JJ Peterka przypomni się byłej ekipie? NHL AKO 2.31!
Czwartkowej nocy odbędą się tylko cztery spotkania, ale zawsze jest co wybrać. Dzisiejsza analiza będzie dotyczyć spotkania Philadelphia Flyers – Edmonton Oilers oraz rywalizacji Utah Mammoth – Buffalo Sabres. Serdecznie zapraszam.
Philadelphia Flyers – Edmonton Oilers: typy i kursy bukmacherskie (13.11.2025)
Na samym początku zachęcam Cię do skorzystania z kodu promocyjnego w Lebull! Philadelphia Flyers przystępują do tego spotkania w solidnej dyspozycji, notując punkty w trzech ostatnich meczach. Edmonton Oilers z kolei znajdują się w fazie odbudowy po trudnym okresie. Seria trzech porażek z rzędu mogła nadszarpnąć morale drużyny, jednak zwycięstwo nad Columbus Blue Jackets stanowi ważny krok w kierunku odzyskania rytmu. Edmonton prezentuje niezwykle interesujący, wręcz paradoksalny profil gry w drugich tercjach. Z jednej strony są drugim najlepszym zespołem w całej lidze pod względem zdobywanych bramek w tym segmencie gry.
To imponujące osiągnięcie, które świadczy o ofensywnej sile i zdolności do kreowania sytuacji bramkowych. Kluczem do tej skuteczności są zmiany krzyżowe, którą Oilers wykorzystują właśnie w drugich tercjach. Ten element strategii wynika z unikalnej charakterystyki środkowej części meczu, kiedy boksy zmian są najbardziej oddalone od siebie, co stwarza przestrzeń do realizacji tego typu manewrów. Jednak ta agresywna, ofensywna filozofia ma swoją ciemną stronę. Oilers w drugich tercjach tracą najwięcej bramek spośród wszystkich części gry, a co więcej ich bilans jest ujemny, z większą liczbą goli straconych niż zdobytych. Philadelphia ma zupełnie inny problem, bo ich drugie tercje to po prostu najsłabszy element gry.
Statystyki:
- Średnio w drugich tercjach z udziałem Oilers pada 2,82 gola
- Średnio w drugich tercjach z udziałem Flyers pada 2,2 bramki
Co obstawić?
Swoją uwagę skupiam na drugiej odsłonie gry w tym spotkaniu. Oilers grają wtedy najbardziej otwarty hokej, a Flyers tracą najwięcej goli. Dlatego mój wybór pada na to, że w drugiej tercji zobaczymy co najmniej dwa trafienia łącznie. Do nocnych zmagań tych zespołów jeszcze trochę zostało, więc przed tym może znajdziesz coś dla siebie w zakładce typy dnia.
Utah Mammoth – Buffalo Sabres: typy i kursy bukmacherskie (13.11.2025)
Czwartkowej nocy spotkanie między Utah Mammoth a Buffalo Sabres niesie ze sobą znacznie więcej niż tylko sportową rywalizację. W centrum uwagi znajduje się JJ Peterka, który po czterech sezonach spędzonych w Buffalo zdecydował się na zmianę barw klubowych i dołączył do Mammoth. Taka sytuacja zawsze dodaje meczowi szczególnego wymiaru – były zawodnik staje naprzeciw drużyny, z którą spędził znaczącą część kariery, budował relacje z kolegami z szatni i kibicami. Pierwsze starcie z byłym zespołem już się odbyło i nie potoczyło się po myśli Peterki – brak gola i asysty. Mammoth wracają do swojej hali, gdzie prezentują zgoła inny poziom hokeja niż w delegacjach.
Seria sześciu domowych zwycięstw z rzędu to imponujące osiągnięcie, które świadczy o ich sile. Ostatnia porażka z Tampa Bay Lightning, która przerwała tę imponującą serię, może paradoksalnie stanowić dodatkową motywację. Dla Peterki powrót do domowej hali może okazać się kluczowy. Po nieudanym pierwszym starciu z Buffalo, grając przed własnymi kibicami, którzy będą go wspierać i dodawać pewności siebie, może wreszcie pokazać swoją prawdziwą wartość przeciwko byłemu zespołowi. Buffalo Sabres prezentują dramatycznie słabą formę w meczach wyjazdowych. Pięć porażek z rzędu w delegacjach, daje brak wygranej w obcej hali w obecnej kampanii.
Statystyki:
- JJ Peterka oddał w tym sezonie 30 celnych strzałów
- Niemiec średnio oddaje 1,87 celnych uderzeń na mecz
Co obstawić?
W pierwszym starciu przeciwko byłej drużynie JJ próbował wpisać się na listę strzelców, ale jego trzy strzały wylądowały w łapaczce, czy na parkanach byłego kolegi z zespołu. Mammoth u siebie radzą sobie znakomicie i liczę, że przełoży się to też na Peterka i idę w jego co najmniej dwa celne strzały. Typy NHL, które do tej pory graliśmy, są dostępne w specjalnej zakładce na naszej stronie.
Foto. Aaron Baker/Icon Sportswire



