Krzysztof Ratajski z łatwą drabinką w turnieju? Gramy World Series Finals z kursem 3.20!
Czy World Series będzie turniejem Krzysztofa Ratajskiego? Najlepszy polski zawodnik, już po raz czwarty wystąpi w turnieju, który zespala rywalizację w World Series Finals, a więc turnieju, gdzie najlepiej punktujący zawodnicy z tournée po świecie, spotykają się w 24. osobowym składzie. Do tej rywalizacji zajrzymy także na twarde korty tenisowe w hali, gdzie zawodnicy toczyć będą bój w ćwierćfinałach! Sprawdźcie, jakie połączenie dla Was przygotowałem!
Krzysztof Ratajski – Gabriel Clemens: typy i kursy bukmacherskie (29.10.2021 r. – 19:40)
Ależ mecz nam się szykuje na otwarcie zmagań w rywalizacji Polaka. Z pewnością wszyscy obserwatorzy darta, wrócą myślami do pamiętnego meczu Ratajskiego z Clemensem podczas ubiegłorocznych Mistrzostw Świata, gdzie panowie zapewnili nam horror w ostatniej części spotkania i kilkukrotnie pudłowali na doublach. Ostatecznie z tej rywalizacji zwycięsko wyszedł reprezentant Polski. Czy dzisiaj uda mu się powtórzyć ten wyczyn i awansował do 1/8 finału, gdzie czeka już na niego Fallon Sherrock?
Zmagania WSF zaczynamy w Betfan, gdzie czekają na Was bonusy na start, rejestrując się z kodem promocyjnym od Zagranie!
Bardzo korzystna drabinka dla polskiego zawodnika, jeżeli ten wygra tylko pierwszą rundę rywalizacji. Z pewnością rywal nie należy do najłatwiejszych, jednakże ostatnio nie mieliśmy okazji licznie oglądać go w rywalizacji telewizyjnej, co z pewnością może mieć odzwierciedlenie na jego dyspozycję. Co innego można powiedzieć o Krzysztofie, który jest obecnie 4. najlepiej punktującym zawodnikiem w sezonie w turniejach telewizyjnych, za rok 2021. Ratajski mocno odmienił swoje występy w ważniejszych pojedynkach tv, które często kończyły się dla niego w początkowych fazach zawodów. Tym razem liczę na zupełnie inny scenariusz dla najlepszego polskiego zawodnika, który mocno może mówić o szczęściu, patrząc na układ przeciwników. Polak coraz lepiej spisuje się w ważnych spotkaniach. W ostatnich Playersach pokazał się także z wyśmienitej formy, gdzie wysoko punktował, a także notował dalekie pozycje w drabinkach. Myślę, że może być to dla niego lekki motor napędowy do tego turnieju. Do tego turniej rozgrywany jest w Amsterdamie, tak więc nie powinniśmy widzieć tak przychylnej publiczności, a dla Polaka to lepiej, gdyż sam kiedyś przyznał, że woli nie czuć presji poparcia przeciwnika przez publiczność dla rywala, z którym obecnie gra. Czy dzisiaj potwierdzi swoją dyspozycję z list rankingowych z tegorocznych zestawień?
Do pokonania jest bardzo silny zawodnik, który w Playersach także wypadł bardzo dobrze. Gabriel Clemens jest obecnie 9 pozycji za Polakiem w rankingu PDC. Ten sezon jest jednak zdecydowanie lepszy dla zawodnika z Polski. Clemens ma mocne wahania dyspozycji podczas całorocznych turniejów. Odpadł już w pierwszej rundzie Mistrzostw Europy, ale nie był to zły pojedynek, gdyż uzbierał średnią powyżej 96. punktów. Był to nadwyraz dobry mecz w jego wykonaniu. Tym bardziej po tym, co oglądaliśmy w poprzednich starciach tv, gdzie jego średnia nie przekraczała 90. punktów. Do tego bardzo duże problemy na wykończeniach, co może zwiastować często powroty do tarczy Ratajskiego.
Co obstawiać?
Bardzo ważne spotkanie dla obu panów, gdyż mają oni okazję na bardzo wysokie zajście w tym turnieju, patrząc na to, jak ułożyła się dla nich drabinka World Series Finals. Mam nadzieję i oczywiście mocno w to wierzę, że lepszy okaże się Polak, który notuje ostatnio bardzo dobre wyniki na arenach telewizyjnych. Dzisiaj gram na win The Polish Eagle!
Nathan Aspinall – Vincent van der Voort: kursy i typy bukmacherskie (29.10.2021 r. – 22:00)
Czy umiejętności Anglika wystarczą, aby poradzić sobie z przeciwieństwami, jakie postawi publiczność w Amsterdamie? Mam taką nadzieję, jednak już tłumaczę, dlaczego w taki sposób rozpocząłem tę część artykułu. Nathan jest zdecydowanie faworytem do wygrania tego spotkania. Bardzo wysoko wchodzi w mecze, a także jest ostatnio bardzo dobrze dysponowany na T20. Co więcej, ma on jeden z wyższych współczynników wzrostu średniej w ciągu roku. Na początku sezonu była ona w okolicach 93. punktów, a teraz jest o prawie 4 punkty wyższa. Oznacza to więc, że mamy do czynienia z coraz lepszą formą Anglika i być może, będzie on jedną z niespodzianek w najbliższych turniejach telewizyjnych. Czy nastąpi ona już teraz w Amsterdamie? Będzie mu o nią bardzo ciężko już od pierwszego spotkania. Walczyć on będzie z nieobliczalnym Vincentem, który będzie grał przy własnej publiczności. ASP jest zdecydowanie lepiej dysponowany w strefie “20”, gdzie popełnia mniej błędów i nielicznie zdarzają mu się pomyłki, trafiając pojedyncze “1” lub “5”. Czy dzisiaj znajdzie pogromcę w postaci rywala z Niderlandów?
Mało na to wskazuje patrząc na aspekt sportowy. Zdecydowanie Vincent będzie miał większy komfort mentalny, grając na hali ze swoimi kibicami. Jednak widzieliśmy w dotychczasowych zawodach telewizyjnych, że poza Anglią nie robi to aż takiej różnicy, gdyż kibice bardziej skupiają się na trafionych fullach, wysokich kończeniach oraz ostatecznych rezultatach, aniżeli na przeszkadzaniu i peszeniu zawodników. Voort ma za sobą przeciętny występ w Playersach, a także drugą rundę podczas Grand Prix i odpadnięcia w pierwszych rundach European Tour oraz World Matchplay. Podczas telewizyjnych występów ciężko szukać u tego zawodnika konsekwencji w jego wysokich lotkach. Ma on także ujemny bilans w bezpośrednich pojedynkach telewizyjnych z Aspinallem. Jak będzie dzisiaj?
Co obstawiać?
Postaram się zaufać Nathanowi, że nie ulegnie presji publiczności, która z pewnością będzie stała po stronie Holendra. ASP jest w ostatnim czasie w rewelacyjnej formie i ciężko jest mi widzieć w tym meczu, aby jego pogromcą został Vincent. Mam nadzieję, że się nie pomylę i to Anglik domknie nasz kupon! Gramy na win Aspinalla!
Michael Smith vs Kim Huybrechts: kursy i typy bukmacherskie: (29.10.2021 r. – 19:00)
Co obstawiać?
Ja dzisiaj zdecyduje się otworzyć ten turniej stawiając na Michaela Smitha! Wydaje się być on pewniejszy w ostatnim czasie, a pamiętam także sytuację, gdy po wygranym Playersie, nadszedł turniej tv, gdzie Smith wciąż utrzymywał tak wysoką formę. Możliwe, że jest to kwestia mobilizacji i wybudowania pewności siebie. Mam nadzieję, że się nie pomylę, a Anglik pomyślnie otworzy nasz kupon!
fot. Pressfocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze