Hit kolejki w Krakowie i spotkanie beniaminków w Lublinie. Gramy o 205 PLN!

Paweł Stolarski próbujący wybić futbolówkę

Sobotnie starcie Cracovii z Rakowem Częstochowa wypada nazwać hitem kolejki. Obie drużyny w tabeli dzielą zaledwie trzy miejsca i pięć punktów. Choć faworytem jest wicelider z Częstochowy, to Cracovia pozostaje niepokonana w czterech kolejnych meczach z „Medalikami”. Przed daniem głównym w Krakowie czeka nas spotkanie beniaminków w Lublinie. Motor i Lechię poza statusem ligowym łączy jednak niewiele. Czy dysproporcje organizacyjne zobaczymy również na boisku? Zapraszam na analizę.

200 PLN za wytypowanie prawidłowego zwycięzcy w dowolnym meczu

Cracovia vs Raków Częstochowa

Aż dziewięć wygranych w 18 kolejkach i zupełnie nowa, znacznie bardziej ofensywna twarz zespołu. Kibice Cracovii mają prawo do zadowolenia, bowiem od dawna nie mieli okazji oglądać równie przyjemnie dla oka grającego zespołu. Za nowoczesnym style gry idą również wyniki. Do dziewięciu ligowych wygranych „Pasy” dołożyły również cztery remisy i pięć porażek.

W efekcie z 31 punktami na koncie Cracovia zajmuje 5. lokatę w tabeli ze stratą zaledwie trzech punktów do podium. Zespół z Krakowa wraz z Legią dysponuje najskuteczniejszą ofensywą, która do siatki rywali trafiała już 36 razy (średnio dwa gole na mecz)! Świetnie funkcjonująca linia ataku nie jest jednak w stanie przykryć braków defensywnych, które w ostatnim czasie stały się aż nadto widoczne.

W poprzednich pięciu ligowych spotkaniach Cracovia wygrywała zaledwie jednokrotnie, notując również dwa remisy i dwie porażki. Tylko raz we wspomnianym czasie „Pasom” udało się zachować czyste konto. Średnio jednak w wyróżnionych pięciu spotkaniach Cracovia traciła średnio niemal dwa gole na mecz.

Co ciekawe Cracovia jest jedną z nielicznych drużyn w naszej Ekstraklasie, które wyraźnie lepiej punktują w delegacjach aniżeli na własnym boisku. Z delegacji „Pasy” przywiozły aż 19 punktów. To drugi najlepszy wynik, tuż za… sobotnim rywalem Cracovii. W Krakowie z kolei gospodarze dzisiejszego meczu wygrywali zaledwie trzykrotnie w dziewięciu starciach, notując również po trzy remisy i porażki.

Poprzednie pięć domowych meczów „Pasów” to tylko jedno zwycięstwo, dwie porażki i dwa remisy. W żadnym z dziewięciu meczów ligowych Cracovii na własnym boisku gospodarze nie byli w stanie zachować czystego konta. Tylko raz zdarzyło się, aby oni sami nie trafili choćby raz do siatki, ale w każdym z przypadkiem w meczu kibice byli świadkami co najmniej dwóch trafień.

W sobotnie popołudnie gwarantem bramek będą raczej gospodarze, bowiem gościć oni będą Raków, który stroni od szczególnie ofensywnej gry. Zespół Marka Papszuna przede wszystkim koncentruje się na szczelnej defensywie, która dopuściła do straty zaledwie 11 bramek w tym sezonie.

Styl Marka Papszuna powoli przynosi efekty. Raków, choć wygrał tylko dwa z pięciu poprzednich meczów ligowych, zajmuje drugie miejsce w tabeli ze stratą tylko dwóch punktów do lidera. W 18 kolejkach „Medaliki” wygrywały dziesięciokrotnie, notując również sześć remisów i dwie porażki. Imponować przede wszystkim musi forma wyjazdowa Rakowa, który w dziewięciu delegacjach odniósł sześć zwycięstw i trzy remisy. We wspomnianych spotkaniach padło średnio mniej niż 1,5 gola na mecz! W czterech z pięciu poprzednich delegacji „Medalików” padały jednak w meczu minimum dwa gole. Kliknij typy dnia i sprawdź nasze pozostałe analizy! A jeśli interesuje Cię więcej typów piłkarskich, to znajdziesz je również na naszej stronie!

Wyjazdowe starcia z Cracovią dotychczas były poważnym problemem dla Rakowa, który w pięciu dotychczasowych starciach ligowych na stadionie „Pasów” przegrywał aż czterokrotnie, notując tylko jeden remis. W czterech z pięciu wspomnianych meczów goście nie strzelili choćby gola!

Statystyki:

1. We wszystkich dziewięciu domowych meczach Cracovii w tym sezonie padały minimum dwa gole,
2. Cztery z pięciu poprzednich delegacji Rakowa to spotkania, gdzie kibice oglądali co najmniej dwie bramki,
3. Raków nie przegrał dziewięciu kolejnych delegacji w Ekstraklasie,
4. W czterech z pięciu starć Cracovii z Rakowem w Krakowie padały minimum dwa gole.

Co obstawiać?

Choć w tabeli Cracovię i Raków dzielą zaledwie trzy miejsca i pięć punktów, to ostatnia forma zespołów jest diametralnie różna. W poprzednich pięciu ligowych kolejkach „Pasy” zdobyły zaledwie pięć punktów, zaś „Medaliki” dziewięć. Za gośćmi przemawia również fakt, że Cracovia na własnym boisku wygrywała zaledwie trzy z dziewięciu meczów, zaś Raków z dziewięciu delegacji przywiózł aż 21 oczek! Warto jednak wziąć pod uwagę również bezpośrednie pojedynki obu zespołów, w których dominuje Cracovia. Raków nigdy nie wygrał na stadionie „Pasów” w Ekstraklasie, przegrywając cztery z pięciu spotkań i nie strzelając w nich choćby gola! Najrozsądniejszym typem zdaje się zatem kierunek bramkowy. We wszystkich domowych meczach Cracovii kibice byli świadkami minimum dwóch goli. Z kolei cztery z pięciu poprzednich delegacji Rakowa to również przypadki z co najmniej dwoma trafieniami.

Na bazie powyższej analizy skłaniam się do oferty STS – powyżej 1.5 gola w meczu (1.38).

Powyżej 1,5 gola w meczu
Kurs: 1.38
Odwiedź STS

Motor Lublin vs Lechia Gdańsk

Aż 10 punktów przewagi nad strefą spadkową, siódme miejsce w tabeli i osiem zwycięstw w Ekstraklasie. Motor Lublin jako beniaminek świetnie radzi sobie w najwyższej klasie rozgrywkowej i daje przykład między innymi Lechii, jak funkcjonować zarówno na, jak i poza boiskiem.

Do ośmiu ligowych zwycięstw Motor Lublin dołożył cztery remisy i sześć porażek. Zespół z Lublina w 18 kolejkach strzelił 27 bramek, tracąc 30.

Wysoka pozycja w tabeli Motoru jest w dużej mierze zasługą dobrej formy w ostatnim czasie. Gospodarze sobotniej potyczki wygrali cztery z poprzednich pięciu meczów, notując również remis. Całkiem nieźle wygląda również forma Motoru na własnym obiekcie. W dziewięciu dotychczasowych starciach na Arena Lublin gospodarze wygrywali czterokrotnie, notując również dwa remisy i trzy porażki. Poprzednie pięć ligowych meczów w Lublinie to trzy zwycięstwa i dwie porażki.

Co ciekawe, w trzech z czterech poprzednich meczach domowych Motor strzelał przynajmniej dwa gole. O podtrzymanie dobrej, ofensywnej passy może nie być szczególnie trudno, bowiem do Lublina przyjeżdża Lechia Gdańsk. Problemy Gdańszczan dostrzec możemy nie tylko w klubowych gabinetach, ale również i na boisku. W 18 dotychczasowych kolejkach Lechia odniosła tylko trzy zwycięstwa, pięć remisów i aż 10 porażek.

Dorobek 14 punktów sprawia, że do bezpiecznej strefy beniaminek z Gdańska traci już cztery punkty. Trudno jednak, aby było inaczej, skoro Lechia dysponuje najsłabszą defensywą w całej lidze. Aż 33 stracone gole to bilans o trzy stracone bramki gorszy od drugiego w tej klasyfikacji… Motoru Lublin. Lechia, co gorsza jednak równie słabo radzi sobie w ofensywie, strzelając średnio zaledwie gola na mecz.

Pocieszeniem przed sobotnim meczem nie będzie również forma Gdańszczan w delegacjach. W dziewięciu takich meczach wygrywali oni zaledwie raz, notując również trzy remisy i aż pięć porażek. We wspomnianych spotkaniach Lechia straciła aż 20 bramek. W czterech z pięciu poprzednich meczów wyjazdowych goście tracili minimum dwa gole.

Statystyki:

1. Motor strzelał minimum dwa gole w trzech z czterech poprzednich meczów na Arena Lublin,
2. Lechia traciła co najmniej dwie bramki w czterech z pięciu poprzednich delegacji,
3. Motor z 13 punktami jest najlepiej punktującym zespołem w Ekstraklasie w ostatnich pięciu kolejkach,
4. Lechia w delegacjach traci średnio ponad dwa gole na mecz.

Co obstawiać?

Motor Lublin i Lechię Gdańsk łączy w tym sezonie tylko jeden fakt – status beniaminka. Poza tym Motor w wielu aspektach może imponować, zaś Lechia rozczarowywać. Gospodarze sobotniej rywalizacji zgromadzili w lidze aż o 14 punktów więcej, będąc w ostatnich pięciu kolejkach Ekstraklasy najlepiej punktującym zespołem. Motor dobrze gra na własnym obiekcie, przegrywając zaledwie trzy z dziewięciu spotkań i trzykrotnie w czterech poprzednich meczach zdobywając minimum dwie bramki. Lechia z kolei z delegacji przywiozła dotychczas zaledwie sześć punktów i bagaż straconych goli. Na pięć poprzednich wyjazdów aż czterokrotnie beniaminek z Gdańska tracił co najmniej dwa gole. W poprzednim bezpośrednim starciu pomiędzy oboma zespołami lepszy okazał się Motor Lublin, który pewnie pokonał Lechię 2:0. Podobnego rezultatu spodziewam się w sobotnie popołudnie. Oferta bukmacherów wygląda korzystnie. Jeśli również spodziewasz się, że Motor skrzętnie skorzysta z dziurawej obrony Lechii, to warto wykorzystać nasz kod promocyjny STS i zyskać specjalną ofertę powitalną!

Na bazie poniższej analizy skłaniam się do oferty STS – Motor Lublin strzeli co najmniej dwa gole w meczu (1.67).

Motor Lublin powyżej 1,5 gola
Kurs: 1.67
Odwiedź STS
Propozycja kuponu w STS

Fot. Alamy.com

(0) Komentarze

Zaloguj się, aby dodawać komentarze

.