Joker będzie jedynie widzem dzisiejszego spektaklu Curry’ego? Gramy z NBA o 1200 PLN
Fot. Xinhua / PressFocus
Wczorajszy dzień był dla mnie bardzo udany. Trafiliśmy bez problemu La Ligę oraz nockę z NBA! Po raz kolejny zarwałem noc, by podziwiać najlepsze ekipy, a przy okazji wpadło parę cennych spostrzeżeń, którymi na pewno się z wami podzielę. Dziś delikatnie zaszalejemy i zagramy aż trzy zdarzenia, w tym jedno wyjątkowo ryzykowne. Wybierzemy się na pojedynek Golden State Warriors z Denver Nuggets, Portland Trail Blazers z Memphis Grizzlies oraz Oklahoma City Thunder z Washington Wizards. Czy Stephen Curry będzie w stanie po raz kolejny odpalić swoją niesamowitą armatę zza łuku? Przekonamy się już nad ranem! Pamiętajcie, że możecie skorzystać z bonusu w BETFAN, który oferuje pierwszy zakład bez ryzyka aż do 600 PLN. Miłej lektury!
Załóż konto w BETFAN i graj najwyższy zakład na rynku bez ryzyka do 600 PLN!
(Zwrot na konto bonusowe)
Link aktywujący promocję -> zagranie.com/goto/betfan
Golden State Warriors (29-30) vs Denver Nuggets (38-20) (sobota 04:00)
Każda dobra seria kiedyś się kończy! To zdanie być może zostanie dziś powtórzone parę razy, lecz trzeba przyznać, że nie bez przyczyny. Curry to ikona nowoczesnej koszykówki. Gdy ktoś mnie zapyta, kto najlepiej rzucał zza łuku, odpowiem mu, że Stephen Curry i to bez chwili zastanowienia. Chłop ma na swoim koncie już 19 meczów z minimum dziesięcioma trójkami na koncie! Warto podkreślić, że na kolejnej pozycji jest Klay Thompson, który ma jedynie pięć takich spotkań. Przepaść! Gdyby tego było mało, raczej na pewno Steph prześcignie Raya Allena z liczbą trójek w całej karierze. Brakuje mu nieco ponad 200 trójek, więc na czilku przebije legendarnego zawodnika Seattle Supersonics czy Boston Celtics. Ostatnie dni dla Curry’ego są wyjątkowe. Dobra dyspozycja lidera przyczyniła się do delikatnego poprawienia bilansu GSW w trakcie naprawdę trudnego kalendarza. Gdyby ich rywale byli z niższej półki, mówilibyśmy o serii Golden State Warriors, a nie New York Knicks. Terminarz nie rozpieszczał, z resztą podobnie jak Curry w ostatnim spotkaniu. Po fantastycznej serii przyszedł gorszy mecz, w którym zaliczył zaledwie dwie trójeczki. Zresztą całe GSW nie spisało się zbyt dobrze, co spowodowało, że w końcowych minutach stracili całkiem solidną przewagę. Porażka z Czarodziejami mocno utrudnia ich ewentualny awans do play-in. Dziesiąta lokata nie jest bezpieczna, gdy goni cię rozpędzony Zion Williamson. Zapowiada się ciekawa walka, z której jedynie jeden zespół wyjdzie z tego cało (no, chyba że San Antonio Spurs po drodze straci swoje ambicje). W starciu z Washington Wizards najlepiej punktującym zawodnikiem w Golden State Warriors był Kelly Oubre. Były zawodnik Phoenix Suns zdobył 24 punkty, dziewięć zbiórek oraz jedną asystę, a to wszystko wchodząc z ławki! 22 punkty oraz trzy zbiórki zdobył inny rezerwowy, Jordan Poole. Cała pierwsza piątka nie załapała się na dwadzieścia punktów, a najbliżej był Kent Bazemore (19 punktów, dziewięć zbiórek oraz trzy asysty) oraz wspomniany Stephen Curry (18 oczek, siedem zbiórek oraz osiem asyst). Czy Curry odpali swoje armaty w bardzo ciężkim starciu z Denver Nuggets?
Denver Nuggets bez Jamala Murraya ma serię 4-0! Serio, zastanawiam się czasem, jak to jest po prostu możliwe? Brak praktycznie kluczowej postaci nie wpłynęła źle na zawodników Michaela Malone’a, którzy grają jak z nut. Nie no, przesadziłem i to srogo! Pozdrowienia dla przyjaciela! Fatalnie się oglądało starcie Nuggets z Portland Trail Blazers. Fatalna skuteczność oraz toporność na parkiecie. Takie cechy przypisałbym temu starciu, które koniec końców padło łupem dzisiejszych gości. Denver spokojnie egzekwowali swoje klasyczne zagrania, a przy okazji potrafili wykorzystać luki w defensywie przeciwnika. Dużo szczęścia pomogło im osiągnąć upragniony cel, który daje im aktualnie czwartą lokatę w konferencji zachodniej. Najlepszy na parkiecie Nikola Jokić, który zdobył 25 punktów, dziewięć zbiórek oraz pięć asyst. Reszta ekipy poniżej dwudziestki. Michael Porter Jr. okrasił swój występ 17 oczkami, pięcioma zbiórkami oraz dwoma asystami, Will Barton zaliczył występ na poziomie 14 punktów, sześciu zbiórek oraz czterech asyst. Aaron Gordon oraz Facundo Campazzo zdobyli po na dwanaście oczek. Czy dziś Denver wygrają piąte starcie bez Jamala Murraya?
Przeglądając zakłady w betfanie, długo myślałem nad idealnym typem na to spotkanie. W końcu pójdę w dość oczekiwanym kierunku. Zagramy dziś trójki Stephena Curry’ego, a dokładnie pięć celnych rzutów zza łuku. Nie ma co ukrywać, ale jeżeli Golden State Warriors chcą awansować do play-in, muszą wygrać jak najwięcej spotkań w końcowej fazie sezonu. Prawda jest taka, że nie ma aktualnie GSW bez dobrej formy Curry’ego, co widzieliśmy w ostatnim starciu z Wizards. Wydaję mi się, że Stephen będzie dziś chciał poprawić wynik sprzed tygodnia i powalczyć z rywalem jak równy z równym. Warto zauważyć, że w ostatnich pięciu starciach jedynie raz nie pokrył dzisiejszej wymaganej linii! Ostatnim razem pokrył wymaganą linię podwójnie, więc liczę, że dziś minimum pięć razy trafi zza łuku.
Chcesz więcej typów z koszykówki? Dołącz do Typy NBA – Zagranie na koszykówkę!
Portland Trail Blazers (32-26) vs Memphis Grizzlies (29-28) (sobota 04:00)
Wspomniałem już nie co, o ich ostatnim starciu z Denver Nuggets, więc nie za bardzo będę się powtarzał. Słabiutka defensywa Portland to największa skaza tej ekipy. Potrzebują solidnego, defensywnego treningu przed szaloną końcówką. Portland wciąż musi patrzeć na wyniki, a ich pozycja w play-offach jest bardzo niepewna. Wszystko może się jeszcze zmienić na ich niekorzyść. W spotkaniu z Denver zabrakło szczęścia i obrony, ale także skuteczności Damiana Lillarda. Lider trafił zaledwie dwie trójeczki w swoich dziesięciu próbach. Ogólnie zdobył 22 punkty, cztery zbiórki oraz pięć asyst, a wszystko to przy skuteczności 39% z gry. Wynik całkiem całkiem, choć tak jak wspomniałem, brakło cennych trójeczek. Reszta zespołu nie pokazała czegoś specjalnego. Średnie występy okraszone przeciętnymi zdobyczami punktowymi. Norman Powell (17 punktów, dwie zbiórki i dwie asysty) CJ McCollum (14 oczek, dziewięć zbiórek oraz pięć asyst), Robert Covington (12 punktów oraz osiem zbiórek). Jeszcze jedno! Dlaczego Terry Stotts wystawił w pierwszej piątce Jusufa Nurkicia? Szczerze mówiąc, bardziej mi się podoba Enes Kanter, ale to tylko moja opinia. Czy Portland stać na zwycięstwo?
Memphis Grizzlies bez Jonasa Valanciunasa nie znaleźli sposobu na mocno osłabioną ekipę Clippers. Drużyna z Los Angeles zagrała bez Kawhiego Leonarda, Paula George’a, Serge’a Ibaki oraz Rajona Rondo! Na papierze Miśki powinny bez problemu pokonać rezerwowy skład Clippers, lecz nic z tego. Ciężko coś zrobić, gdy na parkiecie nie ma się pomysłu, a tak właśnie wyglądała pierwsza piątka Memphis. Ja Morant próbował w pojedynkę wyrwać zwycięstwo, ale jego wysiłek okazał się marny. Młody Grizzli zakończył spotkanie z 22 oczkami, sześcioma zbiórkami oraz czterema asystami. Wynik dwucyfrowy zdobyło jeszcze jedynie trzech graczy. Jaren Jackson Jr. zdobył 15 punktów oraz osiem reboundów, Kyle Anderson okrasił swój występ 12 punktami oraz trzema zbiórkami, a Desmond Bane popisał się równą dyszkom i jedną zbiórką mniej niż wspomniany wcześniej kolega. Memphis rozdaje punkty między sobą, co powoduje, że nie raz brakuje im lidera, który zdobędzie nieco więcej oczek za innych. Czy brak Jonasa Valanciunasa przyczyni się do porażki?
Krótko i na temat. Zagram tutaj zwycięstwa Portland Trail Blazers z delikatnym handicapem -3.5. Spoglądając na ostatni mecz Grizzlies można mieć wiele zastrzeżeń. Spotkanie z rezerwami Clippers powinno paść ich łupem, a oni bez ambicji oddali całkiem niezłą przewagę punktową. Portland musi szukać zwycięstw, które zabezpieczą ich udział w play-off. Damian Lillard i spółka walczą o pierwszą szóstkę, by ominąć niepotrzebny jeden mecz więcej, który musi być zagrany na milion procent. Terminarz w najbliższym czasie bardzo dogodny, więc liczę na dobrą serię Rip City! Pamiętajcie, że możecie skorzystać z kodu promocyjnego betfana, dzięki czemu możecie zagrać ten zakład bez ryzyka aż do 600 PLN!
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Ryzykowny typ:
Oklahoma City Thunder (20-39) vs Washington Wizards (25-33) (sobota 02:00)
Każda dobra seria kiedyś się kończy! Myśl przewodnia dzisiejszej nocy, a przede wszystkim spotkania Oklahomy City Thunder z Washington Wizards. Przypomnę na wstępie ich ostatnie występy: OKC bilans 0-12, a Wizards 6-0! Dwie drużyny, które różnią się diametralnie. Co mam zamiar zagrać? Zwycięstwo Oklahomy City Thunder! Pewnie większość napiszę, że oszalałem i że to nie ma prawa się wydarzyć. Zgadzam się, dla racjonalnego człowieka nie ma szans, by OKC wygrało, lecz to jest właśnie urok amerykańskich parkietów, że w najmniej odpowiednich momentach mamy największe niespodzianki. Liczę tutaj jedynie na szczęście i dobrą postawę młodych zawodników Oklahomy, którzy już nie raz w tym sezonie pokazali, że potrafią zagrać na równi z najlepszymi. Warto wspomnieć, że jest to ich rewanż za starcie sprzed trzech dni. Bardzo często widujemy w takiej sytuacji klasyczny podział zwycięstw po równo! Dokładam do tego under 232.5 punktów, który w moim odczuciu nie powinien zostać przekroczony (dodatkowo linia cały czas spada). Przede wszystkim wygrana OKC będzie się równała z fatalną skutecznością Wizards! Zresztą ostatnie spotkania obu ekip nie były jakoś mocno overowe, a co więcej częściej mocno underowe. Jest to ryzykowny typ, dlatego grajcie z umiarem, za drobne, a może nam się poszczęści!
- Klikasz w link -> zagranie.com/goto/betfan
- Zakładasz konto z kodem: 1600PLN
- Wpłacasz depozyt, którego minimalna kwota jest równa 50 pln
- Stawiasz pierwszy kupon SOLO, AKO, który zostanie objęty zakładem bez ryzyka. Z promocji wyłączone są zakłady MATCHDAY BOOST
- W razie przegranej otrzymasz zwrot w bonusie. Obrót 1 x 3.80 – minimum 3 zdarzenia.
- Po więcej informacji sprawdź opinie o BETFAN.
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze