Iga Świątek z kolejnym finałem w Dausze? Gramy o 205 PLN!

Iga Świątek

Trzy poprzednie edycje turnieju rangi WTA 1000 w Dausze padły łupem Igi Świątek. Polka próbuje kolejny raz sięgnąć po tytuł i czwarte z rzędu zwycięstwo. W dzisiejszym spotkaniu na jej drodze do finału stanie Jelena Ostapenko, z którą Iga jeszcze nigdy nie wygrała. Zapraszam do przeczytania mojej analizy na ten mecz.

tylko na Logo Zagranie - typy bukmacherskie

Do 2190 zł bonusów na start i freebet za kod 20 zł!

2210 zł na start w LVBET!

Kod rejestracyjny
ZAGRANIE kod skopiowany kopiuj
skopiuj kod
Funkcjonalności:
freebet
aplikacja mobilna
zakłady na żywo
Bonusy:

Freebet za kod 20 zł
Do 2100 zł bonusów za depozyty
Cashback w aplikacji 20 zł
Bonus za karnet 50 zł
Bonus za wirtuale 20 zł
Gra bez podatku 45 dni

pokaż szczegóły ukryj szczegóły

Jelena Ostapenko

Jelena Ostapenko na początku sezonu grała bardzo słabo. Przed turniejem w Dausze grała w czterech turniejach i wygrała w nich tylko jeden mecz. Jedyną tenisistką, która nie poradziła sobie z Łotyszką, była niestety Magdalena Fręch w Adelajdzie. Turnieje w Brisbane, Melbourne i Abu Dhabi Jelena kończyła porażkami w pierwszych swoich meczach. Co więcej, we wszystkich pięciu rozegranych meczach zdołała wygrać tylko 3 sety, z czego 2 z Polką. Tym bardziej zadziwia forma, jaką prezentuje w Dausze, gdzie nie przegrała jeszcze seta. Bukmacherzy widzieli w niej faworytkę tylko w meczu pierwszej rundy, którą pewnie wygrała z Japonką Ito. W kolejnych meczach mierzyła się z Samsonovą, Paolini i Jabeur. Tylko mecz z Rosjanką przysporzył jej trochę problemów, gdzie musiała grać nawet tie-breaka. W pozostałych trzech spotkaniach tego turnieju przegrała tylko 11 gemów. Wiele wskazuje na to, że dzisiaj będzie groźną rywalką dla obrończyni tytułu.

Sprawdź nasze typy na tenis i dołącz do grupy na Facebooku!

Iga Świątek

Dla Igi Świątek turniej w Dausze jest dopiero drugim singlowym w tym sezonie. Przed Australian Open reprezentowała jeszcze nasz kraj w United Cup. Już wtedy prezentowała dobrą formę, którą potwierdziła w Melbourne. W wielkoszlemowym australijskim turnieju otarła się o finał. Walczyła o niego z późniejszą triumfatorką Madison Keys. Polka wygrała pierwszego seta, a tie-breaku decydującej partii zacięcie walczyła o awans. Nie wystarczyło to jednak na będącą w niesamowitej formie Amerykankę. Od tamtego czasu Iga przygotowywała się do występu w Dausze, gdzie broni tytułu i pokaźnej ilości punktów rankingowych. Pod tym względem szczęśliwie szybko odpadła liderka rankingu Aryna Sabalenka, która mogłaby znacząco odskoczyć Idze i powiększać prowadzenie. Świątek po drodze do półfinału mierzyła się z trudnymi rywalkami, bo za takie trzeba uznać Sakkari, Noskovą i Rybakinę. Jednak tylko Czeszka była w stanie wygrać seta i to już w pierwszej partii spotkania, stawiając Igę pod ścianą. Wyszła ona jednak z opresji i pewnie wygrała kolejne dwa sety. Wydaje się jednak, że to Ostapenko będzie najgroźniejszą rywalką, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę obecną formę i bilans meczów bezpośrednich. Wygrała bowiem wszystkie cztery mecze, jakie rozegrała przeciwko byłej liderce rankingu. Co więcej, w tych meczach przegrała tylko dwa sety.

Jelena Ostapenko (handicap gemowy +5,5)
Kurs: 1,55
zagraj>>

Alexander Zverev

Dość niespodziewaną decyzję podjął Zverev przy wyborze turnieju, w jakim obecnie gra. Postanowił wybrać się Buenos Aires. Chwalił się w mediach społecznościowych wizytą na meczu Boca Juniors. Zadziwia jednak nie miejsce, jakie wybrał, a nawierzchnia, na jakiej gra. Większość tenisistów światowej czołówki na początku sezonu trzyma się gry na kortach twardych. Zverev wybrał jednak turniej na mączce. Dziwi to, tym bardziej że w Australian Open dotarł aż do finału, w którym przegrał z liderem rankingu Jannikiem Sinnerem. Zmiana nawierzchni po tak dobrym występie może negatywnie wpłynąć na jego dalsze poczynania. W pierwszym meczu turnieju nie grał jeszcze na swoim najwyższym możliwym poziomie. Wygrał 6-4, 6-4 z dużo niżej notowanym rywalem, ale zdarzyło mu się nawet przegrać gema przy swoim serwisie. W dzisiejszym ćwierćfinale zmierzy się z Francisco Cerundolo, który będzie już dużo trudniejszym rywalem. Mierzył się z reprezentantem gospodarzy do tej pory tylko raz. Przegrał w zeszłym roku w czwartej rundzie turnieju w Madrycie w dwóch setach.

Francisco Cerundolo

W przypadku Francisco Cerundolo występ w Buenos Aires nie może absolutnie dziwić. Gra w swojej ojczyźnie i dużo lepiej czuje się na kortach ceglanych, niż twardych. W początkowych latach swojej kariery grał tylko na tej nawierzchni, dopiero z czasem rozwoju kariery zaczął pojawiać się na kortach twardych i trawiastych. Z pewnością awans do trzeciej rundy Australian Open trzeba uznać za sukces w jego przypadku. Był to jego najlepszy występ w tym turnieju. W Buenos Aires też od początku pokazuje się z dobrej strony i nie przegrał jeszcze seta. Do ciekawej sytuacji doszło w meczu drugiej rundy, w której mierzył się ze swoim młodszym bratem. Było to ich pierwsze spotkanie w oficjalnym meczu i Francisco nie pozostawił złudzeń, który z nich jest na ten moment lepszy. W 2021 roku był finalistą tego turnieju. Tym razem ciężko może być o powtórzenie tego wyniku, bo jest on mocno obsadzony. Poza turniejem singlistów gra jeszcze w deblu, gdzie awansował wczoraj do półfinału. Sprawdź nasze typy dnia i zobacz co gramy też w innych sportach.

Francisco Cerundolo (handicap gemowy +4,5)
Kurs: 1,50
zagraj>>

Co obstawiać?

Mój dzisiejszy kupon zagram w LV BET! Sprawdź kod promocyjny i odbierz najlepszy bonus na start! Spodziewam się, że faworytów omówionych spotkań czekają trudne przeprawy. Postawiłem zatem na ich przeciwników z dość dużym handicapem gemowym. W przypadku Ostapenko będzie to 5,5 gemów, a Cerundolo 4,5. Zverev i Świątek jeszcze nigdy dotąd nie wygrywali ze swoimi najbliższymi rywalami.

Fot. Alamy

(0) Komentarze