Krzysztof Ratajski w drodze po trzecią rundę! Poniedziałek z dartem i kursem 2.70!
“The Polish Eagle” włącza się do walki na Mistrzostwach Świata w darta. Najlepszy polski zawodnik zaczyna od drugiej rundy i zmierzy się z “Nieugiętym”. Do tego mamy jeszcze dwóch zawodników, których jeszcze nie widzieliśmy w hali Ally Pally, a którzy są bardzo dobrze znani kibicom darta. Trzy pojedynki na naszym kuponie i walczymy o 237pln!
Odbierz bonus powitalny do 580 złotych u legalnego bukmachera SuperBET!
Załóż konto i odbierz bonus -> LINK
OD DEPOZYTU: 100% do 200 zł,
TYDZIEŃ BEZ RYZYKA: do 3500 zł,
DARMOWY ZAKŁAD: 35 zł
APLIKACJA MOBILNA: 20 zł
SPECJALNA PROMOCJA: 400 zł
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Krzysztof Ratajski – Ryan Joyce
21.12.2020 r. – 19:00
Mecz rozpoczynający zmagania w poniedziałkowym dniu na Mistrzostwach Świata PDC. Po raz pierwszy ujrzymy na nich Polaka, Krzysztofa Ratajskiego, który jest faworytem tego spotkania. Krzysiu jest trochę niespełniony w drugiej części sezonu. Cały czas brakuje mu dokończenia meczu, z czego bezwzględnie korzystają rywale i w efekcie pokonują go. Ratajski nie gra źle, jednak wydaje się, że ręka przy ważnym momentach drży nieco mocniej. Polak dobrze spisywał się podczas ostatnich turniejów PDC Home Tour. Mam bardzo dużą nadzieję, że Krzysiek wzmocnił się nieco psychicznie poprzez ten turniej i zdecydowanie lepiej rozpocznie Mistrzostwa niż dotychczasowe turnieje telewizyjne. Polak rzuca cały czas na poziomie powyżej 90 punktów na trzy lotki. Jest to dobra pozycja wyjściowa. Mało ma znaczących pomyłek, przez co przeciwnicy nie uciekają mu mocno na tarczy. Jednak czasami w ważnych turniejach brakuje fulli lub podwójnych trafień na triplach, przez co właśnie bardziej opanowani zawodnicy eliminują Polaka. Jak zaprezentuje się nasz rodak w kolejnej edycji MŚ? Na to musimy poczekać do godziny 19:00. Dla Krzysztofa będzie to trzeci występ w głównej drabince Mistrzostw. Najlepszy występ zanotował w poprzednim roku, gdzie awansował do trzeciej rundy, ale odpadł po meczu z Nathanem Aspinallem w stosunku 4:3 w setach. Był bliski awansu, ale po pogodni ze stanu 1:3 przegrał od razu swoje rozpoczęcie, gdzie nie skończył 25 punktów. Następnie Nathan wygrał swoje podanie i kolejne Krzyśka, który ponownie nie popisał się w kluczowym momencie meczu. Jak będzie tym razem?
Rywalem Polaka jest Ryan Joyce. Zawodnik z Anglii, który zaprezentował się już nam w pierwszej rundzie turnieju. Zagrał tam z Sedlackiem i mało brakowało, a to właśnie Polak mógł z nim zmierzyć się w rywalizacji o trzecią rundę Mistrzostw Świata. Czech zmarnował bardzo dużo lotek meczowych, co odbiło się na końcowym wyniku meczu. Co do samego Joyca’a to nie zagrał on dobrego spotkania. Brak systematyczności i skuteczności na lotkach kończących. Bardzo dobry drugi i czwarty set w wykonaniu Anglika. W pozostałych nieco się męczył. Ciężko mi jest uwierzyć w jego dobry występ, który powinien wystarczyć na Ratajskiego. Myślę, że spotkanie potoczyć się może podobnie jak w pierwszej rundzie. Jeżeli tylko Joyce będzie tak oddawał swoje przewagi i chybił na ważnych punktacjach, to Krzysztof powinien sobie z nim poradzić w maksymalnie 4 setach.
