Kamaru Usman zakończy dziś serię przegranych z rzędu? Gramy o 394 PLN
Raptem tydzień temu miała miejsce numerowana gala UFC z 2 walkami mistrzowskimi. Tymczasem już tej nocy dojdzie do kolejnego eventu tej organizacji. Tym razem w ostatnim pojedynku wieczoru wystąpi były champ kategorii półśredniej, czyli Kamaru Usman. Nigeryjczyk skrzyżuje rękawice z Joaquinem Buckleyem. Jednak zanim do tego dojdzie, to dojdzie do rywalizacji fighterek z kategorii muszej. Rose Namajunas zmierzy się z Mirandą Maverick.
ZAKŁAD BEZ RYZYKA: do 50 zł
Rose Namajunas – Miranda Maverick: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź walki (15.06.2025 r.)
Będzie to rywalizacja między fighterkami, które mają co udowodnić sobie i fanom. Przy czym w trudniejszej sytuacji jest była mistrzyni UFC, która swego czasu pokonywała, choćby Joannę Jędrzejczyk. Poniosła już 3 porażki w poprzednich 5 występach. Dla odmiany w tym samym czasie Miranda Maverick uległa raptem raz. W dodatku od czasu tamtej przegranej zdążyła już sięgnąć po 4 następne wiktorie. Choć nie mierzyła się z tak czołową fighterką jak dziś.
Rose „Thug” Namajunas w ostatnim czasie ma problemy z wygrywaniem rund, jeśli zostanie przełamana. Maverick może tego dokonać. W końcu jest i młodszą zawodniczką, i można powiedzieć, że ma nawet lepsze zapasy od najbliższej rywalki. Tym bardziej, że jest bardziej żądną kolejnych wiktorii od byłej mistrzyni. Zwłaszcza, po tym, jak została „okradziona” ze zwycięstwa nad Maycee Barber. Większość środowiskowych ekspertów i kibiców jest pewna, że na UFC on ESPN 27 sędziowie popełnili błąd wskazując triumfatorkę walki Maverick – Barber. Tamta gala miała miejsce w 2021 roku i od tamtego czasu Mirandzie idzie już tylko lepiej.
W odwrotnej sytuacji znajduje się Rose Namajunas. W ostatnim czasie, jak wygrywa, to z tylko znacznie niżej notowanymi przeciwniczkami. Przy czym nie można zapominać, że to właśnie ona jest jedną z najbardziej utalentowanych zawodniczek dywizji słomkowej wszechczasów. Kiedy dzierżyła mistrzowski pas, to pokazywała, jak znakomicie radzi sobie w jiu-jitsu oraz była prawdopodobnie najlepszą pięściarką z kobiet pojedynkujących się w MMA. Z tym, że teraz dąży do powrotu na szczyt. Jej największym problemem jest to, że im dłużej trwa starcie, tym szybciej „gaśnie”. Największy kryzys przychodzi w okolicach 15 minuty, a nie zawsze spokojnie wygrywa 2 pierwsze odsłony.
Dla stawiających typ dnia na tę walkę znacznie ma też to, że teraz popularnej „Thug” przyjdzie się zmierzyć z rywalką, która nienawidzi się cofać. Co jeszcze można napisać o Maverick? To, że jest wszechstronną fighterką. Co prawda najchętniej podejmuje się prób obaleń i dążenia do zdobycia kontroli z góry. Jednak też można ją uznać za wysokiej klasy kickbokserkę. Do tego wprost uwielbia wywierać presję i to nawet wtedy, kiedy zdarzy się jej przyjąć kilka ciosów.
Statystyki:
- Rose „Thug” Namajunas konfrontowała się już 20-krotnie. Zwyciężała w sumie w 13 z tych pojedynków.
- Średni czas walki u Rose Namajunas wynosi 15 minut i 41 sekund. Z kolei u Mirandy Maverick ten wynik równa się 13:08.
- W poprzednich 6 występach Mirandy Maverick rozpoczynała się 3. runda, a w sumie w aż 9 z ostatnich 10.
- Rose „Thug” Namajunas najczęściej (6-krotnie) triumfowała przez decyzje, a 5-krotnie dzięki poddaniom.
- Miranda Maverick konfrontowała się 20-krotnie. W tym czasie odniosła 15 zwycięstw, a przegrywała zawsze werdyktami.
- Rose „Thug” Namajunas poniosła 7 porażek, z czego 5 odniosła za sprawą werdyktów arbitrów punktowych.
- Miranda Maverick triumfowała najczęściej (po 7 razy) dzięki zmuszaniu oponentek do poddania się i ich wypunktowywaniu.
- U Rose „Thug” Namajunas w sumie 9 rywalizacji kończyło się przed czasem, z czego 6 za sprawą poddań.
- Dokładnie 6 ostatnich pojedynków Rose „Thug” Namajunas kończyło się decyzjami sędziowskimi i 2 „splitem”.
- Rose „Thug” Namajunas poniosła 3 porażki w poprzednich 5 starciach. W ostatniej walce uległa Erin Blanchfield.
- Miranda Maverick znajduje się obecnie na fali 4 kolejnych zwycięstw z rzędu. W ostatnich 3 wygrywała decyzjami.
Co obstawiać?
Bukmacherzy uważają, że stosunkowo łatwo wskazać faworytkę do zwycięstwa w tym starciu. Są zdania, że po triumf sięgnie Rose Namajunas. Przykładowo w Betclicu kurs na triumf „Thug” wynosi raptem 1.40, a na ewentualną wiktorię Mirandy Maverick już 2.92. Tyle tylko, że to stawiana w roli underdoga jest w ostatnim czasie w wyższej formie. Także, co takiego przemawia na rzecz byłej mistrzyni UFC? To, że jej rywalka nie mierzyła się z aż tak wysokiej klasy fighterką. Dla Maverick będzie to swego rodzaju test.
Jeśli pokona Rose, wówczas będzie mogła dążyć do najważniejszych pojedynków. Natomiast jeśli przegra, jej kariera znacząco wyhamuje. Tyle tylko, że obserwując ostatnie występy Namajunas, trzeba przyznać, że wygląda na zawodniczkę, która nie ma już takiego zapału jak dawniej. W dodatku jej sytuacja z trenerami jest… daleka od ideału. Ponadto, nie bez powodu zmieniała kategorię wagową i w nowej dywizji nie czuje się już aż tak dobrze, jak we wcześniejszej. Dlatego też obstawiam, że Maverick będzie w stanie ograć „Thug”.
Kamaru Usman – Joaquin Buckley: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź walki (15.06.2025 r.)
Tym razem w main evencie i co-main evencie gali UFC dojdzie do pojedynków byłych mistrzów z fighterami będącymi o krok przed najważniejszymi starciami. Z tą różnicą, że w walce wieczoru dojdzie do konfrontacji w kategorii półśredniej. Były jej dominator, czyli „Nigeryjski Koszmar” postara się przypomnieć wszystkim o tym, dlaczego zyskał taki pseudonim. Z tym, że nie będzie o to tak łatwo, jak można by się spodziewać. W końcu Buckley jest wysokiej klasy zawodnikiem.
Kamaru Usman od 2022 roku, kiedy to przegrał z Leonem Edwardsem, ma trudności z powrotem do poziomu, jaki reprezentował jeszcze nawet 4 lata temu. Do tego najsłabiej zaprezentował się w konfrontacji z Khamzatem Chimaevem, czyli ostatnim występie. Ponadto, należy wziąć pod uwagę, że Nigeryjczyk po raz ostatni pojedynkował się w… 2023 roku. Tym samym od ostatniego występu upłynęło już ponad półtora roku. Dlatego też zastanawiającym jest, czy Kamaru stosunkowo szybko będzie w stanie zrzucić z siebie tzw. rdzę startową. Interesującym jest też to, jak będzie wyglądał jego game plan.
Do 2023 r. Usman słynął z tego, jak często podejmował się zapaśniczych chwytów i tego, że potrafił wyprowadzić nokautujące uderzenie. Tyle tylko, że coraz rzadziej tym zaskakiwał swych oponentów. Do tego fani zaczęli się zastanawiać, czy przypadkiem u Kamaru nie występuje to, co u Namajunas, czyli brak już takiego tzw. głodu walki, jaki był wcześniej. Zwłaszcza, że jest już 38-letnim fighterem, który będzie dziś próbować utrzymać się w czołówce swojej kategorii. Czy będzie w stanie tego dokonać? Wśród środowiskowych ekspertów najczęściej słychać głosy, jakoby Usman nie był już w stanie dorównać szybkości, energii i sile Buckleya.
Dla obstawiających typ MMA na to starcie znaczenie ma coś jeszcze. Istotne jest to, że Joaquin słynie z posiada wręcz niszczycielskiej siły. Wiele osób twierdzi, że nie było jeszcze tak mocno bijącego fightera w dywizji półśredniej. Do tego umiejętnie potrafi się bronić i przed ciosami, i przed obaleniami. Do tego jest bardzo eksplozywnym zawodnikiem, który wręcz „karmi” się kolejnymi atakami. Momentami wydaje się, jakby zależało mu na pobicie rekordu ilości trafionych ciosów w walce.
Statystyki:
- Kamaru „The Nigerian Nightmare” Usman dotychczas stoczył 24 pojedynki. Przegrał raptem 4-krotnie.
- Joaquin „New Mansa” Buckley z Missouri pojedynkował się 27 razy. W tym czasie odniósł 6 porażek.
- Dokładnie 3 z poprzednich 4 występów Kamaru Usmana kończyło się po „rozegraniu” pełnego dystansu.
- Joaquin Buckley najczęściej (15-krotnie) sięgał po wiktorie przez K.O/T.K.O, a po pozostałe 6 decyzjami.
- Kamaru Usman najwięcej (10) razy triumfował decyzjami sędziowskimi, a 9-krotnie nokautując rywali.
- U Joaquina Buckleya tylko 8 pojedynków kończyło się po pełnym dystansie, a wszystkie pozostałe nokautami!
- Kamaru Usman do tej pory najczęściej (2-krotnie) ulegał werdyktami arbitrów i po razie przez K.O/T.K.O i poddanie.
- Joaquin Buckley ma obecnie na koncie odniesionych 6 wiktorii z rzędu, a ostatnie 2 za sprawą K.O/T.K.O.
- Kamaru Usman znajduje się obecnie na fali 3 kolejnych porażek z rzędu mając jedną odniesioną przed czasem.
- W sumie w 4 z poprzednich 5, a w 3 ostatnich walkach z rzędu u Joaquina Buckleya rozpoczynała się 3. runda.
- Do momentu porażki w rewanżu z Leonem Edwardsem Usman był na fali odniesionych 19 zwycięstw z rzędu.
- Średni czas pojedynku u Kamaru Usmana wynosi 17 minut i 27 sekund, a u Joaquina Buckleya już jest wynik 10:39.
- Po raz ostatni w oktagonie UFC Kamaru Usman był widziany w… 2023 roku. Wtedy przegrał obydwie walki.
Co obstawiać?
Bukmacherzy nie mają wątpliwości. Są pewni, że z wygranej będzie cieszyć się Joaquin Buckley. Są tego tak pewni, że np. w Betclicu kurs na jego triumf wynosi raptem 1.36. Z kolei ewentualna wiktoria byłego championa UFC otrzymała mnożnik 3.05. Różnica jest znacząca, ale wygląda na wystawioną jak najbardziej zasadnie.
W końcu rzadko kiedy zdarza się, aby ktoś, kto jest tak silny i agresywny w stójce, jak Buckley, był w stanie aż tak umiejętnie się bronić. W dodatku Joaquin umiejętnie zarządza utrzymywaniem dystansu i rzadko kiedy opuszcza gardę. Do tego uwielbia wyprowadzać high kicki, a Usman już nie raz po nich „kładł się do snu”. Co prawda Usman ma przewagę nad Buckleyem w tym, że walczył na 5-rundowych dystansach, czyli takim, na jaki jest zakontraktowane ich dzisiejsze starcie.
Tyle tylko, że Joaquin przygotowywał się do takowych, lecz wszystkie dotychczasowe jego pojedynki rozstrzygały się przed mistrzowskimi rundami. Co typuję od siebie z kodem promocyjnym Betclica w związku z ich pojedynkiem? Tu już gram bezpieczniej, a mianowicie na to, że potrwa ono przynajmniej dwie i pół rundy. Obstawiam tak, ponieważ Usman nie jest rozbitym fighterem na tyle, by nagle zostać znokautowanym w 2 rundy.
Natomiast Buckley to też fighter, który rzadko kiedy znajduje się w opałach, tym bardziej na początku starć. Do tego obydwaj w ostatnim czasie „polubili” spokojniejsze wchodzenia w starcia. Dzięki temu najczęściej przewalczali: Usman 5, a Joaquin 3 rundy. Do tego obydwaj zawodnicy słyną z dobrej kondycji.
Propozycja kuponu:
fot. PA Images/Alamy Stock Photo
(0) Komentarze