Jak daleka jest droga do walki Anthony Joshua kontra Deontay Wilder?
Anthony Joshua po sobotniej walce ma trzy z czterech najważniejszych pasów wagi ciężkiej. Czwarty należy do Deontay Wildera. Naturalnie na myśl nasuwa się bezpośrednie starcie obu pięściarzy. Niestety, ale w boksie nie zawsze wszystko jest normalne i logiczne. Jednak jeżeli doczekamy tego starcia, będzie to jedna z głośniejszych walk w królewskiej kategorii wagowej w tym wieku. Czy druga połowa 2018 roku jest w ogóle realna?
W czteroletniej zawodowej karierze Brytyjczykowi brakowało jeszcze jednego – zwycięstwa przez decyzję. Anthony Joshua po raz kolejny pokazał, że potrafi być cierpliwy i egzekwować swoją taktykę, która da mu wygraną. Joseph Parker udowodnił, że jest twardym pięściarzem i nie dał rywalowi się zdominować. Jednak co z tego, jak przegrał. Wielu ekspertów zastanawiało się nad kondycją Brytyjczyka. Mistrz ma dużo mięsni, które potrzebują tlenu. Dał radę pojedynkować się przez 12 rund i nie musiał łapać tlenu pełnymi płucami. Jednak tutaj znowu wychodzi mądrość Anthony Joshuy. Wie, że nie będzie w stanie przez 36 minut walczyć niczym Wasyl Łomaczenko. Potrafi ocenić, ile wysiłku musi włożyć w dane rundy i jak rozłożyć siły, aby nie było problemu z wydolnością. To jest nawet ważniejsze niż potężna kondycja – kontrolowanie i dyktowanie tempa.
Sędzia bardzo często przerywał walkę swoimi uwagami, za co zebrało mu się dużo krytyki. Sama walka nie była bitką, więc niektórzy kibice mogą uznać ją za mniej ciekawą. Jednak jak dla mnie te szachy były interesujące. Możemy uznać, że starcie zostało wygrane przez lewy prosty Anthony Joshuy. Ten cios kontrolował walkę, dystans i nie pozwalał na wiele Josephowi Parkerowi. W efekcie, Brytyjczyk dodał do kolekcji swoich pasów trofeum WBO. Kolejnym krokiem powinien być brakujący czempionat w kolekcji Joshuy, czyli pas WBC będący w posiadaniu Deontay Wildera. Jak już wspomniałem we wstępie, jednak w boksie nie wszystko układa się logicznie.
Amerykanin miał zjawić się w Cardiff, ale jednak próżno go było szukać na trybunach Principality Stadium i nie zobaczyliśmy show rodem z WWE, kiedy zestawiono by obu pięściarzy na przeciwko siebie. Od razu po walce Anthony Joshua głośno i wyraźnie powiedział, że teraz chce Dentay Wildera.
Eddie Hearn, czyli promotor Brytyjczyka mówi, że Wilder nie wykazał dotychczas zainteresowania, aby do tej walki doszło. Z drugiej strony Amerykanin twierdzi, że patrząc na zachowanie Anglików, wątpi czy do tej walki dojdzie szybko… Kto tu najbardziej cierpi? No kibice. Z punktu marketingowego ma to wielki potencjał. Anthony Joshua staje się globalną ikoną, o czym może świadczyć fakt nadawania walki do 215 krajów.
Wracając jeszcze do walki – nie myliłem się co do jej przebiegu. Stawiałem na więcej niż 9,5 rund, w co bukmacherzy nie wierzyli. Twierdziłem, że Parker będzie największym wyzwaniem po boju z Kliczko i tutaj również się nie myliłem. Mimo, że Nowozelandczyk bezdyskusyjnie przegrał, to według mnie pokazał się z dobrej strony. Waga ciężka odżywa. Brytyjczyk nawet przez chwilę nie był zagrożony. To było klasyczne zestawienie, w którym ten większy bije mniejszego. No dobra, może Joshua oddychał momentami ciężej, ale mimo to udowodnił, że jest w stanie wytrwać 12 rund dyktując tempo. Co będzie jak ktoś inne narzuci swoją grę? Czekajmy i się przekonamy.
Możemy się frustrować, że szybko może nie dojść do walki z Deontay Wilderem. Moja wczesna prognoza na ten pojedynek, to wygrana Brytyjczyka. Czy uważam Anthony Joshuę za pięściarza nie do pokonania? Nie, a nawet widzę kandydata, który mógłby mu podołać. Mam na myśli Tysona Fury’ego. Jednak Król Cyganów miał osobiste problemy i długi czas nie walczył. Jednak sądzę, że to jest pięściarz, który mógłby narzucić mistrzowi z trzema pasami swoje tempa i nie dać się zdominować fizycznie. Osobiście ściskam kciuki za powrót Tysona Fury’ego. Niedługo będą mijać trzy lata od ostatniej walki niepokonanego Anglika. To starcie również ma wielki potencjał promocyjny. Może nie tak globalny jak Joshua vs Wilder, ale jednak.
Na koniec zwrócę uwagę na jedną bardzo ważną sprawę. Walka Joshua z Wilderem może dać nam bezdyskusyjnego mistrza wagi ciężkiej. To sytuacja, która w dzisiejszym boksie prawie w ogóle się nie zdarza. Jednak starcie powinno odbyć się jak najszybciej, zanim wielkie głowy z jednej z federacji od tak postanowią zabrać komuś jeden z pasów… Poniżej humorystyczne podsumowanie sobotniej walki.