Jak tym razem Roberto Soldić poradzi sobie w walce dla ONE? Gramy o 304 PLN
Takiej skali wydarzenia w ONE Championship nie było od dawien dawna. Mowa o tym, że na najbliższej gali będziemy świadkami aż trzech starć o mistrzowskie pasy. Wydarzenie zwieńczy epicko zapowiadający się bój pomiędzy Johnsonem a Moraesem. Jakby tego było mało, to ta gala będzie wyjątkowa również dla polskich kibiców wszechstylowej walki wręcz. Wszak to na niej wystąpi bardzo mocno rozpoznawalny były podwójny mistrz KSW w wadze półśredniej i średniej – Roberto „Robocop” Soldić.
Roberto Soldić vs Zebaztian Kadestam: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź walki (06.05.2023 r.)
„Robocop” to jeden z najlepszych zawodników MMA na świecie, który nie występuje pod szyldem UFC. Przykładem potwierdzającym me słowa jest fakt, że były champion dwóch dywizji KSW jest na fali 7 zwycięstwu z rzędu. Ostatnią porażkę zanotował, kiedy to na KSW 43 konfrontował się z Dricusem du Plessisem, który na dziś jest na dziesiątej pozycji w rankingu wagi średniej w UFC. Co prawda Chorwat nie wygrał debiutu w ONE, ale przypomnijmy, że walka z Muradem Ramazanovem została uznana za nieodbytą po nieintencjonalnym faulu, tj. kopnięciu w krocze.
ONE Fight Night 10: Roberto Soldić vs Zebaztian Kadestam
- ROBERTO "ROBOCOP" SOLDIĆ
- ZEBAZTIAN KADESTAM
Tym razem czeka go niemniejsze wyzwanie, bowiem zmierzy się z byłym mistrzem wagi półśredniej ONE i weteranem organizacji, czyli Zebaztianem Kadestamem. Dla singapurskiego giganta stoczył w sumie 10 walk, z których 6 kończyło się jego zwycięstwami; w tym ostatnio zwyciężał 2-krotnie z rzędu. Szwed w 2 ostatnich występach nokautował rywali w pierwszych rundach. Najpierw po minucie i 26 sekundach w ten sposób pokonał Valmira da Silvę Barbosę, a później już w 57 sekund faworyzowanego Iuriego Lapicusa. Kadestam również mierzył się z Ramazanovem. Co prawda przegrał, ale dopiero po decyzji sędziowskiej.
Statystyczne porównanie Roberto Soldicia z Zebaztianem Kadestamem przed ONE Fight Night 10:
- Chorwacki „Robocop” zwyciężał 20-krotnie w swych 23 występach. Natomiast szwedzki „The Bandit” triumfował w sumie 14-krotnie wychodząc do 21 konfrontacji.
- Roberto Soldić w sumie 17-krotnie triumfował przez nokautowanie rywali, 2-krotnie przez decyzje sędziowskie i tylko raz poddając przeciwnika.
- Z kolei Zebaztian Kadestam wygrywał w sumie 12-krotnie przez nokautowanie rywali i po razie przez poddawanie oponentów jak i przez werdykt arbitrów.
- Szwed znacznie częściej przegrywał od Chorwata, bo aż o 4 razy. Roberto był raz nokautowany i 2-krotnie ulegał przez decyzje.
- Dla porównania dodam, że szwedzki zawodnik przegrał również tylko raz będąc nokautowanym, ale także 2-krotnie się poddając i 4-krotnie przez punktacje sędziowskie.
- Obaj są wybitnymi strickerami. Z tą tylko różnicą, że Soldić toczył boje w wadze półśredniej i średniej, a Kadestam w kategorii średniej oraz półciężkiej.
- Roberto Soldić w siedmiu ostatnich starciach – poza występem dla ONE – tylko zwyciężał. Z kolei Kadestam zanotował następujący bilans: W – W – P – P – P – W – W.
Moje typowanie walki Roberto Soldicia z Zebaztianem Kadestamem przed ONE Fight Night 10
Patrząc na kursy bukmacherskie, co do tej walki trzeba zauważyć, że Roberto jest uznawany za sporego faworyta. Nie może to dziwić, bowiem jego najbliższy rywal nie jest już w takiej formie, jak obecnie Soldić. Najdobitniej pokazuje to wynik ich ostatnich 7 walk. Co prawda Zebaztian powrócił do wygrywania i to efektownego. Tyle tylko, że „Robocop” to wyższej klasy przeciwnik. Do tego jest mniej rozbitym zawodnikiem. Do tego „The Bandit” rzadko stawia na obronę, co zapowiada wręcz idealny scenariusz dla Roberto Soldicia. Dlatego też będąc po analizie wszystkich składowych, stawiam w tym przypadku na triumf byłego podwójnego mistrza KSW.
Demetrious Johnson vs Adriano Moraes: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź walki (06.05.2023 r.)
Panujący mistrz i zarazem jedna z legend światowego MMA – „Mighty Mouse” staje do obrony tytuły. Jego przeciwnikiem będzie były król dywizji muszej, czyli Adriano Moraes. Jakby to już samo w sobie nie stanowiło wystarczającej reklamy tego starcia, to wystarczy dodać, że zmierzą się ze sobą po raz trzeci. Pierwszą konfrontację wygrał Adriano, a drugą już Demetrious. Każda z ich dotychczasowych potyczek kończyło się efektownymi nokautami! Czy i tym razem właśnie takim wynikiem zakończy się ich konfrontacja?
O swojej propozycji typu opowiem więcej za chwilę, a na razie przypomnę, że ostatnio zanotowaliśmy serię 3 trafionych kuponów z rzędu odnośnie do świata MMA. Co wtedy typowałem? O tym możesz przekonać się zaglądając do zakładki – TYPY: Sporty walki. Natomiast, co do tej walki, to należy zwrócić uwagę, że ich pierwsze starcie zakończyło się w rundzie drugiej, a drugie w czwartej. To pokazuje, że spodziewać się możemy wielu rozwiązań. Tym bardziej, że zawodnik Stanów Zjednoczonych w wywiadach zaczął wspominać w ostatnim czasie, że może to być jego ostatnia walka w MMA…
Statystyczne porównanie Demetriousa Johnsona z Adriano Moraesem przed ONE Fight Night 10:
- Ich pierwsze starcie odbyło się na ONE on TNT 1 i wtedy Brazylijczyk wygrał kończąc walkę kolanem. Z kolei drugie starcie to Johnson zakończył na swą korzyść latającym kolanem.
- Demetrious do tej pory stoczył 29 walk, z których raptem jedna zakończyła się remisem oraz zaledwie 4 jego porażkami.
- Z kolei „Black Diamond” występował dotychczas 24-krotnie. We wszystkich swych starciach również przegrywał zaledwie 4-krotnie.
- Johnson zwyciężał w sumie 5-krotnie przez nokautowanie rywali, 8-krotnie ich poddając, a 11-krotnie poprzez decyzje sędziowskie.
- Z kolei Moraes aż połowę swych triumfów odnosił poprzez poddawanie przeciwników. Do tego 6-krotnie ich pokonywał przez wypunktowanie i 4-krotnie ich nokautując.
- Od początku bycia w ONE Demetrious zanotował 4 zwycięstwa i tylko jedną przegraną – właśnie z Adriano Moraesem.
- Dla porównania dodam, że Brazylijczyk w ONE stoczył w sumie 15 pojedynków. Pod szyldem tej organizacji przegrał w sumie 4 razy, w tym 3-krotnie przez niejednogłośną decyzję.
Moje typowanie walki Demetriousa Johnsona z Adriano Moraesem przed ONE Fight Night 10
Patrząc na wszelkie składowe należy powiedzieć, że jest to jedno z bardziej wyrównanych starć tego roku w MMA. Kursy bukmacherskie oddają to tylko w części, bowiem są bliskie, ale nie aż tak, jak można by zakładać. Faworytem wedle tych wskazań jest Johnson. Tyle, że mówimy o konfrontacji, w której można spodziewać się dosłownie wszystkiego. Dlatego też nie skreślam z marszu Moraesa. Zwłaszcza, że Brazylijczyk w ostatnim czasie pokonywał Demetriousa i to nie poprzez niejednogłośną decyzję sędziowską. Do tego nie ciąży nad nim widmo możliwości zakończenia kariery. I mimo, że to „Mighty Mouse” pokonywał np. Henry’ego Cejudo; stawiam na to, że dziś zwycięży Brazylijczyk; czyli stanie się to, co za pierwszym razem kiedy się zmierzyli.
Jasmine Favero vs Izabela Walczak: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź walki (06.05.2023 r.)
ONE to niejedyna organizacja, która tego dnia zorganizuje galę. Nawiązuję do tego, że swój event przygotowało również Cage Warriors. Na karcie walk znalazły się dwa pojedynki z polskimi zawodnikami. W jednym z nich wystąpi Sylwester Miller, a w drugim właśnie Izabela Walczak. Polka zmierzy się z 22-letnią Włoszką, która do tej pory zdobyła np. mistrzostwo Europy i wicemistrzostwo świata pod szyldem największej amatorskiej organizacji na świecie, mianowicie – IMMAF’u. Obydwa tytuły wywalczyła w 2019 roku.
Od tamtego czasu pojedynkuje się tylko zawodowo i dotychczas miała okazję dwukrotnie wystąpić na galach Cage Warriors. Każdy pojedynek kończył się na jej korzyść przed czasem. Najpierw znokautowała Stephanie Evans, a później poddała Awę Sow. Dla porównania dodam, że Walczak wraca do zawodowego MMA po roku przerwy. W debiucie, który miał miejsce na gali Zone Pro League 2 znokautowała w trzeciej rundzie Eleni Gathi. Natomiast, co do amatorskiego rekordu, to ma na koncie 7 wygranych i raptem 1 przegraną. Najcenniejszy triumf, jak dotychczas, zanotowała na gali Babilon MMA 7, kiedy to pokonała Larę Fornal.
Statystyczne porównanie Jasmine Favero z Izabelą Walczak przed Cage Warriors 154:
- Włoszka w profesjonalnym debiucie zwyciężała w drugiej rundzie, a w następnym występie potrzebowała zaledwie 2 minut i sekundy, by pokonać przeciwniczkę.
- Dla odmiany Polka okazała się lepszą od Eleni Gathi na samym początku rundy trzeciej nokautując ją frontalnym kopnięciem i ciosami.
- Włoszka i Polka na amatorskiej scenie MMA występowały w sumie 7-krotnie, lecz różnicą jest, że Jasmine przegrywała 2-krotnie, a Polka tylko raz.
- Poza tym Włoszka biła się aż 6 razy na galach IMMAF-u, a Izabela Walczak miała okazję występować na takich galach jak np. Babilonu MMA, WWY, czy MCF 2.
- Polka w amatorskim MMA wygrywała aż 5-krotnie przez decyzje sędziowskie. Z kolei Włoszka 3-krotnie triumfowała przez decyzje i 2-krotnie przez poddawanie rywalek.
Moje typowanie walki Jasmine Favero z Izabelą Walczak przed Cage Warriors 154
Co do tej walki, to należy zaznaczyć, że obydwie zawodniczki mają spore doświadczenie w amatorskim MMA. Tyle tylko, że znacząco się ono różni od profesjonalnego, w którym obydwie tak naprawdę stawiają dopiero pierwsze kroki. To, co jeszcze należy wiedzieć o tym starciu, to to, że Włoszka częściej toczy boje w parterze, a Polka w stójce. Dlatego też kluczowym jest, jak Izabela Walczak będzie w stanie radzić sobie w obronie przed obaleniami. Nie wiadomo, jak będzie sobie z tym radziła po praktycznie rocznym rozbracie ze startami w MMA. Dlatego też mimo, że kibicuję Polce, tak u bukmachera stawiam na to, że zwycięży Jasmine Favero. Przy okazji korzystając z BONUSÓW Fortuny, które odbieram za pośrednictwem kodu promocyjnego Fortuny.
Propozycja kuponu:
fot. Łukasz Sobala/PressFocus
100 zł zakład bez ryzyka (zwrot na konto główne) + freebety 45 zł + 30 zł w ramach czasowej promocji 30 za 30
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze