Hellasem Verona stanowiła kres passy pięciu meczów Torino bez zwycięstwa. Tym razem o punkty nie będzie jednak łatwo, ponieważ rywalem Byków będzie Milan.
Rossoneri są jedną z tych ekip, dla których emocje związane z walką o punkty już się zakończyły. Na dwie kolejki przed końcem sezonu wiadomo już, że Milan nie uplasuje się na miejscu innym niż drugie, ponieważ ma on 18 punktów straty do pewnego mistrzostwa Interu, zaś jego przewaga nad Bologną i Juventusem to siedem oczek. Pozostałe dwa mecze ekipa Stefano Piolego może już zatem rozegrać bez ciśnienia, zwłaszcza że odpadła już z europejskich pucharów, więc pozostały jej już tylko ligowe zmagania. Wszyscy związani z klubem przed sezonem liczyli na odzyskanie scudetto, lecz Milanowi trafił się typowy dla niego ostatnio słabszy okres związany ze sporą ilością kontuzji, który przepłacił on sporą stratą punktową i kapitalnie dysponowany Inter okazał się nie do dogonienia. Patrząc przez ten pryzmat, wicemistrzostwo i kolejna kwalifikacja do Ligi Mistrzów może być uznana za dobrą bazę do rozwoju tej drużyny w przyszłości. Jeśli chodzi o ostatnią formę tej drużyny, to zaliczyła ona mały dołek w postaci sześciu meczów bez wygranej, który zamknęła jednak z przytupem, pokonując w ubiegłej kolejce Cagliari aż 5-1. A jak zespół ten poradzi sobie na niewygodnym terenie, jakim jest Stadio Olimpico di Grande Torino? Dowiemy się tego już wieczorem.
Serie A: 37. kolejka
- Torino FC
- padnie remis
- AC Milan
Statystyki
- Torino przerwało serię 5 gier bez zwycięstwa
- Milan zakończył ostatnio passę 6 meczów bez wygranej
- 8 z 10 poprzednich meczów Granaty to wyniki under 2,5 gola
- 7 na 10 ostatnich starć Rossonerich to rezultaty z bramkami z obu stron
- 4 z 6 poprzednich meczów bezpośrednich to wyniki under 2,5 gola
Co obstawiać?
Widoczne wyżej kursy sugerują, że czeka nas bardzo wyrównane spotkanie. Mimo że Torino na papierze jest zespołem słabszym, a na dodatek grającym defensywnie, to tym razem musi postarać się o jak najlepszy wynik, by powiększyć swoje szanse na występy w europejskich pucharach. Milan z kolei nie ma już o co grać, więc powinien zagrać na przysłowiowym luzie i podchwycić ofensywne nastawienie rywali, dlatego moim typem będzie tutaj BTTS. Ekipa z Mediolanu bardzo często notuje takie rezultaty, czego potwierdzenie stanowią wypunktowane wyżej statystyki. Liczę zatem, że i tym razem będziemy świadkami ciekawego starcia z bramkami z obu stron. Kurs na takie zdarzenie w BETFAN wynosi 1,81, więc z chęcią zamknę nim swoje dzisiejsze typy piłkarskie na mecze ligi włoskiej. Życzę powodzenia na kuponach!
Obrazek w tle: fot. Fabrizio Andrea Bertani/Pacific Press/SIPA USA/PressFocus
Nie masz konta ? Zarejestruj się
Zaloguj się używając: