Klubowa piłka dała 4/4 trafione kupony, Argentyna i Urugwaj przyniosą kolejny? Gramy el. do MŚ z kursem 2.12!

10:28, 21 marca 2025

Przed nadejściem przerwy reprezentacyjnej typowanie szło mi świetnie, zasmucił mnie więc fakt, że musimy chwilę odpocząć od piłki klubowej. Nie zamierzam jednak dłużej narzekać i zaglądam do Ameryki Południowej celem przedłużenia dobrej passy. Zapraszam do lektury mojej analizy i zapoznania się z kuponem SOLO.

Eliminacje do MŚ 2026 strefy CONMEBOL wchodzą w kluczową fazę i wydaje się, że pomimo dosyć niespodziewanego ich początku, większość faworytów powinno wystąpić na boiskach w Stanach Zjednoczonych. Szczególnie cieszy powrót silnej Brazylii, która mimo że jeszcze niedawno niesamowicie zawodziła swoich kibiców, teraz awansowała na drugie miejsce w tabeli. Canarinhos pokonali dzisiejszej nocy Kolumbię, po golach Raphinhi i Viniciusa Juniora, który w końcu pokazał się z dobrej strony w kadrze narodowej. Dziś przyglądam się ekipom nr 3 oraz nr 1 tych eliminacji, a więc omówię spotkanie Urugwaju z Argentyną. Mecz rozpocznie się w piątkową noc o godzinie 00:30.

Urugwaj

Ciężko ocenić jak wygląda atmosfera w szatni Urugwaju. Od ostatniego spotkania reprezentantów z Marcelo Bielsą minęły już przecież prawie cztery miesiące. Wydaje się jednak, że na listopadowym zgrupowaniu udało się zażegnać konflikt między surowym Argentyńczykiem, a kadrą, który co ciekawe został wszczęty przez Luisa Suareza, niebędącego już przecież reprezentantem. Los Charruas wygrali przecież u siebie z Kolumbią wynikiem 3:2 oraz zremisowali z Brazylią 1:1. Należy to uznać za doskonałe zdobycze punktowe, które praktycznie gwarantują im bilet na MŚ.

W kontekście kadry Urugwaju warto wspomnieć o dwóch zawodnikach. Pierwszym z nich jest Federico Valverde, który mimo pozostawania trochę w cieniu Mbappe, Viniego czy Bellinghama, dla bardziej uważnych obserwatorów futbolu może być uznawany za najlepszego piłkarza Realu w tym sezonie. Pomijając spotkanie z Athletic Bilbao, Fede nie zagrał jeszcze słabych 90 minut, a przypomnieć należy, że Carlo Ancelotti „rzuca” nim po całym boisku, ostatnio zmuszając do gry na prawej obronie. Jego zażartość i etyka pracy z pewnością stworzy doskonałe połączenie z filozofią wiecznego biegania Bielsy.

Drugim zawodnikiem, na którego warto mieć oko jest Darwin Nunez. Popularny Darwizzy stał się ostatnio kozłem ofiarnym kibiców Liverpoolu, który między innymi przez brak skutecznego napastnika pożegnali się w ostatnich tygodniach z Carabao Cup i przede wszystkim z Ligą Mistrzów. Chwilowy spadek formy Mohameda Salaha obnażył zależność ataku The Reds od Egipcjanina. Ani Luis Diaz, ani właśnie Nunez nie potrafili wziąć ciężaru gry na swoje barki. Chwilowy odpoczynek od zgiełku Anfield może więc być okazją dla Darwina, aby stanąć na nogi.

Zapraszam do zapoznania się także z innymi typami na dziś, szczególnie jeśli chodzi o piłkę nożną. Oferujemy także podsumowanie szerokiej oferty legalnych polskich bukmacherów.

Argentyna

Podopieczni Lionela Scaloniego po raz kolejny udowadniają, że są najlepszą drużyną w Ameryce Południowej i biorąc pod uwagę fakt, że zakwalifikowali się już na MŚ, będą mieli okazję do obrony tytułu. Mimo prowadzenia w tabeli, trzeba wspomnieć jednak o tym, że w trakcie tych eliminacji już trzykrotnie zaznawali porażki. Choć wyjazdowa przegrana z Kolumbią nie była powodem do obaw, to klęska z Paragwajem 1:2 (tłumaczona tragicznym stanem murawy i deszczową pogodą) oraz dosyć niespodziewany na własnym stadionie wynik 0:2 z Urugwajem mogą być już rozpatrywane w kategoriach blamażu. Ten ostatni wynik z pewnością będzie miał wpływ na obraz dzisiejszego meczu, dobrze przecież wiemy jak latynoski temperament wpływa na chęć wyrównania rachunków. Dodając do tego styl gry Bielsy oraz to jak linia pomocy Argentyny potrafi biegać w tę i z powrotem, myślę że mamy przed sobą kawał potężnego spotkania.

O tę zemstę może być jednak Albicelestes dosyć trudno, biorąc pod uwagę dosyć długą listę kontuzji. Na zgrupowanie nie byli w stanie przecież przyjechać choćby Gonzalo Montiel, Giovani Lo Celso czy Paulo Dybala. Na szpicy nie wystąpi także Lautaro Martinez, który doskonały występ przeciwko Atalancie przypłacił odnowioną kontuzją ścięgna podkolanowego. Największą stratą jest natomiast z pewnością uraz Leo Messiego, na którym przecież opiera się większość pomysłów na akcje proponowanych przez Scaloniego. Ośmiokrotny zdobywca Złotej Piłki przez naciągnięcie mięśnia będzie musiał odpuścić zarówno to spotkanie, jak i szlagier z Brazylią.

Co obstawiać?

Idę w stronę zawodników i typuję, że gola na swoje konto dopisze Darwin Nunez lub Julian Alvarez. Zakład typu jeden z zawodników strzeli gola jest dostępny w Superbet, więc jeśli nie masz jeszcze konta – koniecznie załóż je z naszym kodem promocyjnym Superbet.

Urugwajczyk potrzebuje tego trafienia jak tlenu, bo jego ostatnie tygodnie są tragiczne. Wielokrotnie jednak przekonywaliśmy się, że w biało-niebieskiej koszulce potrafi on zmienić się w innego zawodnika. Jest on przecież vice-królem strzelców tych eliminacji z 5-oma trafieniami na koncie. W ostatnim meczu przeciwko Argentynie wpisał się na listę strzelców, nie widzę powodu żeby teraz tego powtórzył, skoro będą go motywować domowe trybuny. Co do Alvareza, to wszedł on ostatnio na niesamowite obroty. Po trudnym okresie adaptacyjnym, obecnie jest prawdopodobnie najważniejszym piłkarzem Atletico Madryt, w ostatnich 10 meczach strzelił 7 goli. Biorąc pod uwagę brak Leo Messiego i Lautaro Martineza, będzie on głównym zapalnikiem akcji ofensywnych Albicelestes. Dodatkowo będzie prawdopodobnie wykonywał rzuty karne i wolne, podobnie jak i Nunez, co zawsze jest wartością dodaną przy takich zakładach.