Hit kolejki: Napoli vs Milan. Kto będzie górą? Atakujemy kupon z AKO 3,04
fot. Sportphoto24 / Pressfocus.pl
Niedziela przynosi nam siedem spotkań ósmej kolejki włoskiej Serie A. Jednym z nich będzie dzisiejszy hit, czyli starcie Napoli z Milanem. Wcześniej jednak pod lupę weźmiemy mecz Interu z Torino. Zwykle overowa w bramki włoska ekstraklasa wczoraj w tym aspekcie nie dopisała. A jak będzie dziś? Mamy nadzieję, że uda się zanotować profit. Zapraszam do analizy i życzę miłej lektury.
Kliknij link i załóż konto z kodem promocyjnym 2230PLN, aby otrzymać:
2000 PLN od depozytu + 210PLN bez ryzyka + 20 PLN Freebet!
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
FC Internazionale Milano vs Torino FC
Jako pierwszemu przyjrzymy się rozgrywanemu o godzinie 15:00 na Stadio Giuseppe Meazza w Mediolanie pojedynkowi miejscowego Interu z ekipą Torino. Od sezonu 2017/18 drużyny te grały ze sobą sześciokrotnie: dwa razy wygrywał zespół z Turynu, dwukrotnie padł remis, jednak ostatnie dwa pojedynki należały do Nerazzurich.
Mocno akcentujący swoje mistrzowskie aspiracje Inter początku sezonu nie może raczej zaliczyć do szczególnie udanych. Podopieczni Antonio Conte zajmują bowiem siódme miejsce w tabeli Serie A, a do Milanu, który jest aktualnym liderem, tracą pięć oczek. Kluczowe w tym kontekście było starcie właśnie z rywalem zza miedzy, ponieważ Inter niespodziewanie przegrał to spotkanie 1-2. W pozostałych sześciu pojedynkach Nerazzuri już punktowali, choć remis 2-2 z Parmą należy traktować w kategoriach wpadki. Kłopotem tej ekipy jest defensywa, która popełnia odrobinę za dużo błędów. W ubiegłym sezonie Inter grał piłkę nieco bardziej wyważoną, ale za to solidniejszą z tyłu. Teraz pokazuje za to pazur w ofensywie, jednakże często przepłaca to traconymi bramkami. Jeżeli ekipa ta myśli poważnie o odzyskaniu scudetto po dziesięciu latach oczekiwania, to musi poprawić się przede wszystkim w defensywie.
Trzeba przyznać, że ekipa z Turynu, która przyzwyczaiła nas raczej do bycia ligowym średniakiem, jest na bardzo dobrej drodze ku temu, aby powtórzyć poprzedni, bardzo nieudany sezon. W ubiegłym roku Il Toro ledwie się utrzymał, zajmując szesnaste miejsce w tabeli, a kolejne rozgrywki rozpoczął w sposób katastrofalny. Pierwsze pięć meczów podopiecznych Marco Giampaolo to ledwie jeden punkt i aż piętnaście straconych bramek. Kibice Granaty liczą na to, że wygrany w szóstej kolejce mecz z Genoą (2-1) będzie punktem zwrotnym, zwłaszcza że w kolejnym meczu również udało się zapunktować. Niemniej jednak fakt, że ekipa ta ma ogromne problemy w obronie, jest niezaprzeczalny. Na ten moment Torino jest na siedemnastej (ostatniej bezpiecznej) pozycji w tabeli i jeżeli nie poprawi swojej formacji obronnej, to podobnie jak w ubiegłym sezonie, będzie walczyła o utrzymanie aż do ostatniej kolejki.
Co typuję?
Ekipa Antonio Conte otwarcie aspiruje do mistrzostwa Italii. Aby ten cel osiągnąć, starcia takie jak ten musi ona kończyć zwycięstwami. Torino jest ostatnio w bardzo kiepskiej formie i jego ostatnie dwa lepsze występy w mojej opinii wcale nie są zwiastunami lepszego okresu. Inter jest ekipą grającą ofensywny futbol i wydaje mi się, że defensywa gości nie wytrzyma naporu Mediolańczyków. W związku z tym idę w typ na zwycięstwo Interu, do którego dokładam over 2,5 gola. Sądzę, że Nerazzuri podejdą do dzisiejszego meczu zmotywowani i nie zlekceważą rywala, dzięki czemu wywalczą trzy punkty. Jeżeli chodzi o gole, to styl gry obu ekip i ich forma boiskowa pozwala być spokojnym o pokrycie takiej linii overowej. Nawet jeżeli Inter popełni błąd i straci jakiegoś gola, to najprawdopodobniej strzeli ich więcej od rywala.
Typ: 1/+ 2,5 gola (Inter wygra i w meczu padną minimum trzy gole)
Kurs: 1,65
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
SSC Napoli vs AC Milan
Przeniesiemy się teraz na Stadio San Paolo, gdzie o 20:45 odbędzie się dzisiejszy hit kolejki, a więc pojedynek Napoli z Milanem. Na przestrzeni ostatnich trzech sezonów doszło do siedmiu bezpośrednich starć obu ekip: dwa z nich wygrali Neapolitańczycy, raz Rossoneri i aż czterokrotnie padał rezultat remisowy. Oba rozegrane w ubiegłym sezonie pojedynki kończyły się właśnie podziałem punktów. Czy dziś będzie podobnie? Przekonamy się już wieczorem.
Azzurri po kiepskim ubiegłym sezonie, który uratował jednak dość niespodziewany tryumf w Coppa Italia, start nowej kampanii mają prawo zaliczyć do udanych. Napoli bowiem jest w tym momencie na trzeciej pozycji w tabeli ligowej, a do dzisiejszego rywala, lidera ligi, traci trzy oczka, a więc stanie przed szansą wskoczenia na pierwsze miejsce. Gdyby nie ogromna wpadka w postaci porażki 0-2 z Sassuolo oraz walkower z Juventusem, być może podopieczni Gennaro Gattuso już w tym momencie byliby na czele tabeli. Nie ma jednak co gdybać i trzeba skupić się na rzeczywistości. Zespół z Neapolu gra o wiele solidniej w obronie, niż w ubiegłej kampanii. W tym momencie ekipa ta ma siedem bramek straconych (wliczając w to trzy z walkoweru), a więc de facto wpuściła ich tylko cztery w sześciu spotkaniach. Niezmiennym atutem Napoli pozostała także moc w ofensywie, którą gwarantują tacy gracze jak Mertens czy Insignie. Wiele wskazuje na to, że zespół ten wraca do ścisłej czołówki i dzisiejszy mecz będzie dla niego bardzo ważnym testem.
Pomimo bessy obu mediolańskich zespołów w ostatnich latach, to Inter niewątpliwie rządził w stolicy Lombardii. Odzwierciedlały to zarówno wyniki bezpośrednich starć, jak i zajmowane pozycje w tabeli i mało kto spodziewał się, aby w tym sezonie to Rossoneri byli lepsi. Okazało się jednak, że Milan od początku nowego sezonu kontynuuję świetną dyspozycję z końcówki poprzedniej kampanii i nie dość, że pokonał lokalnego rywala na boisku po raz pierwszy od czterech lat, to jeszcze po siedmiu kolejkach ligowych jest liderem ligi. Ekipa prowadzona przez Stefano Pioliego jest na włoskich boiskach jeszcze niepokonana, gdyż zwyciężyła pięć spotkań, a dwa zremisowała. Jedyną jej porażką jest przegrany 0-3 mecz z Lille w Lidze Europy, który jednak mógł okazać się efektem napiętego terminarza i grania co trzy dni. Ogólnie rzecz biorąc, Milan cechuje naprawdę solidna defensywa oraz skuteczność pod bramką rywala. W tym drugim aspekcie nie do przecenienia jest wpływ Zlatana Ibrahimovicia, który pomimo swojego wieku wciąż zaskakuje obrońców rywali. Dziś przed tą ekipą kolejny sprawdzian formy. Pierwszy – Derby Mediolanu – zdała ona celująco, a jak to będzie w rywalizacji z Napoli? Okaże się już wieczorem.
Co typuję?
Dzisiejsze starcie niewątpliwie jest hitem kolejki, choć jeszcze w ubiegłym sezonie ciężko byłoby w to uwierzyć. Nowa kampania to jednak nowe rozdanie i tym razem to zespoły Napoli i Milanu prezentują się z bardzo dobrej strony i ich bezpośrednie starcie zasługuje na miano hitu. Według bukmacherów nieznacznymi faworytami tej rywalizacji będą Azzurri, choć osobiście nie pokuszę się o wytypowanie jej zwycięzcy. W meczach takich, jak ten zwykle idę albo w rogi, albo w kartki. Tym razem zmierzę w kierunku tej pierwszej opcji. Oba zespoły mają spory potencjał w ataku i cechują się solidną obroną. Jestem zdania, że ten mecz będzie stał pod znakiem dość częstych prób z dystansu oraz dośrodkowań, co ma prawo owocować sporą liczbą kornerów. Mimo że ostatnie bezpośrednie starcia tych ekip raczej nie były pod tym kątem overowe, to w tym sezonie zarówno Napoli, jak i Milan są w czołówce ligowej, jeżeli chodzi właśnie o liczbę rzutów rożnych. Wydaje mi się, że będzie miało to swoje odzwierciedlenie w dzisiejszym meczu, więc moim typem będzie przynajmniej dziesięć rzutów rożnych.
Typ: powyżej 9,5 rzutu rożnego w meczu
Kurs: 1,84
Zagranie bez ryzyka:
- Tylko z kodem promocyjnym: 2230PLN
- Dla nowych graczy
- Pierwszy zakład na nowym koncie będzie bez ryzyka!
- Dowolny kupon, dowolne zdarzenia.
- Stawka maksymalnie 210 PLN – zwrot z odjęciem 12% podatku na konto bonusowe.
- Bonus o równowartości stawki kuponu, objętego bonusem zostanie przypisany do iKonta uczestnika w terminie 3 dni.
- Jednokrotny obrót bonusem.
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze