Kto wygra Superpuchar Włoch: Inter czy Juve? Gramy bez ryzyka o 722 PLN!
W środę odbędzie się arcyciekawe starcie o Superpuchar Włoch, w którym Inter na własnym obiekcie podejmie drużynę Juventusu. Poza tym rozegrany zostanie jeden mecz 1/8 finału Coppa Italia: Atalanta – Venezia. Na dzisiejszy kupon biorę więc te dwa zdarzenia, formując z nich propozycję dubla. Czy pucharowe mecze przyniosą korzyść w postaci wygranej u bukmachera? Przekonamy się o tym już niebawem. Serdecznie zapraszam do analizy i życzę przyjemnej lektury.
Atalanta – Venezia: typy, kursy i zapowiedź meczu (12.01.2022)
Najpierw zajmiemy się potyczką 1/8 finału Pucharu Włoch, w której na Gewiss Stadium w Bergamo miejscowa Atalanta podejmie Venezię. Pierwszy gwizdek tego meczu wybrzmi o godzinie 17:30. Będzie to drugi w bieżącej kampanii pojedynek tych ekip. W rozgrywanym w ramach Serie A poprzednim starciu padł wynik 4-0 dla Bogini.
Podopieczni Giana Piero Gasperiniego bardzo nieudanie zakończyli zmagania w 2021 roku. Do niespodziewanej porażki 1-4 z Romą dołożyli także bezbramkowy remis z Genoą i wskutek tych rezultatów dwójka liderów Serie A, czyli Inter i Milan odjechali nieco Atalancie w ligowej tabeli. Na ten moment La Dea jest w niej wprawdzie czwarta, jednak ma w zanadrzu jeden zaległy pojedynek, dzięki któremu ma szansę wskoczyć na trzecie miejsce. Pierwszy mecz w nowym roku to mocne uderzenie ekipy z Lombardii. Wyjazdowa wygrana 6-2 z Udinese z pewnością stanowi dla piłkarzy tego klubu pozytywny bodziec po ostatnich porażkach i może okazać się trampoliną do dobrych wyników. Zanim jednak wrócą oni do ligowych zmagań, muszą jeszcze uporać się z Venezią w 1/8 finału Coppa Italia. Mimo iż możemy spodziewać się, że trener Gasperini pozwoli w tym meczu zagrać kilku zmiennikom, Atalanta wciąż dysponować będzie dużym ofensywnym potencjałem, a jej zadaniem będzie przede wszystkim strzelenie większej ilości goli niż rywal, niezależnie od strat z tyłu. Trudno zatem spodziewać się, aby Bogini zlekceważyła rywala.
Będąca tegorocznym beniaminkiem Serie A Venezia prezentuje się w tym sezonie w zasadzie zgodnie z oczekiwaniami. Nikt nie spodziewał się po tej ekipie cudów i trzeba powiedzieć jasno, że jedynym celem Lagunarich na tę kampanię będzie utrzymanie się w elicie. Patrząc na ostatnie rezultaty podopiecznych Paolo Zanettiego, może być o to trudno, wszak Venezia nie wygrała żadnego z siedmiu ostatnich ligowych meczów, choć w międzyczasie wyeliminowała z Pucharu Włoch drugoligową Ternanę. W ostatnim czasie zespół ten ma ogromne problemy defensywne. W poprzednich ośmiu meczach stracił aż 19 goli, z czego cztery wbiła mu Atalanta, czyli jego nadchodzący rywal. 1/8 finału i tak jest dla tego klubu sporym sukcesem, ponieważ w ubiegłym sezonie, jako drugoligowiec, odpadł dwie rundy wcześniej. Dzięki temu Venezia może grać bez presji, co może okazać się ogromnym atutem, w walce z Atalantą, która przecież będzie tutaj zdecydowanym faworytem.
Co typuję?
Tak jak wspomniałem wyżej, faworytami tego pojedynku będzie drużyna gospodarzy, co potwierdzają wystawione na ten mecz kursy bukmacherskie. Z uwagi na to, że przeliczniki na wygraną Atalanty są dość niskie, nie będę obstawiał tutaj w systemie 1X2. Typem, na jaki się natomiast zdecyduję, będzie over 2,5 gola gospodarzy. Ekipa Giana Piero Gasperiniego słynie z bardzo odważnej, ofensywnej gry. Dzięki swojemu nastawieniu strzela zwykle bardzo dużo bramek, co potwierdza fakt, że w tym sezonie Serie A zdobyła ich 44 w 20 meczach (średnio 2,2/mecz). Venezia zaś ma ostatnio spore problemy z traceniem goli. Wystawiony przez TOTALbet kurs na taki obrót zdarzeń wydaje się być zatem wart podejmowanego ryzyka.
FC Internazionale Milano vs Juventus FC
Wieczorem, o godzinie 21:00 na Stadio Giuseppe Meazza w Mediolanie dojdzie do finałowego starcia Superpucharu Włoch pomiędzy Interem a Juventusem. Jeżeli chciałbyś obejrzeć ten mecz na żywo, tutaj sprawdzisz, gdzie możesz to zrobić. Od sezonu 2018/19 oba zespoły stoczyły ze sobą dziewięć oficjalnych pojedynków. W sześciu z nich górą była Stara Dama, raz zwyciężył Inter, a dwukrotnie padał rezultat remisowy.
Mistrzowie Italii po raz ostatni Superpuchar Włoch wznosili w 2010 roku, jeszcze przed dekadą ligowej dominacji Juventusu. Podopieczni Simone Inzaghiego staną więc nie tylko przed szansą odzyskania tego pucharu po 12 latach, ale także zdobycia pierwszego w tym sezonie trofeum. Dodatkowo ewentualne zwycięstwo w dzisiejszym meczu mogłoby być symbolicznym ostatnim aktem detronizacji Juventusu, która dokonała się w ubiegłym sezonie. Trudno zatem przewidywać, aby trener i piłkarze Interu potraktowali to spotkanie ulgowo. Mediolańczycy w bieżącej kampanii kontynuują kurs obrany w ubiegłym sezonie i choć grają pod wodzą innego szkoleniowca, wciąż mkną w kierunku mistrzostwa kraju. Inter jest aktualnie najsolidniej grającym w piłkę włoskim zespołem, co ilustruje nie tylko fakt, że przewodzi ligowej tabeli (nawet mimo jednego meczu zaległego), ale także to iż strzelił najwięcej goli spośród wszystkich drużyn oraz najmniej ich stracił. Ligowy bilans goli tej drużyny to bowiem 51-16. Na dodatek wygrała ona każdy z ośmiu ostatnio rozgrywanych ligowych meczów. Trudno zatem dziwić się, że na ten moment ekipa trenera Inzaghiego jest faworytem każdego starcia, które rozgrywa na krajowym podwórku.
Po kiepskim starcie sezonu prowadzony przez Massimilano Allegrego Juventus wydaje się, że wrócił na właściwe tory. Włoski szkoleniowiec jest zwolennikiem defensywnej, pragmatycznej, można nawet użyć określenia: klasycznej włoskiej gry, w której idealnym wynikiem jest zwycięstwo 1-0. Z każdym następnym tygodniem Stara Dama gra coraz lepiej pod własną bramką, zarówno w fazie wyprowadzania piłki, jak i obrony przed naporem rywala. Odstępstwem od tej reguły był wprawdzie rozegrany w niedzielę szalony mecz na Stadio Olimpico w Rzymie, w którym Juventus pokonał 4-3 ekipę Romy, jednak w ostatnim czasie pojedynki drużyny ze stolicy Piemontu są bardzo ubogie w bramki, a w dodatku kończą się na ogół jej zwycięstwem. Ostatnia porażka Bianconerich przypada na 27 listopada, więc są oni niepokonani od ośmiu ostatnich meczów. W ligowej tabeli zespół ten mozolnie idzie w górę i jeżeli podtrzyma aktualną formę, powinien znaleźć się przynajmniej w czołowej czwórce. Wcześniej stanie zaś przed szansą zaznaczenia swoich aspiracji i wygrania pierwszego w sezonie trofeum. Aby to uczynić, trzeba jednak pokonać Inter, co nawet pomimo dobrej dyspozycji Juve z pewnością będzie zadaniem bardzo trudnym.
Co typuję?
Wystawione przez bukmacherów i widoczne powyżej kursy na mecz Interu z Juventusem pokazują, że dość wyraźnym faworytem tego pojedynku będzie drużyna Nerazzurrich. Choć premiuje ich fakt, że mecz ten zostanie rozegrany na Giuseppe Meazza, osobiście uważam, że przeliczniki na wygraną gości są nieco zaniżone, a przez to niewarte obstawienia. W związku z tym zrezygnuję tutaj z gry na strony. Pójdę zaś w typ na powyżej 4,5 kartki. Mecze tych drużyn zawsze generują dodatkowe emocje, a fakt, że dziś stawką jest Superpuchar Włoch oraz to, że ma on pewne symboliczne znaczenie dla obu drużyn powoduje, że temperatura tego meczu jest jeszcze większa, niż przy zwykłym ligowym starciu, rozgrywanym w środku sezonu. Spodziewam się więc sporej ilości twardej gry, a także przepychanek i dyskusji, które poskutkują napomnieniami rozdawanymi przez sędziego i takim właśnie typem zamknę dzisiejszy kupon double. Przypominam jeszcze o naszym kodzie promocyjnym w TOTALbet. Życzę powodzenia!
Obrazek w tle: fot. Giuseppe Maffia / Sportphoto24 / Sipa / PressFocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze