Hej, hej, wraca najlepszy Speedway! Inauguracja sezonu PGE Ekstraligi z kursem 2.75!

Wlokniarz Czestochowa vs Unia Leszno 08.04.2022

Jak co roku, długo przyszło nam czekać do kolejnego sezonu rywalizacji w najlepszej żużlowej lidze świata. Dzisiejsze spotkania zainaugurują tegoroczny sezon PGE Ekstraligi. W tym otwarcie pojedynków do miana najlepszej drużyny sezonu przystąpiło zespołom z Częstochowy oraz Leszna. Równie ważny i tak samo interesujący mecz szykuje się nam w Gorzowie, gdzie w premierowych spotkaniach walczyć ze sobą będą ekipy z 2. i 3. miejsca za poprzedni rok. Mowa oczywiście o drużynach z Gorzowa i Lublina, przy czym Stalowcy będą startowali w roli gospodarza. Zapraszam wszystkich do 1. artykułu na ten sezon żużlowy! 

STS Zakłady Bukmacherskie
STS Zakłady Bukmacherskie
tylko na Logo Zagranie - typy bukmacherskie

600 zł od trzech depozytów
+ 0 100 zł bez ryzyka + 60 zł bonus za zadania

standardowa oferta to 660 zł, a z naszym kodem zgarniasz 760 zł

Kod rejestracyjny
ZAGRANIE kod skopiowany kopiuj
skopiuj kod
Funkcjonalności:
freebet
aplikacja mobilna
zakłady na żywo
sporty wirtualne
Bonusy:

OD DEPOZYTU: 600 zł
ZAKŁAD BEZ RYZYKA: 100 zł
BONUS ZA ZADANIA: 60 zł
Kod promocyjny: ZAGRANIE

pokaż szczegóły ukryj szczegóły

Włókniarz Częstochowa vs Unia Leszno: typy i kursy bukmacherskie (08.04.2022 r. – 18:00)

Zacznij PGE Ekstraligę w STS i odbierz zakład bez ryzyka do 234PLN z kodem: ZAGRANIE

Pierwszy mecz na otwarcie sezonu 2022 w polskiej PGE Ekstralidze, to spotkanie najbliższemu mi klubowi z mapy Polski, a więc mecz Włókniarza Częstochowa, który podejmować będzie byki z Leszna. Oba zespoły zawsze toczą ze sobą bardzo wyrównane pojedynki na obiekcie przy olsztyńskiej, a czy tak będzie także i w tym sezonie. Jeżeli chodzi o 11-krotnych medalistów ligi w XXI w., z czego aż 7-krotnych złotych medalistów, to trzeba przyznać, że poprzedni sezon mocno ostudził tamtejszych kibiców, gdyż Unia z bardzo mocnym składem zainkasowała dopiero 4. miejsce w play-offach. Po czteroletniej dominacji na polskim rynku żużlowym przyszedł czas na zdjęcie korony i zmiany w składzie wynikające z konieczności zastępstwa takiego lidera byków, jakim był Emil Sajfutdinov. W jego miejsce, skład drużyny z Leszna został uzupełniony przez Davida Bellego, a więc zawodnika z najwyższą średnią biegową za poprzedni sezon w 1. lidze. Czy będzie to wystarczający element, aby ponownie zbliżyć się do Play-off? Wydaje się, że jednak nie. Francuza widzieliśmy w kilku rywalizacjach z zawodnikami z Ekstraligowej topki w poprzednim sezonie, gdzie nie wyglądał przy nich na żużlowca, który w tym sezonie będzie w stanie zawojować tegoroczne owale. U byków nastał także problem w zestawieniu juniorskim, gdyż w jednym z przygotowujących turniejów do sezonu, wypadek miał Damian Ratajczak, który musi opuścić początek rywalizacji. Tym samym, ekipa z Leszna musi wierzyć w umiejętności mało objechanych na międzynarodowych arenach, Huberta Jabłońskiego i Antoniego Mencela. W tej kwestii Częstochowa będzie miała ogromną przewagę nad gośćmi. Liderami zespołu będą Janusz Kołodziej, który w parze ustawiony będzie z Jasonem Doylem. To zestawienie może namieszać w niejednym biegu, tym bardziej że Australijczyk, parę lat temu bronił barw Włókniarza. W drużynie jest jeszcze znak zapytania pod postacią Piotra Pawlickiego, który co prawda bardzo dobrze spisał się w turnieju MPPK. Jednak ostatnie sezony nie pokazywały możliwości oparcia klubu na tym zawodniku. Być może kapitan w tym sezonie odpali. Mamy także Lidseya, który w poprzednim roku bardzo dobrze odczytywał częstochowski tor, ale czy uda mu się to powtórzyć? 

Jeżeli chodzi o zawodników z Częstochowy, to skład nie zmienił się w żadnym stopniu, a wiele opinii było za tym, aby pozbyć się Jeppesena, a w jego miejsce przesunąć Jakuba Miśkowiaka, którego z kolei zastąpić miał Bartłomiej Kowalski. Tak się jednak nie stało, a Bartek wybrał, że na ten moment kontynuować będzie swoją karierę w drużynie z Wrocławia. Skład bez przemeblowań na zeszłorocznych fundamentach i ze zmienionym trenerem przyniesie w tym roku wyczekiwany medal? W Częstochowie już od dawna marzy się o walce w finałach play-off. Jednak w ostatnich latach największym sukcesem było zajęcie trzeciego miejsca w 2019 roku. Klub budowany jest na nowo od spadku po stracie licencji w 2014 roku. W tym sezonie aspiracje są bardzo wysokie, tym bardziej po wykluczeniu z rywalizacji zawodników z Rosji, co ominęło kilka klubów w Ekstralidze, w tym zespół z Częstochowy. Oczywiście największym ogniwem tej drużyny jest para juniorska – Miśkowiak i Świdnicki, która w poprzednim roku dzieliła i rządziła niemalże w każdym biegu juniorskim, a i z seniorami radzili sobie odpowiednio dobrze. Tego samego oczekuje się w tym sezonie. Dodatkowo wartości punktowe wzbogacone mają być przez złapaną formę Smektały i Woryny, a więc dwóch przyjaciół, którzy w tym roku nie będą jeździć ze sobą w parze, a przynajmniej nie w meczu z Lesznem. Oczywiście nie można zapominać o liderze Lwów, a więc o Duńczyku Leonie Madsenie, który już zdążył się nam pokazać ze znakomitej formy. Dwie największe niewiadome? Forma Fredrika Lindgrena, który w końcu zapowiada, że czuje się na siłach i wystarczająco dobrze mentalnie, aby móc rywalizować na najwyższych obrotach, co nie miało miejsca w poprzednich latach i sam to podkreśla. Kolejną zagadką jest Jonas Jeppesen. Ten zawodnik zdecydowanie nie wpisał się w tor i poziom rywalizacji Ekstraligi i do tej pory także nie pokazywał w pojedynkach przedsezonowych, że będzie w tym roku inaczej.

Co obstawiać?

Może zaskocze co poniektórych czytelników, ale dzisiaj widzę nadzieję w jeździe Kacpra Woryny. Zawodnik, który dołączył w poprzednim roku do ekipy spod Jasnej Góry, pod koniec sezonu pokazał, że czuje się coraz lepiej na miejscowym obiekcie. Dodatkowo w przedsezonowych starciach pokazał, że ma bardzo solidny sprzęt, którym będzie mógł zdobywać sporą ilość punktów. Dzisiaj jest pod dobrym numerem, gdyż w parze będzie startował ze średnim Jeppesenem i to dwukrotnie, co już powinno dać mu sporą liczbę punktów. Jeżeli spojrzymy na pozostałe biegi, to ma on rywalizację z juniorami i Kołodziejem w 12. biegu, a zaczynać będzie z zewnętrznego pola z Madsenem, Doylem i Bellego. Faktycznie początek może być dla niego trudny, ale w Częstochowie nie powinno być sucho, co może dać większą przyczepność od samego początku po szerokiej, gdzie może objechać Bellego, a także wydaje mi się, że Madsena, który często później uzupełnia się korektami w sprzęcie. W 5. biegu po równaniu startuje przy krawężniku, gdzie jedzie na Bellego i Lidseya, co także powinno zagwarantować mu kilka punktów. Mamy go także w biegu 10. na Pawlickiego i juniora Unii, gdzie doparowym będzie ponownie Jeppesen. Tak więc w mojej opinii, Kacper będzie dzisiaj w stanie zdobyć minimum 8 punktów w premierowym meczu sezonu przy Olsztyńskiej! 

Kacper Woryna powyżej 7,5 punktów
Kurs: 1.70
Zagraj!

typy

Stal Gorzów vs Motor Lublin: typy i kursy bukmacherskie (08.04.2022 r. – 20:30)

Dużo bardziej wyrównanym spotkaniem powinien być mecz dnia, a więc walka zeszłorocznych brązowych medalistów w postaci zawodników Stali Gorzów z wicemistrzami z zeszłego roku, a więc z Koziołkami z Lublina. Ciekawie rozpocznie się nam tegoroczne zestawienie w 1. rundzie, a ja widzę w tym meczu bardzo dużo szans na emocjonujące biegi. W Gorzowie także nie mają zmartwienia w postaci szukania zastępstwa w miejsce zawodnika z Rosji, gdyż udało im się uniknąć zakontraktowanie takiego żużlowca, a ich skład nie uległ zmianie. Trochę inna sytuacja jest w Lublinie, gdzie nie będziemy oglądać Grigorija Łaguty, a w jego miejsce stosowane zostanie zastępstwo zawodnika. Jeżeli jesteśmy już przy Lublinie, to ich skład na ten sezon, podobnie jak w ekipie Włókniarza, dużo się nie zmienił. Pozyskali Maksyma Drabika, który po przerwie od ekstraligowej jazdy, wraca w kaflarze Motoru i zastępuje Krzysztofa Buczkowskiego. Można mieć wątpliwości co do jego dyspozycji, jednakże sądzę, że jest to kawał zawodnika, a Lublinianie będą mieli wiele korzyści z jego występów na własnym torze, który dla Maksyma nie jest szczególną zagadką i jest idealnym wpisaniem się w schemat klubu o obronie własnego stadionu. Dalej w klubie pozostali Jarosław Hampel oraz Dominik Kubera. W tym sezonie sądzę, że to na barkach tego drugiego będzie bardzo wiele spoczywać, a żeby klub był w stanie być blisko drużyn z topu. Takie samo zadanie z pewnością czeka duńskiego zawodnika, Mikkela Michelsena. Musi on być w stanie rywalizować na każdym torze i zdobywać ogrom punktów, jeżeli Motor chce ponownie mówić o walce w play-offach. Jednakże wartością dodatnią do tego zespołu są niesamowicie na swoim obiekcie, ale i nie tylko, zawodnicy z juniorki w postaci Wiktora Lamparta, który nie raz wygrywał w Lublinie z seniorami, a także coraz bardziej doświadczonego, Mateusza Cierniaka. Czy taka ekipa starczy na nowy sezon i będą w stanie nawiązać rywalizację na stadionie Stali?

Stalowcy może nie mają takiego atutu w swoich juniorach, jakimi są Cierniak i Lampart, ale z pewnością mogą pochwalić się seniorami. Nie wydaje mi się, aby odstawali oni w bezpośrednich zestawieniach przedmeczowych od rywali z Lublina. Wręcz przeciwnie, to właśnie Gorzowianie wyglądają lepiej, jeżeli spojrzymy na dostępny program startów. Oczywiście zacząć trzeba od postaci Bartosza Zmarzlika, który już przed sezonem pokazał, że dzieli i rządzi, a jego wartości na torze i informacje dla kolegów do tworzenia korekt w sprzętach są nieocenione. Dalej mamy dwóch obcokrajowców, którzy nie zmienili pracodawcy i dalej będą reprezentowali żółto-niebieskie barwy. Mowa o Martinie Vaculiku, który zeszły rok skończył na 6. miejscu w klasyfikacji zawodników o najlepszej średniej biegowej. Myślę, że także i w tym roku będzie można na niego liczyć, ale chyba jeszcze nie do końca wszedł w sezon, patrząc po jego skokach formy w przygotowawczych biegach przedsezonowych. Co do Thomsena, to ciężko stwierdzić, w jakim stanie będzie. Jest on po poważnym wypadku w sparingu z Wrocławiem, gdzie zderzył się Kowalskim, a sam szkoleniowiec jeszcze niedawno mówił, że nie jest pewny jego występu. Czy będzie on w stanie pomóc swojemu klubowi? Drugi Polak w seniorskim zestawieniu, to Szymon Woźniak. Moim zdaniem nie będzie on woził tyłów na własnym obiekcie. Może nie jest to zawodnik, który będzie zdobywał komplety punktów, ale powinien poprzywozić kilka cennych punktów. To, co mnie zastanawia, to forma Patricka Hansena. Ściągnięty z 1. ligi, ustawiony na 4. jako doparowy. Średnio sobie radził w sparingach i dzisiaj także będzie miał sporo problemów w swoim debiucie, a także nie zapowiada się, aby dostał szansę w nominowanych, jeżeli Anders będzie czuć się dobrze. Dodatkowo kwestia juniorów, gdzie Stal na ten moment nie ma kim bojować i będzie musiała szukać punktów na starszych zawodnikach.

Co obstawiać?

Tegoroczny sezon zaczynamy z STS, gdzie przy rejestracji możecie skorzystać z zakładu bez ryzyka z kodem promocyjnym od Zagranie! A w drugim pojedynku tego dnia pójdę w stronę drugiego z młodych Polaków, a więc w opcję gry na reprezentanta gości, Dominika Kubery. Zawodnik Motoru będzie wstawiany zapewne w miejsce Mateusza Tudzieża, a to daje mu bardzo komfortową pozycję do wszystkich startów. Po raz pierwszy zobaczymy go w 4. biegu, gdzie zmierzy się z dwoma juniorami, a także z Andersem Thomsenem, który tak jak wspominałem, nie wiadomo, w jakiej dyspozycji zdrowotnej się znajduje. Kolejne starty to od razu 5. bieg i walka z Hampelem, na parę gości Vaculik i Hansen. Będzie startował z zewnętrzengo pola, co przy ustawieniu Hampela z Vaculikiem obok siebie, powinno dać mu więcej przestrzeni na ucieczkę po nieco szerszej linii jazdy. Bieg 8. to ponownie rywalizacja w parze z Jarkiem, a także z Hansenem, który pojedzie ze Zmarzlikiem. Bartek powinien zdominować rywali, ale tylko Kuberę widzę w miarę możliwości do wspólnego pojedynku z dwukrotnym mistrzem świata. W biegu 11. mają szansę na podwójne zwcyiestwo, gdzie w parze z Mikkelem, pojedzie na Hansena i Woźniaka. Może być tutaj bardzo równo, ale do tego jeszcze 5. biegów objechanych będzie przed nominowanymi, gdzie mam nadzieję, że Kubera pojedzie na kogoś ze słabszymi statystykami. Gram na minimum 9 punktów tego zawodnika, który powinien wieść prym drużynie z Lublina! 

Dominik Kubera powyżej 8,5 punktów
Kurs: 1.57
Zagraj!

Bez ryzyka STS

Moje propozycje na 1. rundę PGE Ekstraligi:

Kupon double STS zuzel 08.04.2022

fot. Pressfocus

Zaloguj się aby dodawać komentarze