Kamil Majchrzak – Thanasi Kokkinakis: typy i kursy bukmacherskie – Wimbledon ATP | 27.06.2022
Drugi z Polaków w grze singlowej, który przystępuję do rywalizacji na wimbledońskich kortach, to Kamil Majchrzak. Polski zawodnik nie musiał przechodzić kwalifikacji, w których musiał brać udział w zeszłym roku. Losowanie nie było dla niego najkorzystniejsze, gdyż spotka się w 1. rundzie z nieprzewidywalnym Thanasi Kokkinakisem. Kolejna runda to prawdopodobnie starcie z Novakiem Djokoviciem, tak więc jeszcze większe wyzwanie. Jednak, aby móc mierzyć się z zeszłorocznym triumfatorem, trzeba najpierw rozprawić się Australijczykiem. Czy to uda się naszemu zawodnikowi? Sprawdźcie naszą zapowiedź na ten mecz!
OD 1. DEPOZYTU: 200% do 600 zł
FREEBET: 300 zł za kartkę w meczu Atletico - Real
Kamil Majchrzak vs Thanasi Kokkinakis: typy i kursy bukmacherskie (27.06.2022 r. – 13:30)
Bardzo ciekawy i zacięty pojedynek szykuje się nam w otwierającym spotkaniu drugiego z naszych reprezentantów. Kamil jest po dwóch turniejach na trawie, gdzie w Holandii udało mu się zagrać dwa bardzo dobre mecze, a dobre wrażenie jego gry zostało zatarte przez porażkę z Samem Querreyem w Londynie. Z kolei jego przeciwnik zagrał tylko jeden pojedynek i to na poziomie Challengera w Surbiton, gdzie lepszy od niego okazał się być reprezentant Finlandii. Panowie mieli już okazję zmierzyć się w bezpośrednim starciu i to na trawie, gdzie podczas kwalifikacji do Wimbledonu w 2018 roku, lepszy okazał się być rywal Polaka. Kursy na zwycięstwo są bardzo wyrównane i stoją w granicy 1.90 z nielicznymi przewagami na każde ze stron zależnie od wystawiającego bukmachera. My nasz kupon zagramy w Betfan, gdzie zakład dotyczyć będzie innej opcji niż zwycięstwo, a jeżeli nie macie tam konta, to polecam założyć je z kodem promocyjnym: ZAGRANIE!
KAMIL MAJCHRZAK
Polak ma spore szanse, aby awansować do kolejnej rundy tegorocznego turnieju, czym zanotowałby swój najlepszy występ na wimbledońskich kortach, gdyż najlepszym do tej pory wynikiem było pojawienie się w 1. rundzie w 2019 roku. W zeszłym sezonie musiał przechodzić przez kwalifikacje, które okazały się być dla niego zbyt ciężkie, a swoją przygodę zakończył na meczu z Marcelo Barriosem po 4. setach rywalizacji. Tym razem rozpoczyna już od 1. rundy, dzięki swojemu rozstawieniu w rankingu i notowaniom Wimbledonu. Zagrał do tej pory na dwóch turniejach. W S’Hertongenbosch oraz w Londynie. W Holandii bardzo dobrze zagrał przeciwko Koepferowi, którego pokonał w dwóch setach, a mecz rozłożony był na dwa dni, ze względu na złe warunki pogodowe. Później kolejny bardzo dobry pojedynek przeciwko reprezentantowi Rosji, Karenowi Khachanovi. Mecz rozegrał się na długości 37. gemów, w którym lepszy okazał się być wyżej notowany w rankingu Karen. Szkoda, gdyż Polak miał wielką szansę, aby pokonać dużo wyżej plasowanego zawodnika, co dałoby mu duże wsparcie mentalne dla samego siebie, przed imprezą wimbledońską. Kamil miał trzy mecze na pełnym dystansie, aby rozegrać się i sprawdzić formę przed londyńską imprezą i z jednej strony powiem, że kilka bardzo dobrych momentów w grze Polaka, ale z drugiej, kwestia psychicznego podejścia dalej może nie zostać wystarczająca, aby zmierzyć się na poziomie szlemowego turnieju i skutecznie rywalizować z zawodnikami o podobnym lub wyższym poziomie. Mam nadzieję, że się mylę i zobaczymy mega poziom z jego strony!
THANASI KOKKINAKIS
Jeżeli chodzi o Australijczyka, to jest to postać, której nie można nie kojarzyć w świecie tenisa. Nieprzewidywalny Thanasi, który moim zdaniem jest kopią zachowania emocjonalnego Nicka Kyrgiosa, którą prezentują na korcie. Thanasi nie jest zawodnikiem, którego często spotykamy na kortach trawiastych, a w tym roku zagrał na nich tylko raz i to na poziomie challengera w Surbiton. Tam nie poradził sobie z Otto Virtanenem, któremu uległ w dwóch setach i ze stratą 4. gemów do przeciwnika musiał pożegnać się już na pierwszej rundzie turnieju. W zeszłym roku odpadł już na 1. rundzie kwalifikacji, gdzie przegrał z Maxime Cressy. Ostatni raz w drabince głównej widzieliśmy go w 2017 roku, gdzie od razu na pierwszej rundzie przegrał z Del Potro. Jednak jest to tenisista, który mocno bazuje na swoich walorach serwisowych, które bez dwóch zdań będą trzymać go przy grze i dominować przy własnym serwisie. Jeżeli jednak weźmiemy możliwość gry na wymianach i możliwość rozciągania akcji do bardziej składnych uderzeń, to przewagę zyskać powinien Polak. Mecz może być bardzo wyrównany, dlatego ciężko jest mi się zwrócić w opcję wytypowania zwycięzcy pojedynku. Co zatem typuję? Moją propozycję znajdziecie pod garścią statystyk!
Statystyki:
Mecze bezpośrednie:
Wimbledon kwalifikacje 2018 – 6:1, 6:4 Thanasi Kokkinakis (trawiasta)
Mecze na trawie w tym sezonie:
Kamil Majchrzak:
S’Hertongenbosch: wygrana z: Dominic Koepfer 6:1, 6:4; przegrana z: Karen Khachanov – 7:5, 5:7, 6:7
Londyn: przegrana z: Sam Querrey – 6:7, 2:6
Thanasi Kokkinakis:
Surbiton: przegrana z: Otto Virtanen – 3:6, 6:7
Co obstawiać?
W tym pojedynku ciężko jest mi się odnieść do tego, kto może wygrać i awansować do kolejnej rundy, gdzie czekać będzie rywalizacja z kimś z pary: Djokovic vs Kwon. Z pewnością warto skorzystać z opcji, która daje Betfan, gdzie za rejestrację od Zagranie czekają bonusy na start, a jest nią zagranie na over setów w meczu! Panowie wydają się być obecnie na podobnym poziomie. Może nawet z przewagą na stronę Polaka, który jednak nie będzie mógł dominować tak na własnym serwisie, jak Australijczyk. Moim zdaniem gra z kortu będzie stała po stronie Kamila, a patrząc na chimeryczność Thanasiego, to bardzo możliwe, że w kolejnej rundzie zobaczymy mecz Majchrzak vs Djokovic. Dzisiaj jednak zakładam, że ten mecz chwilę potrwa i zobaczymy minimum 4. sety.
fot. Pressfocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze