Kojoty zatańczą tak jak zagrają im Bluesmani? NHL gramy o 200 PLN z Fortuną!
Foto. Zhao Hanrong
Protokół covidowy staję się powoli przekleństwem drużyn w NHL. Kolejne spotkania zostały odwołane, ale na całe szczęście większość ekip jest gotowych do gry. Miejmy nadzieję, że pauzujące zespoły szybko wrócą znowu do grania i będą to ostatnie luki w terminarzu. Sobotni wieczór zabierze nas do St. Louis na starcie Bluesmanów z Kojotami. Natomiast w niedzielną noc sprawdzimy, czy Wyspiarze potrafią wygrywać tylko w Nassau Coliseum. Serdecznie zapraszam do sprawdzenia analizy oraz kodu promocyjnego VIP w Fortunie!
Kliknij link i załóż konto z kodem promocyjnym 2230PLN, aby otrzymać:
2000 PLN od depozytu + 210PLN bez ryzyka + 20 PLN Freebet!
Chcesz więcej typów na NHL? Dołącz do grup:
1. Typy NHL/KHL/PHL – Zagranie na hokej
2. Zagranie – typy, dyskusje i bonusy bukmacherskie
St. Louis Blues – Arizona Coyotes (06.02.2021 r. 21:00)
Czas na trzecie z rzędu starcie pomiędzy tymi ekipami. W dotychczasowych dwóch spotkaniach zespoły podzieliły się wygranymi, a przed nimi z powodu odwołanych spotkań możliwość rywalizacji jeszcze 4 razy w przypadku, gdy mecz St. Louis z Minnesotą nie dojdzie do skutku. Więc kibice już teraz mogą się poczuć, jakby ich drużyny grały w play-off. We wcześniejszych meczach zwycięsko wychodziła ekipa, która oddawała mniej strzałów na bramkę przeciwnika. Od początku sezonu Bluesmani mają problem z wykorzystywaniem gry w power play, co daję im 9,8% bramek gdy rywal jest osłabiony. Na 8 przewag w pojedynku z Kojotami podopieczni Craig Berube nie wykorzystali żadnej, mimo to ich ofensywa sprawuję się najlepiej na zachodzie. Fakt słabego PP może dziwić, zwłaszcza gdy w poprzednim sezonie byli najlepsi w lidze pod tym względem. Do skutecznego ataku cegiełkę niespodziewanie dołożył występujący w drugiej rotacji Jordan Kyrou, który już wyrównał swój dorobek z dwóch sezonów, jakie do tej pory spędził na lodowiskach NHL. Znacznym problemem gospodarzy jest obsada w bramce. Wszystko spoczywa na barkach Jordana Binningtona, który nie może ustabilizować formy i broni w kratkę. W obwodzie trener Bluesmanów ma jeszcze Ville Husso żółtodzioba, dla którego rozegrane 3 mecze w tym roku są pierwszymi w NHL, wcześniej występował w AHL, gdzie jego mecze zakończone zwycięstwem nie wróżą mu świetlanej przyszłości w najlepszej lidze na świecie. Dlatego wygrane zespołu są w głównej mierze zależne od skuteczności w ataku, zwłaszcza w meczach domowych, bo w delegacjach hokeiści z St. Louis, grają staranniej w defensywie. Zespół u siebie na 6 meczów przeplatał kolejno wygraną z przegraną, wygrywając za każdym razem pierwszy mecz w serii.
Kojoty odniosły piątkowej nocy pierwszą wygraną na wyjeździe, przełamując tym samym serię 3 przegranych. Zespół nastawiony jest do gry defensywnej, zwłaszcza we własnej hali, w której radzą sobie zdecydowanie lepiej. Dwa mecze w obecnej kampanii zdążył rozegrać najlepiej zarabiający w drużynie, kapitan Oliver Ekman Larsson, którego dyspozycja w poprzednim sezonie mówiąc delikatnie nikogo, nie zachwycała, choć ten rok zapowiadał się obiecująco. Szwed w swoich dwóch występach zaliczył 3 asysty i mógł być ponownym natchnieniem dla całej ekipy. Od duetu Raanta-Kuemper trzeba wymagać więcej, bo obaj bramkarze tracą prawie 3 gole na spotkanie. Center Kojotów Christian Dvorak upodobał sobie granie z Bluesmanami. W obu starciach Amerykanin zdobył 3 bramki i zanotował 1 asystę. Zawodnicy z Arizony grają czysto, co przekłada się na przedostatnie miejsce minut spędzonych na ławce kar.
Co typuję?
Bluesmani po każdej domowej porażce odgryzali się w następnym spotkaniu. Kojoty słabo wyglądają w delegacjach i to jest ich problem nie tylko w tym sezonie, ale również w poprzednim. Piątkowe starcie było pod dyktando gospodarzy, ale ostatecznie przegrali. Moim zdaniem zawodnicy z Arizony nie powtórzą swojego wybryku, czyli wygranej na wyjeździe i choć postawią trudne, twarde warunki niedzielnej nocy, to koniec końców zwycięstwo padnie łupem St. Louis Blues.
St. Louis Blues – Arizona Coyotes
Typ. St. Louis Blues zwycięstwo
Kurs. 1,52
New York Islanders – Pittsburgh Penguins (07.02.2021 r. 1:00)
Wyspiarze zakończyli maraton meczów wyjazdowych na 5 porażkach z rzędu, czyli nie udało im się wygrać w żadnym spotkaniu rozegranym w tym sezonie na lodowiskach rywali. W końcu wracają do swojej twierdzy, w której tracą mało bramek i to przekłada się na pozytywny końcowy rezultat. Wciąż w bramce dobrze spisuję się Semyon Varlamov, który mimo fatalnej serii wyjazdowej drużyny utrzymuję 92,41% obronionych strzałów, co przekłada się na średnią 2 straconych goli na mecz. W Pittsburghu podzielają formę wyjazdową Wyspiarzy, która jest równie fatalna. Pod koniec stycznia z pracy w Penguins zrezygnował Jim Rutherford, wieloletni menedżer organizacji, ta wiadomość była zaskoczeniem dla całego środowiska. Obecnie w drużynie gości panuję mały szpital. Na liście nazwisk, które wypadają z powodu kontuzji, znajdują się John Marino i Marcus Petterson oraz pod znakiem zapytania stoi występ Krisa Letanga. W delegacjach na 6 spotkań drużyna zdobyła 14 bramek i straciła 25. U siebie Wyspiarze, to zupełnie inna drużyna, która w 2 spotkaniach straciła tylko 1 gola. Jeśli chodzi o ofensywę, to nie jest ona zabójczo skuteczna, ale strata małej lub zerowej ilości bramek sprawia, że z przodu wystarczą 2-3 trafienia i sprawa końcowego wyniku jest rozstrzygnięta. W bramce graczy z Nowego Jorku liderem jest Varlamov, a jeśli chodzi o atak to tam zdecydowanie najbardziej z całej drużyny błyszczy Mathew Barzal, który zdobył 10 punktów w klasyfikacji kanadyjskiej, kończąc 4 sytuacje i asystując 6 razy. W Pittsburghu wciąż na swoim poziomie gra Sidney Crosby zdobywca 4 goli i 4 asyst dla Pingwinów. Duet bramkarski w postaci DeSmitha i Jarry’ego radzi sobie, delikatnie mówiąc źle. DeSmith broni na poziomie 88%, natomiast Jarry łapie krążek na poziomie 85%. Gra na takim procencie po prostu nie przystoi goalkeeperom w NHL.
Co typuję?
Spotkanie dwóch ekip, które zdecydowanie lepiej radzą sobie w meczach domowych. Wyspiarze u siebie to kompletnie inna drużyna i na pewno będą zmotywowani, aby przerwać passę 5 porażek z rzędu i w meczach rozgrywanych w Nowym Jorku trzeba odrabiać straty, żeby za szybko nie wypaść z walki o play-off. Pingwiny na wyjazdach stracili już 25 bramek, strzelając tylko 14. Na tak dobrze zorganizowaną drużynę NYI, to może być za mało. Chęć przełamania słabej passy, mecz we własnej hali oraz słaba postawa Pingwinów w delegacjach przekonuję mnie do zagrania w tym pojedynku na gospodarzy. Do tego kontuzjowanych jest 2 ważnych obrońców w ekipie gości oraz pojawienie się na lodzie Krisa Letanga kolejnego obrońcy jest pod znakiem zapytania.
New York Islanders – Pittsburgh Pengiuns
Typ. New York Islanders zwycięstwo lub remis
Kurs.1,50
Zagranie bez ryzyka:
- Tylko z kodem promocyjnym: 2230PLN
- Dla nowych graczy
- Pierwszy zakład na nowym koncie będzie bez ryzyka!
- Dowolny kupon, dowolne zdarzenia.
- Stawka maksymalnie 210 PLN – zwrot z odjęciem 12% podatku na konto bonusowe.
- Bonus o równowartości stawki kuponu, objętego bonusem zostanie przypisany do iKonta uczestnika w terminie 3 dni.
- Jednokrotny obrót bonusem.
Chcesz więcej typów na NHL? Dołącz do grup:
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze