Hubert Hurkacz – Steve Johnson: typy i kursy bukmacherskie – Indian Wells ATP | 15.03.2022
Trzecia runda na kortach Indian Wells zapowiada się równie emocjonująco, jak miało to miejsce w 1/32 finału. Teraz panowie walczą już o awans do najlepszej 16, całego turnieju ATP1000. Na drodze po kolejny ćwierćfinał dla Huberta Hurkacza staje Steve Johnson, a więc zawodnik gospodarzy, który wygrał już dwa spotkania bez straty seta. Czy dla Polaka ponownie przeszkodą będzie dobrze serwujący rywal? Sprawdźcie moją propozycję na to spotkanie!
Hubert Hurkacz vs Steve Johnson: typy i kursy bukmacherskie (15.03.2022 r.)
Dzisiejsza rywalizacja będzie dla Huberta prawdopodobnie tak samo trudna, jak miało to miejsce w pierwszym jego tegorocznym pojedynku, gdzie mierzył się z Oscarem Otte. Obaj panowie, którzy wyjdą dzisiaj na kort, to zawodnicy, którzy zdecydowanie decydują się na oparcie swojej przewagi na pierwszym serwisie, który ustawia im większość założonego planu gry. Będzie to drugie starcie tych tenisistów, gdzie w 2019 roku na kortach trawiastych w Eastbourne lepszy okazał się Polak, który w dwóch setach pokonał zawodnika z USA. Tym razem rywalizacja przenosi się na teren Amerykanina, co zdecydowanie będzie dla niego atutem, pod kątem zebranej na trybunach publiczności. Większy zapas sił powinien mieć Polak, który rozegrał dopiero jeden set i jest po rozpoznaniu kortów w Indian Wells. Panów dzieli ponad 100 miejsc w zestawieniu ATP, ale nie znaczy to, że mecz będzie tylko pod kontrolą jednego zawodnika. Jaka jest moja propozycja na to spotkanie? Serdecznie zapraszam Was do przeczytania poniżej wypowiedzi, a także do rejestracji w Superbet, gdzie z naszym kodem promocyjnym, możecie zgarnąć darmowy zakład!
HUBERT HURKACZ
Polak bez wątpienia jest faworytem do wygrania w tym pojedynku. Bardzo lubi się z kortami amerykańskimi, a tym bardziej, jeżeli chodzi o Indian Wells, gdzie już dwukrotnie z rzędu meldował się w fazie ćwierćfinałowej rozgrywek. W tym roku nasze apetyty są jeszcze większe, gdyż Hubert pokazał w niedawno rozgrywanym turnieju w Dubaju, że jest w stanie rywalizować z najlepszymi i w pełni dominować grę. Po pierwszym meczu możemy mieć mieszane uczucia, co do sposobu zwycięstwa naszego zawodnika. Polak obronił tylko 2. na 4. piłki na break-point, co przy serwisie, jaki posiada, to statystyka jest zdecydowanie za niska. Zacznijmy od tego, że z takimi atrybutami serwisowymi i gry obronnej na kortach twardych, nie powinien mieć problemów ze stratą własnego podania. Został przełamany dwa razy, ale na całe szczęście wrócił na odpowiednie tory i sukcesywnie odrobił straty w trzecim secie. Dużo asów serwisowych, ale nieco niski poziom wprowadzania piłek pierwszym serwisem. Jestem zdania, że wyciągnie wnioski po pierwszym spotkaniu na przygotowanych w tym roku kortach i dzisiaj zobaczymy go w jeszcze lepszej wersji na kortach Indian Wells.
STEVE JOHNSON
Rywal z pewnością z podobnej półki tenisowej, co poprzedni rywal Polaka. Steve Johnson to zawodnik, który w moim przekonaniu najlepsze swoje wydanie prezentuje podczas turniejów szlemowych oraz dużych wydarzeń na własnych kortach, gdzie dostaje masę siły od kibiców zgromadzonych na widowni. Nie jest to dobry sygnał dla Polaka, który nie zawsze potrafi grać przeciwko trybunom. Steve jest już po dwóch spotkaniach, gdzie w obu przypadkach nie był murowanym faworytem do wygrania meczów. Jednak bardzo dobra dyspozycja serwisowa oraz przechodzenia po swoim podaniu w akcję spowodowała, że wygrał już z Danielem Altmeierem oraz Aslanem Karatsevem. W swoich występach nie stracił jeszcze seta, a najważniejszy aspekt utrzymania własnego podania, prowadzi go do oddania tylko 1. gema na obie rundy. Czy tym razem także będzie w stanie urwać mecz innemu wyżej notowanemu rywalowi?
Co proponuję na mecz Hubert Hurkacz vs Steve Johnson:
Moja propozycja na to spotkanie nie będzie opierała się na zwycięstwie któregoś z zawodników, jednakże moim zdaniem będziemy dzisiaj świadkami dłuższych setów, gdzie panowie bardzo mocno skupią się na aspektach serwisowych. Z jednej strony będziemy mieli Huberta, który jest bardzo groźny przy własnym podaniu i jeżeli ma okazję, to przy odpowiednim returnie, potrafi przejąć kontrolę nawet przy dobrze serwującym przeciwniku. Jednak korty w Indian Wells wydawają się nieco szybsze, a Steve bardzo dobrze prezentuje się na własnym podaniu. Do tej pory wręcz dominował w obu spotkaniach ma własnym serwisie, czego zapewne będzie trzymał się i tym razem. Patrząc na dyspozycje obu panów, jestem zdania, że mądrym rozwiązaniem jest zagranie na pojawienie się tie-breaku w tym spotkaniu.
fot. Pressfocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze