Jak Real i Barça poradzą sobie na trudnych terenach? Triple na Euroligę o 250 PLN!

Kupon Euroliga wtorek

Dziś rozpoczyna się kolejny czterodniowy tydzień z Euroligą! Tym razem przygotowałem trzy typy na 19. kolejkę tych rozgrywek. W pierwszej kolejności przyjrzę się rozgrywanemu dziś o godzinie 18:00 pojedynkowi aktualnych Mistrzów Euroligi, CSKA Moskwa z Realem Madryt. Później przeanalizuję odbywającą się o 20:05 potyczkę Maccabi Tel Awiw z Barceloną, a kupon zamknę potyczką Panathinaikosu z Bayernem, która rozpocznie się jutro o godzinie 20:00. W ubiegłym tygodniu brakło ciut szczęścia, bowiem Valencia przegrała zaledwie dwoma oczkami z Olympiakosem. Dziś liczę na upragniony profit. Życzę przyjemnej lektury i trafionych kuponów!

2050 PLN od depozytu + 50 PLN bez ryzyka + 20 PLN Freebet

Skuteczność typów na Euroligę w styczniu: 3/5

Profit/strata w typach na Euroligę w styczniu: -200 PLN

CSKA Moskwa vs Real Madryt

Prowadzona przez greckiego szkoleniowca Dimitrisa Itoudisa, ekipa Mistrzów Euroligi aktualnie znajduje się na piątej pozycji w tabeli. Na pierwszy rzut oka nie jest to rezultat zadowalający (wszak apetyt rośnie w miarę jedzenia, prawda?), jednak warto wspomnieć, że do dwóch czołowych ekip (tj. Anadolu i Realu) CSKA traci trzy zwycięstwa, a więc nie jest to duży dystans. Ponadto od końca października (meczu 4. kolejki Euroligi) gra bez swojego kluczowego zawodnika, MVP Final Four ubiegłej edycji Euroligi, Willa Clyburna, który z uwagi na zerwane więzadło krzyżowe w kolanie nie wróci już w tym sezonie do gry. Obrońcy tytułu bez Amerykanina grają jednak solidny i poukładany basket. CSKA jest bardzo mocna na tablicach, więc piekielnie trudno jest rzucać jej punkty z drugiej szansy, a w ataku ogromną robotę wykonuje Mike James, który jest najlepiej punktującym i asystującym zawodnikiem zespołu. Ostatnio zespół ten zaliczył dwie wpadki, przegrywając w Eurolidze z Panathinaikosem u siebie oraz trzy dni później w VTB United League z Chimkami, jednak w ubiegły piątek przełamał się pokonując Bayern 84-77.

Królewscy są jednym z dwóch zespołów notujących najwyższy bilans (15-3, drugim jest Anadolu) i aktualnie znajdują się na drugim miejscu w tabeli Euroligi. Ekipa Mistrzów Hiszpanii zawsze gra o najwyższe cele, więc jego aktualne miejsce oraz notowany bilans zaliczyć należy do zgodnych z przedsezonowymi oczekiwaniami. Real gra koszykówkę miłą dla oka w ataku, jednak pomimo to, uważną i solidną w obronie. Ogromnym plusem tej ekipy jest szeroka rotacja, która pozwala trenerowi Pablo Laso grać kilkoma ustawieniami, nie tracąc przy tym zbyt wiele na jakości gry. Najwięcej grającym zawodnikiem Realu jest Facundo Campazzo, a spędza on na parkiecie średnio 24,5 minuty na mecz. Pokazuje to dobitnie, że szkoleniowiec Królewskich ma w kim wybierać i nie musi przesadnie eksploatować najważniejszych zawodników. Jeżeli chodzi o ostatnie poczynania Los Blancos, to wygrali oni dziewięć z dziesięciu ostatnich pojedynków (porażkę ponieśli jedynie z Barceloną w lidze), choć ostatnie mecze wygrywali bez fajerwerków, niewielkimi przewagami.

Statystyki

  • CSKA zajmuje 5. pozycję w tabeli Euroligi z bilansem 12-6 (6-2 we własnej hali)
  • Królewscy są wiceliderami rozgrywek, a ich bilans wynosi 15-3 (5-3 w delegacjach)
  • Podopieczni Dimitrisa Itoudisa przegrali 2 z 3 ostatnich pojedynków
  • Real wygrał 4 z 5 ostatnich potyczek (zarówno ogólnie, jak i licząc jedynie mecze wyjazdowe)
  • Ekipa prowadzona przez trenera Pablo Laso może pochwalić się trzecią defensywą Euroligi (77 pkt traconych/mecz)
  • Los Blancos rzucają za trzy na skuteczności wynoszącej 40,5% (2. wynik Euroligi)
  • CSKA ma na koncie najwięcej celnych rzutów zza łuku (209), drugi w tej klasyfikacji jest Real (203 trafione trójki)
  • Mistrzowie Hiszpanii asystami kończą 19,4 posiadania/mecz (2. wynik rozgrywek)
  • Zespół z Moskwy jest najlepiej zbierającą drużyną Euroligi (34,3 zbiórki/mecz)
  • Mike James (CSKA) jest drugim najlepiej punktującym graczem rozgrywek (20,9 PPG)
  • Facundo Campazzo (Real) to drugi najlepiej podający (6,9 APG) oraz najczęściej przechwytujący (ex-aequo z Pierrią Henrym, 1,6 SPG) gracz Euroligi
  • Walter Tavares oraz Jordan Mickey (obaj Real) są liderami euroligowego rankingu bloków (odpowiednio 1,9 i 1,2 BPG)
  • Od sezonu 2016/17 ekipy te grały ze sobą dziesięciokrotnie, 6 meczów padło łupem CSKA, 4 wygrali Królewscy

Co typuję?

Nieznacznymi faworytami tego meczu są Królewscy. Mecze pomiędzy tymi ekipami zawsze stoją na wysokim poziomie, więc trudno dziwić się rozkładowi kursów, który bliski jest stanu fifty-fifty. W obu drużynach braknie kilku kontuzjowanych graczy: w CSKA nie zagra na pewno Jānis Strēlnieks (i oczywiście Clyburn), a występ Daniela Hacketta jest wątpliwy. W zespole Realu na parkiet w Moskwie nie wybiegną na pewno Anthony Randolph oraz Rudy Fernandez. Pomimo to stawiam większe szanse na zwycięstwo ma ekipa gości. Moim zdaniem stać ich na to, aby pokonać aktualnych Mistrzów Euroligi i pokazać, że w tym sezonie to oni zamierzają wywalczyć ten tytuł. Dla CSKA ten mecz również będzie bardzo ważny, bo ewentualne zwycięstwo przybliży ją do czoła tabeli. Moim pierwszym typem na dzisiejszym kuponie będzie zatem zwycięstwo Realu, jednak z 5,5-punktowym handicapem. Ostatnie mecze obu ekip były bardzo wyrównane, więc pięciopunkowy margines błędu wydaje mi się bezpieczny.

Typ: Real handicap +5,5 pkt w całym meczu

Kurs: 1,39

Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!

Maccabi Fox Tel Awiw vs FC Barcelona

Mistrzowie Izraela od czterech sezonów bezskutecznie próbują dostać się do fazy play-off Euroligi. W tym sezonie sztuka ta może się jednak udać, gdyż póki co Maccabi notuje bardzo dobry bilans 12-6 i zajmuje czwartą pozycję w tabeli. Letnie wzmocnienia okazały się na tyle skuteczne, że zespół z Tel Awiwu wyrósł na jedną z najlepszych ekip Starego Kontytnentu. Podopieczni Ioannisa Sfairopoulosa są solidni w obronie, głównie dzięki duetowi podkoszowych: Hunter/Black, oraz widowiskowi w ataku, dzięki czemu ich mecze ogląda się z przyjemnością. Bardzo ważnym ogniwem ofensywy Maccabi jest specjalizujący się w rzutach zza łuku Scottie Wilbeckin. Ekipa ta przegrała w tym sezonie tylko dwa mecze we własnej hali, oba z Hapoelem Jerozolima, w Eurolidze jest więc jak dotąd niepokonana na własnym parkiecie. Ostatnio przegrała, co prawda dwa euroligowe mecze z rzędu (z Žalgirisem oraz Anadolu), jednak zakończyła tę serię zwycięstwem nad Albą. Teraz po raz pierwszy od trzech spotkań zagra u siebie i spróbuje podtrzymać miano niepokonanej na własnym terenie.

Barça podobnie, jak opisywane przeze mnie akapit wyżej Maccabi, postawiła latem na wzmocnienia, aby poprawić się w porównaniu do ostatnich sezonów i również (póki co) osiąga zamierzony efekt. Blaugrana jest aktualnie na 3. miejscu w euroligowej tabeli, a do czołowej dwójki ma dwa zwycięstwa straty. Drużyna z Katalonii również jest bardzo solidna w obronie, gra jednak bardziej w sposób klasyczny, niż większość topowych ekip. Ma, co prawda swojego specjalistę od rzutów za trzy, Corry’ego Higginsa, jednak jej główną siłą jest frontcourt, a w szczególności Nikola Mirotić. Podopieczni Svetislava Pešicia wydają się być w lekkim dołku, ponieważ przegrali ostatnie dwa euroligowe pojedynki (z Baskonią na wyjeździe oraz Anadolu u siebie), a ponadto w zeszłą niedzielę ponieśli domową porażkę w lidze z Bilbao Basket 92-94 po dogrywce. Dziś mają szansę jednak się przełamać i udowodnić, że są ekipą walczącą w tym sezonie o najwyższe laury.

Statystyki

  • Mistrzowie Izraela zajmują 4. pozycję w tabeli Euroligi z bilansem 12-6 (8-0 we własnej hali)
  • Barça notuje bilans 13-5 (6-3 w delegacjach), co daje jej 3. miejsce w tabeli
  • Maccabi wygrało 4 z 5 ostatnich potyczek
  • Ekipa z Katalonii ponosiła porażki w 3 z 5 ostatnich spotkań, jednakże wygrała 4 z 5 ostatnich meczów wyjazdowych
  • Podopieczni Ioannisa Sfairopoulosa legitymują się drugą najlepszą defensywą Euroligi (76,9 pkt traconego/mecz) oraz skutecznością rzutów rywali na poziomie 41,1% (najlepszy współczynnik ze wszystkich zespołów)
  • Maccabi oraz Barcelona to dwie najlepiej przechwytujące ekipy Euroligi (odpowiednio 8,1 oraz 7,3 przechwytu na mecz)
  • Nikola Mirotić (Barcelona) jest trzecim najlepiej zbierającym graczem Euroligi (7,1 RPG)
  • Scottie Wilbeckin (Maccabi) ma na koncie najwięcej trafionych rzutów za trzy punkty (58 3PM)
  • Od sezonu 2016/17 zespoły te mierzyły się ze sobą siedmiokrotnie, za każdym razem w fazie zasadniczej Euroligi, 5 meczów wygrała Barcelona, 2 pozostałe zwyciężyło Maccabi, tylko w jednym przypadku wygrała ekipa przyjezdna (Barcelona w sezonie 2016/17)

Co typuję?

Bukmacherzy większe szanse na zwycięstwo dają ekipie gospodarzy. Maccabi jest w tym sezonie Euroligi niepokonane we własnej hali, a Barcelona przechodzi przez (jak na razie) mały kryzys. Warto jednak przyjrzeć się liście kontuzjowanych graczy. Po stronie ekipy z Katalonii braknie jedynie niegrających od samego początku sezonu Pagnosa i Huertela, Maccabi zaś zagra bez kluczowych Casspiego (który także, co prawda od jakiegoś czasu nie gra) oraz Tarika Blacka, którego strata może okazać się najbardziej dotkliwa. Moim zdaniem goście jak najbardziej mają szanse na pozbawienie koszykarzy Maccabi miana niepokonanych we własnej hali i w moich oczach to oni będą faworytami tego pojedynku. Nie zdecyduję się jednak na „czyste dwa”, a podeprę swoje przewidywania 7,5-punktowym handicapem. Sądzę, że jest to dość bezpieczny margines i będę bardzo zdziwiony, jeżeli Barça pozwoli sobie na porażkę wyższą, niż te siedem punktów, zważywszy, że ma pełne prawo myśleć dziś o zwycięstwie.

Typ: Barcelona handicap +7,5 pkt w całym meczu

Kurs: 1,41

Panathinaikos OPAP Ateny vs Bayern Monachium

Prowadzeni (znów) przez Ricka Pinito Mistrzowie Grecji aktualnie znajdują się na 7. pozycji w tabeli Euroligi. W play-offach tych rozgrywek Panata melduje się nieprzerwanie od sezonu 2010/11, w którym to zdobyła ostatnie mistrzostwo, więc Top8 na koniec sezonu zasadniczego to dla tej ekipy absolutny plan minimum. Panathinaikos gra bardzo ofensywną koszykówkę, która opiewa w sporą ilość oddawanych rzutów, zwłaszcza zza łuku. Ma to swoje odzwierciedlenie w liczbach, bowiem Panathinaikos rzuca średnio 88,1 punktów na mecz (przy skuteczności 49% celnych rzutów z gry), jednak odbija się także w defensywie. Zieloni są bowiem trzecią najsłabszą defensywą ligi z wskaźnikiem 86 punktów traconych/mecz. Wpływ na taki stan rzeczy ma przede wszystkim jakościowa przewaga backcourtu nad strefą podkoszową, której dowodem jest fakt, że rozgrywający, Nick Calathes jest jednocześnie najczęściej asystującym, ale także zbierającym zawodnikiem zespołu (13,7 PPG, 9,3 APG, 5,1 RPG). Kolejnymi ważnymi ogniwami ateńskiego obwodu są siejący trójki Jimmer Fredette oraz Tyrese Rice.

Zespół ze stolicy Bawarii z początku sezonu wydawał się być jednym z faworytów do zajęcia miejsca w czołowej ósemce na koniec sezonu zasadniczego. W pierwszych meczach Bayern był ekipą grającą uważnie w obronie oraz dobrze egzekwującą zagrywki ofensywne. Z biegiem sezonu jednak ekipa ta gra coraz słabiej i dziś zajmuje zaledwie 15. miejsce w tabeli z bilansem 6-16 i tylko jednym zwycięstwem na wyjeździe (z Albą Berlin jednym punktem po dogrywce). Podopieczni Dejana Radonjicia w dalszym ciągu grają koszykówkę dość uważną w obronie (co jednak kompletnie nie ma odzwierciedlenia na wyjazdach, gdzie tracą masę punktów), lecz w ofensywie popełniają sporo błędów i tracą piłki albo rzucają z niedostatecznie przygotowanych pozycji, pomimo, że próbują dość starannie przygotowywać pozycje rzutowe. Mimo to awans do play-offów jest dla tej ekipy w dalszym ciągu osiągalny, musi ona tylko uporać się z nieskuteczną ofensywą i słabą grą w delegacjach, gdyż na papierze jej skład wygląda całkiem nieźle.

Statystyki

  • Panathinaikos znajduje się na 7. miejscu w tabeli Euroligi, a jego bilans to 10-8 (6-3 u siebie)
  • Bayern zajmuje 15. pozycję w tabeli z bilansem 6-12 (1-7 w delegacjach)
  • Gospodarze zwyciężyli 3 z ostatnich 5 potyczek
  • Mistrzowie Niemiec notują serię 4 euroligowych porażek z rzędu, przeplatają je jednak zwycięstwami w Basketball-Bundeslidze
  • Podopieczni Ricka Pinito średnio rzucają najwięcej punktów spośród wszystkich euroligowych ekip (88,1/mecz), notują jednak trzeci najgorszy bilans defensywny (86 pkt traconych/mecz)
  • Koszykarze Panaty trafiają 49% rzutów z gry (2. wynik Euroligi), w dodatku notują najmniej utraconych posiadań ze wszystkich ekip (9,9/mecz)
  • Nick Calathes (Panathinaikos) jest najlepiej podającym graczem Euroligi (9,3 APG), notuje jednak 2,9 TOPG, przez co jest trzecim najczęściej tracącym piłkę graczem rozgrywek
  • Od reformy Euroligi zespoły te grały ze sobą trzykrotnie, 2 mecze wygrał Panathinaikos, raz zwyciężyli koszykarze z Monachium

Co typuję?

Zdecydowanymi faworytami tej rywalizacji są gospodarze. Pomimo jej kłopotów po bronionej stronie parkietu, jest ona szalenie skuteczna w ofensywie i może po raz kolejny wykręcić wynik w okolicach 90 punktów. Bayern natomiast na wyjazdach nie jest tak uważny i solidny w obronie, jak u siebie, więc sądzę, że da rzucić sobie sporo punktów. Po ofensywie Bayernu spodziewam się natomiast nieco więcej, niż zwykle. Dlaczego? Panathinaikos ma problem z frontcourtem, więc sporo niecelnych rzutów Bayernu może być zbieranych przez podkoszowych Mistrzów Niemiec i w rezultacie może paść sporo punktów z drugiej szansy. W dodatku wysokie tempo gry narzucone przez gospodarzy będzie miało prawo poskutkować większą ilością posiadań Bayernu, a co za tym idzie, większą ilością rzutów. Liczę na otwarty i ofensywny mecz z przynajmniej 160 rzuconymi punktami. W ubiegłym tygodniu po meczu Panaty z Olimpią się nie zawiodłem, więc wierzę, że dziś będzie podobnie.

Typ: powyżej 159,5 pkt w meczu

Kurs: 1,45

Kupon triple euroliga wtorek przemek

Zagranie bez ryzyka w forBET do 50 PLN!

  • Zwrot za pierwszy nietrafiony kupon przysługuje osobom, które zarejestrowały konto na www.iforbet.pl z kodem promocyjnym 2120PLN
  • Zwrot przysługuje TYLKO za pierwszy zagrany kupon po rejestracji
  • Kupon musi być zagrany ze środków z salda głównego
  • Jeśli kupon będzie przegrany otrzymasz zwrot postawionej stawki do maksimum 50 PLN
  • Zwrot nastąpi w środkach bonusowych. Bonusem trzeba obrócić 4-krotnie z kursem minimalnym zdarzenia 1,2
  • Aby otrzymać zwrot napisz na adres marketing@iforbet.pl i podaj swój login. W tytule maila wpisz „Zakład bez ryzyka”
  • Kurs minimalny kuponu 2,00

(0) Komentarze

Zaloguj się, aby dodawać komentarze