Kto okaże się lepszy– niemiecka precyzja czy litewska skuteczność? Gramy o 203 PLN!

W EuroLidze czekają nas emocjonujące starcia: Barcelona podejmie Valencję, a Bayern Monachium zmierzy się z Žalgirisem Kowno. Oba mecze zapowiadają się bardzo ciekawie, z zespołami w dobrej formie i sporym potencjałem ofensywnym.
Barcelona vs Valencia
Valencia rozpoczęła sezon w imponującym stylu. Najpierw sięgnęła po Supercopę, pokonując kolejno Unicaję i Real Madryt, dokładając tym samym cenne trofeum do klubowej gabloty. Następnie w Eurolidze wygrała dwa pierwsze mecze – z ASVEL Lyon-Villeurbanne oraz Virtusem Bolonia, a na koniec dołożyła triumf nad Barceloną w premierowej kolejce ACB. W ten sposób ekipa z Walencji rozpoczęła sezon od pięciu zwycięstw z rzędu, pokazując, że w tym roku może być jednym z głównych kandydatów do sukcesu. Zespół ma ogromny potencjał, a jednym z jego symboli jest 19-letni Sergio de Larrea, który błyszczy dojrzałością i pewnością siebie. W starciach z Realem czy Virtusem potrafił przejąć ciężar gry na swoje barki, łącząc skuteczne akcje pod koszem z celnymi rzutami z dystansu. To właśnie jego energia napędzała Valencię do momentami dominującej przewagi nad Barceloną.

Dla Blaugrany był to natomiast prawdziwy koszmar. Juani Marcos, nowy rozgrywający, miał prowadzić grę, lecz wyglądał na zagubionego wobec agresywnej i szybkiej gry rywali. Ani Willy Hernangómez, ani Toko Shengelia nie byli w stanie przejąć inicjatywy. Dopiero w ostatniej kwarcie Barcelona poprawiła defensywę i zaczęła punktować dzięki Punterowi i Marcosowi, ale było już za późno. To już druga porażka Barcelony w trzech meczach nowego sezonu. Jedynym pozytywnym akcentem pozostaje efektowne zwycięstwo nad Panathinaikosem w Atenach. Nie zmienia to jednak faktu, że pierwszy rok pracy Joana Peñarroya w Barcelonie był ogromnym rozczarowaniem. Drużyna zawiodła na każdej płaszczyźnie – zarówno na krajowym podwórku, jak i w europejskich rozgrywkach. Brak trofeów, słaba gra w kluczowych momentach i utrata tożsamości zespołu sprawiły, że coraz głośniej mówi się o możliwym końcu jego kadencji. Niewykluczone, że obecny sezon będzie dla Peñarroya ostatnim, bo jego kontrakt wygasa latem, a jak dotąd nie ma żadnych sygnałów o planach jego przedłużenia.
Co typuję w tym spotkaniu?
Valencia jest obecnie w znakomitej formie, pewna siebie po serii imponujących zwycięstw. Tym razem jednak przed “Pomarańcozwymi” znacznie trudniejsze zadanie – wyjazd na Palau Blaugrana, gdzie warunki dyktować będzie Barcelona. Nie będzie to już tak komfortowy mecz jak wcześniejsze spotkania, ale Valencia z pewnością spróbuje ponownie ugryźć Blaugranę i pokazać, że jej świetny start nie był przypadkiem. Typuję handicap +9.5 dla Valencii. Pamiętaj, że czekają na Ciebie tylko i wyłącznie legalni bukmacherzy!
Bayern vs Žalgiris Kowno
Bayern w zeszłym sezonie mocno się rozczarował, gdyż na sam koniec wypadli z topowej szóstki i musieli walczyć w play-in, który ostatecznie przegrali, kończąc swój udział w eurolidze bez większych sukcesów. W BBL też nie mieli łatwo – w finale zmierzyli się z Ulm w pięciomeczowej serii, którą ostatecznie wygrali, pokazując charakter zespołu. W klubie zaszło sporo zmian kadrowych: odeszli Shabazz Napier, Devin Booker i Willer-Babb, a do drużyny dołączyli m.in. Kamar Baldwin, Xavier Rathan-Mayes oraz Rokas Jokubaitis. Szczególnie duże nadzieje pokładano w Litwinie, jednak doznał poważnej kontuzji – zerwania przedniego więzadła krzyżowego i uszkodzenia łąkotki w lewym kolanie, co wyklucza go na długi okres. Na razie Bayern rozpoczął sezon stabilnie, notując w BBL dwie wygrane, a w EuroLidze bilans 1:1.
Największym pozytywnym zaskoczeniem w EuroLidze jest Žalgiris Kowno, który imponująco rozpoczął sezon, mierząc się z finalistami poprzedniej edycji. Co zaskakujące, oba mecze wygrali – najpierw na wyjeździe pokonując Monaco 89:84, a następnie u siebie Fenerbahce 84:81. W LKL zdążyli już rozegrać cztery kolejki i w każdej z nich przekonująco zwyciężali. Decyzja o zatrudnieniu Tomasa Masiulisa na stanowisku trenera okazała się strzałem w dziesiątkę – wcześniej pełnił rolę asystenta Sarunasa Jasikeviciusa w Barcelonie, a potem w Fenerbahce, więc doświadczenie w pracy z topowymi zespołami jest nieocenione. Co ciekawe, Žalgiris nie przeszedł ogromnej przebudowy kadry – dokonano jedynie kilku korekt, a efekt na razie jest piorunujący, pokazując, że zespół potrafi łączyć doświadczenie z nową energią.
Co typuję w tym spotkaniu?
Oba zespoły dysponują ogromnym potencjałem ofensywnym. W meczach Bayernu w EuroLidze padły kolejno 185 i 166 punktów, natomiast Žalgiris notował 165 i 173 punkty. Oba zespoły są w dobrej formie, a Bayern na własnym parkiecie, na BMW Park, zawsze prezentował się fenomenalnie. Typuję, że w tym meczu padnie powyżej 159,5 punktów. Zachęcam do regularnego obserwowania zakładki typy dnia lub do sprawdzenia innych propozycji na Zagranie!
FOT: dpa/Alamy Live News
(0) Komentarze