GP Kanady – Formuła 1: typy i kursy bukmacherskie, 19.06.2022
Wczorajsze kwalifikacje do GP Kanady były bardzo emocjonujące z powodu deszczu, który pojawił się na torze w Montrealu. Największą niespodzianką jest z pewnością odległe miejsce uzyskane przez Sergio Pereza, a to ze względu na błąd, który przytrafił mu się w Q2. Druga pozycja Fernando Alonso również jest niemałym zaskoczeniem, dlatego czeka nas interesujący wyścig. Czy Max Verstappen sięgnie po kolejne zwycięstwo w tym sezonie? Charles Leclerc przebije się z 19. Pola startowego? Przygotowałem singla z kursem 2.20 i AKO 3.04, zapraszam do lektury!
Charakterystyka toru Circuit Gilles-Villeneuve
Ten aspekt omówiłem już wczoraj przy okazji kwalifikacji do dzisiejszego wyścigu, ale warto co nieco dodać w związku z torem Circuit Gilles-Villeneuve. Przede wszystkim jest to bardzo krótka nitka, która wynosi 4361 metrów, a jej najdłuższa prosta liczy 1064 metry. Są miejsca, gdzie można wyprzedzać i szczególnie odcinek od zakrętu numer dziesięć robi wrażenie. Nie zapominajmy o ścianie mistrzów, która ma swoją historię związaną z 1999 rokiem i to w tym miejscu, rozbili się przecież Damon Hill, Michael Schumacher oraz Jacques Villeneuve. W późniejszym czasie inni kierowcy również mieli problemy z „Wall od Champions” i ten odcinek sprawia do dzisiaj kłopoty zawodnikom. Niewątpliwie jest to jeden z ciekawszych torów w całym kalendarzu F1 i całe szczęście, że po trzech latach królowa motosportu wraca do Kanady.
Jak przebiegał wyścigowy weekend w Montrealu?
Nie ulega wątpliwości, że to Max Verstappen jest na razie królem tego weekendu w Montrealu. Wygrał treningi numer 1 i 2, a kwalifikacje poszły mu znakomicie, bo nad drugim Fernando Alonso miał 0,645 sekundy przewagi. Jego Red Bull spisuje się świetnie i oczywiście typowany jest, jako kandydat numer jeden do zwycięstwa w niedzielnym wyścigu. Warto zwrócić uwagę na Hiszpana ścigającego się w barwach Alpine, ponieważ ze swojego bolidu wyciąga maksimum, czego efektem jest miejsce startowe zaraz za pole position. Sergio Perez nie może uznać wczorajszego dnia do udanych, bo jeden błąd w Q2 zdecydował, że dzisiejsze zawody rozpocznie z 13. pozycji. Charles Leclerc znajduje się jeszcze dalej, ponieważ w jego aucie zamontowano czwartą jednostkę napędową i został przekroczony limit trzech na sezon. Dodatkowo turbina również została wymieniona i efektem jest 19. miejsce na starcie. Czy stać go na odrobienie strat w wyścigu?
Charles Leclerc w punktach?
Na samym początku chcę wspomnieć, że nasz typ gramy w PZBuk, dlatego skorzystaj z kodu bonusowego u tego bukmachera. No właśnie, na co stać lidera Ferrari? Jedno jest pewne, wraz z Red Bullem dysponują najlepszymi bolidami w stawce i jeżeli dołożymy do tego nowe elementy, które zostały zamontowane w aucie Charlesa Leclerca, to są spore szanse na to, że tym razem awaria się nie pojawi. Dodatkowo wzmocni to osiągi i być może będzie to dzisiaj najszybszy pojazd na torze Circuit Gilles-Villeneuve. Warto skorzystać z jego odległej pozycji na starcie, ponieważ przy odpowiedniej taktyce oraz sporej możliwości wyprzedzania w Kanadzie, Monakijczyk będzie w stanie dosyć szybko przesunąć się w rejony punktów. Stawiam na to, że lider Ferrari zajmie miejsce w czołowej szóstce. Stać go na to i będzie niezwykle zmotywowany, aby po rozczarowującym GP Azerbejdżanu wrócić na podium. Bonusy w PZBuk na Ciebie czekają!
Max Verstappen po zwycięstwo a Fernando Alonso po podium?
Dodatkowo na dzisiejszy wyścig przygotowałem AKO, które składa się ze zwycięstwa w wyścigu Maxa Verstappena oraz podium Fernando Alonso. Co do aktualnego mistrza F1 to nie ma wątpliwości, kto jest podczas tego weekendu najszybszym zawodnikiem na torze w Montrealu. Holender nie miał konkurencji podczas treningów oraz kwalifikacji i czy to na mokrej, czy na suchej nawierzchni jest po prostu najlepszy na Circuit Gilles-Villeneuve. Za swoimi plecami nie ma Charlesa Leclerca, ale Fernando Alonso oraz Carlosa Sainza, co tylko ułatwi mu dobry start. Jeżeli na początku nie przydarzy się nic niespodziewanego, to Max Verstappen powtórzy swój sukces z Azerbejdżanu. Jego bolid pozwala triumf w Montrealu i pomimo tego, że kurs jest niski, to warto sobie z niego skorzystać do dubla.
Doświadczony Hiszpan z Alpine to kolejny pozytyw tego weekendu w Montrealu. Przypomnijmy, że wczoraj w trzecim treningu zajął pierwsze miejsce, a w kwalifikacjach drugie zaraz za plecami aktualnego mistrza Formuły 1. Jasne, mokra nawierzchnia mu w tym też pomogła, aby osiągnąć takie sukcesy, ale liczą się też umiejętności, które Fernando Alonso posiada. W ogóle jego bolid jest stale rozwijany i idzie to w dobrym kierunku, ponieważ jest coraz bardziej konkurencyjny z resztą stawki. Wysokie miejsce w Q3 pozwala mu myśleć o podium i tak też stawiam. Przede wszystkim jest to kierowca, którego bardzo ciężko wyprzedzić. Umiejętnie broni się przed atakami rywalami i to spory atut kierowcy z Alpine. Dodatkowo Sergio Perez oraz Charles Leclerc muszą przebijać się ze środka i końca stawki, co daje szanse na zbudowanie sobie trochę przewagi w początkowym etapie wyścigu. Największym zagrożeniem na starcie będzie jego rodak Carlos Sainz, ale przywykliśmy już do jego błędów i awaryjności bolidów Ferrari. Kurs na czołową trójkę Fernando Alonso jest kuszący i pobieram go do dubla.
fot. Pressfocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze