Jak się Zlatan śpieszy, to się diabeł nie cieszy, czyli wielki rewanż w LE! Gramy o 224 PLN!

Zlatan Ibrahimović w meczu z AS Romą - kupon LE 18.03

fot. Fotografo01

Tradycyjnie, dzień po środowych zmaganiach w Lidze Mistrzów czekają nas kolejne emocje związane z Europa League. Dziś będziemy mieli okazję obejrzeć rewanż w hitowej parze – mowa oczywiście o rywalizacji AC Milanu z Manchesterem United. Czy wracający po kontuzji Ibrahimović pomoże Mediolańczykom awansować kosztem podopiecznych Solskjaera? Zerkniemy również na starcie w Londynie, gdzie Arsenal najpewniej przypieczętuje promocję do ćwierćfinału kosztem greckiego Olympiakosu. Tydzień temu, przy okazji Ligi Europy udało się trafić kupon na 215 PLN, jak będzie tym razem? Zachęcam jeszcze do sprawdzenia opinii na temat bukmachera Betfan i odsyłam do lektury.

Załóż konto w BETFAN i graj bez ryzyka do 100 PLN! (Zwrot na konto bonusowe)

Link aktywujący promocję -> zagranie.com/goto/betfan

BETFAN Zakłady Bukmacherskie na koszulce
BETFAN Zakłady Bukmacherskie na koszulce
tylko na Logo Zagranie - typy bukmacherskie

Bonus 200% od 1. depozytu = potrojenie wpłaty do 600 zł

oferta z naszym kodem promocyjnym: ZAGRANIE

Kod rejestracyjny
ZAGRANIE kod skopiowany kopiuj
skopiuj kod
Funkcjonalności:
freebet
aplikacja mobilna
zakłady na żywo
Bonusy:

OD 1. DEPOZYTU: 200% do 600 zł
FREEBET: 300 zł za kartkę w meczu Atletico - Real 

pokaż szczegóły ukryj szczegóły

Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!

AC Milan vs Manchester United (18.03. godz. 21:00)

Rozpoczynamy od rewanżu w hitowej parze, a więc od starcia Milanu z Manchesterem United, tym razem na boisku w Mediolanie. W inaugurującym rywalizację meczu Włosi nieoczekiwanie zdominowali gospodarzy, mieli więcej sytuacji podbramkowych, w pierwszej połowie arbiter nie zaliczył im bramki i ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem 1:1. Być może podopieczni Stefano Pioliego cieszyliby się ze zwycięstwa, gdyby na szpicy wystąpił niezawodny Zlatan Ibrahimović. Szwed jest już gotowy do gry i wielce prawdopodobne, że zobaczymy go dzisiaj na boisku – jeśli nie od pierwszej minuty to po wejściu z ławki rezerwowych. Mediolańczycy po spotkaniu na Old Trafford przegrali bardzo ważny mecz z Napoli, tym samym bardzo komplikując sobie walkę o mistrzostwo Serie A. Gra na własnym terenie nie jest w bieżącej kampanii najmocniejszą stroną Milanu, bowiem na 14 ligowych gier rozegranych na San Siro zdołali oni zwyciężyć zaledwie 6 i pod tym względem zajmują dopiero 7. pozycję w krajowych rozgrywkach. Korzystny rezultat, jaki udało się wywieźć z Manchesteru pozwala im jednak zagrać spokojnie i zaczekać na kontry, które są przecież atutem dzisiejszych gospodarzy.

Ekipa z Old Trafford miała sporo szczęścia, bowiem gdyby nie gol w doliczonym czasie gry, staliby oni w bardzo trudnej sytuacji przed rewanżem. Bramkowy remis pozwala wciąż wierzyć w awans do następnej rundy, aby tak się stało niezbędny jest jednak dobry występ piłkarzy ofensywnych. Przyjezdni będą zmuszeni przejąć inicjatywę od początku i poszukać pierwszego trafienia, które wobec nienajlepszej defensywy AC Milanu, z czasem powinno paść. Do dyspozycji Solskjaera będą Bruno, Rashford, czy Greenwood, zabraknąć może za to Pogby i Martiala. Pomimo kontuzji Francuzów, należy pamiętać, iż Manchester United jest drugą, najlepszą ofensywą w Premier League, co więcej Czerwone Diabły na wyjazdach zdobyły 27 trafień w 15 spotkaniach ligowych. Oczywiście, podróż do Włoch jest czymś zupełnie innym, niż wyjazd do innego miasta w swoim kraju, jednak nawet w europejskich pucharach ekipa z Old Trafford potrafiła prezentować się wybornie na obcym terenie – wystarczy przytoczyć wygrany 4:0 mecz w San Sebastian. Wszystko wskazuje więc na to, iż w Mediolanie czekają nas nie lada emocje i ofensywne, ciekawe widowisko.

Statystyki:

  • AC Milan zajmuje 2. miejsce w Serie A, ma na koncie 56 oczek.
  • W meczach ligowych na San Siro pada średnio 3,2 gola.
  • Podopieczni Stefano Pioliego strzelali bramkę w 5 z 6 poprzednich gier.
  • Manchester United jest wiceliderem ligi, ma w dorobku 57 punktów.
  • Piłkarze z Old Trafford nie przegrali na wyjeździe od 12 spotkań.
  • Czerwone Diabły strzeliły w PL 56 goli (2. najlepszy wynik w stawce).
  • Pierwsze spotkanie zakończyło się remisem 1:1.

Podsumowanie:

Już pierwszy mecz na Old Trafford przysporzył kibicom mnóstwa emocji i zobaczyliśmy w nim ciekawe, ofensywne widowisko. Podobnie powinno być dziś, bowiem Manchester United musi przejąć inicjatywę i ruszyć do przodu. Milan ostatnimi czasy nie radzi sobie najlepiej w defensywie, a w przypadku straty bramki, sytuacja się odwróci i to Mediolańczycy będą zmuszeni zaatakować. Oba zespoły dysponują nieprzeciętną jakością w ofensywie, a w przypadku prawdopodobnego występu Zlatana, siła rażenia gospodarzy będzie jeszcze większa. Mamy więc nadzieję obejrzeć zacięty, otwarty mecz i proponujemy typ na bramki z obu stron. W przerwie między spotkaniami zachęcam z kolei do poszerzenia wiedzy na temat bukmachera Betfan.

BTTS
Kurs: 1,75
Zagraj!

Grupa ZagranieChcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!

Arsenal vs Olympiakos Piraeus (28.03. godz. 19:00)

Przenosimy się do Londynu, gdzie najpewniej zespół Arsenalu dopełni formalności i przypieczętuje swój awans do ćwierćfinału Europa League. Kanonierzy tydzień temu nie pozostawili żadnych złudzeń ambitnym Grekom i wygrali na ich terenie 3:1, tym samym praktycznie gwarantując sobie udział w kolejnej rundzie. Przyjezdni zdominowali gospodarzy i pokazali swoje doświadczenie wykorzystując nieuwagę Olympiakosu w końcówce spotkania. Kilka dni później w derbach północnego Londynu The Gunners znów odnieśli zwycięstwo, tym razem po imponującym występie przeciwko Tottenhamowi. Nie po raz pierwszy liderem drużyny z Emirates Stadium okazał się młodziutki Emil Smith Rowe, którego doskonale uzupełniał Martin Odegaard. Norweg podkreśla, że doskonale czuje się w Londynie, a jego kapitalne umiejętności przekładają się na dyspozycję całego zespołu. Londyńczycy nie przegrali bowiem od 5 spotkań i zaryzykowałbym tezę, że jest to najlepszy Arsenal, jaki mieliśmy okazję oglądać na przestrzeni obecnego sezonu. Być może Mikel Arteta pomiesza nieco w składzie i da szansę gry kilku rezerwowym, pamiętać jednak trzeba, iż Kanonierzy swoim drugim garniturem roznieśli fazę grupową nie tracąc w niej ani punktu.

Zespół z Pireusu jest niemal pewny 46. mistrzostwa kraju, bowiem nad drugim Arisem ma aż 16 oczek przewagi. Nic więc nie stoi na przeszkodzie, aby na starcie z Arsenalem wystawić podstawową jedenastkę i powalczyć o honorowe pożegnanie się z europejskimi pucharami. Trzeba jednak pamiętać, że liga grecka w porównaniu do Premier League jest jak rowerzysta, naprzeciw któremu jedzie tir. Na jesieni dobitnie pokazała to ekipa Manchesteru City, która na trzecim, może czwartym biegu pokonała Olympiakos 1:0 i 3:0. Również w rywalizacji z holenderskim PSV podopieczni Pedro Martinsa mieli sporo szczęścia, bowiem awans do obecnej rundy wywalczyli sobie na kilka minut przed końcem rewanżu. Należy również wziąć pod uwagę fakt, iż dystans z Grecji do Londynu to niemal 2000 kilometrów, a podróż trwa kilkanaście godzin. Trudno jest więc dawać większe szanse przyjezdnym, którzy nawet w spotkaniu u siebie zostali zdeklasowani przez Aubameyanga i spółkę.

Statystyki:

  • 5 ostatnich spotkań Arsenalu to 4 wygrane i 1 remis.
  • Londyńczycy w ubiegłej kolejce Premier League ograli Tottenham 2:1.
  • Kanonierzy na 9 ostatnich meczów domowych ulegli tylko raz, Manchesterowi City.
  • Piłkarze Mikela Artety w fazie grupowej LE wygrali wszystkie 6 gier, strzelili w nich 20 goli.
  • Olympiakos jest liderem ligi, ma w dorobku 67 oczek.
  • Grecy wygrali 2 z 5 poprzednich meczów wyjazdowych.
  • Pierwsze spotkanie w Pireusie zakończyło się wygraną Arsenalu 3:1.

Podsumowanie:

Drużyna Arsenalu jest w gazie i imponuje kapitalną formą. Miło patrzy się na piłkarzy ofensywnych w zespole Mikela Artety, którzy ostatnimi czasy strzelają jak na zawołanie. Nawet gdyby hiszpański trener dał dziś odpocząć kilku graczom, to pamiętać trzeba, iż rezerwowy skład Londyńczyków kompletnie zdominował fazę grupową zdobywając w niej komplet zwycięstw. Grecy z pewnością pokażą charakter, jednak umiejętności czysto-piłkarskie zdecydowanie stoją po stronie Anglików. Typujemy więc tryumf gospodarzy po całkiem niezłym kursie. Proponowany kupon zagrać możecie u bukmachera Betfan, u którego z naszym kodem promocyjnym otrzymacie ciekawe bonusy. Z fartem!

Arsenal wygra
Kurs: 1,45
Zagraj!

Zgarnij bonus w BETFAN!

  1. Klikasz w link -> zagranie.com/goto/betfan
  2. Zakładasz konto z kodem: 2961PLN
  3. Wpłacasz depozyt, którego minimalna kwota jest równa 20 zł
  4. Zakład powinien mieć kurs, który jest równy co najmniej 1.14. Z promocji wyłączone są zakłady Gry Wirtualne
  5. W razie przegranej w ciągu 48 godzin roboczych od rozliczenia zakładu otrzymasz zwrot w bonusie. Obrót 3 x 2.00 – minimum 3 zdarzenia.
  6. Przy drugiej wpłacie możesz zagrać bez ryzyka do 200 zł – zwrot na konto bonusowe.
  7. Przy trzeciej wpłacie możesz zagrać bez ryzyka do 300 zł – zwrot na konto bonusowe.

kupon LE 18.03 betfan

(0) Komentarze

Zaloguj się, aby dodawać komentarze