Jakub Kamiński tym razem weźmie Byki za rogi? Bundesliga z AKO 3.66 i singlem 3.70!
Kolejny dzień z Bundesligą przed nami i dzisiaj skupiłem się na dwóch spotkaniach. Najpierw omówiłem mecz Byków z Kozłami, a później rywalizację HSV z Heidenheim. Jakub Kamiński znajduje się w świetnej dyspozycji i pomimo słabszego występu w Wolfsburgu był w stanie strzelić gola na wagę remisu. Jak poradzi sobie Polak w Lipsku? Zapraszam do lektury!
OD DEPOZYTU: 600 zł
BONUS ZA ZADANIA: 60 zł
AKCJA SPECJALNA: 207 zł
Kod promocyjny: ZAGRANIEPROMO
RB Lipsk vs FC Koeln (20.09.2025)
Na samym początku zachęcam Cię do skorzystania z kodu promocyjnego w STS! Wydaje się, że RB szybko nawiązało wspólny język z nowym szkoleniowcem. Przypomnijmy, że przed rozpoczęciem sezonu, stanowisko trenera objął Ole Werner. Menadżer ten zdobył spore doświadczenie w Bundeslidze, prowadząc z powodzeniem Werder Brema i otrzymał szansę w zdecydowanie większym projekcie.
Start sezonu rozpoczął się blamażem w Monachium, ale potem już triumfy 2:0 z Heidenheim oraz 1:0 z Mainz pokazują, że gospodarze idą w dobrą stronę. Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na stabilizację w defensywie i zachowanie dwóch czystych kont, co nie było regułą w RB Lipsk.
Nowy trener musiał radzić sobie z wieloma zmianami w kadrze. Lois Openda, Xavi Simons, czy też Benjamin Sesko to byli liderzy w ofensywie Byków. Zarówno Romulo, jak Johan Bakayoko zdołali się już zameldować na boiskach Bundesligi, strzelając gole. Fani czekają na utalentowanego Conrada Hardera. Czy 20-latek pokusi się o premierowe trafienie?
1. Bundesliga: RB Lipsk vs FC Koeln
- RB Lipsk
- Remis
- FC Koeln
FC Koeln to największa pozytywna niespodzianka tego sezonu w niemieckiej ekstraklasie. Jasne, St. Pauli również zaskoczyło, ale jeżeli beniaminek po 3 kolejkach znajduje się na podium z 7 punktami, to ten tytuł wędruje do przyjezdnych. Spora w tym zasługa trenera Lukasa Kwasnioka i polski Niemiec odnajduje się pośród najlepszych ekip u naszych zachodnich sąsiadów.
Przyjemna dla oka, ofensywna gra ma dać sukcesy w najbliższym czasie i tak też się dzieje w obozie FC Koeln. Jest to mocno charakterny zespół i potwierdzeniem jest ostatnie spotkanie z Wolfsburgiem, gdzie dwukrotnie trzeba było gonić wynik. Do samego końca trwała walka, o chociażby jeden punkt.
Jakub Kamiński zagrał swój najgorszy mecz w tym sezonie, a i tak był w stanie strzelić decydującego gola. Było to najpóźniejsze trafienie w historii Bundesligi, bo w 104 minucie gry. Spore wrażenie na ekspertach zrobił Said El Mala i ten 19-latek za chwilę może zrobić furorę nie tylko w kraju, ale w całej Europie. Czy otrzyma szansę od pierwszych minut? Po przeczytaniu tekstu zajrzyj do innych typów na Bundesligę!
Co obstawiać?
Bukmacherzy w roli faworyta stawiają na RB Lipsk, ja bym jednak nie lekceważył beniaminka, który postara się po raz kolejny zaskoczyć rywali. Zdecydowałem się na over 2.5 goli. Jedni i drudzy preferują mocno ofensywny styl gry. Gospodarze co prawda w ostatnich rywalizacjach strzelili 2 i 1 bramkę, nie tracąc przy tym żadnej, ale teraz przyjeżdża zespół, który nie kalkuluje. Nasz zakład był pokryty w ostatnich 4/5 bezpośrednich starciach tych klubów.
Hamburger SV vs Heidenheim (20.09.2025)
Przenosimy się na północ Niemiec, gdzie Hamburger SV podejmie Heidenheim. Przed chwilą omawialiśmy innego beniaminka, bo FC Koeln i różnica jest tutaj mocno zauważalna. Patrząc na kadrę, to gospodarze są typowani jako główny kandydat do spadku. Drużyna ta co prawda została ostatecznie wzmocniona kilkoma ciekawymi nazwiskami, jak Fabio Vieira, czy też Luka Vuskovic, ale nie są to transfery, które pozwalają pozytywnie myśleć fanom HSV.
Blamaż aż 0:5 z Bayernem Monachium pokazuje, w jakim miejscu znajduje się aktualnie beniaminek. Tak naprawdę wynik mógłby być o wiele wyższy. Trzeba jednak jasno powiedzieć, że sezon dla gospodarzy rozpoczyna się właśnie dzisiaj. Trudno było myśleć o zdobyczy punktowej w derbach Hamburga, czy też w konfrontacji z Mistrzem Niemiec. Czy pierwsza wygrana po powrocie do elity stanie się faktem?
Heidenheim to kolejna drużyna, która skazywana jest na pożarcie w tym sezonie Bundesligi. Piękny sen rozpoczął się w 2023 roku i historyczny awans do niemieckiej ekstraklasy stał się faktem. Udało się nawet reprezentować kraj w Lidze Konferencji, ale od dłuższego czasu widzimy notoryczny zjazd tego małego projektu. Przypomnijmy, że w poprzedniej kampanii goście bili się o utrzymanie w barażach i jak dobrze, że na drodze stanął Elversberg.
Teraz jednak w stawce nie ma tak słabych zespołów, jak Holstein Kiel, czy też VfL Bochum i wydaje się, że to właśnie z dzisiejszym rywalem trzeba będzie pożegnać się w elitą. Oczywiście jeszcze wiele kolejek przed nami, niemniej jednak nie widzę w tym momencie większej ilości kandydatów. Chwała włodarzom Heidenheim, że pomimo wzlotów i upadków cały czas wspierają trenera Franka Schmidta. Szkoleniowiec ten objął urząd menadżera tego klubu w 2007 roku i nawet po ewentualnym spadku zapewne pozostanie. Czy goście znajdą receptę na beniaminka? Inne typy dnia na Ciebie czekają!
Co obstawiać?
Pomimo tego, że jest to 4. kolejka niemieckiej ekstraklasy, to już teraz mamy bardzo ważny mecz w kontekście utrzymania się w elicie. Jedni i drudzy to główni kandydaci do spadku i ewentualny zdobyty komplet punktów będzie istotny w końcowym rozliczeniu.
Zdecydowałem się naturalnie na kartki i pobieram próg 5.5 do AKO a na singla czerwień. Gospodarze i goście oglądali w tej młodej kampanii już czerwony kartonik. HSV w derbach z St. Pauli a Heidenheim tydzień temu w rywalizacji z Borussią Dortmund.
Spodziewam się tutaj ostrego grania i dobrą wiadomością jest osoba sędziego. Florian Exner sięgał ostatnio po 5, 6, 4, 5, 12 upomnień w tym, wyrzucił jednego zawodnika Mannhiem.
fot. dpa picture alliance/Alamy
(0) Komentarze