Jak największe kluby podejdą do półfinałów Carabao Cup? Gramy kupon o 219 PLN!
Puchar Ligi Angielskiej to zdecydowanie nie najbardziej prestiżowe rozgrywki w Anglii. Mimo to topowe kluby znajdujące się w półfinałach imprezy na pewno powalczą o awans do decydującego spotkania! Poniżej znajdziesz analizę starcia Arsenal – Newcastle i Tottenham – Liverpool, oraz propozycję kuponu na te zmagania! Zapraszam więc do lektury.
Arsenal – Newcastle United
Ekipa Arsenalu ma za sobą kolejną stratę punktów, która ponownie zmniejszyła szanse Kanonierów na odzyskanie mistrzostwa Anglii po ponad 20 latach! Kanonierzy w przypadku zwycięstwa nad Brightonem mogli zmniejszyć stratę do prowadzącego Liverpoolu, jednakże londyńczycy po raz drugi w tym sezonie zremisowali z Mewami w stosunku 1:1. Kanonierzy nie zagrali na południu Anglii wielkiego meczu, a wręcz to gospodarze byli bliżej zainkasowania 3 punktów. Arsenal wciąż traci zatem 6 oczek do The Reds i w dalszym ciągu musi gonić rywala z Anfield. Warto w tym miejscu przypomnieć, iż The Gunners od spotkania z Crystal Palace radzić sobie muszą bez Bukayo Saki. Skrzydłowego zastępuje w pierwszym składzie młodziutki i szalenie zdolny Ethan Nwaneri, jednak nie jest to jeszcze poziom starszego rodaka. Na pewno Mikel Arteta myśli o wywalczeniu korzystnego wyniku we wtorkowy wieczór, jednak zmiany w składzie pojawią się na 100%!
Carabao Cup: Arsenal – Newcastle United
- ARSENAL
- REMIS
- NEWCASTLE UNITED
Z naszym kodem promocyjnym Superbet zagrać możesz najbliższe spotkania Carabao Cup za różne bonusy, ale to na marginesie. Przechodzę do ekipy Newcastle United, która zanotowała kapitalny finisz w końcówce 2024 i nieco ukradkiem włączyła się z powrotem do walki o Ligę Mistrzów! Podopieczni Eddiego Howe’a chyba właśnie w teraźniejszym trudnym okresie czerpią ze znakomitego przygotowania fizycznego, za sprawą którego wygrywają wiele meczów. Newcastle w ostatniej kolejce rywalizowało na wyjeździe z Tottenhamem i po wyrównanym starciu wywalczyło kolejne 3 oczka, wygrywając 2:1! Z kolei kilka dni wcześniej ekipa z St. James’ Park kompletnie zdominowała na wyjeździe Manchester United i wygrała 2:0, a wynik mógł być znacznie wyższy. Podobnie jak w przypadku Arsenalu, tak i w Newcastle spodziewać się można zmian kadrowych w składzie. Co zatem obstawić u legalnych bukmacherów? Przejdźmy do statystyk!
Kursy na zwycięstwo
1.73
Arsenal
4.00
remis
4.50
Newcastle United
|
Zagraj! |
Statystyki:
- Arsenal zajmuje obecnie 2. pozycję w Premier League, ma na koncie 40 oczek.
- 5 ostatnich spotkań Kanonierów to 4 wygrane i 1 remis.
- Rywale londyńczyków przeciętnie popełniają 9.7 fauli na spotkanie.
- Newcastle to 5. zespół angielskiej ekstraklasy, ma w dorobku 35 punktów.
- 5 poprzednich meczów Srok to komplet 5 zwycięstw.
- Piłkarze z St. James’ Park średnio popełniają 10.5 fauli na 90 minut.
- Newcastle zanotowało minimum 10 przewinień w 3 z 5 ostatnich meczów.
Co gramy?
Pójdę tu w kierunku minimum 10 fauli Newcastle. Sroki zagrają w zmienionym składzie, ale nie powinna zmienić się strategia tego zespołu, który znakomicie umie wybijać mocniejszych rywali z rytmu i popełnia przy okazji sporo przewinień. Sroki w obecnej kampanii przeciętnie notują 10.5 przewinień na zawody, natomiast linię minimum 10 fauli pokryły w 3 z 5 poprzednich spotkań. Dopowiem jeszcze, iż w listopadowym meczu ligowym przeciwko Arsenalowi zespół Newcastle zaliczył aż 16 nieczystych zagrań! Oby podobnie było we wtorkowy wieczór!
Tottenham – Liverpool
Legalni bukmacherzy widzą zdecydowanego faworyta w drugim dwumeczu Carabao Cup. Prawdopodobnie tylko dzięki zwycięstwie 4:3 z Manchesterem United w tych rozgrywkach na swoim stanowisku wciąż pracuje Ange Postecoglou, który ostatnimi czasy ma fatalną prasę. Tottenham od kilku miesięcy nie tyle stoi w miejscu, co zdaje się cofać w rozwoju. Koguty potrafią zagrać znakomite spotkanie, aby za chwilę zanotować fatalną klęskę i to z ustabilizowaniem formy, oraz grą w obronie londyńczycy mają największe problemy. Oczywiście nie pomaga cała masa kontuzji w zespole. Tottenham jest obecnie po 4 kolejnych meczach bez zwycięstwa, a przecież zaledwie 2.5 tygodnia temu Koguty dostały u siebie lanie od Liverpoolu, kiedy to przegrały 3:6. Wydaje się, że spośród 4 pozostałych na placu boju klubów to właśnie londyńczykom może najbardziej zależeć na zwycięstwie w Carabao Cup. Czy Kogutom uda się jednak uzyskać korzystny wynik w pierwszym starciu z Liverpoolem?
Liverpool w minioną niedzielę był wręcz murowanym faworytem hitu 20. kolejki, w którym to The Reds mierzyli się z Manchesterem United. Dość niespodziewanie okazało się jednak, że Czerwone Diabły zmobilizowały się na spotkanie z odwiecznym rywalem i postawiły na Anfield wyraźny opór. Co prawda to gospodarze oddali więcej strzałów, czy wypracowali lepszy wynik w xg, jednak to Harry Maguire w ostatniej minucie meczu miał na nodze piłkę meczową do pustej bramki. Ostatecznie Bitwa o Anglię zakończyła się remisem 2:2, a zatem Liverpool utrzymał 6-punktową przewagę nad Arsenalem. Do gry wrócił już Ibrahima Konate, jednak mimo to defensywa wyglądała w niedzielę beznadziejnie. The Reds mają z resztą problem z kontuzjami w tylnej formacji i niewykluczone, że będzie ona w środę złożona w eksperymentalny sposób. Szansę gry od 1. minuty dostać powinien również Diogo Jota, którego dotyczyć będą proponowane przeze mnie typy piłkarskie, do których już powoli przechodzę!
Kursy na zwycięstwo
4.55
Tottenham
4.60
remis
1.63
Liverpool
|
Zagraj! |
Statystyki:
- Tottenham zajmuje obecnie 12. miejsce w stawce, ma na koncie 24 oczka.
- 5 poprzednich spotkań Kogutów to 1 wygrana, 1 remis i 3 klęski.
- Liverpool to aktualny lider Premier League, zainkasował jak dotąd 46 punktów.
- 5 minionych gier The Reds to 4 wiktorie i 1 remis.
- Diogo Jota w obecnym sezonie zapisał na swoim koncie 6 bramek.
- Portugalczyk w trwających rozgrywkach notuje średnio 1.2 celnych strzałów na 90 minut.
Co gramy?
W pierwszym składzie Liverpoolu powinien wystąpić w środę Diogo Jota. Portugalczyk wrócił niedawno po kontuzji i w lidze wchodził na końcówki spotkań, a i tak zdobył od połowy grudnia 2 trafienia. Snajper The Reds ma naprawdę dobre statystyki celnych strzałów, ponieważ notuje on średnio 1.2 takich uderzeń na 90 minut. Gra defensywy Tottenhamu to prawdziwy kryminał i spodziewam się, że Jota będzie miał w środę sporo okazji do strzelenia bramki. Postawię zatem na jego celny strzał, powodzenia!
fot. MI News & Sport / Alamy Stock Photo
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze