Janekx89: rewelacyjny Piast w starciu z Miedzią, Górnik po pierwsze zwycięstwo u siebie
Jedenastą kolejkę zainaugurujemy w Legnicy, gdzie będący największym pozytywnym zaskoczeniem na półmetku rundy jesiennej Piast zmierzy się z Miedzią. W ramach wieczornego meczu w telewizyjnym paśmie zwanym #Super5 grający na swym stadionie zabrzański Górnik, zechce odnieść pierwsze zwycięstwo w tym sezonie w roli gospodarza. Rywalem będzie walczący o wskoczenie do ligowej czołówki poznański Lech. Jutro po 13 pojawi się zapowiedź przed pozostałymi meczami XI kolejki, już dziś zapraszam!
Janekx89 korzysta z oferty bukmachera LV BET – odbierz kod promocyjny: 1500PLN
MIEDŹ Legnica – PIAST Gliwice, piątek 18:00
Mająca problemy kadrowe Miedź w kolejnym ligowym meczu zmierzy się z Piastunkami, czyli największym pozytywnym zaskoczeniem sezonu.
W mojej opinii drużyna Miedzi w letniej przerwie została dziwnie przebudowana, niezrozumiałe jest odejście stopera Jonathana de Amo, który w poprzednim sezonie rozegrał ponad 20 spotkań. Obecnie jest zawodnikiem Stali Mielec, która po jego przyjściu w trzech meczach straciła jedną bramkę. W ostatnim z Chojniczanką dwie, ale grając w dziewiątkę. Z tego co zasłyszałem, jego odejście było także zaskoczeniem dla kolegów z drużyny. Petteri Forsell skomentował nawet na Instagramie po ogłoszeniu jego transferu do pierwszoligowca, że to świetny transfer najlepszego obrońcy. Ściągnięci w trybie last minute Hiszpanie, którzy mieli wnieść dużą jakąś w grze ofensywnej, przechodzą proces aklimatyzacji. Trudno im się przystosować do innego stylu trenowania, problemem jest także komunikacja z zespołem i sztabem trenerskim.
Miedź ma obecnie problemy w defensywie, co w tym tygodniu dobitnie podkreślał trener Nowak, na treningach w tym tygodniu jego podopieczni skupili się głównie na poprawie tego elementu. – Nie będę kłamał i udawał, że nie mamy problemu. Tracimy dużo bramek, a najgorzej, że to są gole, które rywale strzelają nam w prosty sposób. Nie po jakimś finezyjnym rozegraniu piłki, a często w następstwie zbyt łatwo przegranych pojedynków indywidualnych.
Pracowano także nad nową taktyką, próbowano rozwiązań z większą ilością zawodników w środkowej strefie boiska. Trenerzy rywali rozczytali taktykę beniaminka z Petterim Forsellem jako napastnikiem. Powracający po urazie rzepki Omar Santana starał się ćwiczyć już na pełnych obrotach, natomiast Rafał Augustyniak jedynie truchtał i pracował z fizjoterapeutami.
Wspomniany wyżej charakterystyczny Fin oddał dotychczas najwięcej strzałów w lidze, a w dwóch ostatnich meczach w Legnicy wpisał się na listę strzelców.
W drużynie Piasta niepewny jest występ Joela Valencii. Mający na swoim koncie dwie bramki i tyle samo asyst zawodnik, marzy o powołaniu do reprezentacji Ekwadoru. Ofensywny zawodnik po derbach z Górnikiem Zabrze (1:0) nie jest jednak w pełni gotowy do gry, zmagał się w tym tygodniu z urazem kolana.
Waldemar Fornalik o piątkowym rywalu: Wiemy, że Miedź prezentuje ciekawą i otwartą piłkę, bo pokazała to w wielu spotkaniach. Jest to zespół, który ma swoje umiejętności i wartość, potrafi dobrze się prezentować zarówno w ataku pozycyjnym, jak i z kontrataku. Ma także bardzo nietuzinkowych piłkarzy. Być może Miedź powinna zdobyć więcej punktów, ale aż tak bardzo tego nie rozpatrywałem. Na pewno nie musieli przegrać z Górnikiem. Ogólnie ta drużyna sprawia jednak dobre wrażenie.
- Piast w 5 ostatnich wyjazdowych meczach ligowych, 5 razy zdobył minimum jedną bramkę
- w 5 ostatnich spotkaniach ligowych Miedzi, 4 razy padł over 2.5
- w 5 poprzednich meczach na własnym stadionie, Miedź 5 razy zdobywała minimum jedną bramkę
Typ: Piast X2 + under 3,5 – Kurs LV BET – 2.05
GÓRNIK Zabrze – LECH Poznań, piątek 20:30
We wtorkowe popołudnie Górnik rozgrywał pucharowy mecz w najdalej wysuniętym na wschód Polski mieście – Hrubieszowie, gdzie mierzył się z miejscową Unią. Było to niezwykłe święto dla tego klubu i całego miasteczka. Trener Marcin Brosz zaskoczył podejściem do tego meczu. Do rywalizacji z rywalem z szóstego poziomu rozgrywkowego desygnował optymalny skład, zmiany dokonał jedynie w bramce, gdzie szansę debiutu otrzymał 19-letni Daniel Bielica. Byłem na tym meczu i postawę Górników należy docenić, wyszli mocno zmobilizowani z zamiarem wysokiego zwycięstwa, jednak trochę zaskakuje, że szansy gry nie dostali młodzi lub rezerwowi zawodnicy, jak przykładowy Marcin Urynowicz. Powracający do wyjściowego składu Szymon Żurkowski był najlepszym zawodnikiem tego meczu. Według tego, co mówili po meczu członkowie sztabu szkoleniowego, młodzieżowy reprezentant przebiegł ponad 12,5 km, strzelił dwie bramki, dokładając do tego trzy asysty. Widać było po nim niesamowitą radość z gry i pozytywne nakręcanie zespołu. Podkreślał to także na pomeczowej konferencji trener Brosz. Przebiegnięty dystans na pewno dał się odczuć zawodnikom grającym w tym meczu, także przez rzęsisty deszcz, jaki padał tego dnia. Dobrze przygotowana murawa stawała się coraz bardziej grząska. Jedyna regeneracją, jaką przeszli bezpośrednio po tym meczu, było chwilowe stanie w beczce z lodowatą wodą. Następnie udali się w długą powrotną podróż do Zabrza, gdzie zameldowali się po drugiej w nocy.
Cały mecz na ławce rezerwowych spędził będący w tym sezonie w słabszej dyspozycji Szymon Matuszek. Kontuzji w tym meczu doznał Michał Koj, który opuścił boisko w przerwie.
W drużynie Lecha na dłuższy czas przez kontuzję wypada jeden z kluczowych zawodników pierwszej części sezonu Tomasz Cywka. W poniedziałek miał szczegółowe badania, z których wynikło, że uszkodzone zostało jedno z więzadeł pobocznych w kolanie. Została założona specjalna orteza, żeby unieruchomić staw. W następnym tygodniu ma zapaść decyzja dotycząca dalszego leczenia zawodnika. Zawodnik przez 15 minut próbował jeszcze grać z urazem, był przekonany, że to zwykłe stłuczenie przy stykowej sytuacji.
W roli defensywnego pomocnika Cwykę zastąpić może Łukasz Trałka, który także zmagał się ostatnio z urazem. Dlatego też w czasie meczu z Miedzią (2:1) zajął miejsce na trybunach. Do kadry meczowej powraca Tomas Rogne.
– Djurdjević o sytuacji kadrowej: – Jedna rzecz jest pewna, w okresie przygotowawczym pracowaliśmy mocno, a różni zawodnicy dołączali do nas w różnych momentach i na różnych etapach przygotowań. I pomimo tego, na tamtym etapie nikt nie był kontuzjowany. Obecnie urazy wynikają z bardzo różnych rzeczy. Boisko, na którym gramy jest dosyć grząskie i musimy też więcej pracować na takiej murawie. Obecnie tych urazów jest dużo. Nie są to kontuzje długotrwałe, ale dosyć niefortunne i raczej krótkoterminowe. Pokazuje to przykład Tomasza Cywki, który grał we wszystkich meczach, tutaj zagrał agresywniej i niestety będzie musiał odpocząć. Jednak cały czas mamy zdrową osiemnastkę zawodników i z nich musimy korzystać. To normalne w zespole, że są kontuzje, ale ważne jest, żeby w momencie kontuzji jednego, inny zawodnik wskoczył na jego miejsce.
- w 5 ostatnich bezpośrednich spotkaniach, 4 razy obie drużyny zdobywały po minimum jednej bramce
- Górnik Zabrze nie wygrał meczu ligowego na swoim stadionie od 20 maja
- ostatnia wyjazdowa wygrana Lecha miała miejsce 5 sierpnia
- w 5 ostatnich meczach w Zabrzu, Górnik 5 razy tracił minimum jedną bramkę
Typ: Lech X2 + BTTS – Kurs LV BET – 1.93