Co obstawiać?
Pierwszy występ Anglika zupełnie mnie nie przekonał. Niepewny mecz w wykonaniu Ryana i dużo szczęścia przy awansie. Uważam, że Polak jest w stanie pokonać Joyca. Wiem, że wiele osób może powiedzieć, że Polak jest bez formy. Jednak trzeba dokładniej przyjrzeć się jego meczom. Nie grał źle, ale brak pewnej ręki w ważnych momentach pogubił naszego zawodnika. Śmiem twierdzić, że dzisiaj zobaczymy Ratajskiego z pierwszej części sezonu, gdzie był trudnym rywalem dla każdego rywala. Idziemy w patriotyczny typ i gramy na “The Polish Eagle”.
Krzysztof Ratajski – Ryan Joyca
Typ: Ratajski win
Kurs: 1.40
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Gewryn Price – Jamie Lewis
21.12.2020 r. – 21:00
Dużo osób czekało i zastanawiało się, jak będzie wyglądać gra Lewisa, po jego powrocie. Zawodnik z Walii miał bowiem pewien okres słabości i nie mógł sobie z nim poradzić, o czym informował na swoich kontach społecznościowych. Po kilkumiesięcznej przerwie wrócił na salony. Przebrnął przez kwalifikacje i zameldował się w głównej drabince turnieju na Mistrzostwach Świata PDC. Co prawda jego dra nie jest rewelacyjna, ale chyba największą nagrodą na powrót było jego poprzednie zwycięstwo i udowodnienie sobie, że potrafi grać w darta. Jednak przyglądając się jego grze widać, że nie jest w pełni swojej dyspozycji i bardzo nierówne legi w jego wykonaniu, są tego potwierdzeniem. Myślę, że tylko z grą, jaką zaprezentował w ostatnim secie, mógłby dzisiaj namieszać w spotkaniu. Bardzo ciekawie rzucał w momencie, kiedy był na fali wznoszącej i przełamał Woodhouse’a. Jamie wtedy, jakby natchniony swoim pierwszym małym sukcesem, zaczął rzucać lepiej. Jednak przebłyski w dniu dzisiejszym nie wystarczą. Ma znacznie silniejszego rywala i jego średnia na poziomie 90 punktów, może zwyczajnie być zbyt słabym podejściem w meczu. Lotki kończące były na dobrym poziomie, bo w skuteczności 44% w meczu.
Gewryn Price, tego zawodnika chyba nie trzeba przedstawiać. Zdecydowanie jeden z najlepszych zawodników ostatnich lat. Plasujący się na trzecim miejscu w rankingu PDC. Zdobywca Mistrzostwa Świata w drużynie wraz z Jonnym Claytonem, półfinalista Playersów, zwycięzca tytułu Grand Slam of Darts oraz World Series Finals. To wszystko osiągnął Price od momentu powrotu darta na ekrany telewizyjne po przerwie spowodowanej koronawirusem. Niesamowite występy w wykonaniu Walijczyka i trzeba przyznać, że jest miejsce, które zajmuje w obecnym rankingu, jest zdecydowanie zasłużone. Ciężko wymienić elementy, w których Price jest słaby. Dominuje praktycznie w każdym elemencie gry. Nie posiada jeszcze tytułu za najlepszego zawodnika Mistrzostw Świata, więc uważam, że w tym roku bardzo będzie chciał zdobyć tę nagrodę. Jedyny minus, jaki zauważyłem, to czasami Price długo wchodzi w turnieje. Myślę jednak, że w meczu z Lewisem nie będzie miał problemu.
Co obstawiać?
Moim zdaniem faworyt jest tylko jeden. Gewryn powinien zdominować ten mecz od początku do końca i nie pozostawić złudzeń powracającemu Lewisowi. Price jest tutaj gwarantem dużych średnich i dosyć szybkich wykończeń. Bardzo emocjonalny zawodnik, do którego, moim zdaniem, nie pasuje jego pseudonim, jednak nie to jest najważniejsze. Potrafi grać pod presją ze słabszymi zawodnikami, więc nie widzę powodów, żeby miał odpaść już w dzisiejszej rundzie. Gramy na wyżej notowanego Walijczyka z handicapem setowym.
Gewryn Price – Jamie Lewis
Typ: Price -1,5 setów handicap
Kurs: 1.35
Gabriel Clemens – Nico Kurz
21.12.2020 r. – 22:00
Mecz kończący pierwszy dzień zmagań przed Świętami. W walce o trzecią rundę spotkają się zawodnicy z Niemiec. “The German Giant” jest zawodnikiem bardzo znanym i lubianym. Jest bardzo nieprzewidywalny. Z jednej strony potrafi skończyć każdą notę kończącą, a z drugiej potrafi zepsuć najłatwiejsze wykończenia w legach, nie trafiając po kilka lotek. Zajmujący obecnie 31. miejsce w rankingu zawodnik jest zagrożeniem dla każdego przeciwnika, ponieważ tak, jak wspomniałem, jest nieobliczalny. Niestety minusem jest jego nierówność. W tym sezonie nie przypisał sobie do swojego nazwiska żadnego większego sukcesu, jednak jest zawodnikiem, który powinien w dzisiejszym spotkaniu pokazać, kto jest najlepszym zawodnikiem w kraju naszych zachodnich sąsiadów. Będzie to jego pierwszy występ w tym turnieju, ponieważ ze względu na swój ranking, został zawodnikiem rozstawionym. Ciekawi mnie, z jaką formą przyjechał do hali Ally Pally, ale wierze w jego dobry występ.
Jego przeciwnikiem będzie rodak, Nico Kurz. 23-letni zawodnik dopiero zapoznaje się z wielkimi turniejami. Jednak będą to jego drugie zawody rangi mistrzowskiej PDC. W poprzednim roku był małym objawieniem, gdyż dotarł aż do trzeciej rundy, gdzie przegrał w 6 setach z Humphriesem. Pokonał na swojej drodze takich zawodników jak: Wilson i Cullen. Jednak w swoi pierwszym tegorocznym meczu na mistrzostwach wyglądał na bardzo zestresowanego, co było widać przy tarczy. Pierwszy mecz z Hamiltonem na bardzo niskim poziomie. Zawodnicy ze średnią poniżej 90 punktów i wygrana 3:1 przez Kurza. Słabo się to oglądało i może się wydawać, że obecna forma jest za słaba na Clemensa.
Co obstawiać?
Rywalizacja zawodników z tego samego kraju zawsze posiada dodatkowy smaczek. Liczę na rewanż na Mistrzostwa kraju, gdzie 7:5 wygrał Kurz. Clemens jest bardziej obeznany na turniejach telewizyjnych i wydaje się być mocniejszym zawodnikiem w hali Ally Pally. Będzie to bardzo ciekawy pojedynek i myślę, że zwycięzcą tego meczu, zostanie Gabriel Clemens.
Gabriel Clemens – Nico Kurz
Typ: Clemens win
Kurs: 1.43
Dodatkowe 580 PLN bonusu w Superbet!
- Załóż konto w Superbet z linku zagranie.com/goto/superbet
- Wypłać depozyt o wysokości minimum 50 PLN, a otrzymasz 100% tej kwoty w formie bonusu
- Obrót bonusem jest jednokrotny
- Kurs minimalny podczas obrotu bonusem wynosi 1,80, a na kuponie muszą być przynajmniej dwa zdarzenia
- Czas na obrót bonusem: 7 dni
- Dodatkowo możesz otrzymać “tydzień bez ryzyka” do 500 PLN oraz freebet w wysokości 30 PLN
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze