Kolejny dzień ESL Pro League! Gramy kupon z kursem 2.13!
Pierwszy dzień ESL Pro League przyniósł naprawdę ciekawe rozstrzygnięcia, bo zespoły teoretycznie słabsze potrafiły zaskoczyć. Fnatic pokonało Virtus Pro, a Sharks było o krok od wygrania mapy przeciwko Vitality. Co czeka nas drugiego dnia turnieju?
Astralis – Faze
Astralis bardzo dobrze zaprezentowało się w spotkaniu przeciwko Eternal Fire i pewnie wygrali wynikiem 2:0. Rywal zdołał zdobyć jedynie 14 rund na dwóch mapach i nie był nawet blisko rywalizacji z rozpędzonym Astralis. Device bardzo dobrze rozumie grę i potrafi dostosować zespół do jak najlepszej optymalizacji ich ról. Na pewno nie są to jednorazowe wysoki, bo prezentują się po prostu bardzo dobrze jako drużyna. Ence też miało bardzo dobry okres podczas IEM Katowce, ale w ich przypadku była to bardziej kwestia nieprzewidywalności i bardzo dobrej gry indywidualnej. W przypadku Astralis nie ma przypadku, w ich grze. Wszystko jest bardzo dobrze zaplanowane i wygląda po prostu znakomicie. Średni rating zawodników Astralis wynosił 1.29 i zdecydowanie zdominowali rywala pod tym względem. Najlepszy zawodnik Eternal Fire, czyli Wicadia zdobył zaledwie 0.85, więc pokazuje to jak duża różnica, była pomiędzy tymi ekipami. Dodatkowo Astralis bardzo dobrze pokazało się na mapach, na których teoretycznie nie byli tak mocni lub nie grali ich tak często. Wygrali 3 z 4 rund pistoletowych i dodatkowo w jedynej rundzie, którą przegrali, wygrali od razu force w rundzie następnej. W spotkaniu z Faze będą mieli możliwość wyboru Ancient, gdzie grają po prostu znakomicie. Nawet jeżeli Faze zbanuje Ancienta, to Vertigo, czy Overpass w wykonaniu Astralis wygląda bardzo imponująco.
Faze jest jedną z najlepszych ekip świata, ale przede wszystkim są najbardziej regularną drużyną świata. Praktycznie w każdym znaczącym turnieju grają w finale, ale tam w ostatnim czasie nie mieli szczęścia, chociaż wygrana IEM Chengdu na pewno dodała im pewności siebie. Ciężko napisać coś nowego o tej ekipie, bo są po prostu bardzo mocni. Słabszym elementem na pewno jest ich gra w grupie, bo nie dają tam tak dobrej gry, jak na scenie. Pokazało to, chociażby spotkanie w grupie z Astralis, gdzie byli dużo słabsi i przegrali wynikiem 2:0 praktycznie bez walki. Faze wygrało pewnie z Imperial wynikiem 2:0, ale rywal ostatecznie nie był zbyt wymagający. Brazylijczycy byli po prostu słabsi od rywala, ale na pewno stać ich było na nieco lepszą grę. Faze wygrało wszystkie rundy pistoletowe w tym spotkaniu, co na pewno nie pomogło ekipie Imperial, która była blisko na Inferno, gdzie przegrali wynikiem 13:10. Faze, mimo że jest teoretycznie lepszą ekipą, to może mieć bardzo dużo problemów z Astralis. Zazwyczaj słabsza forma w grupie, brak kibiców to bardzo ważne aspekty, jeżeli chodzi o grę Faze. Ciekawe będzie, jaką mapę wybierze Faze i czy będą chcieli zaskoczyć Astralis.
Przewidywane mapy:
Astralis ban Anubis
Faze ban Vertigo
Astralis pick Ancient
Faze pick Nuke
Astralis ban Mirage
Faze ban Overpass
Inferno was left over
Typ: Astralis handicap map +1.5. Uważam, że są bardzo dobrą ekipą i mogą wygrywać z mocnymi rywalami praktycznie od razu. Nie mają oczywistych słabych punktów, a z każdym meczem można ich tylko coraz bardziej chwalić. Mają bardzo dobrego Ancienta i dwukrotnie pokonali Faze na tej mapie podczas IEM Chengdu. Nawet jeżeli Faze zaryzykuje i zbanuje Ancienta, to myślę, że Astralis powinno wygrać przynajmniej mapę w tym spotkaniu.
Kupon gramy z bukmacherem Superbet, który oferuje bardzo ciekawe formy promocji. Sprawdź kod promocyjny superbet i przekonaj się sam. Analizy z esportu znajdziesz w zakładce typy na esport.
Saw – Virtus pro
Saw zagrało bardzo wyrównane spotkanie przeciwko 3DMAX, ale ostatecznie rozegrali pierwsze spotkanie podczas ESL Pro League. Było to spotkanie, które powinni wygrać, a przynajmniej wygrać chociaż mapę. Ostatecznie przegrali obie mapy po dogrywkach i znajdują się w bardzo ciężkiej sytuacji. Spotkanie z Virtus Pro będzie bardzo ciężkie, bo nawet jeśli rywal jest w słabszej formie, to dalej jest to ogromna marka. Spotkanie z 3DMAX było bardzo bliskie i Saw wcale nie było dużo gorsze od rywala. Trzeba jednak pamiętać, że 3DMAX to raczej przeciętna ekipa i do tego grają bardzo rzadko na turniejach offline. Porażka z takim rywalem to większa porażka niż mogłoby się wydawać, bo była to prawdopodobnie najgorsza ekipa w grupie i każdy kolejny mecz będzie po prostu dużo cięższy. Podczas Majora zawiedli aż trzykrotnie i z bilansu 2:0 zrobili 2:3. Zasadniczo Saw najlepiej pokazało się w Blast Spring Showdown, które odbyło się online i w kwalifikacjach, chociażby do Majora. Nie jest to ekipa, która jest gotowa do rywalizacji na najwyższym poziomie i brakuje im pewnych aspektów. Nawet po Majorze wyglądali dość słabo, mimo grania przeciwko słabszym rywalom. Nie jest to tak mocna ekipa, jak jeszcze do niedawna i wydaje się, że porażka na Majorze mogła bardzo mocno wpłynąć na samych zawodników.
Virtus Pro zagrała słabo przeciwko Fnatic i ostatecznie przegrali wynikiem 2:1. Trzeba jednak zaznaczyć, że rywal pokazał się z naprawdę dobrej strony i zaskoczyli wszystkich. Virtus Pro nie ma ostatnio najlepszego okresu, ale ostatecznie potrafili trzymać dość wysoki poziom. Jednakże po IEM Chengdu, gdzie zdecydowanie byli gorsi od G2 i Astralis wynikiem 2:0, organizacja zdecydowała się na zmiany. Za Mira wszedł Electronic, czyli naprawdę bardzo dobry zawodnik, który poprzednio był gwiazdą Cloud9, a jeszcze wcześniej był drugą opcją w legendarnej już ekipie Navi. Mimo słabszego występu całego Virtus Pro to nie wydaje mi się, żeby zagrali drugi tak słaby mecz z rzędu. W spotkaniu z Fnatic zagrali trzy bardzo wyrównane mapy i gdyby nie beznadziejna dyspozycja Fl1ta na ostatniej mapie, to prawdopodobnie wygraliby to spotkanie. Wygrali 3 z 6 rund pistoletowych w spotkaniu z Fnatic. Z każdym kolejnym spotkaniem, Virtus Pro powinno grać coraz lepiej. Electronic to bardzo utalentowany gracz, a Jame jest jednym z najlepszych prowadzących świata. Nie wyobrażam sobie, żeby nie wyciągnęli wniosków przed tak ważnym spotkaniem. Z Saw mierzyli dwukrotnie w CS 2 i byli zdecydowanie lepsi od rywala. Oczywiście oba spotkania były w formacie bo1, ale pokazało to różnicę poziomów w starciu tych ekip.
Przewidywane mapy:
Saw ban Virtus Pro
Virtus Pro ban Nuke
Saw pick Vertigo
Virtus Pro pick Ancient
Saw ban Inferno
Virtus Pro ban Anubis
Overpass was left over
Typ: Virtus Pro wygra mecz. Jame i spółka to zdecydowanie lepsza ekipa od Saw i zdecydowanie bardziej doświadczona. Presja w tym spotkaniu jest bardzo duża i nie sądzę, by Saw to udźwignęło. Electronic to bardzo utalentowany zawodnik i mimo słabszej formy Virtus Pro, powinien poprowadzić ekipę do lepszej dyspozycji i ostatecznie zwycięstwa.
Analizy z innych dyscyplin znajdziesz w zakładce typy dnia.
Fot.Pressfocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze