Hit w Serie A naznaczony kartkami? Gramy trebla o 311 PLN
W niedzielę dojdzie do pięciu meczów w ramach 18. kolejki Serie A. Jednym z nich będzie dzisiejszy hit, czyli mecz Milanu z Napoli. Wcześniej jednak zajmiemy się pojedynkami Spezia – Empoli oraz Torino – Hellas Verona. Wczorajszy kupon double niestety okazał się nietrafiony, ponieważ brakło gola ze strony Cagliari. Dziś liczę zatem na odwrócenie losu i zanotowanie trafienia w kuponie triple. Serdecznie zapraszam i życzę przyjemnej lektury.
Spezia – Empoli: typy, kursy i zapowiedź meczu (19.12.2021)
Jako pierwszemu, przyjrzymy się meczowi Spezii z Empoli. Starcie to odbędzie się na Stadio Alberto Picco o godzinie 15:00. Na przestrzeni trzech ostatnich sezonów drużyny te starły się ze sobą cztery razy na poziomie Serie B i raz w przedsezonowym sparingu. Aż w czterech przypadkach padał rezultat remisowy, a raz górą była Spezia, która zwyciężyła 1-0.
Drużyna z La Spezii w ubiegłym sezonie wróciła do Serie A po kilkudziesięciu latach nieobecności. Wówczas, będąc pod wodzą Vincenzo Italiano Aquillotti zajęli ostatecznie 15. miejsce w lidze. Trener Italiano przeniósł się jednak do Fiorentiny, a Spezia pod wodzą Thiago Motty nie jest już tak groźnym i niewygodnym rywalem jak w ubiegłym sezonie. W tym momencie ekipa ta zajmuje 17. miejsce w ligowej tabeli, a więc znajduje się na krawędzi strefy spadkowej. Jej piętą achillesową jest dyspozycja formacji obronnej, co potwierdza liczba aż 38 straconych bramek. W ostatnich tygodniach Orzełki mają ogromne kłopoty z punktowaniem. W ostatnich pięciu meczach ligowych zdobyły one raptem jeden punkt, a na dodatek w ubiegły czwartek odpadły z Coppa Italia, ulegając 0-2 drugoligowemu Lecce.
Empoli jest jednym z trzech tegorocznych beniaminków. Podopieczni Aurelio Andreazzolego bez wątpienia są najlepsi z tego grona, co potwierdza fakt, że zajmują oni na ten moment dziewiątą pozycję w ligowej tabeli. Ich strata do szóstego aktualnie Juventusu wynosi pięć oczek, a więc o wiele bliżej im dziś do europejskich pucharów, aniżeli do powrotu do Serie B. Drużyna ta ostatnio jest w bardzo dobrej formie, ponieważ wygrała cztery z pięciu ostatnich meczów, pokonując po drodze Napoli i Fiorentinę. Jest to ekipa uważna w defensywie, nastawiona przede wszystkim na zabezpieczenie tyłów, a jednocześnie bardzo skuteczna, gdy dochodzi do sytuacji strzeleckich. Empoli śmiało należy nazwać jedną z największych rewelacji tego sezonu i jeżeli utrzyma ona aktualną dyspozycję, może nawet włączyć się do walki o europejskie puchary.
Co typuję?
Patrząc na kursy bukmacherskie, wystawione na ten mecz, szanse obu ekip na zwycięstwo wydają się być mniej więcej wyrównane. Ostatnie mecze tych drużyn pokazują jednak wyraźnie, że dużo lepiej prezentuje się Empoli i w moim przekonaniu to oni są faworytami tego starcia. Goście są na fali wznoszącej i sądzę, że mają oni szansę pójść za ciosem i zanotować kolejny komplet punktów kosztem mającego ogromne problemy zespołu z La Spezii. W związku z tym idę tutaj w „podpórkę” na gości. Kurs na taki typ jest na tyle wysoki, że nadaje się idealnie jako element dzisiejszego kuponu triple.
Torino – Hellas Verona: typy, kursy i zapowiedź meczu (19.12.2021)
Przenosimy się teraz do stolicy Piemontu, Turynu, gdzie na Stadio Olimpico di Torino miejscowy zespół zmierzy się z Hellasem Verona. Od sezonu 2019/20 omawiane drużyny zagrały ze sobą czterokrotnie, zawsze w lidze. Każdy z tych meczów zakończył się rezultatem remisowym: trzy razy 1-1 i raz 3-3.
Granata rozgrywa właśnie swój 10. sezon z rzędu w Serie A. Choć w kilku przypadkach zespół ten notował bardzo dobre wyniki w lidze, to w dwóch ostatnich kampaniach dosłownie ocierał się o spadek. W sezonie 2020/21 Toro zajęło ostatnią bezpieczną, 17. lokatę i jego przewaga nad spadającym Benevento wynosiła cztery punkty. W związku z tym po sezonie pożegnano się z trenerem Davide Nicolą, na którego miejsce sprowadzono z Hellasu Verona Ivana Juricia. Dla Chorwata będzie to zatem okazja do zmierzenia się przeciwko swoim byłym podopiecznym, prowadzonym zresztą przez rodaka, Igora Tudora. Wydaje się, że pod wodzą trenera Juricia Byki wróciły na swój poprzedni – co najwyżej średni – poziom, wszak na ten moment zajmują 13 miejsce w ligowej tabeli i ich przewaga nad strefą spadkową jest bardzo bezpieczna. Trzy ostatnie mecze ligowe w wykonaniu Granaty przyniosły jej pięć oczek, choć Pucharu Włoch już odpadła, przegrywając przed trzema dniami 1-2 z Sampdorią.
Ekipa z miasta miłości od dłuższego czasu balansuje na granicy Serie A i Serie B. W elicie gra aktualnie już trzeci sezon i trzeba przyznać, że dwa poprzednie były dla niej naprawdę udane, wszak zakończone odpowiednio na 9. i 10. miejscu. Dotychczasowy trener, Ivan Jurić wykonywał zatem w klubie bardzo dobrą robotę i latem przeniósł się do Torino, które zaoferowało mu korzystniejszy kontrakt. Na jego miejsce sprowadzono Eusebio Do Francesco, z którego jednak zrezygnowano po zaledwie trzech meczach, przegranych w fatalnym stylu. Pod wodzą Igora Tudora Gialloblu spisują się zgoła lepiej i dzięki regularnemu punktowaniu pną się w ligowej tabeli. W tym momencie Hellas zajmuje 11. pozycję w lidze z jednym punktem przewagi nad dzisiejszym rywalem. Podopieczni trenera Tudora są zespołem grającym ofensywną piłkę, strzelającym dużo bramek, ale również generującym straty z tyłu. Świadczy o tym bilans bramek na poziomie 33-30. Miewa on też ostatnio wahania formy, co potwierdza fakt, że w ostatnich pięciu ligowych meczach zgromadził dwa zwycięstwa, dwie porażki i remis, do których dołożył przegraną 3-4 z Empoli w Coppa Italia.
Co typuję?
Mamy tutaj do czynienia z bardzo wyrównanym spotkaniem, w którym trudno będzie wybrać faworyta. Oba zespoły Mamy tutaj do czynienia ze spotkaniem, w którym trudno będzie wybrać faworyta. Oba zespoły prezentują średni poziom, a dodatkowo goście zmagają się z mocnymi wahaniami dyspozycji, więc poza odważnym nastawieniem nie wiadomo, czego można się po nich spodziewać. Jedni i drudzy są raczej skuteczni pod bramką rywala, więc dobrym typem na ten mecz wydaje się zakład na bramkę z obu stron. W przypadku obu drużyn, ich cztery z pięciu ostatnich starć kończyły się BTTS-em, a jeżeli chodzi o pojedynki bezpośrednie, to statystyka ta wynosi sześć na sześć.
AC Milan vs SSC Napoli
Wieczorem, o godzinie 20:45 na San Siro w Mediolanie dojdzie do dzisiejszego hitu, mianowicie meczu Milanu z Napoli. Jeżeli chciałbyś obejrzeć to spotkanie na żywo, sprawdź plan transmisji. Od kampanii 2018/19 ekipy te spotkały się ze sobą siedmiokrotnie: sześć razy w lidze i raz w Coppa Italia. Bilans tych starć jest równy: po dwa zwycięstwa Azzurrich i Rossonerich oraz trzy remisy. W ostatnim, rozegranym na San Siro pojedynku górą było Napoli, które zwyciężyło 1-0 po trafieniu Matteo Politano.
Rossoneri po bardzo udanej, ubiegłej kampanii wyraźnie idą za ciosem i są jednym z głównych faworytów do scudetto. W tym momencie podopieczni Stefano Piolego zajmują pozycję wicelidera ligi, a wskutek zwycięstwa Interu nad Salernitaną tracą do niego cztery punkty. Pomimo sporych strat kadrowych podczas letniego mercato Milan w dalszym ciągu stanowi bardzo mocną ekipę, którą stać na wywalczenie mistrzostwa Italii. Pomóc w tym może fakt, że Milan odpadł z Ligi Mistrzów, zajmując czwarte miejsce w grupie, przez co nie będzie uczestniczył w europejskich rozgrywkach w rundzie wiosennej. Mimo iż jest to porażka, paradoksalnie może ona pomóc w osiągnięciu nadrzędnego celu, jakim jest tryumf w Serie A. Rossoneri grają w sposób niezmienny od wielu miesięcy, dobrze zabezpieczają pobliże własnej bramki, a na dodatek są bardzo skuteczni w ofensywie i starają się kontrolować boiskowe wydarzenia. Teraz przed nimi kolejny ważny sprawdzian, ponieważ przyjdzie im mierzyć się z Napoli, które w tym sezonie notuje wyraźny wzrost, w porównaniu do dwóch poprzednich lat.
Azzurri, którzy w tym sezonie znaleźli się pod wodzą trenera Luciano Spalettego wyraźnie odcięli się od niepowodzeń z dwóch ostatnich sezonów (siódme i piąte miejsce w lidze) i tym razem celują w mistrzostwo kraju. Po piorunującym starcie kampanii, w którym Napoli przez długi czas było liderem, nastąpił jednak mały kryzys formy. W trzech ostatnich meczach ligowych drużyna spod Wezuwiusza zdobyła raptem jeden punkt, przegrywając w tym czasie 2-3 z Atalantą i 0-1 z Empoli. Spora w tym jednak wina niedostatków kadrowych. Niedostępni do gry przeciwko Milanowi będą bowiem Kalidou Koulibaly, Stanislav Lobotka, zaś występy takich graczy jak Insigne, Oshimen, Rui czy Ruiz są określane jako niepewne. Napoli ma zatem większe kłopoty z kontuzjami niż Milan, który zmagać się będzie z brakiem Calabrii, Kjæra, Rebicia oraz prawdopodobnie Leão. Pomimo problemów z dostępnością piłkarzy Azzurrich stać na dobry wynik z Milanem, więc należy nastawiać się na bardzo wyrównane i emocjonujące spotkanie.
Co typuję?
Tak jak wspomniałem nieco wyżej, Spodziewam się tutaj wyrównanego pojedynku, którego faworyta wybrać będzie niezmiernie trudno. Według bukmacherów większe szanse na zwycięstwo ma Milan, osobiście jednak nie odważę się grać tutaj na strony. Stawiam natomiast na kartoniki. Nastawiam się na pełne emocji oraz twardej i nieustępliwej gry starcie, w którym może paść znaczna ilość napomnień. Za takim rozumowaniem przemawia fakt, że sędzią tego pojedynku będzie Davide Massa, który znany jest z tego, że często sięga do kieszonki. W trzech z pięciu ostatnich meczów pokazał przynajmniej pięć żółtych kartek. Typuję więc tutaj over 4,5 kartki, przy założeniu, że czerwona liczona jest podwójnie i takim właśnie zakładem zamykam dzisiejszy kupon triple. Załóż konto w STS z naszym kodem promocyjnym i skorzystaj z oferty zakładu bez ryzyka! Powodzenia!
Obrazek w tle: fot. LiveMedia/Carabelli/IPA/SIPA/PressFocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze