Kevin Fiala punktuje, a my trafiamy trzeci kupon z rzędu? NHL AKO 2.51!
Listopada zaczął się dla nas znakomicie, ponieważ dwie pierwsze analizy okazały się w 100% trafione i aktualnie notujemy 4/4 trafione propozycje. Jednak, żeby powtórzyć wyczyn z października, w którym udało nam się trafić trzy pierwsze kupony potrzeba nam bezbłędnej skuteczności w spotkaniach, które będą miały miejsce piątkowej nocy. Pod lupę weźmiemy sobie dwie rywalizacje. Zaczniemy od Chicago, w którym Blackhawks zmierzą się z Los Angeles Kings. Skończymy natomiast na rywalizacji Winnipeg Jets z Montreal Canadiens. Serdecznie zapraszam do zapoznania się z treścią analizy i końcowymi predykcjami na wybrane mecze z National Hockey League!
100 zł zakład bez ryzyka (zwrot na konto główne) + freebety 45 zł + 30 zł w ramach czasowej promocji 30 za 30
Chicago Blackhawks – Los Angeles Kings: typy i kursy bukmacherskie (04.11.2022)
Po czterech wygranych z rzędu gospodarzy mogliśmy ich chwalić za znakomitą postawę na starcie sezonu. Teraz po czterech porażkach z rzędu należą się w ich stronę słowa krytyki. Jednak nie jest tak źle, jak może na to wskazywać sam fakt o przegranych, ponieważ z Oilers do dogrywki zabrakło jednego trafienia, natomiast z Sabres i Wild udało się urwać punkt po porażce w dogrywce i rzutach karnych. Forma Kings na obecną chwilę jest dość stabilna i więcej, jak dwie porażki z rzędu nie odnieśli w obecnej kampanii. Świetnie w nowych barwach odnajduje się Kevin Fiala, który zamienił Minnesotę na Los Angeles. Szwajcar występuje w pierwszej formacji do gry w przewagach oraz średnio na lodzie spędza 17 minut, występując w trzeciej formacji.
Jednak to nie przeszkodziło mu być wraz z Vilardim najlepiej punktującym graczem Kings. Fiala do tej pory na swoim koncie zgromadził zaledwie trzy trafienia, ale zanotował aż 10 kluczowych podań. Od zdobywania goli w ekipie gości jest wcześniej wspomniany Vilardi oraz Kempe, którzy występują w jednej formacji. Natomiast od dostarczania krążków do nich są Kopitar i Fiala. Kings w przewagach grają na skuteczności 20%, a Fiala do tej statystyki dołożył cztery punkty w klasyfikacji kanadyjskiej. Zdecydowanie lepiej w tym aspekcie radzą sobie gospodarze, którzy wykorzystali 27% swoich przewag. Jednak zarówno jedni, jak i drudzy mają swoje problemy z grą w osłabieniach. Blackhawks mają również swój problem z obsadą w bramce. Mrazek jest kontuzjowany, a grający najwięcej spotkań Stalock musiał opuścić lodowisko już w trzeciej minucie w starciu z New York Islanders po ataku Cizikasa i jego występ w tym starciu stoi pod znakiem zapytania. W takim wypadku zostaje Soderblom, kapitulujący średnio trzy razy na spotkanie.
Statystyki:
- Kevin Fiala zdobył co najmniej jeden punkt w każdym z ostatnich pięciu spotkań
- Ostatnie spotkanie tych ekip w Chicago zakończyło się wygraną Kings
- Chicago Blackhawks przegrali trzy ostatnie starcia domowe
- Los Angeles Kings zdobywają średnio ponad trzy bramki na mecz
Co obstawić?
Dziś korzystamy z oferty Fortuny, która pozwala nam dzięki swojej ofercie grać indywidualne punkty zawodników. Jeśli nie masz jeszcze konta u tego bukmachera to z naszym kodem promocyjnym czeka na Ciebie wiele korzyści. My skupimy się na poczynaniach szwajcara, który jest w znakomitej dyspozycji. Po Soderblomie nie spodziewam się jakiegoś fantastycznego występu i uważam, że Fiala będzie zamieszany w przynajmniej jedną akcję bramkową Los Angeles Kings z Chicago Blackhawks. Jest w formie, więc można liczyć u niego na asystę, zwłaszcza gdy wokół siebie będzie Viladri i Kempe.
Winnipeg Jets – Montreal Canadiens: typy i kursy bukmacherskie (04.11.2022)
Dobra passa trzech wygranych z rzędu Winnipeg Jets została przerwana w ostatni dzień października przez Vegas Golden Knights. Natomiast po dwóch zwycięstwach z rzędu Montreal Canadiens przegrali z Minnesotą Wild. Gospodarze mają jedną z najgorszych średnich bramek w spotkaniach z ich udziałem. Średnia wyjazdowa Canadiens jest zdecydowanie wyższa, ale ona też nie zachwyca i są ekipy, z których udziałem pada więcej trafień. Jedną z przyczyn mogą być marne przewagi jednych, jak i drugich, ponieważ ich skuteczność nie przekracza nawet 14%, co jest słabym wynikiem. Do tego dochodzi solidna gra w osłabieniach i to przekłada się na małą ilość goli w spotkaniach tych ekip. Jednak, gdy ostatnio dochodziło do bezpośrednich potyczek Jets z Canadiens, to wcale nie mogliśmy się nudzić i narzekać na brak goli. Na to starcie mamy potwierdzonych już golkiperów. Po stronie gospodarzy zobaczymy Hellebyucka, który spisuje się fenomenalnie, broniąc na 93% skuteczności i kapitulującego średnio dwa razy na spotkanie. Do tego bramkarz Jets zdążył zachować już czyste konto w obecnej kampanii. Po drugiej stronie zobaczymy Montemeaulta, który broni również na wysokiej skuteczności 93% i kapitulującego średnio dwa razy na mecz.
Statystyki:
- W domowych spotkaniach Winnipeg Jets pada średnio 4.7 gola
- W wyjazdowych meczach Canadiens pada średnio 5.6 bramki
- Ogólna średnia trafień w spotkaniach gospodarzy wynosi 5.3
- Ogólna średnia goli w meczach gości wynosi 5.8
Co obstawić?
Po tym, jak prezentują się u siebie pod względem zdobytych i straconych bramek Winnipeg Jets nie spodziewam się tutaj gradu goli. Dodatkowo naprzeciw siebie stanie dwóch bramkarzy, którzy mogą pochwalić się dobrą dyspozycją. Sądzę, że pierwsza tercja przebiegnie w spokojnym tempie i nie zobaczymy więcej, jak dwóch trafień. Jednak myślę, że w drugiej i trzeciej tercji uda się osiągnąć granicę czterech goli, co na standardy najlepszej hokejowej ligi jest naprawdę małą ilością. Tym zakładem zakończymy nasz dzisiejszy kupon. Przed przejściem do sprawdzenia, jak się prezentuje finalna wersja sprawdź bonus Fortuny!
Foto. PressFocus
100 zł zakład bez ryzyka (zwrot na konto główne) + freebety 45 zł + 30 zł w ramach czasowej promocji 30 za 30
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze