Hannu Kuru poprowadzi jastrzębian do finału Pucharu Polski? Gramy AKO 2.24!
GKS Tychy po wczorajszej wygranej zameldował się w finale Pucharu Polski. Dziś o awans powalczy Unia Oświęcim i JKH Jastrzębie. W National Hockey League dostajemy kolejną dawkę spotkań, a ja ze swoją analizą wybiorę się na mecz St. Louis Blues z Buffalo Sabres. Serdecznie zapraszam wszystkich zainteresowanych do zapoznania się z treścią analizy i końcowymi przemyśleniami.
Unia Oświęcim – JKH Jastrzębie: typy i kursy bukmacherskie (29.12.2024)
Za nim pójdziemy dalej, zachęcam Cię do skorzystania z kodu promocyjnego w STS! Hala Widowiskowo-Sportowa w Krynicy Zdrój czeka na przyjęcie drugiej pary półfinałowej. Oświęcimianie po lepszym okresie znowu wpadli w lekki dołek, ale tym razem dostali czas, żeby z niego wyjść i dobrze przygotować się do półfinałowego starcia w Pucharze Polski. Obie ekipy w tym sezonie zagrały ze sobą cztery razy i za każdym razem lepsza okazywała się Unia. Jednak sposób na jastrzębian miał Nik Zupančič, a jego już w klubie nie ma, ponieważ po dwóch ostatnich ligowych porażkach z rzędu podał się do dymisji. W takim przypadku to Krzysztof Majkowski powalczy z Unią o Puchar Polski. Jeżeli jastrzębianie przełożą swoją postawę ligową na dzisiejsze spotkanie, to oświęcimianie będą mieli bardzo duże problemy, żeby awansować. Największą zmorą Unii jest gra w osłabieniach, bo zaledwie 73% gier bez przynajmniej jednego zawodnika kończyło się powodzeniem i w lidze tylko Comarch Cracovia spisuje się w tym aspekcie gorzej.
Doskonale w tym sezonie z tego korzystali jastrzębianie, którzy mimo przegranej w czterech spotkaniach potrafili zdobywać gola w liczebnej przewadze. JKH ma w swoich szeregach sześciu zawodników, którzy w przewagach wypracowali sobie dwucyfrową liczbę punktów w klasyfikacji kanadyjskiej, więc to pokazuję, że jastrzębianie potrafią korzystać z osłabień rywali. Jeżeli mowa o jastrzębianach to warto zawiesić oko na Hannu Kuru, który jest jednym z najlepiej punktujących graczy w przewagach i zebrał najwięcej punktów w klasyfikacji kanadyjskiej ze wszystkich zawodników JKH. Wszystko głównie za sprawą znakomitego przeglądu pola, a to zaowocowało tym, że hokeista rodem z Finlandii jest jednym z najlepszych asystentów naszej ligi.
Statystyki:
- Hannu Kuru ma na swoim koncie 6 goli i 30 asyst
- Fin w przewagach zdobył 13 punktów w klasyfikacji kanadyjskiej
- Unia Oświęcim w osłabieniach broni na poziomie 73%
- JKH Jastrzębie w przewagach gra na poziomie 27%
Co obstawić?
Jestem zdania, że jastrzębianie w tej rywalizacji nie są bez szans i mogą zameldować się nawet w finale. Oświęcimianie mają swoje problemy, nad którymi mogli popracować, ale niespodziewane odejście trenera mogło wpłynąć na zespół. W trakcie przerwy Unia na pewno kładła nacisk na grę w osłabieniach, ale jak to się przełoży na spotkanie, okaże się dziś. Liczę, że Hannu Kuru, jak na lidera zespołu przystało, weźmie na siebie ciężar dzisiejszego półfinału i wpisze się do protokołu meczowego prawdopodobnie z asystą, bo ich nazbierał do tego pory bardzo dużo. W takich meczach ważne są momenty, więc jastrzębianie pewnie przygotowali coś specjalnego w przewagach i będą chcieli to wykorzystać, nawet jeśli przyjdzie im tylko raz zagrać w power play.
St. Louis Blues – Buffalo Sabres: typy i kursy bukmacherskie (29.12.2024)
Gospodarze z St. Louis albo wzięli się na dobre do roboty, albo kolejny raz robią nadzieję swoim kibicom. Blues są po dwóch bardzo przekonujących zwycięstwach, ale trzeba przyznać, że były to ekipy, które też mają spore problemy w tej kampanii. Dwie wygrane z rzędu zdarzały się już Blues, ale zawsze trzecie starcie kończyło się porażką. Jeszcze lepiej w dwóch ostatnich meczach wiodło się Sabres, bo łącznie zdobyli aż 13 goli i stracili zaledwie trzy! Jak na zespół z dna Konferencji Wschodniej jest to nie lada wyczyn.
Obie ekipy już raz spotkały się w tym sezonie i po regulaminowym czasie gry w Buffalo mieliśmy remis. Sabres dzięki ostatniej wygranej w Nowym Jorku przerwali fatalną passę pięciu ligowych porażek z rzędu. O gospodarzach trudno napisać, że na swoim terenie spisują się dobrze, bo ich dyspozycja jest dość mocno losowa. Chyba śmiało mogę napisać, że będzie to rywalizacji zespołów bez argumentów w najważniejszych aspektach hokeja. Po obu stronach kuleje gra w przewagach, a bramki w osłabieniach tracą zbyt często. Na bulikach też nietrudno ograć Blues i Sabres. Do wieczornych zmagań tych zespołów jeszcze trochę zostało, więc przed tym może znajdziesz coś dla siebie w zakładce typy dnia.
Statystyki:
- Bilans St. Louis Blues w tym sezonie wynosi 11Z-10R-16P
- Bilans Buffalo Sabres w tej kampanii wynosi 10Z-7R-19P
Co obstawić?
Szczęściem dla postronnego kibica jest to, że trafia na rywalizację tych ekip, kiedy one są w naprawdę dobrych dyspozycjach. Mimo wielu słabości zarówno jednych, jak i drugich można zawiesić oko na tym meczu. Moja propozycja dotyczy tego, że St. Louis Blues w regulaminowym czasie gry nie przegrają z Buffalo Sabres. Typy NHL, które do tej pory graliśmy, są dostępne w specjalnej zakładce na naszej stronie.
Foto. PressFocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze