Kto wygra derby Sydney? Do tej pory Australia 3/3. Gramy dubel o 149 PLN

 

 

Derby Sydney, więc niezależnie od miejsca w tabeli jednych czy drugich to prestiżowe spotkanie i bardzo ważne.

 

 

Gospodarze cały czas walczą o play off. 8 miejsce po 20 meczach i tylko 2 punkty straty do 6 miejsca, tak bardzo upragnionego. Wahania formy tej ekipy w ostatnim czasie. 2 mecze bez wygranej, ale wcześniej to co warto odnotować to wygrana z tym właśnie rywalem w derbach na ich stadionie 1:0. Wówczas ofiarność, poświęcenie Wanderers, nawet czerwona kartka, ogółem wszystko, by tylko wygrać. Umieć się nastawić, odpowiednio przygotować do takich spotkań nawet będąc bez formy to jest spora sztuka. To powinno być zupełnie inne granie  niż w pozostałych meczach, walka o miano najlepszej w stolicy i widać niekoniecznie musi być tak, że lider tabeli jest z tej pary lepszy bezpośrednio. Western Sydney to obecnie 7 defensywa ligi. Oczywiście nie mają jakoś bardzo wyśrubowanych statystyk, bo chociażby w okresie listopad – grudzień mieli serię 5 porażek, ale kwestia motywacji potrafi sprawić, że nagle wychodzi wszystko. U siebie to jedna z gorszych ekip w lidze, bo 12 punktów w 9 meczach.

 

 

Pewnie ten zespół wygra sezon zasadniczy i w konsekwencji tego będzie faworytem do wygrania ligi, ale chyba jednak ważniejsze od tego jest dominacja w stolicy i udowodnienie, że to miasto jest ,,Niebieskie”. Sydney jest w tym sezonie najlepiej broniącą ekipą w całej lidze i pokazują to liczby. 15 straconych goli w 19 meczach, no a zwłaszcza ostatnie mecze.Tylko 2 w 5 ostatnich meczach. Z tym więc raczej problemu nie ma, ale po raz kolejny znajduje się ktoś w ostatnim czasie, kto też przeciwko nim potrafi zanotować czyste konto. Nie tylko w derbach, ale i z Perth Glory. Wówczas przecież 0:0 i umiejętne bronienie dostępu do swojej bramki, niewiele sytuacji dla Sydney. Warto zwrócić uwagę na to, co działo się w poprzednich spotkaniach derbowych. Poza tym wspomnianym 1:0 28 lutego to w pozostałych też goli jak na lekarstwo. 12 w poprzednich 5. Uwzględniając tylko i wyłącznie spotkania w ,,Czerwonej” części Sydney to 0:5, 0:3, 1:3, 1:1 i 1:0. Im te daty są bliższe tym mniej goli i bardziej korzystne wyniki dla gospodarzy.Sydney jest mocne na wyjazdach w tym sezonie. Bilans 7-1-1 i bilans bramkowy 22-8. Tu na pewno nie postrzelają jak z Mariners czy Melbourne Victory, ale są w stanie zapunktować. To będzie tu kluczowe dla nich, a więc rewanż za pierwszy mecz.

 

• Gospodarze są na 8 miejscu, a goście prowadzą w tabeli
• Sydney FC jest najlepszą broniącą ekipą w lidze
• Mniej niż 3 gole padało w 4 z 5 ostatnich meczów bezpośrednich
• Jedyny mecz w tym sezonie to 1:0 dla Wanderers

 

 

Do A League dokładam ligę Angoli, Girabola League. 25 kolejka rozgrywek i spotkanie 5 z 4 ekip w tabeli.

 

 

Na pierwszy rzut oka widać, że ta liga nie należy do takich, gdzie gole padają bardzo chętnie i w dużych ilościach. Trzeba na nie ciężko zapracować.

Sagrada jest tu dobrym przykładem, że rywale mają z tym problem, bo w 23 meczach dali sobie strzelić tylko 16 bramek co jest 2 wynikiem w lidze. Z drugiej strony to 14 na 15 ekip drużyna pod względem średniej bramek na mecz. To zaledwie 1.6 goli na mecz. 21 strzelonych bramek to wynik w tej lidze taki średni, mniej więcej połowa ma lepszy i połowa gorszy wynik. No dodatkową statystyką jest ta, że tylko 4 razy na 23 w ich meczach padały przynajmniej 3 bramki. Od 3 meczów średnia gola na mecz. Dobrze wyglądają u siebie, bo z 34 punktów zgromadzili 21. Bilans bramkowy 16-8, więc dobra postawa w defensywie, ale tu już średnia sporo wyższa, bo 2.2. W 3 z 11 meczów przynajmniej 3 gole w meczu. Ostatnio dobra forma Sagrady, 12 punktów w 5 meczach, bilans bramkowy 8:4.

 

 

Goście są o lokatę wyżej. Mają 3 punkty przewagi nad swoim rywalem. Tutaj cała czołówka ma dobre statystyki defensywne w tym Huila, która podobnie jak rywal straciła 16 bramek w 22 meczach. Goście jednak mają od Sagrady o 3 bramki strzelone więcej. Tak więc też i ta średnia bramek na mecz jest u nich wyższa. 1.8 gola na mecz, 12 miejsce na 15 pod tym właśnie względem. Ogółem w 6 na 22 mecze przynajmniej 3 gole w meczu. W sumie więc tak nie za bardzo te liczby różnią się od rywala. Jeśli chodzi o ich dokonania wyjazdowe to 13 na 37 punktów. Łącznie padło tam 20 goli w 11 meczach, więc średnia 1.8 goli  na mecz. Huila w ostatnim czasie też gra dobrze w piłkę, nie przegrali w 5 ostatnich meczach. Bardziej defensywne podejście, bilans 4-1 i 11 punktów w tym okresie zdobytych. Warto do tego dodać jeszcze mecze bezpośrednie, bo w tych raczej nie dzieje się zbyt wiele. Na 7 ostatnich spotkań w aż 6 padło mniej niż 3 gole.

 

• Gospodarze są na 5 miejscu, a goście na 4
• Średnie goli w tym sezonie ligowym obu klubów poniżej 2
• W 6 z 7 ostatnich meczów bezpośrednich poniżej 2.5 goli