Jedna jaskółka, czy powrót do gry Arsenalu? Gramy kupon AKO 3,87!

Mustafi - Arsenal 20/21, kupon PL 29.12

fot. Yannis Halas

Kontynuujemy maraton z Premier League. Na dziś przygotowałem nieco odważniejsze typy, jednak kto nie ryzykuje, ten szampana nie pije. Wpierw zajrzymy na Amex Stadium, gdzie Brighton podejmie uskrzydlony derbowym zwycięstwem Arsenal. Następnie odwiedzimy The Hawthorns, na którym West Brom zagra z Leeds United. Czy faworyci zdobędą dziś 3 punkty? Zanim zaproszę do lektury, serdecznie polecam do zajrzenia na stronę legalnych, polskich bukmacherów i porównaniu oferty każdego z nich.

Załóż konto z kodem: 400PLN, aby otrzymać:

200 PLN bez ryzyka i 200 PLN w sklepie gracza

tylko na Logo Zagranie - typy bukmacherskie
Kod rejestracyjny
ZAGRANIE kod skopiowany kopiuj
skopiuj kod
Funkcjonalności:
freebet
aplikacja mobilna
zakłady na żywo
sporty wirtualne
Bonusy:

FREEBET: 250 zł

pokaż szczegóły ukryj szczegóły

Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!

Brighton vs Arsenal (29.12. godz. 19:00)

Rozpoczynamy od starcia dwóch ekip z dołu tabeli, choć takie określenie brzmi nieco dziwnie w stosunku do drużyny Arsenalu. Faktem jest jednak, że podopieczni Mikela Artety zajmują dopiero 15. pozycję i przegrali oni ponad połowę wszystkich dotychczas rozegranych spotkań ligowych. Trudno stwierdzić, czy niedawna wiktoria nad rywalem zza miedzy, a więc Chelsea będzie dla „Kanonierów” przełamaniem, czy też jedną jaskółką, która nie uczyni wiosny na Emirates Stadium. Przyznać trzeba, że pierwszy raz od dawna Arsenal dało się oglądać, gospodarze stworzyli sobie kilka naprawdę dobrych okazji do zdobycia bramek i wydaje się, że zasłużenie wygrali derby Londynu. Głównym problemem  jest wciąż słaba postawa defensywy, która dopuściła do straty 19 bramek w lidze. Tym bardziej szokować może fakt, iż podobno Barcelona zainteresowała się człowiekiem, który stał się synonimem wszelkich niepowodzeń „The Gunners”, mowa oczywiście o Shkodranie Mustafim. Londyńczycy pomimo słabej gry w ataku zdobywali gole w każdym z 4 poprzednich spotkań, dziś również jest na to spora szansa.

Brighton jest jedną z ekip, których styl gry jest zdecydowanie lepszy, niż pozycja w tabeli. Podopieczni Grahama Pottera stawiają na odważny, ofensywny futbol. Jak dotąd strategia ta nie przynosi imponujących zdobyczy punktowych, efektem czego drużyna plasuje się obecnie na 16. pozycji w lidze. Poprzednie 3 mecze „Mew” to 3 podziały punktów z ekipami o dość zbliżonym potencjale. Trudno oprzeć się wrażeniu, że szczególnie spotkanie z Sheffield mogło potoczyć się inaczej. Gospodarze całą drugą połowę grali w przewadze, stwarzali sobie sytuacje pod bramką „The Blades”, a mimo to ostatecznie podzielili się punktami z ostatnią drużyną Premier League. Brighton w 15 spotkaniach ligowych zdobyło 18 bramek, na swoim terenie zaś tylko raz zdarzyło im się zakończyć zawody bez strzelonej bramki. W dzisiejszym starciu powinni wystąpić Welbeck, Gross, a także Trossard, a więc postacie kluczowe dla ofensywy zespołu.

Statystyki:

  • Brighton zajmuje 16. miejsce w lidze, ma na koncie 13 oczek.
  • „Mewy” zdobywały gola w 6 z 7 domowych spotkań ligowych w tym sezonie.
  • Średnia goli w meczach z udziałem Brighton to 2,8 trafienia na mecz.
  • Podopieczni Grahama Pottera tracą średnio 1,6 bramki na spotkanie.
  • Arsenal w ostatniej kolejce wygrał z Chelsea 3:1.
  • „Kanonierzy” zajmują 15. pozycję w lidze, zdobyli jak dotąd 17 punktów.
  • Londyńczycy strzelali bramkę w każdym z 4 poprzednich meczów.
  • Arsenal nie zachował czystego konta od 9 spotkań.
  • W każdym z 5 ubiegłych starć bezpośrednich padał BTTS.

Podsumowanie:

Zwycięstwo z odwiecznym rywalem zawsze buduje morale zespołu i daje przysłowiowego kopa do dalszej pracy. Liczę, że uskrzydleni piłkarze Arsenalu pokażą się dziś z dobrej strony i powalczą o szóste zwycięstwo w bieżącym sezonie ligowym. Jednocześnie wydaje mi się, że Brighton nie pęknie przed faworytem i również zagra o pełną pulę. Wobec słabości formacji defensywnych w obu zespołach, a także potencjału ofensywnego, jakim dysponuje każda z ekip spodziewam się w tym spotkaniu bramek z obu stron. Historia lubi się powtarzać, sądzę, że tak jak w poprzednich latach, zobaczymy dziś BTTS.

Zdarzenie: Brigthon vs Arsenal

Typ: BTTS

Kurs: 1,76

grupa baner

WBA vs Leeds United (29.12. godz. 19:00)

Pora na drugie stracie ekip, które jeszcze w zeszłym sezonie mierzyły się ze sobą na zapleczu Premier League. Leeds United z miejsca skradło serca wielu kibiców angielskiej piłki za sprawą mega ofensywnej piłki jaką prezentują i bardzo ekscytującego stylu gry. Piłkarze Bielsy nie kalkulują i na każdego rywala wychodzą z jednym celem i z tą samą taktyką. Jak dotąd taka filozofia przyniosła „Pawiom” 6 wygranych w najwyższej klasie rozgrywkowej i 25 zdobytych bramek. Środek tabeli wydaje się realnym celem, jaki postawiono sobie w klubie przed rozpoczęciem kampanii. Sporymi wzmocnieniami okazują się Rodrigo, a także Raphinha, którzy w barwach Leeds udowadniają swoją jakość ofensywną. W spotkaniach z udziałem drużyny Mateusza Klicha pada średnio 3,7 goli na 90 minut, co jest 3. najwyższym wynikiem w stawce.

Jedną z wybijających się postaci w zespole Bielsy jest zdecydowanie Patrick Bamford. Wokół Anglika pojawiało się sporo spekulacji, czy da radę przełożyć kapitalną dyspozycję z Championship na najwyższy poziom rozgrywkowy. Jak się okazuje, wątpliwości ekspertów zostały bardzo szybko rozwiane. 27-latek zdobył już 10 trafień w tym sezonie i jest 6. najlepszym strzelcem całej ligi. Co więcej, snajper Leeds w ostatnim spotkaniu podszedł do jedenastki i pewnie ją wykorzystał. Wcześniej egzekutorem karnych był Mateusz Klich, zmiana ta świadczy o pozycji Bamforda w drużynie. Ten posiada wszystko, aby stać się topowym napastnikiem Premier League, świetnie gra głową, ma instynkt strzelecki, wykończenie akcji, oraz dobrą technikę.

Moim zdaniem, to właśnie na niego granych będzie dziś dużo piłek, bowiem West Brom jest ekipą nastawioną niezwykle defensywnie. „The Baggies” sensacyjnie odebrali punkty Liverpoolowi, wcześniej zaś polegli z Aston Villą 3:0. Włączając w telewizji spotkanie z udziałem tej ekipy nie należy spodziewać się fajerwerków, ale twardej obrony, murowania bramki i gry z kontry. W poprzedniej kampanii w spotkaniach między tymi ekipami padł remis, zaś na Ellan Road wygrali gospodarze. Dziś spodziewam się dominacji gości, miażdżącej przewagi w posiadaniu piłki, a także sporej ilości wrzutek i podań do napastnika Leeds, kapitalnego Patricka Bamforda.

Statystyki:

  • Leeds United to 12. ekipa ligi, ma na koncie 20 oczek.
  • „Pawie” strzeliły 25 bramek w 15 spotkaniach.
  • Patrick Bamford jest 6. najlepszym strzelcem Premier League, zdobył 10 trafień.
  • Anglik w poprzedniej kolejce zdobył zwycięskiego gola w starciu z Burnley.
  • 27-latek oddaje średnio 3,6 strzałów na bramkę, z czego 1,7 leci w światło bramki.
  • WBA zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli, zdobyło 8 oczek.
  • West Brom stracił 30 goli w 15 meczach.
  • Bilans bramek „The Baggies” w 2 poprzednich spotkaniach u siebie to 1:8.

Podsumowanie:

Nie uważam, aby dzisiejszy mecz był łatwy dla faworyzowanych gości. Jednocześnie trzeba mieć świadomość, że postacią, która może dać Leeds wygraną jest kapitalnie spisujący się Patrick Bamford. Anglik pokazuje się w obecnym sezonie z bardzo dobrej strony, regularnie trafia do siatki. Sądzę, że grając naprzeciwko dziurawej obronie West Bromu będzie miał kilka okazji, aby także dziś wpisać się na listę strzelców, tym bardziej, że sporo piłek będzie kierowanych właśnie na niego. Kurs zdecydowanie warty uwagi.

Zdarzenie: WBA vs Leeds United

Zdarzenie: P. Bamford strzeli gola

Kurs: 2,20

kupon PL pzbuk 29.12

(0) Komentarze

Zaloguj się, aby dodawać komentarze